Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

ASH "Operacja Husky"- Mieczewo k.Poznania 1-3.09.2017


Recommended Posts

  • Replies 171
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kilka informacji,

Matt będzie na terenie dość wcześnie pewnie już od 12, ja planuję się pojawić ok 14 (choć tu mam znak zapytania bo...życie). Świeżak trochę później.

 

Z grą nocną jest o tyle problem, że teren jest ciężki, nie chodzi o wzniesienia czy inne tylko mnogość dróg i nieścisłość z mapami. O ile Niemcy mają się poruszać po nie za dużym terenie, o tyle oddziały alianckie będą miały pewien problem. Miejmy nadzieję, że praca z kompasem to nie będzie nic trudnego.

 

Ze względu na to, że na sobotę plan zakłada trochę ruchu w terenie, nie zawsze przyjemnym nie chcemy zamęczyć ludzi w pt więc grę chcieliśmy zakończyć ok 1 w nocy. Życie zweryfikuje wszystko.

 

Nr kontaktowe do organizatorów:

W pierwszej kolejności dzwońcie do mnie.

 

Wish: 600 095 989

Matt: 606 282 129

Świeżak: 721 031 080

Edited by wish
Link to post
Share on other sites

Odnośnie dojazdu, w dzisiejszych czasach z googlem to raczej nie problem ale mimo wszystko.

Z drogi Kórnik- Mosina skręcamy do lasu w prawo (w lewo wieś Czołowo), betonowymi płytami wjeżdżamy na parking.

Na zjeździe z asfaltu postawimy "znaki" ze strzałką "SYCYLIA"

 

Co warto zabrać:

- okulary

- replika z baterią

- na noc latarka

- kompas

- coś na owady (pełno tam komarów)

- jedzenie

- woda

 

Obok obozowiska znajdują się budynki w których można się przespać. Brak okien i ogrzewania, ale podłoga zamieciona, nawet kulek nie ma, na głowę nie powinno lecieć, ale gwarancji nie daję. Na terenie będzie tojtoj, ognisko, dla chętnych grill.

Link to post
Share on other sites

Teren jest bardzo trudny, bo mocno zalesiony. Tym bardziej, że w weekend niebo mam być zachmurzone więc będzie ciemno jak w d...e. Z jednej strony większa adrenalina, z drugiej jednak proponuję trzymać się przynajmniej w parach.

 

Dominik, planowaliśmy zacząć wymarsz Niemców jeszcze przed zmierzchem aby chociaż ogarnęli teren zanim zapadną Sycylijskie ciemności. Alianci ruszą po zmroku ale postarajcie się Waszą grupą być przygotowanymi tak, aby jak najszybciej po przybyciu wejść w teren. Świeżak albo Wish Was doprowadzą na strefy zrzutu albo będziemy improwizować.

Link to post
Share on other sites

Jakby ktoś miał pożyczyć akumulator do stena z wątkiem taimyia (jak fabryka dała) to byłbym wdzięczny. Może być fabryczny nimh, byle miał w sobie trochę prądu. Lipol dokonał żywota pod Monte Cassino i jakoś zapomniałem o tym. Teraz od rana reanimuję swojego nimha.

 

Chyba będę musiał jechać sam. Jakoś nie ma chętnych. Oferuję podróż w czasie dłuższym niż przewiduje ustawa i potencjalne atrakcje typu naprawa auta w trasie :).

Link to post
Share on other sites

Kilka informacji,

Matt będzie na terenie dość wcześnie pewnie już od 12, ja planuję się pojawić ok 14 (choć tu mam znak zapytania bo...życie). Świeżak trochę później.

 

[...]

 

Ja natomiast z powodów organizacyjnych w pracy pojawię się na miejscu od godz.15tej. aby powitać gości zastanych i przyjeżdżających.

Link to post
Share on other sites

Niestety ja muszę sobie odpuścić i pozostać w domciu.

Leczenie jakieś 6 do 8 tygodni....

Próbowałem coś truchtać ale więcej przeklinałem z bólu niż truchtałem, jazda samochodem to też dla mnie na chwilę obecną ekstremalne wyzwanie, szczególnie jak się pojawi jakaś dziura czy kolejna :P

Jedynie co mi pozostaje to życzyć wam miłej i udanej zabawy!

 

Amici Lotta per Duce!

Link to post
Share on other sites

Ostatnia wizyta w terenie za nami. "Okopy" przygotowane czekają na obrońców, scenariusz jest czeka na realizację.

Niestety pojawiły się pierwsze ofiary przedwojenne, miejmy nadzieję że z listy poniżej już nie będę musiał wykreślić nikogo a co najwyżej dopisze się parę osób.

