Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Cortes

Użytkownik
  • Content Count

    1,339
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Cortes

  1. Część posta skopiowana z tematu gry "Kluż". Wg mnie ash jest blisko LARPa i im wiecej jego jest, to jest ciekawiej. Borec odczuł to podczas przesłuchania, kiedy dostał się do niewoli. Żołnierze radzieccy mieli okazje być świadkami degradacji (z zerwaniem naramienników) i zesłaniem do karnego oddziału (w tym momencie jednoosobowego - skazany dostał tylko granaty), jak i rozstrzelania dezertera (kolegi, który musiał wcześniej opuscić grę). Sam też zostalem postrzelony przez komisarza, bo nie poderwalem sie do szturmu z innymi, tylkoostrzeliwałem pozycje snajpera. Nie wiem, czy po stronie ni
  2. komentarz do Klausa. W dziennej grze po ok 1,5 godziny zastąpiłem Apka w roli sanitariusza. Zanim zdążyłem kogokolwiek opatrzyć, to zastałem 2 razy trafiony i nikt nie mógł i pomóc. Następne moje akcje podobały mi się. Opatrywanie ciężkich ran (z litości zazwyczaj nogi) i tłumaczenie wyjącemu sołdatowi, że zastrzyk znieczulający jest tylko dla ciezko rannych, oraz postawa komisarza, ktory mimo ciężkiej rany, dzielnie zniósł opatrywanie zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Teraz uwagi ogólne: Wg mnie ash jest blisko LARPa i im wiecej jego jest, to jest ciekawiej. Bore
  3. Gdyby imprezy ash były częściej, to ze względów osobistych, rodzinnych i pracy, wielu graczy musiałoby wybierać między nimi i z niektórych rezygnować. Zmniejszałoby to frekwencję na grach. A teraz jest coraz lepiej: w tym roku na każdej grze było 30-50 osób. Jeśli chodzi o FB, to grupa "ASH Airsoft Historyczny" nie jest reprezentantem naszego środowiska (zresztą chyba ta grupa jest martwa).
  4. Szuwi, Jest jeszcze jedno miejsce, gdzie dostępne są informacje o ASH w Polsce. To grupa A.I.R.S.O.F.T. HISTORY POLAND ( https://www.facebook.com/groups/409012742554599/ ) na FaceBooku. informacje o grach są zamieszczane tu i na FB równolegle.
  5. https://allegro.pl/buty-wojskowe-robocze-skorzane-100-nowe-46-47-i7259230800.html Popatrz na te buty. Porządne, wojskowe.
  6. Kolego, skotaktuj się z właścicielami terenu i sprzetu, zorientuj się , jakie byłyby koszty i wtedy oceń, czy da się tam zorganizować grę. Stwórz założenia scenariusza. Napisz o tym. Pomożemy Ci.
  7. Puszek-Okruszek, Widzę, że nie bardzo rozumiesz co to jest ash. Czarne Buty napisał "NO WAY", ale się zreflektował i chwała mu za to. Nikt nikomu nie każe, ani nie zakazuje. Tylko, że organizator określa reguły gry. Może je poddać pod dydkusję, modyfikować pod jej wpływem, ale w koncu to on decyduje. I kiedyś może się zdarzyć, że napisze: " Na mojej grze ma być taki a taki stosunek karabinów, do automatów. Proszę przy rejestracji napisać z jaką repliką masz zamiar przyjechać. W przypadku wiekszej liczby zgłoszeń limitowanych typów replik, decyduje kolejność".Albo: " Repliki au
  8. Jak bedziemy robić Guadalcanal, to może ktoś się skusi. :-)
  9. Poruszając temat STGów nie miałem zamiaru sugerowac wyeliminowania ich z gier ash lub ustalania limitów ich liczby. Na przykladzie STG chciałem zainicjować dyskusję o tym, jak nasze gry upodobnić do walki drugowojennej. Jeżeli nie będziemy się starać o wprowadzenie zasad, które będą "urealniać" grę ash, to czym będzie się ona różnić od "zwykłej" strzelanki? Tym, że wieksza część ludzi ma mundury i oporządzenie mniej lub bardziej podobne do drugowojennych? A może tym, że część replik jest owinięta jutą i to wcale nie dla kamuflarzu? Może jestem idealistą, ale marzy mi się sytuacja,
  10. Jakby ktoś miał chronometr i zechciałby wziąć na grę, to byłoby fajnie. Tylko nie z zaskoczenia, bo chciałbym sprawdzić wszystkie swoje repliki.
  11. Może trzeba jasno powiedzieć, dlaczego ciągle wraca temat STG44. MG42 powinien być bronią wsparcia. Rozmiary i masa tej repliki powinna być rekompensowane jej osiągami. I tak jest: ma duży zasięg i duży ROF. Ale strzelec MG w pozycji leżącej ma kąt ostrzału ok. 30 stopni. Jak chce zmienić pole ostrzału, to musi przemieścić replikę, lub przemieścić siebie. W dobrym okopie kąt ostrzału może mieć ok. 90 stopni. Strzelec STG (bez tuningu) ma podobny zasięg i ROF jak MG, ale dużo większą manewrowość broni. zmiana kierunku ostrzału o 180 stopni, to kwesta sekundy. Do tego dochodzi HC, któ
