Kiwi Posted September 8, 2006 Report Share Posted September 8, 2006 Witam. Czytałem trochę na Wikipedii o tym karabinku, ale chciałbym wiedzieć więcej. Słyszałem, że na początku narzekano na niego (również na niezawodność i celność-ponoćAKM jest lepszy), ale w 2001 bodajże wprowadzono zmodyfikowaną wersję-szyny Picatini (tak to się pisze?), przezroczyste magazynki oraz kolbę o regulowanej długości. Chciałbym się dowiedzieć jak jest własnie z tą celnością i niezawodnością, czy naprawdę jest gorzej niż w AKM-ie?? Pozdrawiam i proszę o odpowiedź :) ps. Szukałem na forum, ale nic nie znalazłem. Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted September 9, 2006 Report Share Posted September 9, 2006 Zagadaj do Zonq na forum, jest zawodowy, bedzie mial duzo do powiedzenia na ten temat. Quote Link to post Share on other sites
zonq Posted September 9, 2006 Report Share Posted September 9, 2006 wiecej do powiedzenia moze miec Remov. Quote Link to post Share on other sites
Kiwi Posted September 9, 2006 Author Report Share Posted September 9, 2006 Czesc.. no ze swoich doswiadczen wiem, ze jednak beryl jest mniej niezawodny niz akm, latwiej sie zacina i, mam takie wrazenie, ze sie szybciej niszczy przy nieodpowiednim dbaniu o niego. Jak z celnoscia? hmm wg mnie jest dobrze.. albo mialem zawsze dobrze wyregulowany karabin, albo mam dobre oko, ale karabin strzela dosc celnie, na tyle celnie by polozyc tarcze na 200-300m. Duzo zalezy od wyregulowania muszki. Strzelajac z kalacha podobnie jest z celnoscia, lecz kaliber wiekszy i jest nieco mocniejszy 'kop' W sumie taki akm w wojsku lezy od jakis 20lat, lub dluzej, wiele osob go uzywalo, i traktowalo po swojemu, podobnie jest z berylami choc sa od niedawna.. poporostu wiele zalezy od szczescia by dostac na stan dobry karabin ale wieksza czesc karabinow jest w porzadku, lecz mozna trafic na taki z ktorego w nic mozna trafic. Na codzien strzela sie bez zadnych dodatkow typu kolimator bo tego poprostu dla nas nie ma (aa moze jest tylko w magazynach(?) szczerze watpie ;]) Co do magazynkow, kolby, szyn i innych to te rzeczy sa lecz na rynek cywilny (http://www.fabrykabroni.pl/En/BERYL_e.htm), dostepne normalnie do zakupu bez zadnych pozwolen i uprawnien, zolnierze jadacy na irak zaopatrywali sie w niektore z tych rzeczy (glownie chwyty przednie), szyny i kolimatory dostawali juz od wojska. Pozdrawiam. Na prośbęZonq zaznaczam, że nie ejst on ekspertem od broni, a jedynie osobą mającą z nią styczność. Ps. Dzięki za odpowiedź :) Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted September 9, 2006 Report Share Posted September 9, 2006 Słyszałem, że na początku narzekano na niego (również na niezawodność i celność-ponoćAKM jest lepszy)Jeżeli chodzi o niezawodność, to testy AK/AKM i Beryla są dokładnie takie same, według rosyjskich (radzieckich wówczas) norm. Nawiasem mówiąc nie zmieniły się i z przejściem ich ma kłopot wiele zachodnich karabinków (by wymienić tylko Tavora czy M16). Co do celności to Beryl mniej oddziałuje na strzelca, przez co IMO jest celniejszy. W każdym razie przechodzący z AKM na kbk wz.96 raczej nie narzekają. Ostatnio obserwowałem to dosyć dobrze na przykładzie znajomego, który pojechał do Iraku - używał AKMS dostał Beryla i był zachwycony. Dodam, że jako z-ca dowódcy plutonu, (pełniący rolę szkoleniowca dla ZSW) strzela sporo. Choć i tak najbardziej sobie ceni PKM ;)ale w 2001 bodajże wprowadzono zmodyfikowaną wersję-szyny Picatini (tak to się pisze?), przezroczyste