JohnyTRS Posted January 24, 2010 Report Share Posted January 24, 2010 Takie małe pytanie: Ile amunicji zabierali zwykle żołnierze na akcję? Chodzi mi o amunicję do M16(A1). Ja sądzę że około 200 sztuk amunicji - wywnioskowane po typowym żołnierzu PO wojnie w Wietnamie (koniec lat 70). - pewnie się mylę. :uśmiech: Quote Link to post Share on other sites
elgeniusz Posted January 24, 2010 Report Share Posted January 24, 2010 W dziale milsim była dyskusja na ten temat (co prawda nie chodziło o sam NAM) ale podejrzewam, ze brali tyle ile się dało(zresztą taki tez wniosek był w tamtym dziale). Lepiej kilka dni głodować niż nie mieć amunicji. Vietnam troops would often carry a 20-round M16 magazine in each of the bandoleer's seven pockets and would frequently strap two, and sometimes even three, bandoleers across their chests. Źródło: http://www.vietnamgear.com/kit.aspx?kit=16 Co daje nam 6 magów w ładownicach i 7, 14 lub nawet 21 w bandolierze plus pewnie luzem ammo do buttpacka ile się dało. Czyli razem od 260 do nawet 540 czy nawet więcej. Oczywiście wszystko zależy od tego jakie zadanie aktualnie wykonywali. Zdrowy rozsadek przede wszystkim. Moim zdaniem dla celów stylizacji jedna bandoliera lub tylko magi w dwóch ładownicach w zupełności wystarczą. Quote Link to post Share on other sites
SAT CONG Posted January 24, 2010 Report Share Posted January 24, 2010 Takie małe pytanie: Ile amunicji zabierali zwykle żołnierze na akcję? Chodzi mi o amunicję do M16(A1). Ja sądzę że około 200 sztuk amunicji - wywnioskowane po typowym żołnierzu PO wojnie w Wietnamie (koniec lat 70). - pewnie się mylę. :uśmiech: Przede wszystkim różnice podstawowe w ilości i rodzaju zabieranego amo będą różne przez to czy to był zwykły żołnierz czy był to ktoś z LRP/RANGER czy z SOG czy np z p SEALs. Od rodzaju i długości patrolu czy chociażby uwarunkowane konkretna misją. Proponuje zatem sprecyzować jeszcze raz swoje pytanie. Quote Link to post Share on other sites
speedor Posted January 25, 2010 Report Share Posted January 25, 2010 Akcja to średnio trafne określenie. Jednostki piechoty operowały w Wietnamie według prostego schematu: 3 tygodnie w polu, tydzień odpoczynku i z powrotem w pole. Co do ilości amunicji myślę, że można spokojnie założyć, że dla zwykłego piechociarza było to około 20 magów załadowanych 18 nabojami każdy plus ewentualny zapas w łódkach w plecaku. Specarmia to zupełnie inna beczka. SOGowe Recon Teams miały praktycznie pewność, że wdepną w kupę, więc wszyscy brali ile się dało, nawet do 40 magów. Były zespoły, które wychodziły nawet z dwoma RPD i RPG-7 plus granatniki i CAR-15. Ba, czasami nosili ze sobą nawet moździerz 60mm. LRRP i LRP nosili trochę mniej, bo ich misją była obserwacja a strzelać mieli w ostateczności. Rangerzy, szczególnie pod koniec wojny, głównie szukali guza, więc można założyć śmiało 30 magazynków na osobnika. Quote Link to post Share on other sites
JohnyTRS Posted January 25, 2010 Report Share Posted January 25, 2010 Dobra, dzięki :uśmiech: Quote Link to post Share on other sites
SAT CONG Posted January 25, 2010 Report Share Posted January 25, 2010 W gruncie rzeczy było to też uwarunkowane tak jak już pisałem konkretną akcją. Wszystko zależało ile dni będzie trwał patrol na jakim terenie ale też w bardzo dużej mierze od Team lidera. Jego zdanie było najważniejsze i nikt nie odważył się go podważyć. To on ustalał w dużej mierze to co zabierze ze sobą Team. Jedno jest pewne chłopaki nie stronili od tzw amo. Czytałem wspomnienia weterana z Co H który to pisał że jego Team zawsze zabierał dodatkowe amo i wodę. Wyglądało to tak ze zabierali ok 25% więcej amo i wody niż im nakazywano. Robiono to kosztem np jedzenia czy innych jak to nazwał bajerów. Trzeba też zaznaczyć że jeśli np ktoś miał etatowo np Xm 177E1 to i tak zabierał dodatkowe pociski do bloopera którego nosił kolega. :twisted: Quote Link to post Share on other sites
