Kajor Posted October 24, 2008 Report Share Posted October 24, 2008 O ile mi wiadomo, to o broń w WP nie dba się jakoś szczególnie, więc może dlatego panuje opinia o Berylu jako najgorszym "klonie" kałacha. To samo było z Wistem. Niby niedobry, tak się zacina, zła amunicja, tere fere a jak się podchodzi do tego pistoletu z odrobiną "uczucia" to jakoś problemów nie sprawiał. Quote Link to post Share on other sites
Minion Posted October 24, 2008 Report Share Posted October 24, 2008 Nie no bez przesady- najgorsze to są chińskie odmiany AK (mówie o ostrej), a Beryl.. hmmm: 1. Polak zawsze będzie niezadowolony z tego co ma; 2. Żołnierze WP (wśród których wkrótce będę) nie są jakimiś wszystko wiedzącymi specjalistami- tylko zwykłymi żołnierzami, który raczej i tak bojowo, nawet w wypadku wojny tej broni nie użyją (II w.ś. i szacunki, że tylko 1/10 żołnierzy miała kontakt z wrogiem- tu mogły mi się cyferki pomylić); 3. I tak daje radę, bo jakoś dotąd poprawiana była ergonomia, a jakoś nie słyszałem by producent poprawiał elementy wewnętrzne broni. Quote Link to post Share on other sites
Michal_g Posted October 24, 2008 Report Share Posted October 24, 2008 Co do niezawodności Beryla: Z Afganistanu i Iraku "misjonarze" donoszą że jest dobrze. Twierdzą że lepiej niż z M-16 (na podstawie rozmów z Amerykanami). Bezpośredniego porównania z AK / AKM nie robili. Natomiast były kłopoty z niezawodnością pierwszych serii Beryli - 18 bdsz (jako jedna z pierwszych jednostek używających Beryli) klął w żywy kamień. Ale to już nieaktualne - od dłuższego czasu jest w porządku. Tak sobie przypominam kiedy część 6 BDSz przechodziła na Tantale - tez początkowo twierdzili że są niepewne, zacinają się. Po jakimś czasie (i ponoć pewnych poprawkach w kolejnych seriach) uznali że są tak samo niezawodne jak AKMS. Z Berylem pewnie podobnie będzie. Quote Link to post Share on other sites
kupolud231 Posted October 24, 2008 Report Share Posted October 24, 2008 Cholera , ale baboka strzeliłem :) Chodzi mi to to że różnica w niezawodności między oboma karabinkami jest niewielka :) Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted October 25, 2008 Report Share Posted October 25, 2008 Wiec jego skopiowanie do beryla sie było by chyba ponad siły polskiej zbrojeniówki.Zacznij te swoje rozważania może od kompletnej modyfikacji komory zamkowej, aby ów adapter w ogóle pasował. Trzeba zdawać sobie sprawę, że Galil został zaprojektowany m.in. w ten sposób, aby dostosować go do owego adaptera. Quote Link to post Share on other sites
Jaeger Posted October 25, 2008 Report Share Posted October 25, 2008 (edited) Fakt, nie pomyślałem o tym. No to zapytam tak: czy w fazie projektowania beryla rozważano jakikolwiek pomysł dostosowania karabinka do zasilania magazynkami zgodnymi z ww STANAG? Jeśli tak to dlaczego tego nie wprowadzono? Edited October 25, 2008 by Jaeger Quote Link to post Share on other sites
W.Zajcev Posted October 25, 2008 Report Share Posted October 25, 2008 Raczej o tym nie myśleli bo Beryl to Tantal na 5,56mm miał być zrobiony szybko i jak najprościej więc raczej nie chcieli zbytnio ingerować w mechanizmy broni. A nie wprowadzają tego prawdopodobnie bo się nie opłaca ;-) Nic to nie da. Quote Link to post Share on other sites
Królik Posted October 27, 2008 Report Share Posted October 27, 2008 A zastanowiłeś się może jakich zmian konstrukcyjnych wymagałoby zastosowanie magazynków z rodziny M-XX? Uprzedzając bajeczki o adapterach, odwołam się do postu Remova. Popatrzcie sobie na to: Źródło Zwróćcie szczególną uwagę na wygląd dolnej części komory zamkowej i przypomnijcie sobie jak to wygląda w Berylu. Już wiecie o co biega? Quote Link to post Share on other sites
Jaeger Posted October 27, 2008 Report Share Posted October 27, 2008 Wiemy wiemy Króliku, nawet sami szukaliśmy wczoraj. Niemniej może warto było o tym pomyśleć x lat temu kiedy beryl był jeszcze w planach. Quote Link to post Share on other sites
Królik Posted October 27, 2008 Report Share Posted October 27, 2008 Przecież - jak sami pisaliście - Beryl to przerobiony Tantal. Może byście się zdecydowali? Quote Link to post Share on other sites
Jaeger Posted October 27, 2008 Report Share Posted October 27, 2008 Ja tego nie pisalem :) Quote Link to post Share on other sites
kupolud231 Posted October 27, 2008 Report Share Posted October 27, 2008 Do cholery jasnej - co Wy się tak na te magi od eMek uparliście , Niemcy nie mają takich magów w G36 i jakoś żyją , ba , nawet walczą :) Quote Link to post Share on other sites
Jaeger Posted October 27, 2008 Report Share Posted October 27, 2008 G36 ma cale gniazdo wymienne i jesli mnie pamięc nie myli to daaawno temu w komandosie pisali ze mozna go latwo przystosowac do takich magów. Niech mnie ktos ochrzani jesli sie mylę. Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted October 28, 2008 Report Share Posted October 28, 2008 G36 ma cale gniazdo wymienne i jesli mnie pamięc nie myli to daaawno temu w komandosie pisali ze mozna go latwo przystosowac do takich magów. Niech mnie ktos ochrzani jesli sie mylę.W teorii masz rację, w praktyce nikt tego w żadnej armii dotąd nie stosował (a przynajmniej ja niczego o tym nie wiem). Quote Link to post Share on other sites
