J.K.

Albo kręci cię 'stargejt stajla'.;p W każdym innym wypadku wspomniana przez ciebie konfiguracja nie ma sensu.

Wczoraj testy bojowe przeszedł chłodzący żel pod prysznic Nivea. Taki z przedrostkiem 'cool'. Osobiście nie wiem, co to dokładnie jest za badziew, bo dostałem go na mieście z całym zestawem próbek, ale spisał się wyśmienicie. Zacząłem parować dopiero po godzinie czołgania się i leżenia, co jak wiadomo zawsze powodowało niekontrolowane parowanie. Najlepiej rozprowadzać go dokładnie palcem po szybkach. Później starczy chuchnąć i wszystkie smugi znikają. Całkiem istotne: Wystarczą naprawdę bardzo niewielkie ilości żelu, żeby powstrzymać parowanie. Kleks o średnicy kilku milimetrów jest w

Przyznam, że testowałem ten - jakby nie patrzeć;] - dość obleśny sposób i nie zdał egzaminu. Ale może spłukiwanie wodą zadziała. Ostatnio myślałem trochę nad tym, co mogłoby powstrzymać parowanie i nie byłoby żadnym antystatykiem. Jakie znacie oleiste i tłuste substancje o sporym napięciu powierzchniowym, zapewniające doskonałą przezroczystość i niebędące tranem?;]

Może nie jest to żaden system modularny, ale magi do MP5 wchodzą także do ładownic od kamizelki Eagle TAC-1 (której klonem jest Blackhawk i znana skądinąd UTG).

Angielska wersja wikipedii podaje bardzo przyzwoite minimum informacji, ale to już - wydaje mi się - dawno obadałeś.;p

I już zaczynają się wycieczki osobiste. Czy leci z nami moderator?

No cóż, Errhile. To całkowicie zmienia postać rzeczy.;] Drag: Lepiej, żeby spękały na twarzy podczas gry, nie? Wtedy nie będziesz stratny te 60 PLN, bo i trochę sobie w okularach pochodzisz, a i na odszkodowanie możesz liczyć.;p Brr... Fajna perspektywa, co nie? Jeśli chcesz mieć pewność, że twoja osłona oczu przetrzyma, to spraw sobie solidne gogle, albo coś w deseń ICE/SPECS/BLPS i podobnych.

Skoro to okulary, więc na bank mają szkła o klasie wytrzymałości F. Ta klasa wytrzymuje jakieś 500 fps (chyba 498 gwoli ścisłości, jak sobie kiedyś wyliczyłem) i na tym jej sukcesy się kończą.

Działa rewelacyjnie. Dopóki się nie spocisz.;]

Tym nie mniej wspomnieć należy, że to jedynie regionalna gazetka o niewielkim zasięgu, a i paintballowcy są nieco bardziej ogarnięci od przeciętnego kibUca i na ustawki zaraz nas nie będą targać za pomyłkę dziennikarza. A ci szarzy obywatele, którzy to przeczytają i tak nie zauważą takiego niuansu. A nawet jeśli zauważą to i tak zapomną.;]

Ty kutafonie!;] A ja założycielowi powiem tyle: Oczekuj wysokiej jakości i bądź gotów za nią płacić. Nawet jeśli nie posiadasz metaforycznych pleców.;p

Na logikę? Jest kilka powodów. - Kamuflaż był za drogi do produkcji masowej i nie opłacało się zwykłego mięcha armatniego wyposażać w cokolwiek lepszego. - Kamuflaż źle się kojarzył z dość oczywistych przyczyn. I jak to ładnie podać kronice filmowej, że nasi gieroje używają germańskiego szpeju? - Kamuflaż miał być identyczny dla wszystkich Państw Układu Warszawskiego, żeby maksymalnie zintegrować się przeciwko Wrednym Imperialistom. Się znaczy, żeby nie komplikować sprawy prostym chłopakom z wioscy - 'do tych w takich samych ciuchach jak wy nie strzelać. A wszystko, co łazi ubrane inacz

A czy czasami to żrące badziewie nie wejdzie w reakcję z tworzywem, powodując osłabienie struktury?