magazynki oraz kolbę o regulowanej długości. Nie bardzo. Po pierwsze nie w 2001, a w 2004, po drugie nie wprowadzono, a raczej FB pokazała tak zmodyfikowaną broń - zaopatrzoną w kolbę o regulowanej długości, magazynki takie, jakie opisujesz oraz dwie szyny montażowe - krótszą (wyższy montaż, pod celowniki kolimatorowe/holograficzne) i dłuższą (niższy, ale za to trzeba ją demontować przy rozkładniu broni). Do uzbrojenia WP trafiły tylko dwa ostatnie elementy plus łoże z chwytem przednim i dwiema szynami bocznymi. 5,56-mm karabinek automatyczny wz.96 Beryl z długą szyną montażową i celownikiem holograficznym. W jednostkach "eksportowych" jeden taki przypada na drużynę (ten akurat jest z 21.bsp) 5,56-mm kbk wz.96 Beryl z wysokim montażem (z celownikiem holograficznym) i zmienionym łożem ze stałym chwytem przednim. Tutaj akurat masz broń komandosów z 1.pspec (zdjęcie z święta jednostki) 5,56-mm kbk wz.96 Beryl (kiedyś nazwałem go w prasie wz.2004 i jakoś się tak przyjęło), pokazana na MSPO 2004 modyfikacja broni - zwróć uwagę na powiększoną dźwignię zatrzasku magazynka oraz przezroczysty magazynek. Ponadto ma zupełnie inne urządzenie wylotowe i składaną muszkę. Tutaj też pojawiła się po raz pierwszy kolba o regulowanej długości oraz łoże z chwytem i szynami Chciałbym się dowiedzieć jak jest własnie z tą celnością i niezawodnością, czy naprawdę jest gorzej niż w AKM-ie?Naprawdę nie jest. Choć z punktu widzenia inżyniera mechanika Beryl jest bardziej skomplikowany od AKM, a to oznacza, że ma więcej elementów, które potencjalnie mogą się zepsuć ;) PS. Picatinny jak Picatinny Arsenal Quote Link to post Share on other sites
xxxFENCExxx Posted January 12, 2007 Report Share Posted January 12, 2007 W jaki sposób Beryle są zabarwione na oliwkowo - to jakaś farba? Jeśli tak to czy ma jakiś numer? A może to pojedynczy "wybryk"? Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted January 12, 2007 Report Share Posted January 12, 2007 W jaki sposób Beryle są zabarwione na oliwkowo - to jakaś farba?Tak. Jeśli tak to czy ma jakiś numer?Nie bardzo rozumiem pytania. Chodzi Ci o numer farby? A może to pojedynczy "wybryk"?To malowanie? No, do tej pory jednorazowa, na kilku egzemplarzach targowych. Oczywiście pozostaje jako "opcja" dla Beryla. Co się tyczy jakości takiego pokrycia, to moim zdaniem raczej kiepska. Quote Link to post Share on other sites
xxxFENCExxx Posted January 12, 2007 Report Share Posted January 12, 2007 Tak chodzi mi numer koloru. Quote Link to post Share on other sites
Michal_g Posted January 12, 2007 Report Share Posted January 12, 2007 Tylko jedno małe uzupełnienie. Pierwsze serie Beryli były przeklinane za przełącznik rodzaju ognia, coś z nim było nie tak i przy ustawieniu na ogień pojedynczy potrafiła polecieć seria. Zostało to na szczęście szybko poprawione. Info z Iraku (od tych co byli) - z niezawodnością Beryli w warunkach irackich jest dobrze, porównywalna z AKM. Quote Link to post Share on other sites
Kiwi Posted January 12, 2007 Author Report Share Posted January 12, 2007 Prównywalna-minimalnie lepsza czy minimalnie gorsza?? ;) Quote Link to post Share on other sites
