Aurendil
Użytkownik-
Content Count
341 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Aurendil
-
Też tak kiedyś myślałem. Aż kilka razy broń boczna bardzo była potrzebna. Snajperki to czasem bardzo długie i nieporęczne rury. A jeszcze jak stanowisko jest w bardziej gęstej miejscówce, jeśli lufa jest pokryta maskowaniem to bardzo niewygodnie jest nagle odwrócić się i wycelować w kogoś kto zachodzi z tyłu czy z boku. W takim razie glock położony obok repliki głównej przydaje się. Mi się w każdym razie już przydał.
-
A do czego Ci ona? Stylizacja? Do obserwacji? Do ustawienia na silną snajperkę tak by widzieć gdzie dokładnie lecą kulki? Najlepiej idź do sklepu z replikami / wiatrówkami. Poproś o demonstrację i obejrzyj na własne oczy, jaka jakość lunety jest Ci potrzebna, a jaki ciężar lunety nie będzie sprawiał problemu. Dobór optyki to sprawa bardzo indywidualna.
-
PDI fana jest ale kosztuje ok 1 tyś zł Z tym fps-ami to jest tak, że zazwyczaj po pierwszych kilku miesiącach spadają. Dla tego ja miałem dobraną 20 fps za dużą sprężynę. Potem została ona celowo naprężona i "postarzono" przez kilka dni. I akurat udało mi się wstrzelić tuż poniżej ograniczeń naszego forum czyli 600 fps. Jeszcze jedno. Nie ma nic gorszego niż za silna, a nie celna snajperka. Z bliska nie możesz strzelać bo za silna. Z daleka nie bo i tak nie trafisz. Te 550 fps to na początek będzie dla Ciebie dobre myślę.
-
Co do tłoków spotkałem się z opinią, że tłok pełni rolę "bezpiecznika" w replice. Jeśli naprężenia są za duże i coś musi pęknąć to lepiej by były tą ząbki tłoka. Jest najtańszy. Ja od dłuższego czasu mam żółty CA i nie narzekam.
-
Mam sr-25 CA. Biegam z nią już od 2 lat. :) W zasadzie powinna dać ok 500 fps. Ale czy to będzie 460 czy 520 będzie zależało od tego jak zostanie karabin złożony i uszczelniony i od iluś jeszcze rzeczy opisywanych w innych działach. Ja miałem po założniu M170 650 fps, po założeniu M150 520 fps, teraz mam sprężynę elementa, która na pcozątku dawała 620 fps a po "wypracowaniu" daje bardzo stabilne 595 fps :) Nie zaczynaj od zakupu sprężyny. Powiedz osobie która będzie Ci to tuningować, ile chcesz fps i niech ta osoba dobierze do tego sprężynę (metodą prób i błędów) Dla tego zresztą
-
Ja tylko dawno temu trochę żeglowałem. I pamiętam różne wywrotki i ludzi za burtą. I to w sytuacji gdy ludzie całkowicie skupiali się na pływaniu, a nie na łapaniu fragów.
-
Jak to sobie wyobrażacie w praktyce? Kajaki? Zbliżycie się na odległość strzału, dojdzie do salwy i skończy się gra. Bo jaka niby by miała być taktyka na wodzie? Żaglówki? Sternik będzie myślał jak nie dostać, zamiast jak bezpiecznie sterować. Jedyna w miarę ciekawa gra jaka przychodzi mi do głowy wyglądała by tak: Bierzecie żaglówki i przywiązujecie balony do wantów i do masztu wysoko i z daleka od miejsc zajętych przez załogę. Żaglówka jest wyeliminowana z gry, gdy zostaną zestrzelone wszystkie balony należące do danej żaglówki. Trafienie w człowieka nie eliminuje go tylko daje punkt
-
Doprawdy nie rozumiem, czemu kilkudniowy wypad do lasu nazywa się survivalem. Chcesz tą strzelankę organizować na Syberii koło legowiska białych niedźwiedzi. :) A co do pomysłu na strzelankę trwającą kilka dni to jestem za, tylko mam trudności z wyciągnięciem kumpli na strzelankę trwającą więcej niż 12 godzin, zaś imprezy trwające dwa dni noszą dumne nazwy xyz24 albo abc48.