 

Ostateczna lista

 

1.

2. Wochu SOB

3. Schwarzmann PT

4.

5. Dr Klauss PT

6. Bladek PT

7. Erokesha PT

8. Ashigara PT

9. Dziećka

10. Mati86 SOB

11. Hartman PT

12. Cremic

13. Moris PT

14. Ostry PT

15. Zee SOB

16. Buczek SOB (może zabrać 2-3 osoby z łodzi, powrót w sobotę)

17. Szymon SOB

18. Kseroboy PT

 

Alianci:

1. Wish PT

2. Matt PT

3. Mattson PT

4. Monia SOB

5. Michelle PT

6. Cortes PT

7. Domin PT

8. Kolba SOB

9. Renifer SOB

10. Camper SOB

11. Mati SOB

12. Pit PT

13. Hunter SOB

14. Miapow PT

15. Mareq PT

16. Bullet PT

17. Apek PT

18. Foorman PT

19. Tomcajs SOB

20. Vender PT

21. Bombel PT

22.

23. Kuken SOB

24. Kuken+1 SOB

25. Świeżak PT

 

Skład na piątek

Alianci -12 (i 2 org)

OŚ-9 (i 1 org)

 

Składy na sobotę

Alianci: 24 (w tym 3 org)

OŚ: 16

Link to post
Share on other sites

Wish, postaramy się, magazynki naładowane, a jazda zapewne w mundurach, więc jak tylko dojedziemy to ruszamy w teren.

Hunter - tym razem Cortes załatwia transport, moja fregata zostaje w WAW.

 

P.s. Weźcie wszyscy pod uwagę zapowiadane intensywne opady deszczu i ostrzeżenia meteo.

Edited by Domin007
Link to post
Share on other sites

No i zakończyła się moja najkrótsza impreza ASH.

1.jpg 1.jpg

 

Niestety, cały ząb poszedł w drobny mak. Mało, że najkrótsza, to też zdecydowanie najdroższa. Przyszły tydzień mam wyrwany z życiorysu.

 

Szkoda, bo impreza, ludzie i teren zapowiadały doskonałą imprezę, czego z Reniferem nie doświadczyłem, gdy po 3 minutach walki służby tyłowe ewakuowały mnie do szpitala polowego.

 

Do zobaczenia na kolejnej imprezie.

Link to post
Share on other sites

Witajcie. Z mojej strony chciałby wszystkim serdecznie podziękować. Była to moja pierwsza strzelanina w stylu ASH i muszę przyznać że złapałem bakcyla :D Impreza miodzio, ludzie cudowni. Jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuję, zarówno uczestnikom jak i orgom, zrobiliście mega robotę. Z mojej strony to wszystko, jeszcze raz dziękuję z zabawę i do zobaczenia na następnej imprezie :D

Link to post
Share on other sites

Chciałem napisać pierwszy, ale zostałem uprzedzony.

Kolba. Purple Heart jest Twój.

 

Pierwszy raz będę pisał jako organizator więc może się trochę za bardzo rozwinę.

W pierwszej kolejności chciałbym podziękować, Mattowi i Świeżakowi za pomoc w organizacji. Kawał dobrej roboty odwaliliśmy.

Graczy z kolei najpierw przeproszę za to że nocna część nie wyszła. Nie przewidzieliśmy takich warunków pogodowych. Choć integracja, która się odbyła też była miłym akcentem.

Podziękować chciałem wszystkim którzy przyjechali., za to że Wam się chciało, zwłaszcza tym, którzy jechali sami i to często ponad 200km. Największy szacun dla Tomcajsa. Dziękuję za zaangażowanie, fair play (ani jednej spiny nie słyszałem), no i ogólnie za podejście do rozgrywki. Każdy dał z siebie 100 lub nawet więcej procent. Cieszy fakt, że można na Was liczyć, warto organizować dla Was takie rozgrywki. Nie wiem jak Matt i Świeżak, ale ja będę chciał ogarnąć następną imprezę za rok, a może i wcześniej bo słyszałem kilka ciekawych pomysłów.

Na koniec proszę o wszelkie uwagi krytyczne, co było źle co nie wyszło co był do poprawy.

 

Odnośnie zwycięzcy gry to chyba się nie pomylę jeśli napiszę 38 graczy, którzy grali do końca pierwszej fazy. Przegranymi zostali Kolba z Reniferem, ale na to niestety nic nie mogliśmy poradzić. Miejmy nadzieję, że limit pecha został wyczerpany.

 

No to do zobaczenia na następnych imprezach, gdziekolwiek miałyby się odbywać. Na pewno warto będzie jechać.

Link to post
Share on other sites

Wish, Matt, Świerzak.

Dzięki za super grę!