Rogal Posted January 27, 2010 Report Share Posted January 27, 2010 Jeśli była w oddziale Świnia również każdy nosił 1 taśmę 100rd dla niej. :twisted: Quote Link to post Share on other sites
Dżordż Posted January 27, 2010 Report Share Posted January 27, 2010 Na pewno każdy? Nie twierdzę że nie chociaż na fotkach tego nie widać ale po prostu chciałbym się upewnić bo warto wiedzieć :-P Quote Link to post Share on other sites
G838 Posted January 28, 2010 Report Share Posted January 28, 2010 Wujek dobra rada ma na myśli pewnie oddziały zwiadowcze, bo trudno wyobrazić sobie by każdy oficer, medyk, czy RTO zwyczajnych jednostek nosił obligatoryjnie taśmę do km. Quote Link to post Share on other sites
Rogal Posted January 28, 2010 Report Share Posted January 28, 2010 Och tak zapomniałem że dla ciebie G838 trzeba pisał łopatologicznie, bo się nie domyślisz. Dla mnie oczywistym założeniem jest że RTO mający 10kg więcej na plecach nie będzie brał dodatkowego sprzętu od innych ale i tak bywało, Medyk ma co pakować, a oficer jak to oficer kto mu będzie kazał. Zespół M60 miał drobny problem by wziąć więcej amunicji niż mieli przydział minimalny. Quote Link to post Share on other sites
traceur Posted January 28, 2010 Report Share Posted January 28, 2010 (edited) witam, wiecie może czy kopie jungle boots'ów z more'a się nadają oraz czy macie jakieś doświadczenia z kupowaniem sprzętu w Wietnamie? Edited January 28, 2010 by traceur Quote Link to post Share on other sites
G838 Posted January 28, 2010 Report Share Posted January 28, 2010 Och tak zapomniałem że dla ciebie G838 trzeba pisał łopatologicznie, bo się nie domyślisz. Nie ma potrzeby pisać do mnie "łopatologicznie", wystarczy poprawnie po polsku. A w dziedzinie rekonstrukcji historycznej mało jest miejsca na domysły. Może to kiedyś zrozumiesz. Ja mam jakieś doświadczenie z kupowaniem sprzętu w Wietnamie, od plakatów z Wujkiem Ho, po świetną zieloną herbatę. A o co chodzi? Quote Link to post Share on other sites
SAT CONG Posted January 28, 2010 Report Share Posted January 28, 2010 witam, wiecie może czy kopie jungle boots'ów z more'a się nadają oraz czy macie jakieś doświadczenia z kupowaniem sprzętu w Wietnamie? Mój znajomy nosił buty od Moora i po krótkim okresie czasu mu się rozpadły. Tę sama opinie można wyczytać na zachodnich forach. Co do kupowania w Wietnamie jest to trochę problemowe ale możliwe. 8-) Quote Link to post Share on other sites
SAT CONG Posted January 28, 2010 Report Share Posted January 28, 2010 Och tak zapomniałem że dla ciebie G838 trzeba pisał łopatologicznie, bo się nie domyślisz. Dla mnie oczywistym założeniem jest że RTO mający 10kg więcej na plecach nie będzie brał dodatkowego sprzętu od innych ale i tak bywało, Medyk ma co pakować, a oficer jak to oficer kto mu będzie kazał. Zespół M60 miał drobny problem by wziąć więcej amunicji niż mieli przydział minimalny. Chcesz mi wmówić że w oddziałach zwiadu itp inni mieli mniej sprzętu liczonego w kg od RTO i medyka?? Quote Link to post Share on other sites
Majkel86 Posted January 31, 2010 Report Share Posted January 31, 2010 Pamiętam, że ktoś z Was szukał -> http://allegro.pl/item896882054_amunicja_d...mm_308_win.html Quote Link to post Share on other sites
Rogal Posted February 1, 2010 Report Share Posted February 1, 2010 (edited) Chcesz mi wmówić że w oddziałach zwiadu itp inni mieli mniej sprzętu liczonego w kg od RTO i medyka?? Drogi Sajgonie, ja tobie nic nie chcę wmówić, ale zdeklarujmy się czy mówimy o SF czy o normalnych jednostkach. Bo w oddziałach SF operator RTO, medyk czy operator M60 maja więcej na sobie niż koleś z M16 czy XM177. RTO i medyk mają tą samą ilość amunicji, jedzenia itp co oni a do tego dodatkowy sprzęt specjalistyczny, RTO radio i osprzęt do niego warzące 10+kg a medyk apteczkę której nie znam dokładnej masy. Operator M60 to zupełnie inna historia. W normalnych oddziałach M60 było/jest obsługiwane przez 3 ludzi a w SF przez jednego człowieka. Ten człowiek nosi więcej o 15 do 20 kg niż reszta. Edited February 1, 2010 by Rogal Quote Link to post Share on other sites
