Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Konfiguracje oporządzenia


Recommended Posts

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Zrobił co mógł. Taką ma "świetną kamizelkę" że nie ma w niej specjalnie miejsca do wygospodarowania na krótką i musi kombinować. Generalnie widać że większość czasu siedzą w wozach - zero sprzętu na pasie/udach. Ale to raczej stara fotka więc i wybór szpeju był mniejszy.

Link to post
Share on other sites

Pomysl taki jakie mozliwosci, proste. Czasami lepiej dostosowac to co sie ma do swoich potrzeb niz kombinowac bez sensu (skoro dla niego takie umiejscowienie tej klamki jest wyborem optymalnym przy tej kamizelce, to jego sprawa).

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Witam,

 

Zamierzam złożyć jakieś opo ale mam parę pytań i prolemów.

 

Z teamem działamy głównie w lesie. Mój pododdział jest "grupą zwiadowczą". Potrzebuję więc oporządzenia, które dobrze nadaje się do lasu. Powinno być w miarę lekkie i nie krępujące ruchów oraz umożliwiające czołganie gdyż jako zwiad musimy poruszać się bardzo cicho. Najlepszy byłby chyba jakiś lekki beltkit, czy tak?.

 

Potrzebuję ok. 8 magazynków do M4 i 2 do 1911. Jednak jest pewien problem - nie mogę znaleźć ładownic na magi dwudziestki. Czy ktoś takie robi, czy musiałbym u kogoś na pojedyncze zamówienie? Całość w wz.93 lub ew. w oliwce.

Edited by Zlamas
Link to post
Share on other sites

No wiec tak: beltkit jak najbardziej bedzie najlepszym rozwiazaniem. Dodatkowo do lasu to mile widziane bylyby wszystkie ladownice do karabinu w formie ladownic pudelkowych, z klapami kryjacymi magi jak to ma miejsce np. w ladownicach ALICE. Dzieki temu nie bedza sie one syfic. Kieszenie na magi pistoletowe moga byc juz na rzepy, bo w lesie pistolet uzywa sie raczej tylko jak juz nie masz pestek w dlugiej, albo dluga zawiodla. Dodatkowo do tego przydalaby ci sie jakas dobra kabura na pas, jakis buttpack, ew. cargo. Cos do przenoszenia wody (camelbak i/lub manierki), apteczka i inne pierdoly. Co do tego czy ktos robi kieszenie na magi 20 nabojowe do M4, to PS TG ma cos takiego w swojej ofercie :]

Link to post
Share on other sites

Takie pytanie: jaka będzie optymalna konfiguracja pieszego saw gunnera w kwestii typu i ilości magazynków, biorąc pod uwagę że chodzi o m249 para, czyli mamy do czynienia z wersją kompaktową a więc, jak się logika podpowiada, i ładunek amunicji będzie bardziej kompaktowy?

Link to post
Share on other sites

Para powstała chyba dlatego, że była potrzebna wojską desantownym oraz do samochodów. Na warunki ersoftowe proponowałbym 2 box. Jeden podpięty, drugi w gnacie. Wrzuć go na prawy bądź lewy bok. Dobrze prawie? :F

Link to post
Share on other sites

Bardziej mam na myśli nieairsoftowe warunki. Na zdjęciach bardzo często widać minimi para z magiem 100, ale zwykle nie widać co jest na oporządzeniu. No i się zastanawiam czy nosi się ten box 200, czy też kolejne 100ki, jakieś łukowe 30ki..?

Link to post
Share on other sites

mam pytanie co do posta kthulhu. Czy naprawdę nie warto brać shingli i innych otwartych ładwonic bo w lesie uzbieramy dużo parchów? Bo myslałem nad zamówieniem czego podobnego do HellCata mkIII, albo polskiego kp8 i szingli do tego. OCzywiście teren działania las, budynki sporadycznie.

Link to post
Share on other sites
Guest british

Weź z klapką (niekoniecznie pudełkowe), do tego jeden możliwie szybki "panic pouch" przyczepiony we właściwymi miejscu- będzie grało.

Link to post
Share on other sites

Mam zagwozdkę z oporządzeniem. Dotychczas używałem pasoszelek niemieckich w TAKIEJ konfiguracji (wzbogaconej ostatnio w camelbak) i wszystko było cacy i pod ręką. Ale ostatnio zakupiłem sobie replikę boczną (M11A1) i nijak nie wiem jak skonfigurować pasoszelki, by mieć wszystko (no, może poza saperką) pod ręką z kaburą i ładownicą na pasie.

