Lechu Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Wiec tak...Ostatnio z kolegami znudzeni ciągłymi strzelankami bez scenariusza mysleliśmy jak by tu urozmaicić sobie rozgrywke. I wymyslilem pewnie patent. Mianowicie bombe do walk asg. Najpierw wymiienię potrzebne do jej stworzenia materiały: - pludełko na na płyty takie wysokie na plyty dvd - taśma klejąca - kalkulator - kartka papieru i długopis Więc tak, najpierw przyklejamy kalkulator do wnętrza pudełka tak aby dało sie je zamknąć ostatecznie lekko zamknąć można taśmą sczepić do srodka wkleić kartke z dzialaniem jakimś które ten kto bedzie bombe rozbrajał musi rozwiązac np. 434534-345654556:234234234x3455645746+456456546:23 Na każdą runde można na kartce wpisac inne działanie. Może to troche bez sensu bo temu komuś w łapach kalkulator nie wybuchnie ale przeciwnik może cie zlukać i uraczyc head shotem. Plan można jeszcze dopracować ale wydaje mi sie ciekawy. Nam bardzo urozmaicił zycie. Powiedzcie jakie jest wasze zdanie na temat tego pomysłu i jak by go mozna ulepszyć. Quote Link to post Share on other sites
Holman Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 =434534-((345654556/234234234)*3455645746)+(456456546/23) wynik -5079143621 Sory ze zepsulem wam zabawe ;) Poza tym obawiam sie ze nie tyle kalkulator sobie nie poradzi co saper ktory moze miec problem z laczeniem pewnych dzialan mnozenie przed dodawaniem itp. To juz wyzsza matematyka jest :) Quote Link to post Share on other sites
Cybul Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 A bierzecie pod uwage kolejnosc dzialan i ilosc znakow wprowadzanych do kalkulatora, bo to bardzo wazne :lol: I czemu kurwa w tym dziale ????? !!!!! Quote Link to post Share on other sites
Lechu Posted February 25, 2005 Author Report Share Posted February 25, 2005 Sorry ze w tym dziale ( niewiedziałem gdzie to dać ) a ten przyklad to był tak na szybko zrobiony my mieliśmy np. 200-100+23x89:56 ale sadzicie ze to w miare spoko plan czy do dupy?? Quote Link to post Share on other sites
dzikki Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Ogólnie zabawa z bombą to jedna z opcji scenariuszowych, które lubię. Zazwyczaj wygląda to tak : - ukryty gdzieś budzik albo czasomierz, który należy wyłączyć przed czasem - przedmiot, przy którym należy posiedzieć przez chwilę by go "rozbroić" Twój pomysł z działaniem matematycznym nie jest zły. Chociaż mi od jakiegoś czasu chodzi po głowie zrobienie "bomby", w której przy trzech kablach : - jeden uruchamiałby sygnał (wysadzenie) - jeden nie robiłby nic - jeden "rozbrajałby" urządzenie przed odcięcie dopływu prądu Kable możnaby przyczepiać w dowolny sposób by nikt nie wpadł na głupi pomysł, że "czerwony zawsze zobraja". Oczywiście można tak zaczepić kable, że do ich rozbrojenia potrzeba rozkręcić obudowe itp Oczywiście albo nie mam czasu albo, jak już mam, to lenię się. Może ktoś inny spróbuje. Quote Link to post Share on other sites
Lechu Posted February 25, 2005 Author Report Share Posted February 25, 2005 W sumie to z budzikiem nie jest zly pomysł ale u mnie to nie ma sensu bo my sie strzelamy na 3 piętrach gdzie korytarze mają po 300m długości na każdym piętrze. Ciesze sie Dzikki ze nie zmieszałeś z błotem mojego pomysłu. Tylko mamy jeden problem, ktoś nam za****ał naszą bombe i musimy zrobić nowa. Ten pomysł z kabelkami byl by spoko, ale na każdą nową runde trzeba bedzie je lutować. Musimy sobie z chopakami jakiegoś budynku opuszczonego poszukać. Quote Link to post Share on other sites
izi Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Nie trzeba lutowac ;) Od czego mamy szybkozłączki ? dzikki@ juz nad tym pracuje :) Quote Link to post Share on other sites
Lechu Posted February 25, 2005 Author Report Share Posted February 25, 2005 eeeeeee...co to jest?? Quote Link to post Share on other sites
Lechu Posted February 25, 2005 Author Report Share Posted February 25, 2005 Bo mozna kabelek odlączyc albo odciąć tylko jak sie odcina sa emocje jak z bonda (kombinerki itp) Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 takie cos czego nie musisz lutowac ;) Quote Link to post Share on other sites