SAT CONG Posted February 3, 2010 Report Share Posted February 3, 2010 (edited) Drogi Sajgonie, ja tobie nic nie chcę wmówić, ale zdeklarujmy się czy mówimy o SF czy o normalnych jednostkach. Bo w oddziałach SF operator RTO, medyk czy operator M60 maja więcej na sobie niż koleś z M16 czy XM177. RTO i medyk mają tą samą ilość amunicji, jedzenia itp co oni a do tego dodatkowy sprzęt specjalistyczny, RTO radio i osprzęt do niego warzące 10+kg a medyk apteczkę której nie znam dokładnej masy. Operator M60 to zupełnie inna historia. W normalnych oddziałach M60 było/jest obsługiwane przez 3 ludzi a w SF przez jednego człowieka. Ten człowiek nosi więcej o 15 do 20 kg niż reszta. Widzę że nie masz zielonego pojęcia o temacie SF wszelkiej maści. Bo jak byś miał to wiedział byś że plecaki reszty członków z teamu wcale nie są takie puste i lekkie. Ciężar plecaków jest bardzo zbliżony do siebie począwszy od E6 do do E3( wiesz o czym pisze?) Proponuje najpierw poczytać o sprzęcie SF(wszelkiej maści) który zabierali na patrole. Są dostępne listy sprzętu i ilości zabieranego na nie i jak kiedyś poczytasz takie to dojdziesz do wniosku że taka postać z PRC to żaden hard core! Dalej Domyślam się że to co nazywasz APTECZKĄ to masz na myśli torbę medyczną M3 lub plecak medyczny M5. Bo apteczki to są w samochodach a żeby takowe zabierali chłopaki na partole to raczej nie słyszałem. Dalej Co do teamu M60 to fakt w manual jest napisane że obsługa składa się z 3 ludzi( strzelec, ładowniczy i amunicyjny) ale z obserwacji zdjęć widać że było ich jednak 2. Dlaczego? Zobacz zawsze widać na zdjęciach strzelca M60 i ładowniczego który targał taśmy i torbę na zapasowe lufy, rękawice azbestową i klucze służące do naprawy M60. Natomiast większość G.I stawał się amunicyjnymi. To można zaobserwować na zdjęciach a szczególnie na fotkach USMC.To są moje obserwacje na temat M60 u zwykłych G.I. Natomiast jeśli chodzi o SF(wszelkiej maści) I M60 to specyfikacja ich działań bardzo ograniczała zabieranie M60 na patrole. Dlaczego? A no dla tego że M60 było zbyt ciężkie i za duże na takie spacery nawet po odchudzeniu. Oczywiście istnieją takie zdjęcia ale to raczej tzw extrime! ps. Sprzęt używany przez SF to bardzo ciekawy temacik 8) Edited February 3, 2010 by SAT CONG Quote Link to post Share on other sites
G838 Posted February 4, 2010 Report Share Posted February 4, 2010 Operator "Radio Telephone Operatora"? Operator M60? Co to ma być? Operator to może być dźwigu lub koparki. W polskim nazewnictwie jest to radiooperator lub celowniczy karabinu maszynowego. No i ta apteczka... Litości. Brak elementarnej znajomości nomenklatury wojskowej. Trzech ludzi do obsługi M60? Dobre w regulaminie, i to też tylko jako opcja. Pokażesz mi odrębną funkcję amunicyjnego w wietnamskiej rzeczywistości? Temat wykorzystywania M60 w działaniach jednostek zwiadu jest bardzo marginalny. Należy może przy okazji określić w dyskusji co to jest to tajemnicze "SF". Dla mnie Special Forces to jedynie Zielone Berety (STRIKE, MIKE, SOG, greckie litery ect.). Jednostki takie jak LRRP/Rangers, Force Recon czy SEAL to zupełnie inne bajki, i nie można ich wrzucać do wspólnego worka. Quote Link to post Share on other sites
