Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Li-Po - wybuchy, itp. - dyskusja


Recommended Posts

mam pytanie czy moge spokojnie aku zostawić na noc aby sie naładował (mówimy oczywiście o aku li-po power beana i ładowarce tej samej firmy) pisze że ładowareczka ma funkcję cut-off ale chciałbym sie upewnić

 

Nigdy nie pozostawiamy ładowania na noc. Baterie li-po są bardzo wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne. Ładowanie takiej baterii w nocy bez Twojej kontroli to bardzo duże ryzyko.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Kot ją zje i może wybuchnąć. Głupie pytanie.

Sorki, nie mogłem się powstrzymać :hahaha:

 

To nie było głupie pytanie, tylko sarkazm kolego. :bialaflaga:

 

Dla tych, którzy nie zrozumieli mojej intencji: przestańcie już straszyć wybuchającymi lipo.

Edited by Stalker
Link to post
Share on other sites

To nie było głupie pytanie, tylko sarkazm kolego. :bialaflaga:

 

Dla tych, którzy nie zrozumieli mojej intencji: przestańcie już straszyć wybuchającymi lipo.

 

 

To nie żadne strasznie. Znam 2 osoby które obchodziły się "brutalnie" z LI-Polami(wciskanie na siłę do kolby bez odpowiedniego ułożenia kabli, wkładanie do chwytu przedniego przygniatając lipola wtykami z dużą siłą), co spowodowało małe uszkodzenia mechaniczne(wgniotki). Efekt- jednej osobie wybuchła w nocy w trakcie ładowania, drugiej zagotowała się w kieszeni.

 

@StalkerCo do uszkodzeń mechanicznych nie mówię tu o powstałych w trakcie samego ładowania rzecz jasna. Nie napisałem nigdzie o uszkodzeniach mechanicznych w trakcie ładowania.

 

EDIT:Literówka

Edited by radwan88
Link to post
Share on other sites

Panowie słyszałem jak wybuchło Lipo 5Ah podczas ładowania.Stałem przed warsztatem rozmawiałem z kolem a on ładował je prądem 0,5C dobrze ze leżało na podłodze i wokoło nie było nic łatwo palnego. Według kola lipo nie miało uszkodzeń itp.

 

Po tym zdarzeniu kupiłem torbę zabezpieczająca do lipo i ładuje w mieszkaniu na parapecie .I daleki jestem od pozostawiania na noc.Lepiej dmuchać na zimne.

 

Edyta ; nie chce tu nikogo straszyć .

Edited by Snipernr1
Link to post
Share on other sites

Jak się tak boicie to kupcie albo torbę do przechowywania LiPo albo chociaż metalowe wiadro, włóżcie do środka Lipo i ładowarkę i postawcie pośrodku pokoju... W temacie o LiPo jest filmik z brutalnym traktowaniem LiPo... Lipo "nowszej generacji" jest tak robione aby nie wybuchło, na filmie jest pokazane jak bateria jest rzucana, zgniata, przebijana...

 

Oczywiście pakiet pakietowi nie równy i jakiś chiński cud techniki będzie tak bezpieczny jak sprawdzanie poziomu paliwa w baku za pomocą zapalniczki...

Link to post
Share on other sites

raczej zamiast metalowego wiadra ( które w przypadku uszkodzonej izolacji zrobi nam zwarcie) lepiej jest zastosować od biedy stary, gliniany garnek.

Albo kupic walizke do akumulatorów li-pol. :)

230zł kosztuje. waży 7 kilo, w środku można rozpalić ognisko (wytrzymuje 1400 stopni), walizkę położyć sobie na kolanach i sie nic nie stanie.

Link to post
Share on other sites

W teorii nie powinien się zapalić jeśli nic mu złego nie zrobisz - Prędzej może się zapalić w momencie ładowania. Musiałbyś go uszkodzić mechanicznie ale jak jest w kolbie to ciężko może być go ot tak uszkodzić... Musisz jednak uważać gdyż jak napisałeś jest spuchnięty - jest wiele opinii - jeden Ci powie że możesz go spokojnie nosić bez obaw z drugiej strony ryzykujesz zniszczeniem repliki, poparzeniem siebie a nawet pożarem w domu. Gdybym ja miał taką sytuację to pomyślałbym nad zakupem nowego LiPo

Link to post
Share on other sites

Nie wiem i nie znam się na budowie LiPo - nie wiem z czego są budowane (tylko tyle że z ogniw) ale nie znam składu chemicznego taśmy czy innych "części Lipola" jednak w przypadku firm bardziej markowych (niż chińskich cudów techniki) na pewno jest mniejsze ryzyko...

 

Jak wszystko jest ok to nie powinno się nic stać jednak jeśli baterię się przeładuje/ zbyt rozładuje/ lub uszkodzi mechanicznie ryzyko wzrasta szczególnie gdy spuchnie - wydziela się wodór (lub inne nie fajne gazy wybuchowo/palne) i jak folia(opakowanie) Lipo się rozerwie dochodzi do różnych reakcji i samozapłonu...

Link to post
Share on other sites

Mimo podpalenia, skakania po nim, dźgania ostrym patykiem i stosowania innych, jakże profesjonalnych, technik destrukcyjnych, nie udało mi się spowodować wybuchu spuchniętego LiPo ze średniej/niskiej półki (chyba stare tuningy czy coś takiego). Ot, trochę dymu snującego się po ziemi i tyle.

Ot, ciekawostka.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...