Margot Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 https://picasaweb.google.com/104788914685563655589/StalkerKwiecien2011?authkey=Gv1sRgCNmx14nZzbymLA# a oto kilka zdjęć robionych przez nas - Mutki :teethh: Fotki! Paczka zdjęć zrobionych przed Panów reporterów z Popromiennika: http://www.speedyshare.com/files/28054765/jpg.zip no mi też średnio działa :( Link to post Share on other sites
Guest Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Soldat jeszcze instrukcje obsługi do tego dziwnego portalu podrzuc :icon_biggrin: Link to post Share on other sites
soldat Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Na stronce z linku należy kliknąć na nazwę pliku czyli "jpg.zip". Mogę wrzucić jeszcze tylko na rapidshare, właśnie się ładuje. Za ok 30min wy-edytuje ten post lub dodam nowy z odnośnikiem do tej paczki fotek. Link to post Share on other sites
poldeck Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Mi to już bez różnicy. Udało mi się ściągnąć te foty ale na żadnej mnie nie ma więc kiła :-/ . Link to post Share on other sites
soldat Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 No nie, i edycja posta poszła w p... Tak czy owak jak obiecałem: https://rapidshare.com/files/458318148/Zona_Nysa_IV_by_Dawid.rar A także ponownie tegoroczny numer Popromiennika: https://rapidshare.com/files/456640381/Nowy_Popromiennik.rar Link to post Share on other sites
Bambo131 Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 (edited) Witam! Dziękuje wszystkim za miłą zabawię. :) Jako dowódca Azymutu i handlarz nie chcąc psuć innym zabawy nie przeciwstawiałem się temu, iż staliśmy się zakładnikami SWZ-tu bo niby dlaczego nie mogło to się stać? Ale ok, skoro tak się stało jak się stało to następnym razem w regulaminie będzie jasno napisane, że takie i inne lokalizacje będą nie do przejęcia itd. Szkoda, że wojsko nie chciało się bezpośrednio ze mną "dogadać" :) Przecież byłem handlarzem więc można ze mną handlować wszystkim co jest tylko w zonie i co przyniesie mi jakikolwiek sensowny zysk. Artefakty, informacje, inne przedmioty biorące udział w grze, ludzie też :D Dla handlarza nic się nie liczy tylko kasa. Ale po co się aż tak o to sprzeczać? Nie zdenerwowały mnie takie szturmy i ataki na mnie, bo wiedziałem jaki jest cel tychże ataków. Najbardziej zdenerwowały mnie dwie rzeczy... Strzały do budynku przez dziurę oraz nie zwracanie uwagi na miny przez niektórych graczy. Strzały do budynku przez dziurę to nie to samo co strzelanie z budynku przez tą samą dziurę do ludzi oddalonych o wiele dalej. Poza tym osoba, która strzelała z budynku też została przeze mnie upomniana i więcej tak nie robiła. A tłumaczenie się osoby, która strzeliła do budynku przez dziurę tym, że ktoś wcześniej strzelał z tej dziury na zewnątrz jest dla mnie banalnym wytłumaczeniem ponieważ w takich sytuacjach zamiast robić "na złość" i zrobić identycznie powinno się wyciągnąć szmatę, wejść do budynku, wywołać dowódcę oraz osobę, która strzelała na stronę i wyjaśnić sytuacje. Zapewniam, że tak było by o wiele jaśniej, klarowniej a przede wszystkim bezpieczniej. Po strzale do budynku zrobiłem dokładnie tak jak opisałem wyżej i wszystko się wyjaśniło bezproblemowo także takie rozwiązanie jest zawsze najlepsze. Co do min... miny były umowne. Nie chcieliśmy stawiać min, które po aktywowaniu wywalały by grad kulek w stronę osoby, która ją aktywowała. Dlaczego? Ze względu na nocną rozgrywkę. Nie wiem czy chciałby ktoś dostać "niespodziewankę" w postaci kilkudziesięciu kulek lecących w jego stronę z odległości np. 5 metrów ale jestem pewien, że duża większość nie chciałaby. Każdy komu mówiliśmy, że tam są miny grzecznie je omijali szerokim łukiem i akceptował je takimi jakimi są. Tylko niektórym to nie pasowało i włazili byle gdzie mimo iż piszczą...ale ok w takim razie następnym razem jak będzie pozwolenie będą miny wywalające kulki. Z niemiłych rzeczy mogę jeszcze powiedzieć, że na STALKERA przyjeżdżają złodzieje... rozstawiłem w piątek pochodnie w okolicy Azymutu rozstawiając je od wejścia do budynku oddalając się i rozstawiając kolejne. Ostatnie dwie były w okolicy drogi i kiedy zorientowałem się, iż zapomniałem wziąć zapałki, wróciłem