Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

We wszystkich stockowych replikach jakie kiedykolwiek miałem w ręce zawsze była mini Tamiya.

to widać mało replik miałeś, duża tamiya kiedyś dosyć często występowała, teraz rzadziej, ale nadal bywa.

Niemniej jednak obydwie tamiye to dziadostwo straszne. T-connect lub xt60 - lepiej nie widzę.

Link to post
Share on other sites

T connect czy xt60 jest popularniejsze/latwiejsze w montazu i uzytkowaniu?

 

EDIT: Chyba usmiercilem batke :(

Jeszcze sprobuje ja podladowac i zobacze co z tego bedzie, jak nie zyje to poszukam jakiegos NiMH chyba na ta chwile ( stockowy, chinski NiMH padl co bylo powodem kupna LiPo. :( )

Edited by dr Ziolo
Link to post
Share on other sites

Pierwsza sprawa to sprawdź napięcie na celach w lipo czy po zwarciu masz takie samo napięcie na każdej.

Kolejna jakbyś poczytał to byś wiedział że na obecną chwile raczej więcej jest użytkowników T-connector niż xt60.A jak często grasz w swoim rejonie to możesz sam wywnioskować co koledzy maja częściej w swoich replikach i dopasować się do reszty aby mieć wsparcie w razie "W" lub nosić przejściówkę.

I przypomnę że na pakiecie zakładamy końcówkę żeńską bo już parę pakietów widziałem z męskimi.

Oczywiście domniemam że wiesz który biegun gdzie należny przylutować?

Link to post
Share on other sites

Przy nastepnym zakupie wlacze do zestawu T-Connetor.

A co do sprawdzenia napiecia to na dzien dzisiejszy nie mam mozliwosci, gdyz posiadam jedynie ladowarke od Action Sports Games ze Specshopu. Ladowarke mikroprocesorowa automatyczna. Jeszcze nie kupilem Imaxa czy Redoxa... O liczniku napiecia (do gniazda balansera) zapomnialem.

Link to post
Share on other sites

Wtyczki tamiya large do dziś pojawiają się we wielu replikach zwłaszcza tych ze stała kolbą. Miałem takie np. w m15ca wszystkich wersjach m14 (kart, agm i cyma) oraz w mp5.

 

A ja się zapytam w czym t-connect i xt60 są lepsze od tamyi? I chciałbym porządnych powodów, a nie coś w stylu "bo te lepsze i o!" Używam tamyi we wszystkich swoich replikach, u każdego kumpla zakładam takie i jeszcze nigdy nie było z nimi problemów.

Cóż, od czego by zacząć, może w punktach, obydwie wtyczki (T oraz xt60) używane od lat z powodzeniem w modelarstwie, w porównaniu to tamiyi:

- są twardsze, lepiej wykonane, przez co nie odkształcają się i nie łamią,

- są również odporne na temp.

- niemożliwe jest odwrotne podpięcie wtyczek ( przy tamiyce są magicy którzy dają radę);

- szpilki/styki czy jak tam zwał, nie mają tendencji do wypychania z wtyczki przy wpinaniu (przy złym wycentrowaniu)

- mają dużo lepsze przewodnictwo ( co ma duże znaczenie przy mocnych replikach i wydajnych pakietach) bez iskrzeń i przepaleń jak w tamiyce,

- łatwiej i szybciej je wlutować, a grubość użytego przewodu może być nawet 4mm (na xt60 jest na korpusie znaczek wskazujący sugerowane podpięcie kabla +)

 

Innymi słowy, te 2 wtyczki są jak starsze nokie - proste, skuteczne i debiloodporne. Fakt, T-connect są popularniejsze, ale xt60 też jest często w użytku. Pakiety kupowane w sklepach modelarskich mają te końcówki już wlutowane, lub są w zestawie (do wlutowania). Ładowarki z balancerem mają te końcówki zwykle w standardzie.

Link to post
Share on other sites

tamiye topią się przy niższym prądzie niż deansy.

 

Czyli przy jakim? Nigdy nie miałem problemów z tamiye.

 

 

 

Cóż, od czego by zacząć, może w punktach, obydwie wtyczki (T oraz xt60) używane od lat z powodzeniem w modelarstwie, w porównaniu to tamiyi:

- są twardsze, lepiej wykonane, przez co odkształcają się i nie łamią,

- są również odporne na temp.