Rhinon Posted January 13, 2007 Report Share Posted January 13, 2007 Miałem okazje postrzelać troche z Beryla jak i z AKMS. Jeśli chodzi o niezawodność to jest ona identyczna w obu przypadkach, jak że i poczciwy "kałach" i nasz polski karabinek opierają sie na tej samej zasadzie działania - odprowadzania gazów prochowych przez boczny otwór lufy. Różnice polegają na tym że Beryl używa natowskiej amunicji posredniej 5.56X45 - która ma mniejszego "kopa" niż rosyjskie 7.62X39. Dlatego Beryl jest celniejszy - odzrut jest o wiele słabszy przez co szybciej sztrzelec może przywrócić broń do porządanej pozycji. Podobnie było w przypdku jego niedoszłego poprzednika - kbk wz88 Tanal na ammo 5.45X39, którego ostatnie 5000 sztuk posłano armii irackiej. Głowna wada Beryla która pojawiła sie w warunkach irackich była jego mała ergonomicznośc. W 30 stopniowym upale w jakim zwykle słuza nasi chłopcy człowiek poci sie jak mysz. Po 2 godzinach patrolu Beryl wyslizgiwał sie dosłownie z rak z powodu plastikowych elementów obudowy. Z akms nie było tkiego problemu, bo na drewnie rece sie nie slizgały, ale z kolei Beryl jest lzejszy. Innym problemem była słaba modułowośc Beryla. Nowa wersja Beryla wz.2004 została sporo usprawniona (foregrip, szyny Picatinny po bokach, nowe magazynki). Moim zdaniem Beryl bije w tej chwili na glowe AKMS, i czekam aż WP wreszcie przestnie używać poczciwych "kałachów" Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted January 13, 2007 Report Share Posted January 13, 2007 Jeśli chodzi o niezawodność to jest ona identyczna w obu przypadkach, jak że i poczciwy "kałach" i nasz polski karabinek opierają sie na tej samej zasadzie działania - odprowadzania gazów prochowych przez boczny otwór lufy.Sugerujesz, że działanie w oparciu o taką zasadę wystarcza, aby broń była niezawodna? :) Po 2 godzinach patrolu Beryl wyslizgiwał sie dosłownie z rak z powodu plastikowych elementów obudowy.Tak z ciekawości, które z zachodnich konstrukcji nie mają "plastykowych elementów obudowy" i nie wyślizgują się z rąk w 30° upale?Innym problemem była słaba modułowośc Beryla. Nowa wersja Beryla wz.2004Do tej pory żałuję, że wymyśliłem tego "Beryla wz.2004", trzeba to jednak było nazwać "Beryl wz.96/03", to później konsekwentnie można było tej styl kontynuować (np. istnieją dwie odmiany Mini Beryli - można je nazwać "wz.96" i "wz.96/05") ;) Moim zdaniem Beryl bije w tej chwili na glowe AKMS, i czekam aż WP wreszcie przestnie używać poczciwych "kałachów" Mam dziwne wrażenie, że prędzej doczekamy się przyjęcia do uzbrojenia nowego karabinka automatycznego niż Beryl zastąpi kbk AKM/AKMS. Quote Link to post Share on other sites
Ray Posted January 13, 2007 Report Share Posted January 13, 2007 Tylko jedno małe uzupełnienie. Pierwsze serie Beryli były przeklinane za przełącznik rodzaju ognia, coś z nim było nie tak i przy ustawieniu na ogień pojedynczy potrafiła polecieć seria. Zostało to na szczęście szybko poprawione. Znana historia i lubiana. Nawyki mieli z AKMów, gdzie pojedynczy jest przy ustawieniu selektora do oporu w dół, natomiast w Berylu na samym końcu jest ogień ciągły i stąd wynikały błędne opinie o zawodności selektora w wz.96 Quote Link to post Share on other sites
izi Posted January 13, 2007 Report Share Posted January 13, 2007 Tak z ciekawości, które z zachodnich konstrukcji nie mają "plastykowych elementów obudowy" i nie wyślizgują się z rąk w 30° upale? Strzelałem z cywilnej wersji m-177(zabijcie mnie, ale nie pamiętam oznaczenia) i chwyt pomimo sporej temperatury i dużej ilości potu wydzielanego przez mój organizm, nie miał tendencji do ślizgania się w rękach. Quote Link to post Share on other sites
