zdzisiu

Z granatnikiem jest jak być powinno - ciągniesz za spust i strzela. ;-) Moim zdaniem, żałować nie będziesz. Ja ze swojego Scara jestem bardzo zadowolony, chociaż faktycznie trzeba przyznać, że plastik na kolbie daje się we znaki - są niezłe luzy po rozsunięciu. Na szczęście strzelam na maksymalnie wsuniętej. :-F

Może ta twoja gumka, ma za krótki kołnierz, przez co nie uszczelnia się z dyszą. Może powodować to skoki nawet ponad 100fps. Li-ion 11,1V w stocku chodzi ślicznie, o ile liczysz się ze zmianą tłoka w zasadzie na starcie i zawsze masz nowe zębatki w pogotowiu ;-). Jednak odradzam wersję o pojemności 1350mAh - jest za duża. Co prawda wepchałem ją do Galaxy, jednak całe body napęczniało i wyjęcie tego wiąże się z rozwaleniem go - metalowe się nie rozciągnie, więc jej po prostu nie wsadzisz.

Mam teorię po co są te uszczelki na wejściu maga. Od wkładania i wyciągania magów wlot w komorze się wyciera i potem pojawiają się cyrki z niepodającymi magazynkami, koniecznością podklejania itp. Guma nawet jak się wytrze, a mam wrażenie, że potrwa to dłużej, to zawsze można ją zastąpić nową uszczelką. Po co jest uszczelka przy gearboxie - nie wiem, ale stawiam na przedmówców, że do stabilizacji.

Uszczelki od strony wlotu kulek z maga owszem są. ;-)

Taki karabin byłby super, dopóki nie zabrałbyś go na strzelankę. Wtedy karabin snajperski, parasnajperki, czy jak to się zwie, wzbudziłby śmiech, nie podziw strzelając na 20 metrów. Chyba, że mówimy o replice, która ma ładnie wyglądać na ścianie, ewentualnie służyć na milsimach itp, czyli generalnie - nie strzelać.

Nie trzeba prowadzić lufy wewnętrznej dokładnie w środku tłumika. Z tego co pamiętam, chyba wszystkie przeróbki miały lufy bliżej krawędzi tłumika (o ile dobrze pamiętam, to góry).

Każdy akumulator składający się z więcej niż jednego ogniwa jest jednocześnie baterią. ;-)

Miałem dzisiaj okazję pobawić się długą wersją kumpla. Gnat szokuje zarówno pod względem wyglądu zewnętrznego, jak i bebechów. Z zewnątrz wszystko piękne, nic nie lata, za rączkę się nosi. Kulki podaje bez problemów. Ciężkie to jak nie wiem co, chociaż na wadze wyszło nam niecałe 8kg (kilogram wiecej od Scara-choinki), odczuwalna waga jest znacznie wyższa, byłem pewien, że całość waży minimum dychę. Wynika to pewnie z wyważenia - lufa zewnętrzna jest naprawdę grubą rurą, dwójnóg też lekki nie jest. No i tu dochodzimy do szoku wewnętrznego - wiem, że to chińska replika, ale wnętrzności mni

Witam ! Sprawa załatwiona. Pomimo możliwości darmowej istalacji w gearboxie na odpowiedzialność sprzedawcy, postanowiłem sam to zamontować jeszcze raz i dotrzeć zębatki. Przyczyną nie był brak zaufania czy coś takiego, tylko po prostu zależało mi na czasie. Udało się, po kilkunastu sekundach wycia, zaczęły chodzić jak złoto. Chciałem nadmienić, że ogólnie kontakt ze sprzedawcą jest wzorowy, cały temat napisałem za szybko w panice, jednak zupełnie niepotrzebnej. Temat można wywalić.

:strach: Ta szybkostrzelność mierzona ? Mi nigdy nie udało się przekroczyć granicy 30 k/s.

Otóż robienie karabinka na super rof to wybitnie podła sprawa. Mam wrażenie, że gorsza niż na 500fps. Osobiście mam w MP5 taki zestawik: - łożyska kulkowe DF 7mm (8mm dałoby o wiele lepszy efekt, wiec jak ci peknie gb to weź z takimi łożyskami) - zębatki XYT z Chińczyków przy długiej serii i zacince zębatki padają jak muchy, bez względu na to czym są, a te idzie tanio kupić ;-) ) - tłok alu JBU z wstawionymi zębami od DF (trochę szlifowania było, ale śmiga OK, możnaby pomyśleć nad czymś lżejszym) - sprężyna M110 Guarder - silniczek Systema Turbo - kable 2,5mm^2 - mosfet - batka 10,8V

Po wczorajszych rozmowach sprzedawca zasugerował, że może wymagają dotarcia. Co prawda nie spotkałem się z takim czymś, ale kto wie. Zaoferował, że sam je zamontuje w gearboxie i wszystko powinno być OK, jak nie - to będziemy się dalej martwić. ;-) W sumie osobiście mi pasuje taki układ, byleby to chodziło bez zgrzytów. Sfotografować się tego nie da, bo nawet pomiary suwmiarką (zwykłą, nie mam elektronicznej) nic nie wykazały. Reszta z 360 stopni to powtarzanie kawałka obrotu luźno i kawałka ciężko. Ogólnie jestem dobrej myśli, i chyba wrzuciłem ten post trochę zbyt pośpiesznie, tak