- niemożliwe jest odwrotne podpięcie wtyczek ( przy tamiyce są magicy którzy dają radę);

- szpilki/styki czy jak tam zwał, nie mają tendencji do wypychania z wtyczki przy wpinaniu (przy złym wycentrowaniu)

- mają dużo lepsze przewodnictwo ( co ma duże znaczenie przy mocnych replikach i wydajnych pakietach) bez iskrzeń i przepaleń jak w tamiyce,

- łatwiej i szybciej je wlutować, a grubość użytego przewodu może być nawet 4mm (na xt60 jest na korpusie znaczek wskazujący sugerowane podpięcie kabla +)

 

Tamiye jest dosc popularną wtyczka i problemy o których piszesz nie występują we wtyczkach dobrych producentów (np. Element nie jest dobrym producentem) Wszystke te problemy polegają na złej jakości wtyczkach a nie na ich konstrukcji. Oczywiście wtyki t-conektor sa przystosowane do większych prądów ale to musiałby być naprawdę mocny tuning (miałem tamiye przy lipo 11,1V sprężynie guardera 130, nie było problemów)

Edited by l_isek
Link to post
Share on other sites

Lisek po co te wywody.

Jaki tam mocny, przytrzymaj palucha na spuście kilka razy pod rząd przy lipo 3S wydajności 100A i wyżej o zobaczysz co się dzieje z wtyczką a zrób to samo np. na typ T .

Temat poruszany parę razy "Tamiya to zło" jak to już ktoś na tym forum zaznaczył a ja to potwierdzam.

I nie trzeba jakiś ekstremalnych prądów ( a jakie dokładnie są) to raczej mało osób zmierzyło z uwagi na brak odpowiednich urządzeń pomiarowych.A to tez uzależnione od wielu czynników

Osobiście wszystkie maje AEG-i maja typ T i takie też montuje w replikach gdzie robię przeglądy oczywiście za zgodą właściciela.

Link to post
Share on other sites

przytrzymaj palucha na spuście kilka razy pod rząd przy lipo 3S wydajności 100A i wyżej o zobaczysz co się dzieje z wtyczką

 

Nic się nie dzieje a palec mam ciężki, kwestia odpowiedniegi założenia wtyczek (poprawnego), jak nie wystarczy polecam posrebrzane lub pozłacanie piny.

 

Powierzcznia styku dla Tamiya jest większa niż dla t-conect, natomiast przekrój styku i mozliwości prądow są mniejsze.

Link to post
Share on other sites

lisek, ale jakby nie patrzył, w chińskich replikach, stanowiących obecnie zdecydowaną większość w środowisku, styki tamiya są słabej jakości - więc łamią się, odkształcają, niszczą, powodują zwarcia i straty - słowem qpa. Fakt - markowe repliki mają lub mogą mieć lepsze jakości wtyczki tamiya (mam chyba ze 2 takie large, są fajnie wykonane i pancerne, ale duuuże). Wymiana dziadowskich tamiyi na "markowe" - z napisami, pozłacanymi stykami czy innymi bajerami, jak dla mnie mija się z celem, również uważam je za zło i przy serwisowaniu wymieniam przy każdej sposobności na T-connect lub xt - dla mojego i użytkownika świętego spokoju.

Link to post
Share on other sites

Tak ale jeśli wymieniasz złączki i tak, to równie dobrze możesz założyć tamiya? Dla mnie te złaczki są duzo wygodniejsze, dają też sporą ochronę przed zwarciem w środowisku mocno wilgotnym, czego nie mozna powiedzieć o t-conect.

xt jest konstrukcyjnie zdecydowanie lepsze od t-connect.

 

Tamiya jest dość popularna z tego względu dośc tania i łatwo dostępna.

Edited by l_isek
Link to post
Share on other sites

Też nie bardzo rozumim skąd moda na tconnectory. Nigdy nie udało mi się TAMIJi spalić, nadtopić czy coś tam, nie przesadzajmy, te repliki jednak nie pobierają megawatów mocy. Nie udało mi się również uszkodzić mojej tamijki którą mam w gnacie od lat. Z wad wymienionych przez Mendiego to tak z połowa jest cokolwiek "naciągana". Kult oporu elektrycznego w tamijkach i T to kolejna bzdura, wymieńcie sobie w gnacie WYŁACZNIE wtyczkę a zmiany rofu nie będziecie nawet w stanie zauważyć. A, że zwykle robi się to razem z wymiana kabli to potem krążą te ploty jak to wtyczki ROFa podnoszą. Na korzyść T przemawia mniejszy rozmiar, czasami ma to niebagatelne znaczenie.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...