po nie do budynku. Wychodząc z budynku zapalałem kolejno pochodnie i w momencie kiedy doszedłem do dwóch ostatnich ku mojemu zaskoczeniu jednej już nie było a druga była wyrwana z ziemi... Na drugi dzień wieczorem pochodnie zdążyły się popalić kilkanaście minut po czym zniknęły wszystkie a została mi jedna... Nie mogłem wszystkiego kontrolować cały czas ponieważ musiałem siedzieć w środku budynku i handlować towarem ;) Myślałem, że przyjeżdżają tutaj ludzie, którzy przyjeżdżają po to aby się dobrze zabawić w grze zwanej "Stalker Zona Nysa..." a nie po to by okradać innych... Takim ludziom bardzo dziękujemy za wspólną zabawę i nie zapraszamy ponownie. Na Azymucie byłem i spałem już od czwartku totalnie sam i przygotowywałem miejsce tak by było jeszcze bardziej klimatyczne niż poprzednio :) Myślę, że w jakimś stopniu mi się to udało a wy jak myślicie? Ogółem impreza na wielki plus. Jak zawsze bawiłem się świetnie, bardzo podobało mi się wczucie w klimat coraz większej ilości graczy. Mutki to już wiedzą, że nikt ich nie przebije jeżeli chodzi fakt wczucia w klimat :D Bart, gratulacje i szacunek za Twój "kombinezon mutka" i te "sto dwadzieścia coś" tubek sylikonu, które wykorzystałeś na budowę stroju :D Z edycji na edycję jest coraz lepiej i oby tak dalej :) Znajdki: Znaleziono radio PMR Znaleziono okulary ciemne Osoby, które mogły zgubić takowe rzeczy proszone są o kontakt na PW Nie wiem czy o czym zapomniałem czy nie ale w razie czego jeszcze dopiszę jak sobie przypomnę ;) Pozdrawiam Edited April 20, 2011 by Bambo131 Link to post Share on other sites
taaniel Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Witam, no wiec odnośnie gry mam same pozytywne odczucia, uwielbiam szperać i przebierać się, łazić po lesie i w ogóle. Nie uciekałem przed mutkami bo Leśnik pokazał Nam jak się wobec nich zachowywać, ale i tak przechodzić obok to .... no cóż robili wrażenie. Wojsko dało się jak to ujął dowódca "uczciwie" przekupić wiec Nas przepuścili. potem udało Nam się przekroczyć kordon więźniarka i nie trafić do gułagu:D Eksploracja anomalii za gułagiem i Azymutem była boska, normalnie żyła artefaktów. Chyba nikt tam nie chodził. Miałem kombinezonik stalkera a razem z partnerka dozo anty-x i anty-rad wiec wszystko wyeksplorowaliśmy a ze można było nosić po 1 artefakcie chowaliśmy pozostałem. Aha znaleźliśmy płytę CD MOZAR 1x66 czy coś takiego. Były nią niej jakieś dziwne 2 zdjęcia:D wie ktoś o co chodzi?? dalej było tak, ze otrzymaliśmy zadanie od azymutu i mieliśmy znaleźć gościa i wyciągnąć go z gułagu, niestety za dużo powiedzieliśmy przy bramie i nas złapali. Wyciągnąłem nóż i wziąłem za zakładnika jednego z "gułagowcow", niestety zostałem zabity. Moja partnerka poszła do gułagu a ja za brama dzięki zestawowi medykamentów i mega morfinie doszedłem do siebie i tu zaczęła się moja przygoda:D Postanowiłem odbić swoja partnerkę z gułagu. znalazłem miejsce i zjechałem do fosy po linie i tu... miał miejsce peszek:D===> wibity bark:(. potem szyba akcja do szpitala (dzieki za transport FIN i za czuwanie przy mnie Siwy no i oczywiście mojej partnerce która została zrobiona potem na mutanta:D. ciekawe czy jakbym Cie odbił to byś się przemieniła w Stalkerke po buziaku:D jeszcze raz dzięki wszystkim za zabawę i drużynie Gułagu za 3 dni dobrej imprezy. poniżej zdjęcia wybitego i nastawionego barku:P http://www.facebook.com/media/set/fbx/?set=a.215095201850435.65980.100000498699608&l=2b8f094a92 Link to post Share on other sites
Metzeger Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Pytanie:KTO jest na tym zdjęciu? https://picasaweb.go...306015020668786 Potwierdzam wypowiedź Colina i Sis'a: to nie był nikt ze Specnazu. Link to post Share on other sites
domi3583 Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 (edited) Witam, Na początku chciałam podziękować Wszystkim za świetną zabawę - jeszcze lepszą niż rok temu :biggrin: Mutki cudowne jak zawsze - bardzo nie chciałam na Was trafić w terenie :) Nasz uroczy "Pijak" - cudowna rola, choć momentami nieco uciążliwa dla stalkerek ;p Wojsko wcale nie było takie złe, kilka razy wpuścili do zony bez haraczu :) dopiero za 4 razem :) chcieli 200 rubli ale skończyło się na 40, snickersie i hallsach :) Specnaz miły posterunek kilkakrotnie przeze mnie odwiedzany - nie zawsze z własnej woli ;p Duty - dziękuje za te parę godzin na bramie wieczorem :) Finowi za możliwość zwiedzenia Fortu II. Pozdrawiam Dominika (Donia) :icon_biggrin: Edited April 20, 2011 by domi3583 Link to post Share on other sites
