Dread
Użytkownik-
Content Count
1,483 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Dread
-
Ja lipola zawsze dzieliłem siekierą ;) W każdym razie sam widzisz, że problemu z batką nie będzie. Jak się uprzesz, to nawet w stopkę kikuta po kolbie coś płaskiego władujesz. :) Box z P90 nie podpasuje, silnik będzie wystawał, już lepiej użyć w takim wypadku V3 modyfikowanej po soldacku, nie ma wtedy problemu z selektorami i innymi takimi. P90 wymiarowo nadaje się do Jantara, albo do Vepra, bo one mają bulby pod korpusem.
-
Na baterię pozostaje trochę miejsca - rura gazowa, front z chwytem pistoletowym, ewentualnie tłumik, w ostateczności atrapa granatnika. W dobie małych baterii modelarskich nie jest to straszny problem. Baterię można podzielić, nie wszystkie ogniwa muszą iść w jednym pakiecie. Na biurku mam gotowy projekt kolby do Vintoreza z miejscem na baterię, jak tam weszła, to wszędzie wlezie :)
-
Tak czysto teoretycznie - a może dałoby radę opracować gearbox typowo pod Grozę? Jakby przesunąć cylinder maksymalnie do góry, dyszę dać nieosiowo z cylindrem jak w V7, silnik na płasko w miejsce spustu, a kostkę spustową na cięgnach maksymalnie do przodu. Trochę miejsca by się jeszcze zdobyło przesuwając komorę hopka maksymalnie w stronę wylotu i modyfikując magazynek (Groza nie musi, ba wręcz nie powinna mieć wymiennego magazynka z AK). Szkielet takiego boxa byłby wydrukowany w 3D. Gearboxy V3 drukowane wytrzymują do 400FPS, jak dodatkowo zaprojektuje się wsporniki, można też od razu zaproje
-
Lanserski jest dopiero taki zrobiony z jednego bloku stali hartowanej powyżej 70 HRC :) Jak będziesz trzepać Grozy jak VSSy, to dobrze by było zrobić szablon do blachy pod tłoczenie magazynków i klepać magi tak jak pokrywki w Vintku (czyli "na Szczepana"). Trudne to nie będzie, wystarczy cienkie alu, a do środka skrócony mag od AK.
-
Spoko Panie, ale po grzyba front z metalu? Groza ma chwyt pistoletowy przyczepiony do kawałka plastiku. :-)
-
Z utwardzaną tekturą nie ma żadnej filozofii - kupujesz tekturę introligatorską, małe powierzchnie i łączenia na styk kleisz superglue, duże powierzchnie klejone na płasko kleisz żywicą poliestrową (śmierdzi, więc trzeba wietrzyć), całość na koniec obficie malujesz znowu żywicą, w taki sposób, żeby wsiąkła, ale żeby katon nie pęczniał. Po zastygnięciu żywicy masz kartonowe tworzywo sztuczne o wytrzymałości takiej, że bez problemu przyjmuje około 500FPS bez żadnej ryski. Wiadomo, że trzeba szlifować jeszcze.
-
Idzie, ale powoli. Ruszy z kopyta, jak w końcu skręcę drukarkę :)
-
Lepiej tuningować stockowy.
-
Będzie minimalna przerwa pomiędzy obsadą lufy a podstawą szczerbinki, w momencie zamontowania ostrej obsady mikroszczelinki znikną. Tocz, nie obawiaj się :)
-
Lufę trzeba stoczyć, żeby weszło. Ogólnie części od ostrego są minimalnie mniejsze.
-
Ciąg dalszy ciekawostek o niemieckich rowerzystach pancernych :) Pod koniec wojny rowerzyści byli wysyłani do niszczenia czołgów wroga. Zestaw do niszczenia sowieckiego tanka składał się z roweru, rowerzysty i dwóch panzerfaustów przywiązanych "ładunkiem w tył". Rowerzysta miał za zadanie zajechać drogę czołgowi, odpalić wyrzutnię i czym prędzej oddalić się w sobie tylko znanym kierunku.
-
Ciekawostka: W propagandzie niemieckiej z początków II Wojny Światowej można było natknąć się na informacje o Polakach, którzy z szablami, na koniach atakowali hitlerowskie czołgi. Nakręcono nawet kilka filmików propagandowych pokazujących jacy to ci Polacy prymitywni, niemal dzikusy, a armia niemiecka taka wspaniała. Najciekawsze jest to, że faktycznie takie zdarzenie miało miejsce, ale stawia strony konfliktu w zupełnie innym świetle. Podczas Kampanii Wrześniowej oddział polskich kawalerzystów zauważył szpicę niemców z jakiejś tam brygady pancernej. Mało kto wie (kolejna ciekawostka), że
-
Widać kilka znaczących plusów, ale też parę minusów. Lufa nie jest osiowo, nie wiem co kierowało G&G, żeby puścić ją górą, skoro robią własny standard gearboxa. Drugim minusem jest sposób odkręcania tłumika, dla mnie trochę niekonsekwencją jest zrobienie odczepianej kolby zgodnie z oryginałem, ale zaraz tłumik dwuczęściowy, z pierścieniem ustalającym. Ostatnią rzeczą jest prawdopodobnie znalowa komora. Piszę "prawdopodobnie", bo po filmie trudno jednoznacznie ocenić, ale "obłe" kształty oznaczeń selektora nie wróżą czegoś innego. Faktury chwytu, kolorków i brzydkiej kolby się nie czepi
-
Kompatybilność szyn RIS do AK w syst. VFC/Boyi z syst. TM'a.
