Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

  • Replies 77
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

mam pytanie: czy polskie kamizelki kuloodporne mają pełną ochronę na bokach (mam na myśli wszystko w dół co jest pod pachami). Bo jeśli nie to osobiście widzę uzasadnienie dla noszenia kamizelki na drzwiach honkera (dla kierowcy który zawsze bokiem siedzi) bo drzwi nie ochronią go w pełni nawet jeśli ma kamizelkę bo po co mu ona jeśli dostanie serie po drzwiach?? Proszę o poprawę jeśli się mylę.

 

pozdrawiam

Cromat

Link to post
Share on other sites

Osobiście bym nie porównywał gromowców do WP. A to, że się bunkrują to chyba normalne... Po prostu nikt nie chce dostać kulki... Jeżeli By nikomu nie zależało na pancerzu, to można by było wysłać tam maluchy z większymi oponami... wychodzi na to samo a taniej jest.

Link to post
Share on other sites
hehe , ladna zaleznosc:) Gromowcy wywalali wszystko by miec jak najwiecej przestrzeni do ostrzalu i latwosc ostrzalu, a reszta chce sie zamukac jak sardynki:)

Nie gromowcy, a 1PSK. GROM w Iraku chyba w ogóle nie jeździł na Honkerach tylko na HMMWV (nie widziałem ich zdjęć na Honkerach).

Link to post
Share on other sites

Sądze, że Polacy po misji w Iraku wyciągną jakięś wnioski.

Jednym z pomysłów o którym przeczytałem bodajże w styczniowym numerze Komandosa była modernizacja Honkerów. Silnik miałby być wymieniony na mocniejszy, zmienione zawieszenie no i co najważniejsze miałby ulec opancerzeniu. Tylko zastanawiam się czy jest to opłacalne i czy nie warto zakupić zamiast Honkerów, coś innego?

Link to post
Share on other sites

Juz w czasie II wojny swiatowej polscy czolgisci "dopancerzali" swoje czolgi. Na przyklad, widok polskiego Shermana oblozonego z przodu i po bokach zapasowymi ogniwami gasienic, belkami, lub nawet szynami kolejowymi nie byl niczym szczegolnym.

Pozniej za tym przykladem poszli pozostali alianci, bo nie da sie ukryc, ale M4 stanowily wyjatkowo ulubiony i latwy cel niemieckich pancerniakow.

Link to post
Share on other sites

A odnosnie "odpancerzania" pojazdow wojskowych, znow historia pokazuje ze wcale nie jest to taka nowoscia. W czasie II wojny swiatowej, brytyjskie oddzialy SAS walczace w Afryce, maksymalnie odciazaly swoje pojazdy terenowe, a zdobyta w ten sposob mase, wykorzystywano na dodatkowe zbiorniki z woda pitna, paliwo, prowiant i amunicje. Nie przeszadzalo to rowniez przeprowadzac takimi Jeepami rajdow na niemieckie i wloskie lotniska, koszary, magazyny i bazy.

Kolejnym przykladem byl (jest?) konflikt w Irlandii Polnocnej. Armia brytyjska uzywajac "zamknietych" Landroverow odnosila powazne straty. Dobrze rzucony granat czy nawet butelka z benzyna przyczynialy sie do upieczenia zolniezy Jej Krolewskiej Mosci wewnatrz pojazdu. Chlopaki nawet nie wiedzieli skad dostali, nie mowiac juz nawet o odpowiedzeniu ogniem. Postanowiono wiec zdjac dachy z samochodow, a zolnierzy wewnatrz tak rozmiescic, aby mogli stale obserwowac teren przez ktory przejezdzali. W rezultacie, szybko okazalo sie, ze straty zmalaly, a skutecznosc takich patroli wzrosla.

Link to post
Share on other sites
hermany w czasie II WŚ "dopancerzano" nawet workami z piaskiem

Bo zupełnie inne zadania i taktykę walki mają żołnierze jednostek liniowych a inne żołnierze jednostek specjalnych.Ktoś już to tu napisał, ale widzę, że ty o przeczytanie całości tematu się nie pokusiłeś.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...