Colin Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 A która ze stalkerek dzielnie ostrzeliwała się z nami (specnazem) podczas tego szturmu? :D Nie zdążyłem nawet porządnie podziękować za pomoc. :) Link to post Share on other sites
domi3583 Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 tak się złożyło że wtedy specnaz mnie pojmał więc pomogłam :) dzięki za zaufanie :biggrin: Link to post Share on other sites
djbury Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Witam, no wiec odnośnie gry mam same pozytywne odczucia, uwielbiam szperać i przebierać się, łazić po lesie i w ogóle. Nie uciekałem przed mutkami bo Leśnik pokazał Nam jak się wobec nich zachowywać, ale i tak przechodzić obok to .... no cóż robili wrażenie. Wojsko dało się jak to ujął dowódca "uczciwie" przekupić wiec Nas przepuścili. potem udało Nam się przekroczyć kordon więźniarka i nie trafić do gułagu:D Eksploracja anomalii za gułagiem i Azymutem była boska, normalnie żyła artefaktów. Chyba nikt tam nie chodził. Miałem kombinezonik stalkera a razem z partnerka dozo anty-x i anty-rad wiec wszystko wyeksplorowaliśmy a ze można było nosić po 1 artefakcie chowaliśmy pozostałem. Aha znaleźliśmy płytę CD MOZAR 1x66 czy coś takiego. Były nią niej jakieś dziwne 2 zdjęcia:D wie ktoś o co chodzi?? dalej było tak, ze otrzymaliśmy zadanie od azymutu i mieliśmy znaleźć gościa i wyciągnąć go z gułagu, niestety za dużo powiedzieliśmy przy bramie i nas złapali. Wyciągnąłem nóż i wziąłem za zakładnika jednego z "gułagowcow", niestety zostałem zabity. Moja partnerka poszła do gułagu a ja za brama dzięki zestawowi medykamentów i mega morfinie doszedłem do siebie i tu zaczęła się moja przygoda:D Postanowiłem odbić swoja partnerkę z gułagu. znalazłem miejsce i zjechałem do fosy po linie i tu... miał miejsce peszek:D===> wibity bark:(. potem szyba akcja do szpitala (dzieki za transport FIN i za czuwanie przy mnie Siwy no i oczywiście mojej partnerce która została zrobiona potem na mutanta:D. ciekawe czy jakbym Cie odbił to byś się przemieniła w Stalkerke po buziaku:D jeszcze raz dzięki wszystkim za zabawę i drużynie Gułagu za 3 dni dobrej imprezy. poniżej zdjęcia wybitego i nastawionego barku:P http://www.facebook.com/media/set/fbx/?set=a.215095201850435.65980.100000498699608&l=2b8f094a92 Kuruj się Wojtek :D:D Link to post Share on other sites
Colin Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 tak się złożyło że wtedy specnaz mnie pojmał więc pomogłam :) dzięki za zaufanie :biggrin: Tak więc chciałem bardzo podziękować za wsparcie nas swoją lufą :D Link to post Share on other sites
GYVER. Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 O to jest Taktyczne BONGO song Link to post Share on other sites
Wukasz Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Witam! Szkoda, że wojsko nie chciało się bezpośrednio ze mną "dogadać" :) Przecież byłem handlarzem więc można ze mną handlować wszystkim co jest tylko w zonie i co przyniesie mi jakikolwiek sensowny zysk. Artefakty, informacje, inne przedmioty biorące udział w grze, ludzie też :D Dla handlarza nic się nie liczy tylko kasa. Chciało, po to wezwałem was do wyjścia, ale nie chciało ci się ruszyć :D No i interesujący mnie towar był "trupem". Link to post Share on other sites
Maniak1988 Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 A wczesniej też chcieliśmy gadać ale jakiś trigger happy członek SWZ do nas strzelał... :D Link to post Share on other sites
CanisPL Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Bongo mistrz :) Link to post Share on other sites
sgt.Chaos Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Hahaha, po tym Stalkerze gdziekolwiek teraz usłyszę "Bad Boys" Marleya, będę miał Wolność i Wasza ekipę przed oczami :biggrin: Link to post Share on other sites