Dread replied to rumak's topic in Kolby, łoża, chwyty i dodatki
Sorki, źle przeczytałem o kierunku Twoich przeróbek, jak robisz z chwytu TM chwyt do VFC, to trzeba coś dorabiać, ja akurat używałem tworzywa, ale można i z drewna. -
Kompatybilność szyn RIS do AK w syst. VFC/Boyi z syst. TM'a.
Dread replied to rumak's topic in Kolby, łoża, chwyty i dodatki
Różnice dotyczą jedynie tego elementu, który włazi w korpus repliki, w SLR masz mały dzyndzel wchodzący w "przednie body", a APSie, czy innym Boju jest duży dzyndzel wchodzący w body, szerokości prawie takiej jak body (węższy o grubość ścianek komory). Cała zabawa polega na tym, by zrobić małego z dużego :) -
Kałach - wykonany w miarę przyzwoicie, są odstępstwa od wyglądu oryginału, ale do zaakceptowania, jakość elementów bardzo dobra, lufa strasznie się świeci i oznaczenia jakieś dziwne. Elementy ze Znalu z bardzo dobrego jak na chiński metal stopu, o niebo lepsze od elementów choćby Cymy 048, bardziej jednorodne i mniej podatne na złamania. Co do gearboxa, to najlepszym jego tuningiem jest wywalić w cholerę i wsadzić box od Cymy, czy Bojacza. UAR wypada podobnie, jeśli chodzi o ocenę, jest z solidnego tworzywa, wygodny, przyzwoicie spasowany, ale z tym samym beznadziejnym gearboxem. Nie powie
-
O jakich replikach mowa? Kałachy, Emki, UARy, czy może snajpy?
-
Kompatybilność szyn RIS do AK w syst. VFC/Boyi z syst. TM'a.
Dread replied to rumak's topic in Kolby, łoża, chwyty i dodatki
Da radę i bez drewna, wystarczy piłka, pilnik i trochę fantazji. W drugą stronę trzeba doklejać mocowanie, też daje radę. -
Nie to forum, zapytaj na forach wiatrówkowych.
-
Hehe, VFC nie robi RK-06, takie coś robi Boyi :) VFC po raz pierwszy zrobiło kałacha tak wyglądającego (nity i blacha stalowa), dlatego przyjęła się nazwa "system VFC". :)
-
Kałach w systemie TM od kałacha w systemie VFC różnie się tym, że body pierwszego to klocek odlany z kawałka aluminium, albo znalu, a w tym drugim jest to kawałek blachy stalowej wygięty w rynnę z zanitowanymi elementami obsady lufy i ogona kolby. Ten drugi o wiele bardziej przypomina prawdziwego Beryla, przez co o wiele łatwiej zamocować kolbę. Ty jak mówiłeś masz Cymę 050, to jest właśnie system VFC, masz body z blachy i z nitami. Jak nie chcesz czytać całego tematu, to podpowiem ogólną konkluzję - do zrobienia Beryla najbardziej odpowiednią repliką jest RK-06SW od Boyi. Żadne Cymy, żadn
-
Jak robisz Beryla, to zapomnij o gwarancji, praktycznie cała replika idzie do rozbiórki, do tego dochodzi cięcie i piłowanie części.
-
Odbiega od wyglądu. Poza tym szkoda body z przetłoczeniami marnować na Beryla, znajdź kogoś z body od zwykłego AK i się zamień. Nity nie problem, bo i tak przy berylowaniu idą do wymiany, gorzej z samym ogonem, metal Cymy osłabia się od samego zdjęcia farby, a co dopiero przy piłowaniu.
-
RPK ma inną komorę zamkową, więc nie wypali. Tył jest ok, przód się nie nadaje. Poza tym to Cyma, więc ogon taki średni pod przeróbki, bo trzeba go kawałek piłować, a one lubią sobie pękać. A tak w ogóle to co to jest "wgl"?
-
Baskila w której nie da się zamocować iglic nie jest baskilą. Jeżeli w środku jest system gazowy, to część stanowi obudowę systemu gazowego, a nie baskilę. Gdyby się uprzeć częścią broni mogłaby być baskila ze zbijakami do nabojów gazowych, nie zaś w proponowanym rozwiązaniu z łuskami będącymi jedynie magazynem kulek.