Moim osobistym faworytem jest tutaj DPM. Używam go naprzemiennie z marpatem i stwierdzam, że nawet pomimo braku oryginalności i pewnej wiekowości spisuje się bardzo dobrze. Lepiej już wykupić licencję na takie coś, niż inwestować kupę kasy w 'badania', które zakończą się wynalezieniem czegoś na modłę UCP, bo skoro Amerykanie tego używają, to musi dodawać to +10 we wszystkich statystykach postaci.;p

To ja dziękuję za takie przełomy.;] A pojęcia nie mam, czego oni tam dokładnie używali. Wiem jedynie, że było szare i jak na owe czasy sprawowało się wcale nieźle. No... Biorąc pod uwagę spostrzeżenie Królika i fakt, że wspomniana fotka ma przynajmniej 3 lata, to luuuz. Przy czym już od czasów Wietnamu Amerykanie nie przyszywają do mundurów niczego kolorowego. Aczkolwiek, jeśli już przy kamuflażu jesteśmy, to przyznam, że nieco brzydzi mnie sposób, w jaki Kama obeszła prawa autorskie do MC i JEŚLI chciano by wyposażyć w Suez całą armię, to obawiam się, że bez pewnego międzynarodowego s

Rzecz jasna. Jak zapewne wszyscy z was wiedzą, jest paskudnie zdradliwa. Osobiście wielokrotnie widziałem wyłącznie flagi spacerujące sobie dziarsko za drzewami i krzakami, kilka razy przeżyłem zasadzkę, bo ktoś z naszych dostrzegł biel i czerwień odpowiednio wcześnie. Owszem. Noszą. Z tym, że nasza jest wyjątkowo duża i wyjątkowo pstrokata. No i nie nosi się jej w wersji gaszonej. W każdym razie oficjalnie. A jeśli chodzi o mundury francuskie z IWŚ, to była to ślepa uliczka ewolucji barw maskujących, chociażby dlatego, że nikt inny podobnego motywu nie zastosował. Przyjęły się za

OT: Jakoś tak wiesz... Nie wydaje mi się, żeby mgła wisiała nad okopami permanentnie, a mnie nie uśmiechałoby się siedzenie w błękitnym, znakomicie widocznym na tle błotka mundurze. Zresztą jak wiemy z historii ten mundur okazał się niewypałem. OT OFF. No to skoro jesteśmy już przy wymianie mundurów, to proponuję zacząć od usunięcia z nich Motywu Patriotycznego. Mała rzecz a cieszy.

Tak, tak... Kamuflaż, ktorego zadaniem było maskowanie żołnierzy atakujących wrogie pozycje w porannej mgle. To rzeczywiście był krok milowy, ale niestety nie w tę stronę, co trzeba.;p Sorry za OT.

LBV będzie lepszą opcją. Mam w domu taką w wersji IT i czasami nawet jej używam. Do airsoftu dobra, ergonomiczna opcja dla minimalisty.;] Dodając do tego pas z całym tym stuffem w postaci ładownic, manierek i buttpackow otrzymujemy naprawdę konkretne oporządzenie. A ALICE niewygodna taka. Wżyna się w barki i bez comfort pada pas zaczyna obcierać. No i szelki w stylu Y są jakieś takie mnie stabilne niż kamizelka. Albo przynajmniej układ H.

Więc napiszę bezpośrednio, skoro forma jest passe i tylko treść się liczy: Oryginalne oporządzenie pojawiło się tylko w filmie kinowym, później twórcy 'Stargate' zaczęli traktować kwestię oporządzenia dość (bardzo?) frywolnie, więc cokolwiek wybierzesz i będzie podobne do tego, co pojawia się w serialu, da radę. Bo to taki absolutny misz-masz plastik-fantastik.

Że niby chodzi ci o Stargate: Atlantis? [***] [To nie jest wątek ani forum o filmach.]

AKSU zakupione 16.07.08 wprawdzie zaliczyło jedną awarię (zabłąkana śrubka zmasakrowała tłok i cylinder), ale została ona usunięta od ręki bez zbędnego gadania, a uszkodzone komponenty zastąpione lepszymi (podobno.;]). Jako że obsługę Customs znam od paru lat, wiem, że to solidni ludzie i w BBs sobie nie lecą.;p Plus.;]

Cóż, przyznam, że kiedyś moim zdaniem obsługa w sklepie stacjonarnym nieco kulała, ale przez ostatni miesiąc zakupiłem tam trochę towaru i przyznam, że chłopaki odrobiły lekcję z obsługi klienta na 6.;] Są bardziej komunikatywni i obeznani z towarem niż powiedzmy rok temu. Czasem przyznają małe zniżki i dorzucają drobne gratisy. Niby nic takiego, ale miły gest, który należy docenić. Więc za postępy - plus.;p

Jak nie lubisz czapek, kapeluszy i całej reszty to spraw sobie bandanę. Latem i wiosną daje radę.

Kup sobie naszywki w sklepie dla metali i będziesz bardzo weterański i wylansowany.