  12. Może trzeba jasno powiedzieć, dlaczego ciągle wraca temat STG44. MG42 powinien być bronią wsparcia. Rozmiary i masa tej repliki powinna być rekompensowane jej osiągami. I tak jest: ma duży zasięg i duży ROF. Ale strzelec MG w pozycji leżącej ma kąt ostrzału ok. 30 stopni. Jak chce zmienić pole ostrzału, to musi przemieścić replikę, lub przemieścić siebie. W dobrym okopie kąt ostrzału może mieć ok. 90 stopni. Strzelec STG (bez tuningu) ma podobny zasięg i ROF jak MG, ale dużo większą manewrowość broni. zmiana kierunku ostrzału o 180 stopni, to kwesta sekundy. Do tego dochodzi HC, któ
  13. Jeśli chodzi o tracery, to sugerowałbym dopracowanie ich tak, żeby były uruchamiane spustem, a nie drugą ręką. Podejrzewam, że czasem zapominano o tym, lub zawodziła koordynacja ruchów. Mimo, że nocna walka była krótka, to kilka razy byłem ostrzelany, słyszałem wystrzały a nawet widziałem kulki w świetle swojego tracera, ale nie widziałem błysków. Dla bardziej ogarnietych technicznie proponuję zamontowanie okablowania i mikrostyku na stałe, wewnątrz repliki. Gier nocnych jest coraz więcej, więc to naprawdę wielka wygoda. Na pewno nie w każdej replice da się to zrobić, ale np.w Stenie ba
  14. Propozycja Marka najbardziej mi odpowiada. w końcu ważna jest ilość amunicji, a nie liczba magazynków. W tym przypadku nie będzie problemu HC, wsypuje się do niego tyle kulek. ile przysługuje przy doładowaniu. Dobrze byłoby jeszcze sprawdzić, jaka była faktyczna jednostka ognia dla różnych rodzajów broni strzeleckiej i ew. zmodyfikować przydziały proporcjonalnie.
  15. Fotograf komunikuje się na FB. Pisał, że miał jakąś awarię i trochę zdjęć jest uszkodzonych.
  16. https://drive.google.com/open?id=1_2mwXrZrp91awXkUeXcE41aYxkOSsC8g Fotki już są.
  17. Wielkie dzięki Wishowi i jego pomocnikom! Impreza udana pod względem organizacji, scenariusza i dobrej zabawy. Faza nocna super! Jak zwykle dużo emocji i niezapomniany widok ożywajacej w ciemnosci niemieckiej linii. Co do amunicji, to uważam, że przyjęte zasady były dobre. Kulek by nie zabrakło, gdyby posiadacze pmów nie tracili amunicji na strzelanie do celów, które były poza zasięgiem. Miło było spotkać starych znajomych i przywitać nowych kolegów w naszym gronie. Widać było znaczną poprawę stylizacji, szczególnie po stronie brytyjskiej. Mam nadzieję, że na następnej grze
  18. Wish, twoja gra, twoje zasady. Tylko, żeby uniknać niepotrzebnych gadek w polu w stylu: „dlaczego k.. nie odpowiedziałeś, jak pytałem kto idzie”, to ustał zasady teraz, żebyśmy nie dyskutowali na odprawie przed grą. Chcę wiedzieć: kiedy mogę zadać pytanie? Czy wtedy, gdy kogoś widzę i nie mam wątpliwości, że to człowiek, czy wtedy, kiedy wydaje mi się, że kogoś widzę lub słyszę. kiedy mam uznać, że pytanie jest skierowane do mnie i kiedy mam obowiązek odpowiedzieć, a kiedy mogę je zignorować? Pytanie zadane pełnym głosem z dużej odległości może brzmieć jak szept i odwrot
  19. Bombel, korek od wina i zapalniczka :-). Bardzo klimatyczne. Będę miał.
  20. W nocy na patrolu nie gada się głosno, tylko szeptem. Jeśli założymy, że pytać można wtedy, kiedy słyszy się rozmowę, to od biedy mozna to uznać. Ale nie wtedy, kiedy słychać jakieś szmery, trzaski itp. Poza tym próbujemy wczuć się w realia wojny, a tu takie coś! W sprawie ewakuacji rannych wprowadzasz utrudnienia, które urealniaja grę, a tu chcesz ułatwiać. To wcale nie jest ułatwienie, np. dla patrolu, który ma rozkaz nie wdawać się w strzelanine, tylko przy najmniejszym kontakcie określić jego miejsce i wycofac się. Na pytanie identyfikacyjne (hasło) patrol powinien "zapaść się pod zi
  21. Wish, Obowiązkowa identyfikacja zepsuje całą atrakcję nocnej gry, jej realizm i może spowodować kwasy. Kiedy mam obowiązek zidentyfikować się? Czy to zalezy od odległości? Jak ją ocenić, kiedy nie widać pytającego? Skąd mam wiedzieć, czy pytanie jest skierowane do mnie, czy do kogoś z drugiej strony pytającego, czy wręcz do krzaka chwiejącego się na wietrze? A może stojacy na warcie co jakiś czas rzuca w przestrzeń pytanie, w nadziei nabrania jelenia? Zresztą, nie musi tego robić z rozmysłem, może po prostu tak reagować na każdy szmer. Jak nie odpowiem, bo uznam, że pytanie nie
×
×
  • Create New...