-
Dla czego w ogóle piszę o gazowcach. Szukam karabinu który można dobrze wyciszyć. I który będzie strzelał celnie na przyzwoitym poziomie na te 75 metrów. I tylko pytanie czy sprężone powietrze to umożliwia.
-
Może zasłużę na złotą łopatę ale to chyba lepiej niż zaczynać nowy wątek. :) Poza tym może coś się zmieniło przez te półtora roku. Ja już wiem z tego wątku, że lepiej jest mieć springa od gazówki na green gaz. Pytanie, co jest lepsze (celniejsze). Snajperka na CO2 czy snajperka elektryk? Oraz czy pojawiły się w między czasie snajperki ASG (nie RAM) z butlą HP w kolbie (a nie na plecach). Jeśli ktoś 2012 decydował by się na snajperkę gazową to co powinien wybrać?
-
Mi starczą midy które nie będą się "cieły". Albo lowy pasujące do ca25. Przewagą hicapa nad innymi magazynkami jest to, że kulki są zawsze podawane. Nie ma sprężyny która po jakimś czasie się wyrabia. Nie ma w 2 rzędów kulek które się blokują u wejścia.
-
Ja mam wrażenie, że rozmawiamy tu o dwóch różnych rzeczach. Jedna sprawa, to to jakiego magazynka używać gdy przepisy gry zostawiają nam wybór. I tu odpowiedź jest jedna, takiego jaki nam jest wygodniej i najczęściej będzie to hicap. Druga sprawa, to jakiego rodzaj imprezy są dla nas ciekawsze. Te w których 90% ludzi lata z hicapami załadowanymi na maksa, czy takich, gdzie ilość kulek jest uzależniona od ilości amunicji w oryginale, na którym wzorowana jest replika, zaś kilkaset kulek mogą mieć tylko repliki rkmów ustawionych na dwójnogu. Oczywiście każdy ma swoje preferencje, mogę tylko pis
-
Powoli, powoli, ja akurat postępuję tak jak piszecie. Strzelam na nieco krótszych "pewnych" dystansach. Przed każdą strzelanką reguluję hopup itp. Nie mniej pytanie było "do czego może służyć w ASG dalmierz?". To napisałem swoją propozycję. Hydepark tu mamy nie? :) A co do skomplikowanych procedur, uwzględniania temperatury i wilgotności to chyba to właśnie zbliżyło by grę do prawdziwego snajperstwa? Wiecie, ja tak na prawdę nie znam rozrzutu swojej snajperki na 60 metrów. Mam jakieś doświadczenie "pi razy siekiera" ale jakoś nie miałem okazji w kontrolowanych warunkach dokładnie spraw
-
Nie wiem czy tylko moja snajperka tak ma. Ale przynajmniej u mnie kulka na ostatnich metrach "waruje". Leci prosto jak po sznurku. A już 5 metrów dalej trzeba strzelać sporo nad głową. Jeszcze 5 metrów i trafienie jest bardzo mało prawdopodobne. Spokojnie wyobrażam sobie, że ktoś może rozpisać tabelę opadu dla swojej broni i strzelać na granicy zasięgu. Ja akurat tak nie mam, nie stać mnie na dalmierze i mój skuteczny zasięg strzału jest dużo mniejszy od maksymalnego.
-
Do czego może się przydać? Robisz zasadzkę i chcesz być 70 metrów od drogi którą przejdzie wróg. Sprawdzasz jak daleko jest od Ciebie drzewo stojące przy drodze i ustawiasz się tam gdzie trzeba. Nie zawsze możesz sobie pozwolić na strzał próbny. Czy warto wydać w tym celu 1000 zł to inna sprawa. :)
-
Że jak? http://bron-militaria.szoker.pl/pozostale-02-dalmierz-laserowy-walther-1099zl-s-1879.html zakres pomiaru: od 15-600 metrów, Dalmierz może nie jest najwygodniejszy podczas walki ale bardzo przydaje się podczas treningu.
