Azur Posted August 14, 2006 Report Share Posted August 14, 2006 Jestem jeszcze dośc zielony, choc juz zmieniam kolorek :lol: ale mam takie pytanko. Zakupilem MP5 (AEG) Cymy oraz Berette gazową. Teraz jest kwestia zakonserwowania replik. Wiem ze musze zrobic to olejem silikonowym w sprayu. Mam już go ale teraz nie wiem, co mam posmarowac zeby niczego nie zniszczyc?? Quote Link to post Share on other sites
Rudy102 Posted August 14, 2006 Report Share Posted August 14, 2006 części które podczas strzłu poruszają się, ale olej silikonowy do GB zwłaszcza zębatki/tłok się nie nadaje, do beretki olej będzie w sam raz Quote Link to post Share on other sites
Azur Posted August 14, 2006 Author Report Share Posted August 14, 2006 tzn ja kupuje w sprayu, moze zeby ulatwic : http://taiwangun.com/index.php?str=product...t&product_id=45 To sie nadaje do tej MP5?? Quote Link to post Share on other sites
Gallain Posted August 14, 2006 Report Share Posted August 14, 2006 Silikonem nie smaruj GB. W ogole nic nim w elektryku nie smaruj. Czasami kilka kropelek w lufe wystarczy. A jeśli chodzi o gearboxa to tak: - zębatki + zęby tłoka - smar litowy, bo bardzo dobrze się trzyma i nie zleci, kiedy np zębatka na silniku kręci się z prędkościa 25000rpm. - cylinder + głowica tłoka - smar silikonowo-teflonowy. Bardzo dobrze się ślizga i wg mnie najlepszy do tych części. Co do gaziaka: Nie żałuj mu oleju (NIE smaru) silikonowego i psikaj ile wlezie w ruchome częsci, a szczególnie pod zamek, jeśli amsz blow-back. Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted August 15, 2006 Report Share Posted August 15, 2006 Silikonem nie smaruj GB. W ogole nic nim w elektryku nie smaruj. Czasami kilka kropelek w lufe wystarczy. A jeśli chodzi o gearboxa to tak: Was? 8O Po pierwsze ja nie widzę przeciwskazań do stosowania silikonu w GB. Są lepsze smary, gorsze zresztą też. Osobiście pracuję właśnie na silikonie (gestym i płynnym jednocześnie) i nic z tego powodu w karabinie mi nie urwało. :wink: Poza tym pozwolę sobie nie zrozumiec pomysłu wlewania smaru w lufe. Ktoś mi pojaśni? Pozdrawiam KZ Quote Link to post Share on other sites
Gallain Posted August 15, 2006 Report Share Posted August 15, 2006 Przeciwwskazania są takie, że OLEJ silikonowy nie trzyma się powierzchni i po kilku seriach już go nie będzie na zębatkach. Zlatując z nich może przy okazji zachlapać styki, które wtedy sie przypalą o karabin przestanie działać. W miarę ok, może być za to SMAR silikonowy, który lepiej się trzyma, ale za bardzo sie klei, przez co zębatki stawiają większy opór. Do głowicy tłoka + cylindra nie nadaję się zaden z powyższych, bo olej jest za rzadki i spłynie, a smar za bardzo się klei i stawia duże opory. A kilka kropelek OLEJU (nie smaru) w lufę nie zaszkodzi, a trochę pomoże w ślizagniu się kulki w mosiężnej lub aluminiowej lufie (nie każdy ma teflonowaną) A najlesze są smaty, które wymieniłem. Wypowiedź poparłem doświadczeniem, jeśli masz jakieś wątpliwości. Pozdrawiam, - Gallain. Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted August 15, 2006 Report Share Posted August 15, 2006 Silikonem nie smaruj GB Przeciwwskazania są takie, że OLEJ silikonowy nie trzyma się powierzchni (...)W miarę ok, może być za to SMAR silikonowy Istotnie, to zmienia postać rzeczy. Jeśli chodzi o smarowanie (gł. w kontekście przekładni) napisałem, że używam jednocześnie zarówno smaru gęstego jak i płynnego (w tej kolejności). W celu dość oczywistym. Oczywiście zgadzam się, że istnieją smary lepsze. I również to napisałem. Jakkolwiek uważam, że smary silikonowe nadają się do użycia w GB. Uważam także, w kontekście "oporu zębatek" że różnice w lepkości smarów gęstych używanych do smarowania przekładni GB (smarowania, nie topienia ;) ) są w większości wypadków pomijalne. Osobiście nie smaruję głowicy tłoka, za wyjątkiem uszczelki. Głowice kierunkowe nie działają dobrze kiedy zapychają się smarem. ;) Smarowanie lufy wg mnie jest bardziej "szkodliwe" niż pomocne (tzw. "łapanie brudu") i mało efektywne. Ponadto zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż wlewanie smaru do lufy jest użycie do tego celu wyciora i szmatki/waty. Jeśli nie wynika to z mojej wypowiedzi nadmieniam, że wnioski podaję na podstawie empirii. Wnioski subiektywne. Pozdrawiam KZ Quote Link to post Share on other sites