Rhinon Posted January 14, 2007 Report Share Posted January 14, 2007 Tak z ciekawości, które z zachodnich konstrukcji nie mają "plastykowych elementów obudowy" i nie wyślizgują się z rąk w 30° upale? Tu mnie masz - wiekszość. Ale tu chodzi o rodzaj plastiku i kształt plastiku. M4 tyż jest plastik-fantastyk, ale z przodu mamy okrągła żebrowaną powierzchnie, a w Berylu płaski plastik po którym ręka sie diablo slizga. O to mi chodiło dokładnie. Tak z ciekawości, które z zachodnich konstrukcji nie mają "plastykowych elementów obudowy" i nie wyślizgują się z rąk w 30° upale? Źle sie wyraziłem. Powinienym powiedzieć że konstrukcja wewnętrzna Beryla oparta jest na AK - a 90% konstrukcji opartych na kałachu jest bardziej niezawodna od standardów światowych (np. Galil) Co do wprowadzenia nowego kbk szturmowego - na to nie ma dużych szans. Nasi kochani panowie politycy i generałowie działają wedle zasady: "Dobre bo polskie/amerykańskie". Efektem tego było np. wysłanie do Iraku Honkerów :wink: zamiast poczciwych ruskich BRDM czy BTR, albo afera z Wistami. Wiec albo nasi chłopacy dostaną Beryle (nie jest to szcyt marzeń ale może być) albo nie daj Boże kupimy amerykańskie M4 :strach: (wtedy wspólczuje żołnierzom) Quote Link to post Share on other sites
izi Posted January 14, 2007 Report Share Posted January 14, 2007 Talbo nie daj Boże kupimy amerykańskie M4 :strach: (wtedy wspólczuje żołnierzom) Dlaczego one są wg Ciebie takie straszne? Quote Link to post Share on other sites
Soman Posted January 14, 2007 Report Share Posted January 14, 2007 Znana historia i lubiana. Nawyki mieli z AKMów, gdzie pojedynczy jest przy ustawieniu selektora do oporu w dół, natomiast w Berylu na samym końcu jest ogień ciągły i stąd wynikały błędne opinie o zawodności selektora w wz.96 Bzdura. Przełącznik rodzaju ognia w Berylu w niczym nie przypomina przełącznika rodzaju ognia w AK. To co w AK jest przełącznikiem, w Berylu pełni jedynie rolę bezpiecznika i ma dwa położenia: zabezpieczony - odbezpieczony. Przełącznik rodzaju ognia jest po drugiej stronie, a jego wadą było szybkie "wyrabianie się" i samoczynne przełączanie z ognia pojedynczego na ciągły. Wiem, bo sam to przerabiałem. Quote Link to post Share on other sites
Rhinon Posted January 14, 2007 Report Share Posted January 14, 2007 Dlaczego M16 i ich klony sa takie straszne?? Wrzuć AK i M16 do błota a potem spróbuj z nich postrzelać. Do broni trzeba mieć zaufanie, a ja do słodkich 16 nie mam go za grosz. Amerykanie od czasów tommy-guna nie wyprodukowali ani jednej broni dla zwykłego żołnierza która nie miałaby wiekszych wad. Dlatego teraz wolą kupować projekty zagraniczne (XM-8, Beretta, Minimi, Fn-Mag) Quote Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted January 14, 2007 Report Share Posted January 14, 2007 AK po wyjęciu z błota bardzo szybko się sypnie. Zacznie osadzać sie na niej rdza a mechanizmy mogą się zatrzeć czy choćby zaciąć od piachu (kwarc wygra starcie ze stalą). Broń to tak naprawde delikatna zabawka o ktorą trzeba dbać lepiej niż o samego siebie jesli chce sie aby nie zawodziła w trakcie strzelania. Quote Link to post Share on other sites
