Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Witam

 

Mam 20 lat,chodzę to technikum,w Maju piszę maturę.Jestem aktywny lubię sport,trenowałem piłkę nożną,siatkówkę itp.Przejdźmy so sedna sprawy,coraz bardziej interesuje mnie ASG.Patrząc na filmiki,coraz bardziej chce mi się pobiegać po lesie z bronią w ręce.Czuję,że ASG to coś dla mnie.

 

Mam takie pytanie: Czy uważacie że w tym wieku to już jestem za stary żeby zacząć się bawić w ASG?I jak powiem rodzicom że chce się bawić w takie coś to powiedzą że napewno mi się to szybko znudzi itp.,ze za stary jestem itp. Bo dużo rzeczy co miałem to mi się szybko nudziło,co wy na to?

 

 

Myślę żeby się wybrać na paintball i wtedy powiem że to jest to co lubię,i wtedy zakupię sprzęt.Co wy na to?

 

 

 

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Mam tylko pytanie- jesteś już dobrze pełnoletni (ponad "granicę") więc czy na pewno musisz mieć do tego zgodę rodziców?

Cóż nie możemy wypowiadać się za Ciebie - pożycz broń od jakiegoś znajomego, pojedź na jedną niedzielną strzelankę- tak samo jak wszyscy nowi. Bez względu na wiek.

 

Edit- przypominam że "broń" to środek wyrazu mający na celu urealnienie ASG, więc MOŻNA stosować takie określenie.

Edited by minus25
Link to post
Share on other sites

20 lat, dopiero teraz zaczynasz...

Ja swoją przygodę zaczynałem od 14 roku życia, od 16 roku na poważnie.

 

Nie z bronią, a z repliką... Bo dziwnie to brzmiało czytając...

 

Moi rodzice od 6 lat pytają mi się kiedy z tego wyrosnę. Pamiętaj zawsze są starsi "gracze":P

 

 

Paintball vs. airsoft -> paintball za fajny nie jest - dla mnie i zapewne dla 3/4 użytkowników tego forum...

Edited by zajaszcze
Link to post
Share on other sites

Witam

 

Mam 20 lat,chodzę to technikum,w Maju piszę maturę.Jestem aktywny lubię sport,trenowałem piłkę nożną,siatkówkę itp.Przejdźmy so sedna sprawy,coraz bardziej interesuje mnie ASG.Patrząc na filmiki,coraz bardziej chce mi się pobiegać po lesie z bronią w ręce.Czuję,że ASG to coś dla mnie.

 

Mam takie pytanie: Czy uważacie że w tym wieku to już jestem za stary żeby zacząć się bawić w ASG?I jak powiem rodzicom że chce się bawić w takie coś to powiedzą że napewno mi się to szybko znudzi itp.,ze za stary jestem itp. Bo dużo rzeczy co miałem to mi się szybko nudziło,co wy na to?

 

 

Myślę żeby się wybrać na paintball i wtedy powiem że to jest to co lubię,i wtedy zakupię sprzęt.Co wy na to?

 

 

 

 

Pozdrawiam

 

Wiesz co ? Większośc osób "bawiących" się w asg , jest w wieku 40-50lat (nie pamiętam skąd to wiem , ale gdzieś to wyczytałem) - airsoft jest dla KAŻDEGO mądrego i odpowiedzialnego człowieka , który ukończył przynajmniej 16lat .

 

ps. Co do paintballa .... drogie to to i "nierealne" - już lepiej niż marker , wygląda cm028 (MOJA opinia )

Edited by Perski102
Link to post
Share on other sites

Większośc osób "bawiących" się w asg , jest w wieku 40-50lat

 

Słucham? :D Prędzej w wieku 14-15. :D Myślę, że 50latków można policzyć na palcach jednej ręki. Ogółem stawiałbym na średnią w okolicach 20-23 lat, szczególnie teraz, gdy na forum coraz więcej osób jest z roczników 95 i wyższych.

Link to post
Share on other sites

Słucham? :D Prędzej w wieku 14-15. :D Myślę, że 50latków można policzyć na palcach jednej ręki. Ogółem stawiałbym na średnią w okolicach 20-23 lat, szczególnie teraz, gdy na forum coraz więcej osób jest z roczników 95 i wyższych.

 

Ja gdzieś to wyczytałem (kiedyś) , ale nie pamiętam gdzie .

