Mac1os Posted November 22, 2008 Report Share Posted November 22, 2008 Sokół to co piszą koledzy jest prawdą, jeśli mam coś na siebie założyć to tylko bieliznę polipropylenową. Ale nigdy nie zakładam nic więcej. Bo wtedy jest odwrotny efekt. Mówię tak bo zostało to przeze mnie przetestowane. Wcześniej już pisałem o tym że spałem w śpiworku przy -7 oC właśnie w samych gatkach i podkoszulce. Quote Link to post Share on other sites
szpargal Posted November 22, 2008 Report Share Posted November 22, 2008 W zimie w górach ja zakładam na siebie jeszcze polary, kominiarkę, a nogi w śpiworze ładuję do pustego plecaka. Można przeżyć. Acha, pod karimatę kładę dodatkowo NRC, bo jakoś ciągnie od śniegu. Quote Link to post Share on other sites
Sokół Posted November 23, 2008 Report Share Posted November 23, 2008 Sokół to co piszą koledzy jest prawdą, jeśli mam coś na siebie założyć to tylko bieliznę polipropylenową. Ale nigdy nie zakładam nic więcej. Bo wtedy jest odwrotny efekt. Mówię tak bo zostało to przeze mnie przetestowane. Wcześniej już pisałem o tym że spałem w śpiworku przy -7 oC właśnie w samych gatkach i podkoszulce. Zgadzam się ale pod warunkiem że jest tobie ciepło w śpiworze, gdy jest ci zimno/chłodno to dalej leżysz w samych gaciach, czy jednak zakładasz coś na siebie? Opisujecie w większości idealne warunki do spania(brak opadów i wiatru). Szpargel 100% racja ! Quote Link to post Share on other sites
szpargal Posted November 23, 2008 Report Share Posted November 23, 2008 To może jakieś warsztaty zrobimy w Tatrach? Aura sprzyja :-) Quote Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted November 24, 2008 Report Share Posted November 24, 2008 1. Założenie na siebie zawilgoconej rzeczy (czy to mokrej od potu będącego efektem wysiłku, czy od wilgoci wydzielanej przez naszą skórę nawet jak nie jest gorąco - ostatniego przypadku nie da się uniknąć i zawsze ma miejsce!) zawsze spowoduje, że będzie nam chłodno. Jeżeli założymy rzecz, która pochłania i zatrzymuje wilgoć, to ta rzecz będzie pochłaniać ciepło naszego ciała bardziej, niż gdyby jej nie było. Ponownie przerysowując to zjawisko - jeżeli ubierzemy się w mokre ubranie i zaczniemy chodzić po dobrze ogrzanym mieszkaniu, będzie nam chłodniej, niż gdybyśmy chodzili nago. 2. Zakładanie na siebie tkanin hydrofobowych (jak np. polar, który o ile dobrze pamiętam może wchłonąć wilgoć jedynie w 1 %) znosi to zjawisko. Stąd ubranie polaru na noc jest lepszym rozwiązaniem niż zakładanie bawełnianego dresu. Tak jak mówiłem - zjawisko "im mniej tym cieplej" to duże uproszczenie! Wszystko zależy od tego z jakiej odzieży rezygnujemy (chłonącej czy niechłonącej wilgoć) oraz od tego na ile ta odzież jest/stanie się wilgotna (a to zależy od cech indywidualnych każdej osoby - jedni wydzielają więcej a inni mniej wilgoci). Ronin Quote Link to post Share on other sites
Sushi.50 Posted November 24, 2008 Report Share Posted November 24, 2008 Mi już tyle wystarczy, dzieki :) Quote Link to post Share on other sites
Sokół Posted November 24, 2008 Report Share Posted November 24, 2008 To może jakieś warsztaty zrobimy w Tatrach? Aura sprzyja :-) Jestem za, jeżeli mi się uda to wyskocze gdzieś w góry na święta. :mrgreen: Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted November 26, 2008 Report Share Posted November 26, 2008 Sokół jeśli leżysz w śpiworze i jest ci zimno to znaczy, że masz źle dobrany śpiwór do warunków. Quote Link to post Share on other sites
szpargal Posted November 26, 2008 Report Share Posted November 26, 2008 Taaa.... A jeśli (hipotetycznie) Sokół leży w śpiworze puchowym w lato i nadal mu zimno to co? Źle śpiwór dobrał? A może coś go użarło i jest poważnie zatruty? Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted November 26, 2008 Report Share Posted November 26, 2008 Raczej jest zimny i sztywny ;) Quote Link to post Share on other sites
Errhile Posted November 27, 2008 Report Share Posted November 27, 2008 Wiecie co... ja marzłem w stopy niezależnie od pogody (aczkolwiek pod namiot jeździłem latem lub późną wiosną), śpiwora (różne modele, choć przyznam, że raczej z dolnej-średniej półki) i ubrania / jego braku. W tym roku kupiłem sobie goretexowy pokrowiec na śpiwór, i problem zniknął jak ręką odjął (testowane na PF 2, czyli bynajmniej nie w ekstremalnych warunkach... ale zawsze to w terenie). Quote Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted December 10, 2008 Report Share Posted December 10, 2008 Zapowiadana wcześniej recenzja śpiwora dla niemieckich jednostek specjalnych: http://www.awr.one.pl/viewpage.php?page_id=46 Starałem się dorzucić garść informacji o działaniu śpiworów w ogóle, tak że myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Ronin Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted December 10, 2008 Report Share Posted December 10, 2008 Bardzo cacy niedługo gwiazdka ;) Quote Link to post Share on other sites