Królik Posted January 14, 2007 Report Share Posted January 14, 2007 Dlaczego M16 i ich klony sa takie straszne?? Wrzuć AK i M16 do błota a potem spróbuj z nich postrzelać. A to zasadniczym przeznaczeniem broni palnej jest wrzucanie jej w błoto? Ciekawe, ciekawe... Pominę fakt, że to najczęściej spotykany argument ludzi z niewielkim pojęciem o broni palnej, a mówiących o wyższości AK nad MXX. Czyli - de facto - o wyższości Wielkiej Nocy nad Bożym Narodzeniem. Do broni trzeba mieć zaufanie, a ja do słodkich 16 nie mam go za grosz. Aha. Czyli mamy do czynienia ze specjalistą, który nieraz w akcji zawiódł się na broni z rodziny M XX. No, ewentualnie nieraz na strzelnicy odmawiała mu ta broń posłuszeństwa. Albo może kontraktor jakiś? Chłopie, czy Ty w ogóle miałeś w ręku oryginalne M16? Amerykanie od czasów tommy-guna nie wyprodukowali ani jednej broni dla zwykłego żołnierza która nie miałaby wiekszych wad. Wskaż broń pozbawioną wad. Jakąkolwiek. Czekam. Dlatego teraz wolą kupować projekty zagraniczne (XM-8, Beretta, Minimi, Fn-Mag) Aha. Fajowo. XM-8 - leży i kwiczy. Na Berettę narzekają, bo nie ten kaliber, bo ponoć zamki pękają... Minimi - cóż, po co konstruować na własną rękę coś, co już jest i działa bardzo dobrze? Nie prościej kupić gotowca? M240 - no, jeden, który od biedy się broni w tym zestawieniu. Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted January 14, 2007 Report Share Posted January 14, 2007 Amerykanie od czasów tommy-guna nie wyprodukowali ani jednej broni dla zwykłego żołnierza która nie miałaby wiekszych wad.Wyprodukowali - 7,62 mm kb M1 Garand, 7,62 mm kbk M1/M2/M3 oraz w zasadzie pochodną Garanda, czyli 7,62 mm kb M14. Dopiero od M14 (który też niczym specjalnie ciekawym w latach 1950. nie był - o ile inne armie szły do przodu, to Amerykanie wykonali krok wstecz, co najgorsza zamrozili projekt najlepszego ówcześnie na świecie karabinka automatycznego, skonstruowanego przez Polaka, broni, która do dzisiaj mogłaby być używana na polu walki) można powiedzieć, że ich projekty broni są - z punktu widzenia niezawodności w aspekcie konstrukcji mechanizmów - niewiele warte. Przykłady można mnożyć, od kompletnie nieudanych karabinów czołgowych, przez M60, M16/M4 i tak dalej. A jeżeli sięgniemy w czasy II wojny światowej to ujrzymy największy przewał i wpadkę konstrukcyjną na świecie, kiedy to setki tysięcy nowych i kompletnie nieudanych 20-mm armat automatycznych ANM1/ANM2 poszło do hut - przez co lotnictwo US Army (USAAC) były jedną siłą powietrzną na świecie nie korzystającą z tej broni na dużą skalę (bodaj jedynie w ogonie B29 były zamocowane, ale w warunkach polowych natychmiast usuwane i zastępowane dwoma wkm M2, które strzelały i najgorszy amerykański myśliwiec nowej generacji P-38, wycofany w Europie, bo z Luftwaffe sobie kompletnie nie radził, podejrzenia są, że działka były po cichu zastępowane ich działającą, brytyjską odmianą produkowaną także w USA, czyli Mk II) i ratującej się na gwałt wkładaniem w to miejsce karabinów M2 w odmianie lotniczej. Swoją drogą, zabawne są mity jaki są tworzone przez zjadaczy hamburgerów, aby to uzasadnić, bo afera z działkami nawet w 50 lat po wojnie nie jest jeszcze za dobrze znana. Oczywiście Twoje skraje opinie na temat tych karabinków M16/M4 są moim zdaniem mocno naciągane, choć znamiennym jest, że nikt nigdy nie powielił ich rozwiązań mechanizmów w żadnym karabinku automatycznym. A tymczasem na prawo i lewo kopiuje się AR-18, co to do żadnej armii poza IRA nie trafił - to jest najlepsza i genialna w swojej prostocie konstrukcja, której Amerykanie nie przyjęli. Inna, całkiem niezła, która odrzucili to system broni uniwersalnej Stonera, gdyby go przyjęli to przez dekady od lat 1960 nie mieliby żadnych problemów zarówno z bronią maszynową kalibru 5,56 mm jak i 7,62 mm (czyli żadne Minimi/M240 i żadne MAG/M240) i mogło to spokojnie funkcjonować po dziś dzień! Amerykanie naprawdę, jako nacja tak związana z bronią strzelecką są kompletnymi głupcami jeżeli