A miało być łatwiej...

[PiotrKa]

W linku nowy pomysł SLD dot. problematyki posiadania broni ostrej:

 

http://niezalezna.pl/artykul/calkowity_zakaz_broni_/40576/1

 

No cóż-w świetle ostatnich wydarzeń łatwiej nie będzie...kto dziś pamięta jeszcze o projekcie zmian do Ust. o Broni i Amunicji w ramach komisji Przyjazne Państwo? Wybory minęły - zatem o głosy strzelców i potencjalnych przyszłych posiadaczy nikt juz nie dba...

[Foka]

Zamiast załamywać ręce nad jednym populistycznym artykulikiem poszukaj jak wyglądają projekty rozważane w komisji sejmowej, a jest ich kilka.

[AnR]

Prawda taka, że co roku chcą zakazać absolutnie broni palnej.

[WeRT]

A to nie jest przypadkiem jakiś populistyczny pomysł postkomuchów by znów się podlizać opinii publicznej?

[Westie]

Jest, bo akurat jest okazja żeby trochę na ten temat pokrzyczeć.

[Soman]

...A przestępca jak tylko będzie chciał mieć broń, to ją dostanie. A uczciwy obywatel po co ma się przed nim bronić? Czy posiadanie broni w domu z przeznaczeniem do jego obrony, czyli bez obnoszenia się z nią po ulicach, nie spowoduje u włamywaczy zapalenia się lampki ostrzegawczej pod napisem "jak wejdę na cudze, to możliwe, że mnie z cudzego wyniosą w worku, czyli gra ryzykowna".

 

Dla porównania: w Teksasie można strzelać do każdego nieproszonego gościa, który wejdzie na naszą ziemię, ale jak to powiedział jeden z mieszkańców tego stanu - Teksańczycy to mili ludzie i zbyt często z tego przywileju nie korzystają.

[Foka]

[WeRT]

Czy posiadanie broni w domu z przeznaczeniem do jego obrony, czyli bez obnoszenia się z nią po ulicach, nie spowoduje u włamywaczy zapalenia się lampki ostrzegawczej pod napisem "jak wejdę na cudze, to możliwe, że mnie z cudzego wyniosą w worku, czyli gra ryzykowna".

Każdy medal ma dwie strony. Jeżeli uzbroisz część społeczeństwa zwykły włamywacz będzie nosił przy sobie pistolet. Żeby mu nadgorliwy Pan Stanisław z domku jednorodzinnego dupy nie odstrzelił podczas włamu. Co nie zmienia faktu że jestem gorącym zwolennikiem, za dostępem do broni palnej przez obywateli.

Edited October 27, 2010 by WeRT

[Foka]

Każdy medal ma dwie strony. Jeżeli uzbroisz część społeczeństwa zwykły włamywacz będzie nosił przy sobie pistolet.

Mit. Włamywacz jest włamywaczem a nie zabójcą. To inna skala we wszystkim - psychice człowieka, poziomie wtajemniczenia w świecie przestępczym, zagrożeniem wyrokiem itp. Baaardzo niewielki odsetek włamywaczy tak się zachowa. Zdecydowana większość po prostu dokładniej przeprowadzi rozpoznanie.

[arend]

Zauważ że zwykły włamywacz nie dostanie pozwolenia na noszenie broni przy sobie bo:

a) broń bo ochrony miru domowego jest przywiązana do domu (znaczy możesz ja sobie wziąĆ na strzelnicę ale pod rygorem przenoszenia rozładowanej)

b) jeżeli pan włamywacz będzie miał wyrok za włamanie na koncie nie dostanie pozwoleństwa

 

I oczywiście jak przy okazji są w kuper bici hobbyści co sobie chcą postrzelać rekreacyjnie, a nie walić w papier dla wyniku czy "bronić" domu lub siebie.

 

[Zwracaj uwagę, często popełniasz ten błąd.]

[wojtekk8]

Zwykły włamywacz nie pójdzie na włam z legalną bronią...

[Foka]

Arend, ale rozmawiajmy poważnie ;) Na "robotę" nie bierze się legalnej broni i w takim kontekście rozmawiamy o nielegalnej.

[arend]

Rozmawiam poważnie

Ja " na robotę" brałem posiadaną legalnie , a w zasadzie tą którą dali.

;p

[Foka]

Jesteś włamywaczem, czy zabójcą?

[Grey Fox]

A sytuacje poza domem są w ogóle brane pod uwagę w tej dyskusji nt ułatwienia dostępu do broni palnej? Bo mnie się wydaje że o wiele częściej statystyczny obywatel ma do czynienia z napaścią/rozbojem na ulicy niż jest obrabowywany przez włamywaczy. A temat czy pozwolić Polakom nosić broń przy sobie będzie o wiele trudniejszy niż czy pozwolić w ogóle ją posiadać.

[arend]

Jesteś włamywaczem, czy zabójcą?

A tam zaraz zabójcą, Ładniej łowcą nazywać .

