Terkov

Wydaje mi się, że dyskusja o śmiercionośności różnych rodzajów kulek ma już swój osobny temat. Tutaj autor zadał konkretne pytanie (swoją drogą sądzę, że mógł się zadowolić szukajką :biggrin: ). ...Tak więc wracając do tematu: sam zapierniczałem z SWD AtoZ'a przez ponad rok na m170 guardera i powiem, że wszystkie historie o ciężkim naciąganiu są trochę... naciągnięte. Jak nie masz wprawy to będziesz się męczył, naciągał to jak kuszę itd, ale jak ogarniesz technikę, to możesz szpanować przed kolegami, którzy nie mogą naciągnąć, a Ty to robisz jak by tam wcale nie było springa :happy: (i

Nie rozumiem. Oba kable od silnika do mosfet'u? Tak się robi w przypadku tej całej "instalacji zaawansowanej", gdzie dodatkowo idą też w kabelki do styków. @edit Ajj, nie doczytałem... A jak masz podłączony mosfet i klikasz spust to nie migają na nim światełka jak podczas programowania?

Dziwne, bo z jakiegoś powodu większość forum odradza M'ki poniżej KWA, a szczerze wątpię, żeby oni wszyscy wiedzieli to z własnego doświadczenia... Inaczej mówiąc: źle szukasz.

Nie rozumiem. Szukasz info o replice? Masz szukajkę i całkiem bogaty temat o niej. Szukasz ofert sprzedaży? Masz komis.

A na allegro piszą "super mega wytrzymały ABS" w zabawkach za 3 dychy :P Faktem jest, że ta nazwa jest mocno nadużywana, przez co wielu ludzi myli ABS z plastikiem i na odwrót.

Nie polecam, gdyż GB v2 (a tylko taki wchodzi do M'ek) produkcji chińskiej ma znacznie większe szanse na pęknięcie niż v3. A z bardziej obrazowych powodów: w mojej drużynie jest 4-letnia gieta JG i 3 chińskie M'ki (1x 4 letnia + 2x 3 letnie) i tak, jak gietka pięknie zasuwa dalej (jedynym problemem był silnik), tak już tylko jedna M'ka żyje i właśnie jedzie do serwisu, bo ledwo już się trzyma. A co do ABS'u to osobiście wolę go od ZnAl'u ;)

GB III generacji JG (czyli po prostu v2), a nie v3 - to zasadnicza różnica. Co prawda sam zaczynałem od chińskich M'ek, ale i tak ich nie polecę, a już zwłaszcza nie używki.

Nie, nie :P Tylko starałem się zwrócić uwagę na fakt, że coś takiego też jest istotne.

A co z serwisem? Mieć na stanie kilkanaście replik, które będą stosunkowo aktywnie używane, do tego przez ludzi nie mających o tym większego pojęcia... może to sprawić problemy komuś kto sam się na tym nie zna, lub nie ma podpisanej stałej umowy z jakimś serwisantem :P

Z tych wszystkie się nadają do użytku, aczkolwiek najbardziej skłaniał bym się w stronę nr 2. I ze swojej strony nie polecam kupować używek na start ;)

A podawały kiedyś dobrze? Używałeś kiedyś hicapa? :P

Zacznij od brody, reszta jest dosyć prosta ;)

Jak by lepiej było "trochę więcej" to by się podawało czas "o trochę większy". :P

Ooops xD Coś pogmatwałem podczas edycji posta :blink:

1. W przypadku elektryków, o ile odpowiednio się nimi posługujesz, jedynym kosztem są kulki. Otwierać nie musisz, a jak się nie znasz, to wręcz nie powinieneś - masz roczną gwarancję, a przez tyle czasu trochę się zmienia... 2. Jeśli chodzi o "zasadę działania", to w skrócie: silnik kręci zębatkami które naciągają sprężynę, która z kolei (po zwolnieniu) popycha tłok, który to spręża powietrze w cylindrze i wypycha je przez dyszę do komory hop up, w której czeka już na nie kulka :icon_razz2: Z bateriami to różnie bywa. Wszystko zależy ile kulek wywalasz, jaka jest temperatura, czym ją ład

No właśnie. Jak tam te granaty? Coś z tego wyszło?

EBB nie polecam. Post Gravena wyczerpuje temat (a raczej zacytowane przez niego posty Logana :P ). Już doszedł przelew od Boyi? :icon_biggrin:

Nasyp więcej kulek, nakręć i wtedy sprawdź czy działa. Przy zbyt małym zapełnieniu hi-cap się "rozkręca".

A czy autor napisał, że chce już kupować tłumik? Spytał tylko czy da radę zamontować :icon_razz2: A o długość lufy i działanie tłumika to całkiem osobne tematy. Tak jak pierwsze jest kontrowersyjne, tak fakt tłumienia dźwięku (słyszanego przez cel) nie podlega dyskusji. Rzecz jasna mowa tu o prawdziwym materiale wygłuszającym, nie chińskim-czymś-tam.

Mamy tu taką zasadę, że zieloni nie pomagają zielonym, albo inaczej mówiąc: nie wiesz, to się nie odzywaj :P Co do kulek, to ja w mojej gietce używam 0,28.

Cały numer polega na tym, że ktoś nie mający pojęcia o ASG (przynajmniej ze strony technicznej), raczej nie dojdzie do tego, że najpopularniejsze są V.2 i V.3, co może sugerować jakieś utrudnienia z dostępnością części do V.7 :icon_razz2:

A moim zdaniem lepiej dmuchać na zimne i potępiać każdy przypadek :wink: Jeśli wszystkie te tematy, razem wzięte, powstrzymają choćby jednego idiotę, to warto, tym bardziej, że nic to nie kosztuje.

Ciężko powiedzieć. Ja moją pierwszą replikę (3 gen. JG) katowałem na full auto przy średnio -15 stopniach, przez całą zimę - 2 hi-capy co weekend... po 3 latach replika (teraz w posiadaniu kolegi) dalej śmiga.

Nie specjalnie wiem jak to wygląda, bo nigdy nie miałem żadnego AK, ale nie da się standardowo - rozwiercić wiertłem o numer większym i walnąć nową śrubkę?

Ech... zataczamy koło? Co mają umiejętności i ilość wystrzelonych kulek do pojemności magazynka? Jak kupiłem gietkę to miałem do niej tylko hi-capa i jakoś nie przeszkadzał mi on specjalnie w wystrzeliwaniu 10-15 kulek na rundę "niedzielnej rąbanki".