iron52 Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Są postępy... zgrałem fotki na dysk, rewelacji nie ma, jutro chyba wrzucę Link to post Share on other sites
poldeck Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Nie pierdziel tylko od razu wrzucaj :-P . Link to post Share on other sites
YARRA Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Ja miałem akcje jak 2 minuty po wyjściu z guagu, gdzie na potrzeby questa spędziliśmy ponad 1h, zatrzymuje nas (mnie i małżonkę) 2 wojaków. Stój dokumenty, odepnij magazynek! Potem idzie gadka, i straszenie guagiem. Wtedy wyciągnąłem pistolet i bach, bach. Przeszliśmy może z 300 metrów, z dwoma martwymi wojakami może o 20 metrów za nami, a tu wyskakuje ze strzelnicy 2 wojaków i "Stać, dokumenty, wypnijcie magazynki z broni!" Moja żonka zaczyna się już śmiać a ofiary sprzed kilku minut zatrzymały się i patrzą na rozwój sytuacji. Wyciągnąłem maga z karabinka i podałem karabinek jednemu z wojaków - "potrzymasz na chwilę?" Ten uczynnie wziął karabinek. Bach, bach i śmiech ze strony wcześniejszych ofiar "też się dali na to nabrać". Ruszamy jakby nigdy nic w kierunku owczarni.... minutę później żonka patrzy się za plecy i mówi "chyba za nami biegną...". No to wroty do lasu. Niezapomniana akcja i te spojrzenia.... szkoda że nie zostało to jakoś uwiecznione... Z góry przepraszam moje ofiary za tą nikczemną zbrodnie ale miałem cholerną migrenę i stałem się troszkę drażliwy... Mam nadzieję, że i to wpisało się w klimat zony. taaaa ja byłem jednym z pierwszych wojaków :blush: daliśmy sie zrobić jak ... a jak widzieliśmy wypadający po was patrol to mało ze śmiechu nie padliśmy Dostaliście wyrok od wojska i nagroda była za Was znaczna na następną edycje wymyślcie coś nowego :icon_biggrin: - ten numer u mnie już nie przejdzie, wyrok się nie przedawni :biggrin: szacuneczek za pomysł! pozdrawiam i przepraszam za strzał z bliskiej odległości w rękę - mam nadzieje, że palec masz cały Link to post Share on other sites
ViTu Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 (edited) Co do nadgorliwego wojaka to na jego obronę powiem tylko, że na moje oko nie wtykał tłumika w zęby tylko w maskę malarską choć i tak go trochę klimat/fantazja poniosła. Impreza klawa. Piknik pod drzewem też - kilku stalkerów zrobiło z nami dobre interesy, kilku uciekinierów zarobiło kulkę, kilku dało się zrobić w... bambuko... dwa razy XD, a kiełbaski i steki z grilla świetnie kwitowały odstrzał dużych grup stalkerów. Respekt dla stalkera od drewna ;) , Pani w latexie za akcję z nożem i dla zaprzyjaźnionego stalkera za cynki o atakach na posterunek i zarobionych kolegach po fachu. :) Kumpel z żalem wspominał spotkanie z parką stalkerów do końca imprezy i ze 3 razy próbował cały posterunek wyciągnąć na łowy. XD Edited April 20, 2011 by ViTu Link to post Share on other sites
Cisko Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 Imprezę zaliczam do udanych chociaż liczyłem na parę nocnych przeżyć jak co roku i tu w sumie wielki minus dla nas wszystkich bo to głównie od nas zależy jak długo trwa impreza. Jako powinność bawiłem się świetnie mutki mnie pogoniły i zwiedziłem jak zwykle cała zone na patrolach (info dla stalkerów informacje się sprzedaje a nie oddaje za free ;) ). Mutki jak zwykle powalające, pozdrowienia dla ekipy obwąchiwaczy i dla skrzeczącej mutantki (w nocy zrobiłabyś furorę takim jęko/piskiem zza rogu). Bongosik przedni ;] liczę że na jesień znów się pojawicie. A teraz 2 sprawa: W barze zostawiliście 2 pary okularów przeźroczystych, baterie jak już wcześniej pisał kamza oraz torba na maske p-gaz taka aligancka z adresem www na klapie (Xie to chyba twoje być). Jak coś jeszcze znajdę w plecaku to dopisze. Towar do odbioru u mnie za ruble lub artefakty ;) Link to post Share on other sites
crogool Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 :blink: kilka nic nie wnoszących fotek z mojego aparatu http://picasaweb.google.com/112542043971956168729 Wiecie, służba na tym posterunku z pawilonem ogrodowym, kuchenkami i żarciem to nie przelewki. Czasu nie było :icon_biggrin: Link to post Share on other sites
poldeck Posted April 20, 2011 Report Share Posted April 20, 2011 O! Załapałem się. I mój brat też ;-) . Link to post Share on other sites
Recommended Posts