enzig Posted December 16, 2008 Report Share Posted December 16, 2008 A co w sytuacji gdy potrzebny jest śpiwór mały, lekki taki powiedzmy "kieszonkowy" co by w patrolowym plecaku lub butt packu (jak chcę się w samym oporządzeniu wybrać na wycieczkę) miejsca dużo nie zajmował i był w miarę ciepły. Co polecacie? jestem na etapie poszukiwań takiego mini śpiwora bo latanie z tobołami już mi się znudziło, tym bardziej jak się wybieram w teren na noc lub dwie. Quote Link to post Share on other sites
szpargal Posted December 16, 2008 Report Share Posted December 16, 2008 Już pisaliśmy o tym, od wiosny do jesieni polecam Recon 3 - mały, lekki, pancerny. Kosztuje 350 pln. Do kupienia tu: http://www.azymut.waw.pl/sklep/grupy.php?idg=6 Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted December 16, 2008 Report Share Posted December 16, 2008 Jak nie ma miejsca na śpiwór to znaczy że go nie zabieramy. Spimy pod ponczem, w dziurze, na drzewie, w szałasie itp. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted December 16, 2008 Report Share Posted December 16, 2008 Ciepłego i małego raczej nie znajdziesz. Na lato może być poncho liner. Quote Link to post Share on other sites
Wolf Posted December 16, 2008 Report Share Posted December 16, 2008 Istnieją jeszcze śpiwory "awaryjne": http://sabre-shop.de/artikel/JK100982.html Właśnie ten model jest przyjęty oficjalnie na wyposarzenie niektórych jednostek Bundeswehry. http://daten.bwb.org/AG-Bund/TL/daten/84650167_1.pdf Patrz strona 16, zdjęcie 10. W ostateczności wystarczy również zwykły koc termiczny z apteczki samochodowej: http://multisort.pl/product/761.Termiczny;koc;ratunkowy.html Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted December 16, 2008 Report Share Posted December 16, 2008 No tak, tylko ten śpiwór awaryjny to tak na prawdę duży worek foliowy ;) Quote Link to post Share on other sites
Wolf Posted December 23, 2008 Report Share Posted December 23, 2008 Dokładnie, ale to folia w regulaminowy sposób przygotowana i podana do użytku ;-) . Reszta to już tylko fantazja i inwencja twórcza, jak już pisał Thor_ . Przykładem małego i lekkiego śpiwora letniego może być kolejny produkt firmy Carinthia, używany przez Bundeswehrę, a mianowicie śpiwór letni / tropikalny. Waga 1100-1300g, zakres temperatur komfort +5°C do 25°C, extrem do -10°C (dane producenta), posiada własną zapinaną moskitierę. Nie potrafię dokładnie określić wymiarów, ale jest o połowe mniejszy od innych standartowych śpiworów. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted December 23, 2008 Report Share Posted December 23, 2008 Jak lotni "śpiwór" ja używam podpinkę do poncho ;) Quote Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted December 30, 2008 Report Share Posted December 30, 2008 Fotka z cyklu "co może się stać". Generalnie przy niskich temperaturach zaleca się stosowanie dodatkowego worka biwakowego na śpiwór (gore lub hybrydowy - gumowany nylon dół + impregnowana bawełna góra). Taki worek poprawia komfort o dodatkowe 5 - 10 st. C ale ma jedną sporą wadę - przy niskich temperaturach przymarza (!) do śpiwora. Oto efekt zaobserwowany dziś w nocy: Śpiwór to Ajungilak Tyin, worek to Ajungilak Grevling (hybrydowy), temperatura w nocy - 8 st. C (czyli jeszcze nie tak źle). Co się stało? Para teoretycznie powinna wydostawać się górą, gdzie worek składa się z paro przepuszczalnej bawełny. Niestety - dołem gdzie wykonany jest z nylonu (praktycznie identycznego jak w amerykańskich ponchach) para też próbowała się wydostać... W efekcie część wilgoci zbierała się na dolnej warstwie i zamarzała... Daje to do myślenia. Nie wiem jak zachowują się worki w całości goretexowe (które parę przepuszczają na całej powierzchni) ale mam obawy, że membrana mogłaby nie nadążyć i szron mógłby zatkać pory (żeby wilgoć parowała potrzebna jest wysoka temperatura a poza śpiworem takiej nie ma). Ronin Quote Link to post Share on other sites
Mac1os Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 Rok temu spałem w śpiworze Intermediate Cold Weather (typ starszy, nie od modularnego) połączonym razem z Bivy Coverem. Miałem ten sam problem co opisujesz. Część bivy covera znajdująca się centralnie nad twarzą była twarda i biała, membrana goretex nie nadążała z przekazywaniem wilgoci na zewnątrz. Temperatura nad ranem wynosiła - 7 oC Quote Link to post Share on other sites
danielog Posted January 16, 2009 Report Share Posted January 16, 2009 Panowie, mam pytanie odnośnie tego śpiwora: http://allegro.pl/item527077784_spiwor_pod...jalnych_wp.html Mianowicie: na jaki zakres temperatur jest on przeznaczony?? Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted January 16, 2009 Report Share Posted January 16, 2009 Musi się wypowiedzieć ktoś kto to mial w łapach. Ja stawiam na komfort max do 0 stopni Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.