8 godzin gry, z tego 6 efektywnej rozgrywki!

Wybrany teren bardzo dobry. Scenariusz gry prosty, zrozumiały. Respy w sensownych odległościach. Zasada limitu i uzupełniania amunicji sensowna i warta rozpowszechnienia na inne gry.

Podobała mi się faza gry z rozminowaniem pola minowego (pewnie saperom mniej się podobała :-) ). Do tego doszedł efekt humorystyczny z reakcją wykrywacza na każdy pocisk karabinowy i łuskę zagrzebaną w piasku ( pole minowe na terenie byłej strzelnicy :-) ).

 

Sprawy organizacyjne: miejsce na nocleg i przygotowanie posiłku, ognisko, końcowa grochówka - bardzo dobre.

 

Decyzja, żeby zrezygnowac z nocnej fazy gry była słuszna. Na pogode z piatku na sobotę nikt nie miał wpływu. Ale za to zaliczyliśmy bardzo miły wieczór integracyjny przy ognisku.

 

Działanie orgów , a szczególnie Wisha w czasie gry - super. Nabiegał się chłopak dużo, ale mał też trochę czasu na postrzelanie.

 

Ja zwykle towarzystwo graczy doborowe, żadnych spięć i kwasów.

 

Miło było zobaczyć nowe twarze i usłyszeć wypowiedzi, że "ASH to jest to"!

 

Do zobaczenia na następnej grze!

 

Cortes

 

PS. Jeszcze raz wyrazy podziwu dla kolegi, który zrobił stylizację LeeEnfielda! Super robota! Warta rozpowszechnienia, w ten sposb można zrobić też Mausera i każdy inny czterotakt. Metodą małych, tanich kroków można dojść do calkiem niezłej stylizacjii karabinu.

Link to post
Share on other sites

I tu Cortes słusznie napisałeś, STYLIZACJI, bo wnerwia mnie podejście niektórych "guru" airsoftu: łee to nie wygląda nawet z daleka jak palny, to jest kupa i ulep bo nie ma nr seryjnych oryginału. Mozliwe, że za jakiś czas skończę STYLIZACJĘ czterotaktu na karabinek DeLisle wtedy także będzie to proste, szybkie i tanie. I dzięki za miłe słowa ;)

Link to post
Share on other sites

Oj tak, nalatałem się jak pies spuszczony ze smyczy. Z karabinem czy bez było fajnie.

Prawie do końca się już rozpakowałem, więc mogę napisać, że znalazłem w swoich bambetlach: termos srebrny, 0,5l marki tesco. Potencjalny właściciel, celem potwierdzenia własności proszony o podanie rodzaju i temperatury napoju oraz iloma łyżeczkami cukru został doprawiony.

Drugim fantem, który u siebie znalazłem, a nie jestem jego właścicielem jest woreczek taktyczny koloru oliwkowego, wielkości ok 25/25cm, zamykany na sznurek z zaciskiem, może być od menażki lub innych przyborów kuchennych.

Niestety nie znalazłem jednej czarnej latarki, trochę większa od długopisu, świeci do przodu i w bok, posiada zawieszkę jak długopis.

 

Przedmioty, które mam u siebe mogę wyslać pocztą lub kurierem, ewentualnie zwrócić na następnej imprezie.

Link to post
Share on other sites

Dziękuję Organizatorom i Uczestnikom za udaną imprezę.

 

Moje spostrzeżenia:

- scenariusz prosty, zrozumiały i jednocześnie ciekawy,

- gra fair play,

- dowodzenie po stronie aliantów jak najbardziej kompetentne, poskutkowało tym że zagraliśmy jako zespół,

- limity amunicji potrafiły zmieniać dynamikę gry i podnieść realizm rozgrywki,

- grochówka b. smaczna i zaserwowana w idealnym momencie,

 

W obliczu moich obecnych doświadczeń w ASG, spotkanie to zdefiniowało nową lepszą jakość tego sportu.

 

Dziękuję raz jeszcze i do zobaczenia.

Link to post
Share on other sites

Co ja "pacze" co ja czytam :P

 

 

Żałuję że nie mogłem być na owej imprezie no ale cóż takowe życie niestety, raz na wozie raz w kołchozie a innym razem dupa zbita i siedzisz człowieku jak ten palec w domu podczas gdy twoi Amici dzielnie walczą na froncie :icon_smile:

 

W obliczu moich obecnych doświadczeń w ASG, spotkanie to zdefiniowało nową lepszą jakość tego sportu.

 

Prawidłowo a wszystko dlatego że na ASH przyjeżdża się dla niesamowitego klimatu i zajebiaszczych ludzi którzy owy klimat tworzą!

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...