Wukasz

Za krótka.

Wielokrotnie o tym mówiono. Pod membrany nie wsadzamy bawełny, bo zatrzymuje wilgoć a tym samym podważa sens użycia membrany. Bielizna, cieniutki polarek, gore i na -1 będzie miód.

W opolskim na mikromilsimach z CCS co najwyżej hałer na łeb ludziska wciskają, a i to mało który.

Nie, pachnie lasem.

Ja mam odmienną szkołę tj. nie piorę mundurów. Wszystkie mają żywe kolorki a najstarszy mam jak data rejestracji na wmasg. Odświeżam wrzucając do pralki na program płukanie, bez chemii i odwirowuję.

Albo w Bieszczadach rozbić obóz zimą na grani (wg. GOPR) :)

Ja mówię o zasyfieniu od wewnątrz. A g-wax mam, używam i cenie ale magiczny nie jest, licówki nie robi. Dlatego dla mnie żadna zagadka. Skóra zaimpregnowana jak do tej pory, na ile nubuk się da zaimpregnować (ogólnie tak sobie, każda impregnacja jest powierzchniowa a tarcie śniegu, lub latem mokrej trawy, w kilkanaście minut ją usuwa). Membrana padła. Wystarczy, ze padnie punktowo i woda wlezie. Tyle. Mam m.in. buty z nubuku i zamszu z gore-texem. Letnia wyprawa na Pilsko w konkretnym deszczu i wytłumacz mi, że tylko jeden puścił, za to w 10 minut miałem jeziorko w bucie, bez brodzenia w stru

Normalne zachowanie butów z magicznymi membranami. Ludziska na ngt.pl wyliczyli kiedyś , że żywotność gore w butach to 90 dni. Oczywiście to troszkę anegdotyczne ale potwierdzają moją obserwację. Paprochami i naskórkiem zapychają się pory w porowatej przecież membranie i poprzez paprochy woda ciągnie. A, że nubuk ssie wodę jak gąbka to mokro w butkach szybko. Dlatego kupujemy licówki. Z membraną lub bez, to już kwestia wyznania.

Wszystko przez Beara Gryllsa, jego program robi ludziom z mózgów taki dżem.

Myślę, że miałeś na myśli ładownicę na 3 magazynki a nie potrójną ładownicę. Nie polecam żadnych ładownic na 3 magazynki. Kolejność na pasie ustalisz dopiero jak będziesz wszystko miał i będziesz wyważał pas, biorąc pod uwagę co z czasem robi się lżejsze. No i pomaluj camela. Mam też ogólną uwagę do wszelkich podwójnych i potrójnych ładownic. Dla mnie to zło. Dla przykładu takie pistoletowe, gdy są pojedyncze można je wepchnąć praktycznie wszędzie. Nawet na bok wąskiego i małego cargo. Bliźniaków lub trojaczków już tak nie zmieścisz. Pojedyncze ładownice są po prostu najbardziej uniwersalne,

Przejściówkę łatwo zrobić. Zresztą ja i tak bym to wiązał gumką i linką:)

Wegorz wydaje mi się, że jedynym twoim problemem jest fakt, że nie nabrałeś zwyczaju przekładania magazynków na lewo w tzw. "wolnej chwili". Dlatego masz niewyważony pas. Jednego tego specopsa bym zostawił, skoro już masz. Kup sobie te iraski tylko na lewą. Drugą uwagę mam co do twoich planów z MCS. Nie wsadzałbym tam latarki i GPSa. Szukałbym dedykowanych ładownic, ten sprzęt powinien być niegubliwy i łatwo dostępny w nocy.

To nie jest takie straszne.

Oczywiście, że w normalnej wymianie dobywa się magi ze ściągniętego plecaka. Przecież leżysz w rowie 300 metrów od przeciwnika, masz sporo czasu. 3-4 klata, dwa pas, nadmiar na plecak (nie "w plecak") lub camel (dlatego m.in. preferuję camele na własnych szelkach). Dla mnie taki układ działa najlepiej. Nath za szelkami przemawia również fakt, że prawdopodobnie ten pas będzie nierówno obciążony.

Za wąskie moim zdaniem. To staroć Eagla przecież sprzed wielu lat, takie pierwsze podejście. Popatrz co i jak poprawili i zastanów się dlaczego. http://www.eagleindustries.com/products/detail.aspx?id=245

Szelki do bani, "wybrzuszenie" dla picu.

Thinsulate to ocieplina, nie membrana. Membranę mają OutDry. Raczej buty zimowe. Są wyższe od M6.

Co do zimna to wam sprzedam patent, który się sprawdził. Jest nim lodówka turystyczna z gorącym wkładem (np. szklane zakręcane butelki). Wystarczy podpisać gazy i magi.

Teraz wiesz dlaczego tak wielu odradza PT3 :)

Toż ci napisałem. Cokolwiek co ma w sumie 12-14 PALS lub więcej. Jeśli czest z BIBem (jak RRV, Taj/RACK) to magi do krótkiej zmieścisz na klatę. Jak PC/ zintegrowana, to nie dość, że magi na klatę to apteczkę możesz na plecy. Licz kolumny, to nie jest trudne, i kup sobie co ci się podoba. Może przeczytasz ten topik? Nie mówię nawet, że oba. Ja tyle śmieci nie noszę i z reguły ludziom odradzam więc konkretnego rozwiązania ci nie podam.

Niestety część magów wyląduje pod pachami. Zrobiłbym to tak, zakładając kamizelkę z dwoma panelami po 6/7 kolumn. Jedziemy od zewnętrznej strony słabszej ręki. Panel nr I : Cargo na 3/4 kolumny (zależy od kamizelki), na nim na bocznych Palsach 2 granaty, 2x mag jeden na drugim, 2x mag jeden na drugim Panel nr II: 2x mag jeden na drugim, radio na nim 2 magi do krótkiej, drugie cargo na nim jeden granat i jeden mag do krótkiej Apteczka na pas. Ale wygodnie będzie średnio dlatego radio, granaty oraz jeden magazynek do krótkiej wyrzuciłbym na pas. Oraz oczywiście dwa brakujące magi. Dzięki

Wygodnie nie zmieścisz. Będziesz upychał na chama. Pozbądź się czegoś.

Zmiksowałem oryginał HSGI z kopią TYR Tactical wymiarując pod AK i wyszło coś takiego. Przy AK te boczne ruchome ścianki powinny być po prostu, moim zdaniem, zintegrowane z dnem, by nyple magazynku AK się o nie nie czepiały. Owszem, nie jest to ładownica uniwersalna ale chcę pokazać dlaczego ładownica SAG nie jest najlepsza do AK. Do normalnych pudełkowych magów jest świetna. Konstrukcja po prostu pozbawiła ją uniwersalności ładownic HSGI i TYR. Nie wiem czy nyple nie czepiają się o gumkę, w szczególności przy obciążeniu przedniej ścianki, to użytkownik tej kieszeni musiałby się wypowi

Tyle, że oryginalne robi Hatch a nie jakiś Shooter.

Moim zdaniem do AK się nie nadają. Istnieje więcej niż szansa zaczepienia o dolną część taśmy. Tzn. jestem na tyle sceptyczny, że kiedyś zrobiłem inaczej :)