Yuri - Zamówienia z USA

[samurai_mivec]

Hej,

chciałem wszystkich ostrzec przed zakupami od użytkownika Yuri (sprawdza sprzęt z USA). Jest nieodpowiedzialny i przez jego olewactwo oraz serię niedopatrzeń jestem stratny na prawie 700 zł. Zamówiliśmy u tego osobnika kilka rzeczy tj:

• Thales MA6795 remote Control with GPS for the AN/PRC-148 Multiband Radio (2x)
  
• AN/PVS-14 Night Vision Goggles BATTERY CAP
  
• Cammenga 3H Tritium Military Compass kolor Olive (4x)
  

 

Zamówienie było złożone / zrobione: ~15.03

Paczka w PL otrzymana: ~28.06

 

W otrzymanej paczce brakowało jednego pilota do radia PRC148 o wartości ~169$ oraz PVS14 Battery Cap $24.99. Zakupione 4 kompasy były w kolorze czarnym (zamawialiśmy w olive).

 

Po zgłoszeniu skargi otrzymaliśmy jedynie PVS14 Battery Cap - 15.07

 

Na wszelkie skargi składane na mailu / WhatsApp Yuri stwiedza że to błąd Amazona, błąd sprzedawcy eBay i w sumie tyle. Yuri ani razu nie sprawdził zgodności zawartości paczki, ani przy otrzymaniu jej od sprzedawcy, ani przy przepakowywaniu paczki do wysyłki zbiorczej do Polski, ani przy rozsyłaniu przedmiotów w Polsce (przyznał że robi to jego mama która często się myli i wysyła ludziom złe rzeczy). Kolejnym podanym przez Yuriego, powodem, przez który mógł zaginąć nasz pilot do radia, był… jego szwagier, który mógł go zabrać wraz ze swoimi, zamówionymi rzeczami.

Yuri stwierdził ze nie ma absolutnie żadnego obowiązku, aby sprawdzać czy przedmiot jest zgodny z zamówieniem. Przez jego olewactwo - traci się możliwość odzyskania pieniędzy przez Paypal - można to zrobić w ciągu 30 dni, a nie 3 miesięcy… Gdyby Yuri sprawdzał zawartość paczek - mógłby odzyskiwać pieniądze od sprzedawców.

 

Za pomyłkę i jego niedopatrzenie nie usłyszeliśmy ani razu słowa przepraszam, zaproponował jedynie współfinansowanie zakupu PVS14 i opylenie z zyskiem w Polsce (ciekawe co by było gdyby sprzedawca wysłał cegłę...). Udało nam się tylko odzyskać jego prowizję około 250 zł.

 

Drodzy koledzy / koleżanki pamiętajcie że zamawiając przez Yuriego nie macie absolutnie żadnej gwarancji że dotrze do was kompletne zamówienie ponieważ Yuri ma to w nosie i nie sprawdza zgodności zamówienia w paczce. Okazuje się, że Wasze zamówienia obsługiwane są przez osoby postronne, gdy on spędza wakacje w Panamie...

 

W przypadku zainteresowania możemy udostępnić do wglądu całą korespondencję.

[Bartess]

Potwierdzam zgodność powyższych informacji ze stanem rzeczywistym.

 

Takiego olewactwa i posiadania zamawiających głęboko w d...e dawno nie widziałem.

 

Byłem partycypantem tego zamówienia gwoli ścisłości.

[MarekMac]

Skoro Yuri pobrał prowizję to myślę (aczkolwiek prawnikiem nie jestem), że podpada to pod oszustwo. Zamówiliście towar, który on miał sprowadzić - dał na to słowo (nieważne czy pisemne czy ustne, ale to pierwsze łatwiej udowodnić), a w dodatku pobrał kasę, a skoro nie dostarczył obiecanego towaru, a w dodatku nawet nie spróbował sprawy rozwiązać (nie sprawdził paczki, brak próby odzyskania towaru od szwagra, który mógł coś przypadkiem zabrać), to uważam, że podpada to pod oszustwo.

W sumie, nawet jak nie brał prowizji to uważam, że jednak to było oszustwo - dał słowo i nawet nie próbował nic zrobić byście dostali zamówiony towar, a kasy za ten "zaginiony" towar nie zwrócił.

Edited August 3, 2016 by MarekMac

[Yahalom]

Żeby wyczerpać znamiona oszustwa (tj. art. 286 par. 1 k.k.) należy wykazać zamiar bezpośredni sprawcy - czyli udowodnić mu, że działał z góry powziętym zamiarem popełnienia czynu zabronionego (oszustwa).

Zaniechanie czy niedbałość nie bardzo się pod to łapie ;)

[EndeBeats]

Ja mimo 2 miesięcy czekania mogę polecić.

[MarekMac]

Yahalom, w takim razie proponuje zgłoszenie kradzieży. Yuri pobrał kasę na towar, którego zamawiający nie otrzymał, a kasy też nie zwrócił - była mowa o zwrocie prowizji, a nie o zwrocie kosztów towaru. Samurai twierdzi, że jest stratny niemal 700 zł, a to kwota, która kwalifikuje kradzież jako przestępstwo, a nie wykroczenie. Lub z artykułu 284 KK - przywłaszczenie/sprzeniewierzenie.

Prawnikiem nie jestem, ale sądzę, że warto chociażby pójść na policję i pogadać z dzielnicowym czy kimś z sekcji czy wydziału kryminalnego lub pójść do prawnika. Może znajdzie się jakiś paragraf na to. 700 zł to nie w kij dmuchał.

[szmerglu]

Jak na tak bogatą karierę w tym co robi, jedna wpadka to nic. Nawet jeśli nie miał wpływu, czy nie dopilnował to stosunek jest 1/100 nieudanej transakcji. Mam nadzieje, że wyciągnie wnioski a Wy się jakoś dogadacie.

[samael16]

Jakiej pieprzonej kradzieży, to jest oszustwo ścigane do ręki i jeśli to co opisujesz jest prawdą, drukuj wszystko i na policję.

[wiciok]

I co to da w tym przypadku? Może ze Stanów go ekstradują?

[rafal86]

Pieniądze z PayPala można odzyskać do 6 miesięcy od transakcji.

[MarekMac]

I co to da w tym przypadku? Może ze Stanów go ekstradują?

Czyli dla 700 złotych (w JuEsEj to jakieś 200-300 dolców - cały penis przy tamtejszych zarobkach) Yuri sobie zniszczył opinie. Ładnie.

[Puloman]

@MarekMac było napisane że 195 dolarów minus 25 dolarów za ten battery cap. To już zostaje 170 dolców ~ 650 zł.

Po drugie 250 zł prowizji oddał czyli zostało mu 400 zł. No a że nie otrzymał i tak tego pilota to jest nawet stratny z tego co widzę.

Więc zepsuł sobie opinię nawet nie dla tych 700 zł tylko przez zwykłe olewactwo :teeth:.

[Mixon]

(przyznał że robi to jego mama która często się myli i wysyła ludziom złe rzeczy)

10/10 usprawiedliwienie - Gdybym chciał, nie potrafiłbym bardziej odstraszyć potencjalnego klienta :D