Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Czy strzelanie na sucho "szkodzi" AEGowi?


Recommended Posts

Kazdy obiekt przetłaczany przez rurę powoduje zwalnianie tłoka. I są to elementarne prawa fizyki. I nawet w tak nieszczelnym układzie jakim jest układ lufa asgowa, hopup kulka zachodzi sytuacja wzrostu ciśnienia słupa gazu sprężanego przez tłok. I co za tym idzie amortyzowanie jego uderzeń w przednią ściankę cylindra.

A co za tym idzie przy strzelaniu na "sucho" uderzenia tłoka w ściankę cylindra będą mocniejsze, a co dalej idzie jest większa szansa na uszkodzenie któregoś z elementów.

Więc jezeli nie trzeba to raczej powinno się unikać jakiegoś nachalnego strzelania bez kulek.

Link to post
Share on other sites
Kazdy obiekt przetłaczany przez rurę powoduje zwalnianie tłoka. I są to elementarne prawa fizyki. I nawet w tak nieszczelnym układzie jakim jest układ lufa asgowa, hopup kulka zachodzi sytuacja wzrostu ciśnienia słupa gazu sprężanego przez tłok. I co za tym idzie amortyzowanie jego uderzeń w przednią ściankę cylindra.

A co za tym idzie przy strzelaniu na "sucho" uderzenia tłoka w ściankę cylindra będą mocniejsze, a co dalej idzie jest większa szansa na uszkodzenie któregoś z elementów.

Więc jezeli nie trzeba to raczej powinno się unikać jakiegoś nachalnego strzelania bez kulek.

 

I ja się pod tym w 100% podpiszę.

Link to post
Share on other sites

Fajnie, ludzie pakują do gearboxów M150 i aluminiowe głowice, a boją się nieznacznego przyspieszenia tłoka od strzelania na sucho, nieźle, nieźle...

Oczywiście, masz rację, logika wskazuje, że im silniejsza sprężyna, tym uszkodzenia mogą być większe lub wystąpić wcześniej. :icon_confused3:

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

A ja tak w sumie coś dodam od siebie. Sytuacja nie jest w stu procentach jednoznaczna, ale może sugerować, że od strzelania na "sucho" tak właśnie się stało. Dokładnie mając JG G36C po dość gruntownym tuningu postanowiłem nim postrzelać. Wszystkie części zostały wymienione na wzmocnione, gumka zielona i precyzyjna lufa również zamontowane. Tak więc wziąłem się za zabawę, strzelałem kulkami Guardera i wszystko było cacy, dopóki nie włożyłem do magazynka kulek Rockets. Jedna się zablokowała na samym początku lufy zaczynając od komory Hop-Up. Wyciorem ją wybiłem i zawiesiłem replikę na ścianie, zniechęcony tym zajściem. Po jakimś czasie zachciało mi się zerknąć do Gb, ponieważ planowałem przełożyć zębatki do innej repliki. Rozebrałem Gb, wszystko było cacy i wyciągnąłem te zębatki wkładając inne. Poskładałem i poszedłem postrzelać. Pech chciał, że magazynek po ostatnim strzelaniu nie został opróżniony, a ja o tym kompletnie zapomniałem, że w środku są Rockety. Parę sztuk wyleciało ładnie, a następnie powtórka z poprzedniego zdarzenia. Kulka się zawiesiła, a ja trochę przyznam, że przytrzymałem spust. Następnie wydłubałem klasycznie już kulkę wyciorem i replika poszła wisieć na dłuuuuugi okres na haczyki. Niedawno ją rozkręciłem, Gb otwieram i co widzę? Głowica tłoka pęknięta w wielu miejscach taki pajączek się zrobił. Tak samo mocowanie w tłoku pęknięte.

Jakby nie było, to replika była zatkana, a nie strzelała na sucho, więc może powietrze po prostu wracało w bebechy, czy coś podobnego. Nie znam się tak dokładnie, na razie początkujący jestem.

Dla niedowiarków mogę wrzucić fotkę :-)

Link to post
Share on other sites

To ma jak najbardziej sens, kulka zatkała układ, powietrze nie miało gdzie uciec, więc wzrosło ciśnienie bardziej niż normalnie. Coś mogło nie wytrzymać. Ja też dzięki zacinającym się Rocketom zmieliłem tłok w swoim g36c jg (na gwarancji go jeszcze miałem i na szczęście za darmo wymienili).

Link to post
Share on other sites

"To ma jak najbardziej sens,kulka zatkała układ, powietrze nie miało gdzie uciec, więc wzrosło ciśnienie bardziej niż normalnie. Coś mogło nie wytrzymać."

 

Nie to nie ma sensu powietrze nie miało gdzie uciec wiec zrobiła się strzykawka[tłok nie wrócił na położenie "0" lub wrócił ale wolniej]

przez co w najgorszym wypadku zmieliłoby zęby tłoka.

 

A co do tematu skoro nie ma potrzeby strzelać na sucho to nie należy tego robić. [takie jest przynajmniej moje zdanie]

Link to post
Share on other sites

Ja jestem zdania, że jak replika pęka od strzelania na sucho, to należy ją wywalić bez żalu i zainwestować w coś, co nie będzie się sypać.

Porada "złota warta", zwłaszcza dla tych, którzy chcą bawić się w ASG, a nie są "nababami", których stać na repliki >1000.- PLN. :icon_confused3:

Link to post
Share on other sites

Prawdą jest również że w przypadku większości replik po skończeniu kulek w magu lub przy rozkręceniu sprężyny w hicapie pada parę pustych strzałów. i jest to sytuacja normalna. Bezsensowne jest tłuczenie dla zabawy bez kulek lub rozładowywanie bateri przez wystrzelanie jej. W takich właśnie przypadkach padają głowicze lub czoła tłoka.

A o czywiście im silniejsza sprężyna tym większe prawdopodobieństwo uszkodzenia gera. Zwłaszcza podczas pakowania silnych sprężyn w absolutnie niewystarczające konstrukcyjnie gery ekonomicznych chińskich replik ( a m150 widziałem włożoną do cm031)

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...