Link to post
Share on other sites

Z saperką jest tak, jak z prezerwatywą. Kiedy jest, to niepotrzebna, kiedy nie ma, to by się bardzo przydała. :-P

 

Poza tym, saperka to niezła przeciwwaga dla chlebaka z zawartością. Bez saperki chlebak musiałby być z tyłu by nie przeważało na stronę, a jak jest z tyłu to ciężkawo wyjąć co trzeba bez robienia dziwnych rzeczy.

 

PS

siedząc w pracy rozpracowałem takie cuś.

tfurczosc.th.jpg

 

I zgodnie z ruchem wskazówek zegara:

1,2) ładownice z drobnicą

3) kabura z M11

4) saperka

5) chlebak

6) ładownica na magi M11

7,8 ) ładownice do AUG

9) klamra :P

 

Bardzo to "gupie"?

Edited by Panocek
Link to post
Share on other sites

Może takie coś jak na linku? Ale to zapewne już widziałeś i poza tym nie wiem jak to się ma do PARA...

http://www.armyproperty.com/Resources/NSN-...LLE-SAW-Set.htm

 

Na czym nosić ładownice to ja mam ;)

 

Odnośnie samego zapasu amunicji coś takiego znalazłem:

600 rds (during mech and big ops I'd leave them in the 200 round cans. Patrolling or sneaking around I'd take them all out and break the belts down to 60-70 rounds and put them in my pouches; less noise) - i carried 2 SAW drum pouches on the old suspenders and belt... no fancy vests back then.

 

Catch, te miękkie skrzynki o których pisałeś, to drum pouches? Znalazłem też coś takiego:

http://www.airsoftworld.net/media/catalog/...uchandBox_1.gif

ale to chyba dosyć nietypowy pouch, bo na zdjęciach przy broni tego nie miałem okazji zobaczyć.

Link to post
Share on other sites

Jak widać jest to australijska zabawka :) Ale widziałem gdzieś na zdjęciu takową u chłopaków z USSF bądź SEALs :) Podejrzewam, że za wyborem tego stoi połączenie zalet miękkiej 100rd z pojemnością 200rd bo na właśnie dwusetkę to wygląda :)

Link to post
Share on other sites

mam pytanie co do posta kthulhu. Czy naprawdę nie warto brać shingli i innych otwartych ładwonic bo w lesie uzbieramy dużo parchów? Bo myslałem nad zamówieniem czego podobnego do HellCata mkIII, albo polskiego kp8 i szingli do tego. OCzywiście teren działania las, budynki sporadycznie.

 

 

Nie ma tu jakiejś sztywnej zasady - generalnie jeśli nosimy magazynki pełne szczękami do dołu to shingle są wystarczająco ciasne by chronić magazynek przed nadmiernym zapiaszczeniem. Niektórzy kładą na to większy nacisk - niechże więc używają ładownic pudełkowych. Te mają swoje ograniczenia w postaci nieco wolniejszej obsługi i niedogodności otwierania klapy pudełkowej (więcej miejsca), są też cięższe i bardziej masywne - zajmują z reguły więcej miejsca na oporządzeniu. NFM i parę innych firm proponowało ładownice z wymiennymi klapami - mogłeś wybierać pomiędzy pudełkową, płaską, a czymś w rodzaju shinglowej gumy.

 

@Panocek: Chlebak dla w osi kręgosłupa, saperkę na lewy półdupek, na prawy załatw sobie jakieś cargo/apteczkę. A kolegów germanofilów - Ronina, Wolfa i s-kę popytaj o comfortpady do szelek i pasa tego S95 - zawsze to stabilniej i wygodniej.

Link to post
Share on other sites

Nie ma tu jakiejś sztywnej zasady - generalnie jeśli nosimy magazynki pełne szczękami do dołu to shingle są wystarczająco ciasne by chronić magazynek przed nadmiernym zapiaszczeniem. Niektórzy kładą na to większy nacisk - niechże więc używają ładownic pudełkowych. Te mają swoje ograniczenia w postaci nieco wolniejszej obsługi i niedogodności otwierania klapy pudełkowej (więcej miejsca), są też cięższe i bardziej masywne - zajmują z reguły więcej miejsca na oporządzeniu. NFM i parę innych firm proponowało ładownice z wymiennymi klapami - mogłeś wybierać pomiędzy pudełkową, płaską, a czymś w rodzaju shinglowej gumy.

 

Mam zwykłe ładownice na rzep z gumą - można je nosić zapięte jak i otwarte (klapkę chowam do środka) szybkie.

 

91483078.th.jpg

 

Robi się też takie ładownice z klapką wyrywaną, ale to chyba trochę przekombinowane.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...