Lechu Posted February 25, 2005 Author Report Share Posted February 25, 2005 A na jakiej zasadzie działa to coś?? Bo wiem ze sa kabelki które maja na końcach takie obręcze za które można je przykręcić. I potem tylko saper bierze śrubokręt i sobie odkręca. To o to ci chodzi Seal?? Quote Link to post Share on other sites
dzikki Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 A na jakiej zasadzie działa to coś?? Bo wiem ze sa kabelki które maja na końcach takie obręcze za które można je przykręcić. I potem tylko saper bierze śrubokręt i sobie odkręca. To o to ci chodzi Seal?? Wrzuć hasło do www.google.pl Ja, jak czegoś nie wiem, taki wykonuje mój pierwszy ruch. Potem szukam pokrewnych tematów. Quote Link to post Share on other sites
Lechu Posted February 25, 2005 Author Report Share Posted February 25, 2005 Też tak zazwyczaj robie ale sadziłem ze bedzie szybciej jak mi odpowiecie sami. :D Quote Link to post Share on other sites
Lechu Posted February 25, 2005 Author Report Share Posted February 25, 2005 aaaaa, to takie cuś...też dobre i prostsze dla sapera który nie musi sie babrac z kablami. Chyba pogadam z ojcem i coś pokombinujemy, jak coś to wam powiem i pokaze foto. Kupie np. jakąś starą skrzynke np. na radjo stacje w sklepie z militariami i w tym mozna cuś takiego umieścić. Bedzie fajniej wygladało. Quote Link to post Share on other sites
Stolar Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Zaskoczę was 8) . Też myślałem o rozbrajaniu bomby poprzez przecieczcie kabelka. Problem w tym że robi się z tego loteria a to nie bardzo mi się podoba. Długo myślałem nad opracowaniem jakiegoś logicznego sposobu dojścia przez „sapera” do rozwiązania który przewód przeciąć. Np. musiał by odszukać ścieżkę na płytce prowadzącą do + baterii itp.(musiał by poprzedzielać się przez gąszcz „fikcyjnych” kabli itp.). Nie bardzo jednak wiem jak to zrealizować aby schemat był niepowtarzalny chociaż w pewnych granicach(np. 3 możliwości). Dla tego tymczasowo pomysł zarzuciłem na rzecz innego. Generalnie wydaje mi się że taimer cyfrowy odliczający z rozdzielczością jednej sekundy zamknięty w pudełku przez które widać odliczanie ale należy je rozkręcić aby dostać się do środka aby odcinać kabel daje wystarczająco dużo klimatu. Dodatkowo przewód można ukryć w jakimś zakamarku tak aby jego przecięcie cążkami wymagało nieco precyzji i czasu(chociażby na zdajecie rękawiczek). Kolejnym, moim zdaniem ciekawym pomysłem, jest patent z gry dla dzieci „Operacja”. Mianowicie cążki którymi należy przeciąć przewód są połączone z bombą a sam kabelek jest do okoła osłonięty blaszką. Nieuważny ruch spowoduje złączenie cążek z blaszką i zamknięcie obwodu – „detonację”. Pozdrawiam! Quote Link to post Share on other sites
Hornet Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Kabeli to ciekawy pomysł, ale jest czysty przypadek czy trafie w kombinację czy nie :( , więc pobiegam i tne na ślepo którykolwiek i tak nie ma znaczenia (zwykłe prawdopodobieństwo i szczęście) :twisted: . Saper raczej tak nie robi :wink: , powinny być jakieś wskazówki które mogły by naprowadzić na dobry kabelek :!: , analizujemy budowe itp., i ... o to powinien być niebieski :!: :wink: Quote Link to post Share on other sites
izi Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Co powiecie na taka teorie? Zostanę przy 3 kabelkach, ale można dodać właśnie zadanie matematyczne ktorego wynikiem bedzie 1,2 lub 3(czyli nr bezpiecznego kabelka :) ). Stolar@ Świetny pomysł z tymi cążkami i blaszką :D Quote Link to post Share on other sites
Lechu Posted February 25, 2005 Author Report Share Posted February 25, 2005 Wszystkie patenty były bardzo ciekawe teraz tylko trzeba wybrać ten najlepszy Quote Link to post Share on other sites
Lecter Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Myśle, że najlepiej byłoby tak: bomba powinna być solidnie obudowana(ścianki skręcone śrubkami), z niej wystawałyby tylko te 3 kabelki i front budzika, jeżeli saper widzi ze zostało np. mniej niż 30 sec to naturalnie bawi się w losowanie, natomiast jeżeli ma więcej czasu to spokojnie może rozkręcić pudełko, aby swobodnie rozłączyć widoczną już wtedy konstrukcję - dzięki temu rozkręcaniu "profesjonalne" rozbrajanie zabiera czas. Jedyna wada takiego pomysłu to czasochłonna budowa :wink: ... Quote Link to post Share on other sites