Link to post
Share on other sites
Czy uważacie że w tym wieku to już jestem za stary żeby zacząć się bawić w ASG

 

No teraz dowaliłeś. :bialaflaga: Średnia wieku w mojej ekipie to 30. jedynie mój siostrzeniec się uchował i w tym roku będzie miał właśnie 20 lat. Jak to mój kumpel zawsze mówi swojej żonie - lepiej jest biegać po lesie i bawić się w wojnę, a nie stać pod budką z piwem, albo przesiadywać w barze itd....

 

Z tego co napisałeś to w ASG w pełni na legalu można bawić się tylko 2 lata, a potem należy sprzedać sprzęt, albo wstawić głęboko do szafy, żeby nikt nie widział bo to wstyd.

 

A tak naprawdę wodze fantazji puszczają wtedy gdy ma się pracę (rodzinę też-no bo przecież kolejny wypad z ekipą na zlot to oczywiście odpoczynek) i kolejne części wypłat przeznacza się na nowy sprzęt ( no przecie żona nie odróżni m4 od m16, dla niej to ta sama replika :hahaha: ). Będąc studentem nie mogłem sobie na to pozwolić.

Link to post
Share on other sites

20 lat to bardzo dobry wiek. Ale nie od wieku to zależy czy będziesz dobry graczem tylko od tego jak bardzo jesteś odpowiedzialny. Bo to dla mnie jest podstawą dobrego gracza. Ale wracając do wieku- sam mam prawie 25 lat a gram z ludźmi z przedziału 21- 40+ i świetnie mi się z nimi gra. Z jakiego miasta jesteś i jaką ksywkę w środowisku ma Twój kolega?

Link to post
Share on other sites

Większość graczy, jakich znam, zarabia na swój sprzęt, co oznacza, że ma więcej niż 20 lat.

 

Jesteś pełnoletni, wydajesz własne pieniądze.

 

Znam metodę na upartych rodzicieli. Pożycz ciężką, metalową replikę od znajomego i pokaż ojcu. Szybko przestanie się dziwić, czemu to takie wciągające i sam pojedzie gdzieś z Tobą, za miasto, postrzelać do drzew. True story.

Link to post
Share on other sites

 

Znam metodę na upartych rodzicieli. Pożycz ciężką, metalową replikę od znajomego i pokaż ojcu. Szybko przestanie się dziwić, czemu to takie wciągające i sam pojedzie gdzieś z Tobą, za miasto, postrzelać do drzew. True story.

 

Najlepiej , jakby pożyczył od kogoś M60 :icon_twisted:

Link to post
Share on other sites

A tak naprawdę wodze fantazji puszczają wtedy gdy ma się pracę (rodzinę też-no bo przecież kolejny wypad z ekipą na zlot to oczywiście odpoczynek)

Tja...

( no przecie żona nie odróżni m4 od m16, dla niej to ta sama replika :hahaha: )

:hahaha: Muszę dać to mojej Żonie do przeczytania, może "oślepnie" w końcu... ;-).

 

Obojętnie ile lat masz Kolego, byleś się w ogólnie przyjętych ramach mieścił i dawał radę kondycyjnie ;-).

Link to post
Share on other sites

Jak wyżej, jeżeli masz ponad 16 lat, przyjmujesz odpowiedzialność za swoje czyny i jesteś w stanie sam zapłacić za swój sprzęt, to wybór hobby jest tylko Twoją sprawą.

Nie musisz nawet być super sportowcem i mieć wydolności płuc jak alpinista. Wystarczy, że chcesz i spełniasz powyższe, reszta przyjdzie z czasem.

Edited by Lookit
Link to post
Share on other sites

Można nawet później. Ci którzy znają mój wiek wiedzą że zawyżam solidnie średnią :D

 

A bardziej "na poważnie" - ASG tak jak każdy sport, czy hobby ma rożne stopnie "wtajemniczenia' i etapy "przebiegu choroby".

 

Zazwyczaj przebiega to tak;

1. Etap Fascynacji - pierwszy kontakt z replikami i graczami. Zazwyczaj "platoniczny". Przeszukiwanie internetu i lokalnych sklepów stacjonarnych. "Oglądactwo" i "macanie" replik. Na tym etapie może się też przygoda a ASG skończyć zanim się zaczęła - kupienie pierwszej repliki, kilka sesji strzeleckich do puszek po piwie i ... replika ląduje na aledrogo lub na ścianie, pod łóżkiem...

 

2. Etap radosnej twórczości - strzelanie do wszystkiego do czego kompozyt jest w stanie dolecieć. Spotkania w gronie kilku znajomych bez żadnych zasad, potem radosne yepanki z hicapem i ciężkim palcem. Trwa albo do pierwszych poważnych ran kompozytowych, rozwalenia repliki lub przejścia w stan "fatalnego zauroczenia".