Witam ! Chciałbym poznać wasze opinie w pewnej sprawie. Nie będę podawał konkretnie o kogo chodzi, załóżmy, że to teoria. Kupujecie w komisie zębatki opisane jako nowiutkie, nierozpakowane, oczywiście taniej niż w sklepie. Paczka przychodzi, faktycznie wygląda na nie rozpakowywaną. Jednak przy próbie założenia owych zębatek ujawnia się ich wada fabryczna - zębatka tłokowa trze o środkową (najprawdopodobniej nie kręci się w osi). Zaznaczam, że wychodzi to w trakcie podkładkowania i kręcenia zębatką palcem - żadnych silników, tłoków, sprężyn itp. Wygląda to tak, że kilkanaście stopni zębatka p

1. Przejrzyj isniejące kilka tematów o tuningu Scara. Jeżeli nie będzie tam wystarczających informacji, to: 1. Napisz jakiej jest firmy 2. Napisz ile masz na to kasy

Ale to chyba nie kwestia elektroniki, skoro inne egzemplarze nie żrą prądu gdy nie świecą. Ja mimo wszystko stawiam na zwarcie.

Miałem w nim przez rok SP150, a potem pół roku SP170 Guardera. Ogień w zasadzie tylko pojedynczy, używany również zimą. Łożyska ślizgowe. W końcu pękł. Kumpel miał chyba rok SP110, a od półtora roku SP140. Wali w zasadzie wyłącznie seriami. Strzela do dzisiaj. SP120, aluminiowym tłoku i rofie w granicach 26-28 kulek na sekundę sypnął mi się po dwóch latach.

To rozwieje twoje wątpliwości. ;-)

Ja bym zaczął inaczej, postrzelaj z karabinu celując po kulkach. Przyjrzyj się czy lecą prosto, czy po jakiejś odległości zaczynają skręcać. Jeżeli to drugie to jak mówił Germ przekręć lekko lufę aż problem zniknie.

Skoro nie strzela, to pewnie tłok zatrzymał ci się w tylnej pozycji i przy strzelaniu słyszysz tylko "klik". Silnik nie ma siły tego naciągnąć, ty trzymasz spust i bezpiecznik się pali. Jeżeli jest tak jak mówię, to podłącz mocniejszą baterię, żeby zwolnić tłok. Jak to nie pomoże, musisz zwolnić antyrewers. Przyczyną może być cała elektryka albo podkładkowanie zębatek.

Główną wadą tego pistoletu są luzy na zamku, przez co zdarza mu się nie napiąć kurka w trakcie cofania zamka. Na dłuższą metę nawet na częściach KSC zaczął się ciąć, ale problem rozwiązałem. Polecam wstawić pod moduł selektora ognia zwykłą podkładkę pod zębatki (nie wiem jakiej grubości, wstawiałem metodą prób i błędów). Za cienka nie da efektu, za gruba uniemożliwi wsadzenie selektora ognia. Selektor chodzi ciężej i nie ma mowy o samoczynnym przełączeniu się trybu ognia (a zdarzało mi się zabezpieczyć pistolet w trakcie strzelania serią). Poza tym nie ma opcji, żeby kurek nie został napięty.

Kolimator można odkręcić od chwytu dwoma śrubami po wcześniejszym wyjęciu lunety. W Starze sam to robiłem, w Aresie jest na 99,99% tak samo. Co do akumulatorów miałem 9.6V 1500mAh Firefoxa i było sporo miejsca. Obecnie mam Li-Po 11,1V 25C 1800mAh.

Zgadza się, innej możliwości nie ma. Jednak ten kolimator jest najpiękniejszą częścią repliki. ;-)

Nie miałem okazji porównać, ale jestem pewien, że są identyczne. Kolimator montuje się do rączki za pomocą 2 śrub, w wersji K po prostu przykręca się nimi szynę.

http://www.asgshop.pl/sklep/produkt.php?id=1513 Taki układ wchodzi, po wyłamaniu 2 zaślepek i wywaleniu jednego wspornika. Mówisz, że musiałeś przypiłować drugi wspornik - o ile pamiętam w CA był tylko jeden, więc pewnie stąd różnica. Jedyna różnica, to mój pakiet jest z ogniw Sanyo RC 3600.

Kierowałem się tym z tego linku: http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=58206&st=20 Jednak na dłuższą metę zmieniłem tą małą dziurę w podłużne wycięcie wzdłuż całego skoku tłoka (lekko nad boczną prowadnicą tłoka w gearboxie) i zamieniłem gumkę sznurkiem nylonowym (czy jak mu tam ;-) ). Na pewno wpływa to jakoś na żywotność, chociażby ze względu na tą wielką dziurę w gearboxie (chociaż V2 ma standardowo 2 wycięcia z tyłu i nie pęka tam, chociaż pewnie umiejscowienie tych dziur było efektem długich i nudnych obliczeń). Po zastosowaniu sznurka skok zamka znacznie wzrósł - w zas