Rogal Posted February 4, 2010 Report Share Posted February 4, 2010 Sajgon nie chce być złośliwym bo się poznaliśmy mamy też wspólnych znajomych, ale przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem bo nie odpowiedziałeś na to co ja napisałem. G838 ty naprawdę jesteś upierdliwy i u..... chyba, tobie naprawdę trzeba łopatologicznie. A może ty po porostu w ten sposób maskujesz luki w wiedzy ?? Ja chcę tu rozmawiać i wymieniać wiedzę a nie słuchać przemądrzałych ludzi którzy wolą zmieszać z błotem zamiast coś wytłumaczyć w rozmowie. :roll: Ja potrafię się przyznać że czegoś nie wiem i liczę że Sajgon odpowie treściwie na moją wypowiedź lub poda mi ciekawą lekturę. W nawiasach dla G838. ;-) Jeśli chodzi o jednostki liniowe dowiadywałem się jak wyglądał Zespół Taktyczny Karabinu Maszynowego (Drużyna Karabiny Maszynowego), i kolesi zapewniał mnie że większości sytuacji było ich 3. - Strzelec (Celowniczy Karabinu Maszynowego, Erkaemista) – Dowódca (Dowódca Zespołu Taktycznego) – nosił: M-60 (1000 naboi), Pistolet m1911a1 (95 naboi), mały zestaw narzędzi do broni, 4 granaty dymne, 2 odłamkowe) - Asystent strzelca (Zastępca Celowniczego Karabinu Maszynowego, Zastępca Erkaemisty) – nosił: m-16a1, torbę z zapasowymi lufami, rękawice do wymiany lufy oraz częściami zapasowymi, 1000 naboi, wyposażenie osobiste - Amunicyjny – nosił: tripod - czasem nie był brany, 2000 naboi, m16a1 oraz wyposażenie osobiste Wiem że SF i inne Związki Taktyczne do zwiadu, rozpoznania i innych zadań specjalnych zabierają sporo wyposażenia, ich wyposażenie podstawowe ma podobną masę, RTO dokładał do tego radio wiedź miał dodatkowe 10 kg jeśli czegoś nie brał to to czego ?? Natomiast nie twierdzę że zawsze mieli ze sobą M60, broń zmieniali jak rękawiczki w zależności od wykonywanego zadania. Lecz SEALs po dziś dzień używają M60 biorą je na większość misji i lubią je, teraz może wymienią je na inną broń ale to inny temat. Quote Link to post Share on other sites
SAT CONG Posted February 4, 2010 Report Share Posted February 4, 2010 Nie przypominam sobie żebyśmy się poznali ale ludzka pamięć jest ulotna więc może tak było. Uważam też że nikt tu nie jest złośliwy ani nie kreuje się za jedynego znawce w temacie Nam. Fora istnieją po to żeby prowadzić dyskusje w danym temacie i taka dyskusja się tu odbywa. Przynajmniej ja mam takie odczucia. Ale ty masz chyba inne. Nie możesz dopuścić do siebie że ktoś Cie poprawia? Ale takie są założenia forum. Fora czytają ludzie którzy maj coś do powiedzenia w temacie i tacy co dopiero zaczynają zabawę z Namem w tle. A ty chcesz nam teraz wmówić żeby biegać z tripodem po lesie. Ile jest takich zdjęć co? Dalej będziesz się kierował tym tokiem myślenia? Przede wszystkim zacznij studiować orginalne zdjęcia bo często maja się one ni jak do regulaminów. Np Powiedz mi gdzie jest napisane w regulaminie żeby obcinać rękawy w TCU a widać takowe często na zdjęciach. Rozumiesz co mam na myśli? Z tego co się orientuje to nie jesteś rekonstruktorem ani kolekcjonerem NAMu a zajmujesz się ASG( jeśli jest inaczej to przepraszam ale nie jestem w stanie znać wszystkich) To są zupełnie inne dziedziny i poziomy wiedzy. Skoro już jesteśmy przy wiedzy to G838 jest jednym z dłużej siedzących w temacie NAM i tu się nie popisałeś stwierdzeniem że brak mu wiedzy. Nie mam też zamiaru wypisywać Ci czego nie brali a co brali na patrole bo chyba słabo się orientujesz w wyposażeniu specjalnym.Czy się mylę? Z tymi SEALsami też coś słabiutko u Ciebie. Znasz różnice w zwiadzie LRRP/RANGER SOG czy SEAL? Widzę że nie. Bo od tych różnić i specyfiki patroli zależne jest jest ich wyposażenie i broń. Z tą zmianą broni jak rękawiczki to wiesz że gdzieś dzwonią ale za bardzo nie wiesz gdzie. Mam racje? Mam tez prośbę żebyś podał mi źródło pochodzenia tych informacji odnośnie zabieranej amunicji przez team M60 bo mnie one bardzo zainteresowały. I żeby było jasne to nikogo nie chcę tu mieszać z błotem i nie jestem przemądrzały po prostu przekonuje Cię do swoich racji bo na tym polega forum dyskusyjne. Quote Link to post Share on other sites