Stolar Posted August 15, 2006 Report Share Posted August 15, 2006 Ja do zębatek podobnie jak gallain używam smaru litwego(dokładnie ŁT-43) zaś do tłoka(prowadnic i głowicy) polecam patent Kuby z rozrzedzaniem smaru silikonowego olejem silikonowym: ja robię to tak że po nałożeniu smaru psikam trochę olejku na palec i rozsmarowuje po o-ringu aż całość zmieni konsystencję. Jako że w trakcie pracy smary w GB mogą się mieszać to prowadnice tłoka smaruje smarem sylikonowym(teflonowy też pewnie będzie ok) aby w razie gdyby dostał się do głowicy tłoka nie „nabruździć” jej litowym – więcej pewnie w tym teorii i paniki niż rozsądku ale tak właśnie robię :wink: . Pozdrawiam! Quote Link to post Share on other sites
Azur Posted August 16, 2006 Author Report Share Posted August 16, 2006 no tak, dziex wszystki, czy ktos moze dac mi linka, gdzie ten najlepszy smar /olej do elektryka kupic mozna?? bo gaziaka jednak nie kupuje ;) Quote Link to post Share on other sites
Stolar Posted August 16, 2006 Report Share Posted August 16, 2006 Ja wszystko kupiłem w castorame 8) Quote Link to post Share on other sites
dante53 Posted September 11, 2006 Report Share Posted September 11, 2006 Mam pytanie co do smarowania co smarowac w sprezynie?? Quote Link to post Share on other sites
Gallain Posted September 11, 2006 Report Share Posted September 11, 2006 Mam pytanie co do smarowania co smarowac w sprezynie?? Wszystko co się rusza, aczkolwiek w springach nie ma to tak dużego znaczenia. Co najwyżej może trochę pomóc. Quote Link to post Share on other sites
qwmx Posted December 29, 2006 Report Share Posted December 29, 2006 Czy tym olejkiem silikownowym w springu tez napsikac to srodka cylindra i te "ogumienie" tloka? I rozumiem ze cala reszta mechanizmów...? Quote Link to post Share on other sites
misiek009 Posted December 30, 2006 Report Share Posted December 30, 2006 Olejem Slikonowym nigdy nie psika się do lufy (bo może zalać hopupa i wtedy nie będzie podkręcał kulek). Najlepiej na końcówkę wyciora nałożyć suchą dobrze przyciętą czystą szmatkę bawełnianą spryskaną silikolem (ale nie tak żeby z niej ciekło ani też nie tak żeby była prawie nienasączona) i wycierać lufę od wylotu aż do Hop Upa (ale nie na Hop Upa). Nie używaj do wyciora waty bo mogą zostać kawałki w lufie. Smary znajdziesz na stronie jakiego kolwiek dobrego sklepu z ASG. W sprężynówkach najlepiej lekko nasmarować końcówkę tłoka (tą gumową) ale najlepiej np. palcem przetrzeć bo później może wylatywać dyszą na HU. Ostatnio Guarder wpuścił w obieg smar Teflonowy - to jest dobre rozwiązanie do tłoka cylindra głowicy tłoka dyszy i łożysk. Co do zębatek itp. to najlepiej kupić specjalny smar (np. produkcji CA - 10 zł za tubkę). Quote Link to post Share on other sites
qwmx Posted December 30, 2006 Report Share Posted December 30, 2006 Czyli zasadniczo kupować olejek ze sklepów ASG? Czy każdy olej silikonowy (nawet ten z Obi czy Castoramy) jest taki sam i sie nadaje? A co myslice o smarowaniu lufy sposobem takim ze co jakis czas pierwsza kulke z magazynka psiknac olejkiem? Zawsze troche naoliwi lufe, a z hopsiupaka sie zetrze olej przy kilku kolejnych kulkach. Quote Link to post Share on other sites
misiek009 Posted December 30, 2006 Report Share Posted December 30, 2006 Ten z Castoramy się niczym nie różni (najlepiej ten firmy DRAGON) sam go używam :D Co do psikania kulki - nie naoliwi ona lufy całkowicie, nie przeczyści jej i nie wypełni mikronierówności. Ja zwykle smaruje wyciorem jak napisałem powyżej i dodatkowo patent z kuleczką :D daje efekty... Quote Link to post Share on other sites
Marcinek83 Posted January 2, 2007 Report Share Posted January 2, 2007 Olej silikonowy W GB to nic strasznego, przeciez układ pneumatyczny jest nim naoliwiony. Druga rzecz, łożyska ślizgowe nie moga mieć styczności z olejkiem silikonowym, jest to niewskazane ze wzgledu na to że łozyska są już nasmarowane od nowości. Jak wiadomo olej silikonowy nie tworzy klina smarnego, w przypadku wyparcia smaru z łozysk kuleczki beda zdane na siebie :F To samo tyczy się zębatek! Nie jest to wskazane! Żadne mieszanki itd. Najlepiej kupić w rowerozym smar do łożysk i mozna smarować w BG wszystko oprucz pneumatyki wyłączając tłok. tutaj jest conieco na ten temat: http://www.totalpolska.pl/wiedza/rozdzial%2002.pdf Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted January 2, 2007 Report Share Posted January 2, 2007 Hmm a mnie zastanawia jedna sprawa... kupiłem jakiś czaaas temu smary i oleje silikonowe i inne takie tam... I poza tym że stoją sobie na półce jakoś nie miałem ochoty nawet przy rozbieraniu replik na smarowanie ich. Hmm albo mam jakieś dziwne szczęście albo taki M4 ICSa jest fabrycznie zawalony smarem po "uszy" i nie potrzebuje smarowania, tak samo M6 CG tez ani kropli smarowidła jeszcze nie uraczył. O krótkich gaziakach i springach nie wspomnę ;) jakoś nie zauwazyłem żadnych zmian w pracy replik. To jak smarować czy nie ?? :D Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.