-
Rozumiem, że preferujesz robienie kpa z innych. Serio lubisz doprowadzać ludzi do tego, że czują się kupą gówna? Gdzieś obiło mi się, że się doktoryzujesz? Studenci też będę się potem czuć jak kupa gówna? Oczywiście po wytknięciu im oczywistych bredni które napisali. Nie wiem czy jest sens kontynuować ten oftop do oftopa. Miało być o ciężarze wyposażenia. Czekam na odpowiedź o ciężarze unitarki nie wojskowej.
-
Zawsze wydawało mi się, że tak. Ale może nie, a może Ty masz trudności?
-
Od wmasg'go heretyka. :) Poza tym nie piszę, że masz rację, tylko, że można dyskutować w inny sposób. Jesteśmy na forum ASG. Unitarka nie była wojskowa. Tak zrozumiałem sorki. To jaka była to unitarka i jaki miała cel?
-
Nie jesteś kupą gówna tylko trafiłeś na kolegów którzy chcą podbudować swoje ego kosztem Twojej pomyłki. Każdy czasem się myli. A próbując wrócić do tematu wątku. Po co w ASG unitarka trwająca 2 tygodnie, zabierająca 16 godzin życia, na której w dodatku samej taktyki co kot napłakał? Znaczy z tego co wiem, unitarka w wojsku to część większego procesu który nie tylko szkoli żołnierzy ale również wprowadza karność, przygotowuje do olbrzymich obciążeń jakie mogą być na wojnie, czyli zmienia zwykłego człowieka w trybik wielkiej maszyny zwanej armią. Ale po co coś takiego w ASG? Obciąże
-
Że tak pociągnę ten off-top. Kto was szkoli z tej unitarki? Zawodowy trep czy kolega co był kiedyś na asg-owym kursie "zielonej"?
-
Wiecie co, nie wiem przy jakiej temperaturze byliście na milsimach. Ja może na milsimach rzadziej ale często na różnych wyjazdach z nocowaniem w lesie. Prawie zawsze okazywało się, że jest jedną warstwę ubrania za mało, a nocowanie bez śpiwora było mordęgą (kilka razy przećwiczyłem). Tak samo brak czegoś do ochrony przed deszczem jak robi się naprawdę mokro. Piszecie o rozgrywkach 20:00 - 10:00 czy o kilku dniach w lesie z dala od cywilizacji w listopadzie, nie daj Boże w górach?
-
Jeśli impreza trwa 2-3 dni to po pierwsze potrzebna Ci jest woda. Zużywana różnie zależnie od wysiłku i temperatury. Ale spokojnie możesz liczyć co najmniej 1,5 litra na dzień. Jedzenie - mi wystarcza kilka czekolad. Jakaś kiełbasa. No i jakiś mały śpiwór, jeśli planujesz w nocy spać. Zwłaszcza jak jest pora nieco zimniejsza. Jak chcecie to wszystko upchać bez minimalnego plecaka nie wiem.
-
To chyba przypomina GS tego geniusza: http://www.szokblog.pl/FotoWideo.jsp?idblg=7414
-
Wiecie co. Jak ja uwielbiam naszych niedzielnych komandosów. Nazwy w stylu "szwadron śmierci", "kompania rozpoznania i działania na tyłach wroga", problemem jest przejście 4 km lasem z zapasem wody i kulek. (Serio miałem kiedyś taki problem z podkomendnymi którzy zgłosili się do drużyny rozpoznania na imprezie). I wtedy przypomina mi się widok pary znajomych którzy z pełnymi plecakami, z kilkuletnim dzieckiem pod rękę szli 7 kilometrów szlakiem w górach (pod górę). Ale do rzeczy. Ciężar załadowanego turystycznego plecaka to z 12 kg albo więcej jak ktoś targa butlę gazową, namiot itp. Tys