chodzi o własną bron wojskową i za uszy wyciągają ich z kłopotów Europejczycy ;) Minimi - cóż, po co konstruować na własną rękę coś, co już jest i działa bardzo dobrze? Nie prościej kupić gotowca?Wybacz Króliku, ale głupoty wypisujesz, a przynajmniej od tego miejsca. Do przeczytania historii rozwoju Minimi/M249 biegiem marsz (na rynku masz dobry tekst Zahora, przez samo "h", podkreślmy, właśnie o Minimi), szczególnie z uwzględnieniem ich własnych konstrukcji rozwijanych w ramach programu SAW (m.in. XM235/XM248). M240 - no, jeden, który od biedy się broni w tym zestawieniu.Wręcz przeciwnie, to ewidetny przykład, kiedy to europejska konstrukcja ratuje Amerykanów po kompletnej wpadce z nieudanymi karabinami czołgowymi 7,62 mm czkm M73/M73A1 i jego - rzekomo he, he, poprawiona odmiana M219 (M73E1), która była w służbie całe trzy lata (sic!) i 12,7 mm czwkm M85. Quote Link to post Share on other sites
Rhinon Posted January 14, 2007 Report Share Posted January 14, 2007 A to zasadniczym przeznaczeniem broni palnej jest wrzucanie jej w błoto? Nie, zasdadniczym przeznaczeniem broni palnej jest robienie innym kuku. Tylko ze w naszym europejskim klimacie czesto pogoda jest deszczowa i broń trafia w błoto w czasie walki. To miałem na mysli. Chłopie, czy Ty w ogóle miałeś w ręku oryginalne M16? Owszem miałem a nawet strzelałem. Z M16, M4, Colta Commando. No, ewentualnie nieraz na strzelnicy odmawiała mu ta broń posłuszeństwa. Albo może kontraktor jakiś? Mowimy tu o warunkach bojowych, a nie o strzelnicy. Broń ma byc skuteczna na wojnie , a nie w cieplarnianych warunkach na krytej strzelnicy. Wskaż broń pozbawioną wad. Jakąkolwiek. Czekam. Nie twierdze ze nie ma broni bez wad. Po prostu uważam że broń made in USA jest gorsza od konstrukcji robionych w Europie. Pominę fakt, że to najczęściej spotykany argument ludzi z niewielkim pojęciem o broni palnej, a mówiących o wyższości AK nad MXX O broni palnej rzeczywiście mam niewielkie pojecie, potrafie rozłożyć i złożyć AK, Glock'a, P99, P83, Uzi, mp-5, potrafie strzelać z wiekszości broni palnej. A o wyższosci AK nad M16 i na odwrót napisano wiele prac i opracowań. A o M16 mam informacje z pierwszej ręki - od byłego gunnego US Marinnes który zawsze twierdził, że woli AK od M16. Jesli uważasz że człowiek który przez 30 lat strzelał z M16 i mówi mi że mimo wszystkich zalet słodkiej 16 woli AK, to mam prawo mu wierzyć nie ?? XM-8 - leży i kwiczy. To dlaczego konkurs rozpisano pod tą broń?? Minimi - cóż, po co konstruować na własną rękę coś, co już jest i działa bardzo dobrze? Nie prościej kupić gotowca? Własnie wskazałes dlaczego kupili Minimi. Broń to tak naprawde delikatna zabawka o ktorą trzeba dbać lepiej niż o samego siebie jesli chce sie aby nie zawodziła w trakcie strzelania. Swieta prawda. tylko ciezko dbać o broń jak wokól latają kule, nie ? Quote Link to post Share on other sites
Królik Posted January 14, 2007 Report Share Posted January 14, 2007 Wybacz Króliku, ale głupoty wypisujesz, a przynajmniej od tego miejsca. Sprostuj choć w skrócie. Nie tylko ja z chęcią przeczytam. Do przeczytania historii rozwoju Minimi/M249 biegiem marsz Hehehe, za niski stopniem jesteś, kolego, do takich rzeczy. :P (na rynku masz dobry tekst Zahora, przez samo "h", podkreślmy, właśnie o Minimi), "Na rynku" to znaczy? I, Remov, nie czepiaj się błędu w nazwisku, bo sam ideałem ortograficznym nie jesteś. Jeśli zaś miał być to żart, to kiepski. Wręcz przeciwnie, to ewidetny przykład, kiedy to europejska