Nervous Posted February 4, 2010 Report Share Posted February 4, 2010 Witam Wszystkich Jako iż mi też jest dane nosić M60, chciałbym się zapytać po co, w jakim celu, jednostki liniowe, obsługa M60, zabierały ze sobą tripod? Podczas patrolu wystarcza chyba sam dwójnóg, a 7 kilo żelastwa można zastąpić czymś praktyczniejszym w dżungli podczas patrolu. Quote Link to post Share on other sites
Dżordż Posted February 4, 2010 Report Share Posted February 4, 2010 No to widzę że mamy komplet...... :-F :-F Quote Link to post Share on other sites
speedor Posted February 4, 2010 Report Share Posted February 4, 2010 ...i kończy się jak zawsze. Quote Link to post Share on other sites
Nervous Posted February 5, 2010 Report Share Posted February 5, 2010 Wiem, że liczyliście na pytanie co to jest PRC-6, kto, gdzie i po co go używał, ale mnie akurat interesuje ten tripod. Czysta ludzka ciekawość, bez osobistych wycieczek, co na pewno parę osób rozczaruje. Quote Link to post Share on other sites
G838 Posted February 5, 2010 Report Share Posted February 5, 2010 - Strzelec (Celowniczy Karabinu Maszynowego, Erkaemista) – Dowódca (Dowódca Zespołu Taktycznego) – nosił: M-60 (1000 naboi), Pistolet m1911a1 (95 naboi), mały zestaw narzędzi do broni, 4 granaty dymne, 2 odłamkowe) - Asystent strzelca (Zastępca Celowniczego Karabinu Maszynowego, Zastępca Erkaemisty) – nosił: m-16a1, torbę z zapasowymi lufami, rękawice do wymiany lufy oraz częściami zapasowymi, 1000 naboi, wyposażenie osobiste - Amunicyjny – nosił: tripod - czasem nie był brany, 2000 naboi, m16a1 oraz wyposażenie osobiste Ja również proszę o łopatologiczne, w celu uzupełnienia luk w wiedzy, podanie źródeł tych cyfr, dotyczących ilości zabieranej amunicji przez poszczególnych członków zespołu. Bo jakoś nie potrafię tych luk zapełnić mą wyobraźnią o celowniczym M60 noszącym z/na sobie 10 taśm do mg, 4 granatów dymnych, 2 odłamkowych, Colta M1911A1 z ponad 13 magazynkami, plecaka z żarciem, wodą, ponchem i linerem, i innymi rzeczami... Z radością również ujrzałbym choć jedną fotografię amunicyjnego biegającego na patrolu z (czasem nie branym) tripodem, 20 taśmami amunicji (lub 10 jej skrzynkami), M16A1 i amunicją do niego, plecakiem z żarciem, wodą i innymi rzeczami. No nie potrafię sobie tego wyobrazić. A może on to wszystko woził taczkami? Tak na zakończenie przytoczę wspomnienia chłopaka służącego obecnie w Iraku, który nosi podobny sprzęt z takim samym typem amunicji: "Na patrolach pieszych jest inaczej. Chodzimy wtedy tam gdzie nie da się wjechać na kołach. Dochodzimy do Tygrysu, łazimy po polach i zagajnikach palmowych, kręcimy się po okolicy nie skalanej dotykiem cywilizacji. Czyli pozbawionej uroku walających się wszędzie śmieci. To może to być naprawdę przyjemny spacerek, jeżeli na nie pełnię funkcji gunnera i pomocnika gunnera jednocześnie czyli nie tacham se sobą dwieścieczterdziestki i amunicji do niej, którą normalnie nosi dwóch ludzi. Tak jak na jednym z pierwszych patroli kiedy przez swoją głupotę zabrałem wszystko co gunner i jego pomocnik mają kiedy te funkcje są pełnione przez dwie różne osoby; dwieścieczterdziestkę, 800 sztuk amunicji do niej, swoje M4 i 7 magazynków do niego. Do tego to full battle rattle. Pierwsze pół godziny było nawet znośne ale po godzinie modliłem się do Allacha o jakiś kontakt żeby móc przynajmniej połowę amunicji wystrzelać i poleżeć chwilę w bezruchu a po półtorej godzinie tylko wlokłem się ze spuszczoną głową zastanawiając się czy paść na twarz, na plecy, czy kolana mają się pode mną ugiąć. Od tego patrolu staram się nie przeginać i zabierać tylko wymagane minimum." Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.