kupolud231 Posted October 28, 2008 Report Share Posted October 28, 2008 (edited) Właściwie Jaeger to po co montować takie gniazdo ? Wydaje mi się że amunicje dostarcza się w skrzynkach a nie magazynkach :) Edit : literówka Edited October 28, 2008 by kupolud231 Quote Link to post Share on other sites
Jaeger Posted October 28, 2008 Report Share Posted October 28, 2008 Standaryzacja i tyle. W układzie warszawskim tylko Czesi się z tego wyłamali i tylko dlatego że sowietom było to wygodne. Quote Link to post Share on other sites
kupolud231 Posted October 28, 2008 Report Share Posted October 28, 2008 (edited) I co - Czesi zapewne przegrali by z tego powodu wiele bitew , bo żołnierze radzieccy nie mogli by im dać swoich magów od ak tak ? Edit : literówka... Edited October 28, 2008 by kupolud231 Quote Link to post Share on other sites
W.Zajcev Posted October 28, 2008 Report Share Posted October 28, 2008 (edited) W układzie warszawskim tylko Czesi się z tego wyłamali i tylko dlatego że sowietom było to wygodne. I tylko dla tego że nie używali AK(lub jego kopii) jak reszta UW. Edited October 28, 2008 by W.Zajcev Quote Link to post Share on other sites
kupolud231 Posted October 28, 2008 Report Share Posted October 28, 2008 To chyba była baaaardzo logiczna odpowiedź :) Quote Link to post Share on other sites
Jaeger Posted October 28, 2008 Report Share Posted October 28, 2008 To był przykład standaryzacji. I tyle, po co do tego dorabiać jakiekolwiek wnioski? Quote Link to post Share on other sites
lup Posted October 30, 2008 Report Share Posted October 30, 2008 (edited) W teorii masz rację, w praktyce nikt tego w żadnej armii dotąd nie stosował (a przynajmniej ja niczego o tym nie wiem). O ile dobrze pamiętam na http://www.militaryphotos.net/, kiedyś, ktos umieścił fotkę czy dwie Niemców, w Iraku albo Afganistanie, testujących G36 z wymienionym gniazdem na ten zgodny z magazynkami jakie dostarczali im Amerykanie. Sądzę, że to było coś wyjątkowego jak zdjęcia naszych z FN2000, ale nie wyglądało też na zabawy w photoshopie. Edited October 30, 2008 by lup Quote Link to post Share on other sites
Catch22 Posted October 31, 2008 Report Share Posted October 31, 2008 Do cholery jasnej - co Wy się tak na te magi od eMek uparliście , Niemcy nie mają takich magów w G36 i jakoś żyją , ba , nawet walczą :) Z paru prostych względów: - magazynki do AR są niewielkie, przy dobrej pojemności, bardzo dobrze mieszczą się w ładownicach różnego typu, dzięki czemu łatwiej rozmieścić je na oporządzeniu i przenosić ich dużą ilość (lub dyskretnie - niewielką jeśli wymaga tego rodzaj działań). Magazynki do G36 czy AK są pod tym względem porażką. - Magazynki AR mają konstrukcję sprzyjającą szybkiej zmianie magazynka i innym czynnościom obsługowym, sposób ich zatrzaskiwania i wyrzucania z broni także sprzyja szybszej i bardziej intuicyjnej obsłudze broni. Ich prosta budowa sprzyja też konstruowaniu nowych bardziej ergonomicznych modeli broni, lub ulepszaniu już istniejących rozwiązań. - Ciągły rozwój rynku sprawa że powstają ich ulepszone wersje, bądź akcesoria do nich poprawiające niezawodność i obsługę - vide magazynki stalowe HK, P-Magi z Magpula i multum innych akcesoriów takich jak magpule, podajniki, sprężyny, szybkoładowniki etc - ich prosta konstrukcja pozwala na swobodny rozwój systemów oporządzenia i nowych rozwiązań ładownic. Póki co nie widziałem sensowniejszej formy magazynka niż ten do AR. Teraz pojaśniało? Quote Link to post Share on other sites
Jaeger Posted October 31, 2008 Report Share Posted October 31, 2008 Mi sie wydawalo ze dla wszystkich to jest wrecz oczywiste... Quote Link to post Share on other sites
kupolud231 Posted October 31, 2008 Report Share Posted October 31, 2008 Catch co do magów od giety i ak masz racje - są porażką szczególnie te niemieckie , duuuże , z wieloma krawędziami , nieporęczne. Magi od ak są też trochę większe ale już tak nie haczą o byle co podczas wyciągania z ładownicy. A co ułatwionego szybkiego i intuicyjnego wymieniania magów to tutaj liczy się człowiek i jego doświadczenie oraz umiejętności ;) Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted October 31, 2008 Report Share Posted October 31, 2008 A co ułatwionego szybkiego i intuicyjnego wymieniania magów to tutaj liczy się człowiek i jego doświadczenie oraz umiejętnościAle w podstawowej broni jakiejś armii nie ma znaczenia do jakich zdolności manualnych jest w stanie wytrenować się Chuck Norris tylko przeciętny żołnierz, który ma ważniejsze rzeczy do nauki i trenowania niż tylko wymiana magazynka. I tutaj AR ma dużą przewagę nad innymi rozwiązaniami. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.