Emcet

Oczywiście, że tak :)

Ten Mossberg jest niegodny, drogi i tandetny. W takiej kwocie to dwa AGM003, niedługo do zbrojownia.com.pl i taiwangun.com podobno dowiozą, lub to - http://www.taiwangun.com/shotgun-m58a-ee?from=listing&campaign-id=19

Jak wół napisane na funpageu, do tego wysyłają maile, z tego co pamiętam nawet na stronie było info, że jest sporo zamówień i złapali opóźnienie, więc nie wiem po co ta panika? Czytać ze zrozumieniem.

Nigdy nic nie wciskamy do odbytu. Swojego czy hicapowego, to się źle skończy. Hicap to takie badziewie o konstrukcji cepa. Stopniowe podkręcanie kończy się wystrzeleniem tylko kilku kulek. Kręcenie na chama, aż zacznie krwawić palec, zapewnia pełną skuteczność tego wynalazku. Btw, nie baw się w ładowanie midów po 5 kulek. To nie ma logicznego uzasadnienia, nie wiem kto to wymyślił. Chyba ten sam majster, co olejek tam zakrapla. Jak magazynek jest skopany to stanie tak czy siak. Jak ma działać, to łyknie wszystkie kulki na raz.

Dokładnie tyle chcę osiągnąć :D

Szkielet jest grubaśny, podobno trzyma nawet m150, dlatego wogóle zdecydowałem się mutować akurat Specnę.

Oczywiście nadal nic... Dzielne służby i ich patologiczne funkcjonowanie. Wolą się zajmować takimi hardkorowymi przestępcami - http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140619/SWIDNIK/140619491 - niż wsadzić gościa który okradł masę ludzi, a jak robił się kwas to zakładał kolejną firmę i jechał dalej...

Przyszedł u mnie czas na zbudowanie mocnej repliki tzw. "Leśnego yebacza", który jak sama nazwa wskazuje ma miotać daleko i celnie w lesie. Ogólnie plan tuningowy mam, zespół lufa-hop to pestka, chcę się upewnić co do gearboxa. Replika ma pracować na m140, również na auto, więc pod to dobrałem części. Sprężyna - Guarder 140 Tłok - SHS z kilkoma stalowymi zębami, tworzywo Zespół cylinda - Set typ 0 (lufa ponad 400mm) od Guardera/Deep fire/Protech, zależy co na magazynach mają Zasilanie z lipo 3S Reszta stock Będzie to banglać Waszym zdaniem? Coś dorzucić/wyrzucić/zmienić?

Oczywiście są, tylko złożenie dobrze działającego, celnego gaziaka to ogrom kosztów. Godziny przekopywania internetu w poszukiwaniu części, bez sprowadzania zza granicy się nie obejdzie. Druga sprawa, to poskładanie tego do kupy, tu też potrzeba sporo umiejętności lub kogoś kto je ma. Jednak zabawa takim karabinkiem jest przednia, mamy w miarę silną symulację podrzutu broni, lepszą reakcję na spust niż w elektryku, no i dodatkowy smaczek zacinek jeśli się o taką giwerę nie dba ;)

Z ciekawości wypolerowałem moją osłonkę pastą do zębów. W samochodzie się sprawdza, więc czemu nie spróbować na eotechu? :D A że miałem akurat taką maleńką, próbną tubkę Elmexa dla dzieci (pewnie drobniejsze ziarno surowca ściernego) to wypucowałem ten plastik. Efekt na +, na koniec wypolerowałem to jeszcze szmatą mikrofibrową z płynem którym myję soczewki w kamerze. Masa drobnych zarysowań zeszła, a obraz jest już przejrzysty, efekt falowania ustąpił.

O! Wiem co by było fajne. Podeślijmy foty tego jak prezentuje się obraz przez wizjer z i bez osłonki, na zgaszonym eotechu. Ja mam gorszą, Wy mówicie że macie całkiem ok egzemplarze. Innym się pewnie kiedyś taka wizualizacja przyda. Ja swoje zdjęcia wstawię jutro, bo dzisiaj się już światło skiepściło na zewnątrz.

Te szybki, jak wsztstko co chińskie, mają różną jakość. Jutro pójdę do budowlańca nabyć trochę materiału na samoróbę.

Mam tą kupną, plastikową osłonkę z tajwanguna, sam nie robiłem, ale chyba się za to wezmę.