konstrukcja ratuje Amerykanów po kompletnej wpadce z nieudanymi karabinami czołgowymi 7,62 mm czkm M73/M73A1 i jego - rzekomo he, he, poprawiona odmiana M219 (M73E1), która była w służbie całe trzy lata (sic!) i 12,7 mm czwkm M85. Zaraz, a co ma wspólnego M240 z M85? Nie, zasdadniczym przeznaczeniem broni palnej jest robienie innym kuku. Tylko ze w naszym europejskim klimacie czesto pogoda jest deszczowa i broń trafia w błoto w czasie walki. To miałem na mysli. No to po co te przykłady o celowym rzucaniu w błoto? Broń może trafić w błoto w czasie walki, zdarza się. Ale nie przesadzaj, że zanurza się ją na Bóg wie jaką głębokość, a potem próbuje strzelać. Przy czymś takim i Kałach wymięknie. Owszem miałem a nawet strzelałem. Z M16, M4, Colta Commando. No i? CIęły się jak głupie i w nic nie szło trafić? Mowimy tu o warunkach bojowych, a nie o strzelnicy. Broń ma byc skuteczna na wojnie , a nie w cieplarnianych warunkach na krytej strzelnicy. No i jest. M16 nie jest w jakiś szczególny sposób wrażliwe na warunki atmosferyczne, ale na brak obsługi. Jak spora część nowoczesnej broni, zresztą. Nie twierdze ze nie ma broni bez wad. Po prostu uważam że broń made in USA jest gorsza od konstrukcji robionych w Europie. Dość ogólne i nieuprawnione porównanie. O broni palnej rzeczywiście mam niewielkie pojecie, potrafie rozłożyć i złożyć AK, Glock'a, P99, P83, Uzi, mp-5, potrafie strzelać z wiekszości broni palnej. Gratuluję. Strzelanie samo w sobie specjalnie trudne nie jest. Co innego strzelanie skuteczne i szybka obsługa broni. To już różnica. Znaczna. Na marginesie - posłużę się przykładem Remova - kierowca Kubica na pewno nie zna budowy i działania bolidu jak jego mechanicy. A mimo to świetnie jeździ, prawda? A o wyższosci AK nad M16 i na odwrót napisano wiele prac i opracowań. Ta. A ile z tego dobrych (wiarygodnych)? A o M16 mam informacje z pierwszej ręki - od byłego gunnego US Marinnes który zawsze twierdził, że woli AK od M16. Jesli uważasz że człowiek który przez 30 lat strzelał z M16 i mówi mi że mimo wszystkich zalet słodkiej 16 woli AK, to mam prawo mu wierzyć nie ?? Możesz mu wierzyć, nie ma sprawy. Ja też mam znajomych "w temacie", a ich zdanie od zdania gunny'ego nieco się różni... To dlaczego konkurs rozpisano pod tą broń?? Którą? 31.10.2005 anulowano program XM-8. Własnie wskazałes dlaczego kupili Minimi. Nie musisz mi tego mówić. Wiem co pisałem. Quote Link to post Share on other sites
Rhinon Posted January 14, 2007 Report Share Posted January 14, 2007 Wyprodukowali - 7,62 mm kb M1 Garand.Zgadzam sie . Nie miałem okazji z Garanda strzelać, ale miał jedną duża wade. W przeciwienstwie do niemieckich czy rosyjskich samopowtarzalnych nie dało sie ich doladować w trakcie walki. Poza tym był podobno swietnym kbk A poza tym odbiegamy od tematu głownego - Krolik jesli chcesz cos powiedzieć, to powiedz coś na temat Beryla. Jestem nowy na forum, i nie mam tyle postów co ty - ale nie zakładaj od razu że jak ktoś o czymś mówi to nie ma o tym pojecia. Ekspertem od broni palnej nie jestem, ale sie troche na niej znam . Quote Link to post Share on other sites
Imashel Posted January 14, 2007 Report Share Posted January 14, 2007 Amerykanie wykonali krok wstecz, co najgorsza zamrozili projekt najlepszego ówcześnie na świecie karabinka automatycznego, skonstruowanego przez Polaka, broni, która do dzisiaj mogłaby być używana na polu walki) O jakiej broni mowa? Napisz coś więcej. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.