 

3. Etap "fatalnego zauroczenia" - ASG staje się ciekawą forma rekreacji i rozładownia stresu, lub po prostu ciekawa i lubianą "zabawą w wojsko". W tym okresie zazwyczaj zaczynają się pierwsze eksperymenty z tuningiem replik i poszukiwania sprzętu, wyposażenia, oporządzenia. W tym okresie też ASG kosztuje najwięcej - szczególnie jeśli gracz długo poszukuje "swojego ASG" i swojego miejsca w tej zabawie.

 

4. Etap "permanentnego oddania sprawie" - to już "świadome ASG" w którym powoli kształtuje się koncepcja jakim graczem chcemy być i jakie formy gry mam najbardziej odpowiadają. W tym etapie ostatecznie dobiera się "wszystko" co komu potrzebne. To też etap "kosztochłonny" - następuje tu wybór ostatecznego zestawu replik i ich powolny tuning w celu osiągnięcia stanu "idealnego" odpowiadającego potrzebom i przewidywanym zastosowaniom.

 

5. Etap "mamiak" - ASG staje się głównym sposobem na realizację aktywnej formy rekreacji. Gracz w tym okresie doskonali się nadal w swoich umiejętnościach, ale już pod ściśle wybranym kątem. Staje się maniakiem CQB, Zielonej (lub innego "koloru") Taktyki. Bierze udział w coraz lepszych i lepiej przygotowanych imprezach. Ogólnie - ASG zaczyna być dla niego tym czym żeglarstwo, narty, samochody czy samoloty dla innych "maniaków".

 

To oczywiście mój pogląd i próba klasyfikacji stopnia zaangażowania w ASG. "W praktyce" Nie we wszystkich przypadkach musi przebiegać liniowo lub w ogóle zgodnie z tym schematem. Istnieją też przecież inne formy - "kolekcjoner replik i sprzętu", "wieczny tuningowiec", "teoretyk amator" itp itd...

 

A jak ma się to do wieku? Niektórzy zaczynaj bardzo wcześnie - przenosząc się od konsoli i dzojstika do "lasu". Inni odkrywają ASG bardzo późno, jeszcze inni wracaj do tej pasji po bardzo długiej przerwie (kariera, rodzina itp.).

 

Reasumując - ASG - jak każda inna forma sportu, rozrywki, hobby nie ma ścisłych kryteriów wiekowych (poza minimalny zdroworozsądkowym wiekiem wejścia w ten świat)

Link to post
Share on other sites

Wszystko zależy os środowiska w który się strzelasz, oraz twego opanowania i odpowiedzialności. Sam mam 14 lat(dlaczego się do tego przyznaję?) i mam astmę, ale jak chcesz to dasz radę. Różnie bywa. To zależy od inteligencji, opanowania i dojrzałości emocjonalnej. Strzelałem się z 12-latkiem który miał replikę 260 FPS, a i tak uważał, żeby nikomu krzywdy nie zrobić, a grałem też z 18-latkiem który z 400 FPS pizgał po twarzy z 5 metrów. Życzę wiele chęci i zapału, bo to bardzo ważne, jak i rozwagi i opanowania na "polu bitwy".

Link to post
Share on other sites

No cóż, ja się dowiedziałem od swojej żony, że jest coś takiego jak ASG.... w styczniu tego roku. Sam mam 4 dychy na karku i ogromne zamiłowanie do WWII więc teraz żona mówi: 'i po co ja Ci to powiedziałam' - oczywiście dla żartów. Widzi moje zaangażowanie i myślę, że jest pod wrażeniem pasji i chęci realizowania się w tym kierunku.

Wiek nie gra roli tylko zamiłowanie. Może wejdziesz w jakąś konkretną stylizację? Wówczas będziesz czerpał z tego jeszcze więcej satysfakcji. Ja znalazłem grupę w klimacie WWII i szaleję... :icon_biggrin:

Link to post
Share on other sites

Ja mam 14 lat i jestem jak to opisał FlyingCat w fazie 3/4 :)

 

Nie chcę , aby uważali mnie za "dziecko" . Uważam , ( nie chwaląc się itp. ) że nie powinienem zasługiwac na takie traktowanie . Umiem się zachwoać , znam zasady gry , ale brakuje kogoś kto by mnie w ten świat wprowadział :(

 

Gram z paroma kolegami 2vs2 3vs3 .

 

 

Widać , że większość graczy zaczynało w moim wieku

 

W lutym kończe 15 lat :)

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...