Ta, ostatnio gość schował się za takimi wielkimi, przemysłowymi worami na piach. Wystawał mu tylko czubek hełmu. Przez koli z osłonką kompletnie nie mogłem go odnaleźć, więc skończyło się serią na oko. Fart że miałem lipola 11V, to kilka kulek go zahaczyło. Nie polecam tego wynalazku, może mało szpeci koli, no prawie w cale, do tego zapewnia dobrą ochronę, ale mocno zniekształca obraz. Mając wystającą zza winkla czyjąś głowę czy rękę na ponad 30m nie da się tego odnaleźć w wizjerze z tą osłonką. Sam zastanawiam się nad stalową siatką.

My w 10 czasem bawiliśmy się tak: Dwóch Kommando Seal Rendżersów uchodzi z życiem z rozbitego śmigłowca, gdzieś w środku lasu. Mają wydostać się z terytorium wroga, przedostając się w punkt X (najbardziej chamska z możliwych lokalizacji tego punktu względem komandosów dodaje smaczku zabawie :icon_cool: ). Oczywiście komandosi z mocno ograniczoną ilością amunicji. Na drodze, stoi im 7 przeciwników, mogących się respić, w przeciwieństwie do komandosów. Komandosi mogą próbować we dwóch przedrzeć się do punktu X, lub próbować nadłożyć drogi by odnaleźć radio i skontaktować się z jeszcze jednym oc

Eh, przecież to prawda wszystkim znana, że Madbulle i inne budżetowe castorurki nic nie dają. Wałkowane miliony razy, chcesz precyzji? PDI, Promyk, KM Head.

Ah/V=h Brawo! :maniak_OK: Podstawówka skończona zaocznie? Zamiast V z gniazdka proponuje do wzoru podstawić mA z ładowarki ;)

Tak, sam mam latam na lipo 11,1. Co prawda nie w specnie, ale również na chińskim V2 z takimi poprawkami. Problemów nie ma. Swoją drogą do specny też wrzucę 11, o ile mi wejdzie jakieś z ogarniętą pojemnością, bo za 850mAh to podziękuję :P

No tak, spust w AEGach to całkowicie co innego niż palna. Tu mamy ten problem, że chodzi głęboko i znacznie luźniej niż w broni palnej, nie czuć tego charakterystycznego punktu w którym zaskakuje. Jednak wydaje mi się, a strzelam nie od dziś, że przy mocnym lipolu 11,1V np, licząc czas od zamknięcia obwodu, a nie początku ściągania spustu, cykl trwa moment. No mając ROF na poziomie 25k/s to na chłopski rozum wychodzi 0,04s na jedną kulkę. Aż sobie jeszcze na spokojnie sprawdzę :icon_neutral2:

Tam nic nie ma. Tylko pic na wodę, jedyna wartościowa strona w tych instrukcjach to wykaz części. No chyba że nie wiesz jak nasypać kulek do magazynka, albo nie domyślasz się, że nie warto strzelać sobie w twarz.

Taki problem widziałem raz, kiedy kumpel przeyszedł z przerywającą emką, tyle że od GG. Pierwsze co sprawdziłem to bezpiecznik i trafiłem. Przewód wewnątrz puszki był rozlutowany. Kiedy akumulator przesuwał się wewnątrz chwytu raz ustawiał się tak, że naciskał na bezpiecznik i dociskał dwa kabelki, a innym razem nieco się odsuwał i bezpiecznik znów nie zwierał. Sprawdź tą kupę, a najlepiej wywal go całkowicie z obwodu.

Do strzelania w 10cm tarcze na 20m pewnie będzie trzeba wymienić lufę na coś solidniejszego. Z dobrze poskładanej repliki, w najgorszym przypadku, kwestia 3 strzałów. Reszta do osiągnięcia bezproblemowo. 2. Na baterii LiPo opóźnienie strzału jest nie do wykrycia przez człowieka. Kwestia setnych sekundy.

No tak, używasz od dawna, w końcu 5,95 ma już lata tradycji na naszym rynku... Nie wiem skąd opinia, że 0.28 GG mają być gorsze od ich 0.25? Używam 0.28 w mp5, latają świetnie, wizualnie czy "dotykowo" dokładnie jak 0.25, a na promyku nie zostawiły najmniejszej rysy. Nie baw się w dość średniawe Guardery i drogie Madbulle, bierz GG, wszystkie ich wagomiary są ok.

Z palcem w dupie, 7,4V jest całkowicie bezpieczne :icon_cool:

Wz.67 i jakaś anomalia nazywana przez ciebie M41-G36, w rękach. Ale będą mieli ubaw ludzie na strzelance xD Co do pytania. Nie nada się.