Lechu Posted February 25, 2005 Author Report Share Posted February 25, 2005 Ale budujesz raz i masz na dłóżej. Ja poprosze Ojca zeby mi zrobił, zna sie na tym. Dam wam znać jaki jest projekt itp. I mysle zeby jako pudła uzyc jakie skrzynki po radjo stacji mam dostep do tanich pierdółek wojskowych :D Quote Link to post Share on other sites
Stolar Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Wszystkie patenty były bardzo ciekawe teraz tylko trzeba wybrać ten najlepszy Po prostu każdy wybierze sobie ten który najbardziej mu odpowiada lub pewna kompilację. Mnie ogólnie pomysł z zadaniem się nie podoba. Generalnie i tak chodzi o zabranie „saperowi” czasu a nie o jego umiejętności „obliczeniowe” wiec po co sobie na strzelance matma głowę zaprzątać :P . Z tego względu uważam ze dużo bardziej kłopotliwe(utrudniające rozbrojenie) i klimatyczne jest dodanie jeszcze paru śrub żeby trzeba było się trochę narozkręcać(a drżące od adrenaliny ręce na pewno w tym nie pomogą). I jeszcze bardziej rozbudowana wersja „operacji”(właśnie to możliwości jest nieskończenie wiele): W głębi tunelu z blaszki(lub metalowej rurki) umieścić 2 styki zwierane np. drucikiem(dokładnie tak jak bezpiecznik w AEG). Drucik podobnie jak cążki w poprzednim przykładzie byłby połączony kabelkiem z bombą i jego zetkniecie ze ścianami rurki spowoduje „detonację”. Jedyną możliwością wyjęcia drucika było by jego wydobycie pęsetą(co jest jeszcze trudniejsze niż sprawne operowanie cążkami). Aby nasze działanie nie było bezsensowne a wyjmowanie drucika miało jakiś cel drucikiem należy potem zewrzeć osobne 2 styki aby dezaktywować bombę. Samo zwarcie styków(np. nożem) nie powoduje wyłączenia bomby gdyż obwód wewnątrz rurki nadal jest zamknięty(bo nie wyjęliśmy drucika). Wersja hardcore: zamiast drucika wyjmujemy kulkę z łozyska :twisted: . Pozdrawiam! Quote Link to post Share on other sites
Lechu Posted February 25, 2005 Author Report Share Posted February 25, 2005 Już uzgodnilismy ze to nie bedzie matma tylko coś z budzikiem i 3-ma kabelkami. Quote Link to post Share on other sites
Stolar Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Już uzgodnilismy ze to nie bedzie matma tylko coś z budzikiem i 3-ma kabelkami. Looz pisanie posta trochę trwa z resztą nie jesteście tu sami :? jeżeli ma więcej czasu to spokojnie może rozkręcić pudełko, aby swobodnie rozłączyć widoczną już wtedy konstrukcję Czyli wystarczy rozebrać raz i zapamiętać który kabelek jest właściwy. Dlatego co rundę trzeba zmieniać kolejność kabelków danego koloru aby rozkręcanie było konieczne za każdym razem. Pozdrawiam! Quote Link to post Share on other sites
Lecter Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 jeżeli ma więcej czasu to spokojnie może rozkręcić pudełko, aby swobodnie rozłączyć widoczną już wtedy konstrukcję Czyli wystarczy rozebrać raz i zapamiętać który kabelek jest właściwy. Dlatego co rundę trzeba zmieniać kolejność kabelków danego koloru aby rozkręcanie było konieczne za każdym razem. No rzeczywiście, o tym nie pomyślałem :wink: ... Można też zrobić tak, że po rozkręceniu będzie można tylko wyjąć baterię, ale nie będzie widać gdzie/jak te kabelki są podłączone. A zmiana kolejności kabelków będzie konieczna tylko wtedy gdy saper zdecyduje się na "losowanie". Quote Link to post Share on other sites
Px Posted February 25, 2005 Report Share Posted February 25, 2005 Ja mam jeszcze 2 pomysły: :arrow: Tak jak było w "Twierdzy" czujnik sesmiczny. Umieszczamy jakąś sprężynkę i jak się ruszy pudłem z bombą to ona dotyka czegoś z metalu = zamyka obwód = boom :arrow: Umieszczamy czujnik na światło i jak się otworzy pudło = boom, ale oczywiście wcześniej umieszczamy gdzieś lekko wystający kabelek, trudny do zauważenia który odcina obwód od czujnika. Jak saper tego nie zauważy to po nim ;) Pozdrowienia! Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.