Dobra już nie offtopuję.

Edited October 27, 2010 by arend

[WeRT]

Przyznaje - argument był z d... wzięty. Mea culpa.

[Viamortis]

A tam zaraz zabójcą, Ładniej łowcą nazywać .

Dobra już nie offtopuję.

Święty z Warszawy! :blink:

 

Czyż to nie urocze? :happy:

 

Post scriptum:

 

Podoba mi się jeszcze ten argument:

"Jeśli broń zabija ludzi, to:

- długopisy robią błędy ortograficzne

- samochody powodują problem pijanych kierowców

- łyżki utuczyły Rossie O'Donnel"

:cool:

Edited October 28, 2010 by Viamortis

[WeRT]

...

U r wrong sir. Srsly. Coz:

[Foka]

No skoro już tak lecimy to nie może zabraknąć tego:

 

[Viamortis]

Skoro zaczęliście :wink:

 

http://www.youtube.com/watch?v=ARMoJ-9G68k

Edited October 28, 2010 by Viamortis

[benizo]

Foka, ten teledysk to klasyk :D I jest genialny :)

 

 

offtop off.

 

Trochę pokrzyczą o tym banie na broń i będzie jak było, a może lepiej ? :)

[PrezesOi]

Polskie cmentarze i szpitale, są pełne ofiar broni, na którą zezwolenie zdobyć jest względnie łatwo. 18 lat, 30 godzin szkolenia, egzamin. Chciałbym żeby politycy zabrali się z równą energią z jaką walczą z bronią palną (i to bazując raczej na mitologii, a nie na statystykach, danych z innych krajów, czy po prostu racjonalnych przesłankach praktycznych), za problem masowych strat (zabici, ranni, inwalidzi, i wynikające z tego straty ekonomiczne) jakie ponosi Polska w wyniku... wypadków drogowych.

Rzeczywiście, mógłby powstać problem z bronią palną gdyby:

-uprawnienia wydawane byłyby 18 letnim dzieciom, bez większych ceregieli, a tajemnicą publiczną byłoby to, że można je sobie kupić

-społecznie akceptowane byłoby używanie broni po pijaku (społecznie akceptowane oznacza w tym wypadku "wszystkich" - w tym sędziów, policjantów, urzędników, parlamentarzystów)

-strzelnice budowane byłyby z kartonu

Czyli taki stan, jaki jest akceptowany w odniesieniu do motoryzacji w Polsce.

Tyle że zwolennicy liberalizacji dostępu do broni palnej, raczej nie tego oczekują prawda? A przeciwnikom polecam zajęcie się tematem na który (w chaotyczny sposób) próbowałem zwrócić uwagę powyżej-argumentów nie zabraknie-wiadomości są tego pełne, pobocza pełne krzyżyków.

 

Od nastu lat lat słucham/czytam codziennie wiadomości o zabitych na drogach. O tym że jesteśmy "najlepsi" w Europie jeśli chodzi o straty na drogach. Nikt na to już nie reaguje, po prostu to normalka-na drogach się ginie.

O ilu przestępstwach z użyciem broni palnej słyszałem/czytałem w tym czasie? Ile z nich zostało popełnionych z legalnej broni a ile z nielegalnej? To jest dopiero sensacja. Pif-paf i hop na pierwszą stronę gazet.

 

Przepraszam za ten może offtopowy post, ale jestem zgorzkniały po wypadku jaki miał miejsce w mojej okolicy (1 dziecko zabite, 2 osoby w śpiączce).

[szczery]

O ilu przestępstwach z użyciem broni palnej słyszałem/czytałem w tym czasie? Ile z nich zostało popełnionych z legalnej broni a ile z nielegalnej?

 

Przestępstwa z użyciem legalnie posiadanej broni zasadniczo nie istnieją - żaden bandzior tego nie robi bo go momentalnie namierzą.

Niestety, żyjemy w społeczeństwie paranoików i hoplofobów którym nie wytłumaczysz, że przestępstwa z użyciem broni palnej

są i będą dokonywane za pomocą nielegalnych egzemplarzy, a zakaz posiadania dotyczy tylko normalnych ludzi bo bandyci

mają przepisy w dupie i broń będą mieć zawsze, bez względu na pierdoły jakimi nas raczy Grześ Napieralski.

[relevant]

PrezesOi:

1. Zgadzam się z Tobą prawie całkowicie.

2. Nie chcę zranić Twoich uczuć.

3. Popieram łatwiejszy dostęp do broni.

Ale jednak pragnę zauważyć, że głównym zadaniem samochodu jest transport ludzi, a nie przebijanie ich za pomocą rozpędzonego metalu. Owszem, kolekcjonerska broń sama nie zabija, ale i hangar bryk Palikota nie jest sam z siebie niebezpieczny.

A więc o ile doskonale rozumiem, co chcecie przekazać, o tyle pozwalam sobie zauważyć, że nie jest to jednak do końca to samo, i nie należy mylić wypadku z głównym zadaniem.