Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Serwisanci - opinie/dyskusje (zapoznaj się czerwonym dopiskiem pod pierwszym postem)


Recommended Posts

Dinozaury się zleciały do paśnika to i mnie przywiało.

Co do serwisantów (bo o tym jest wątek). Są i jest ich mnogo. Tylko, że nie ma ich tutaj, tylko na FB. I co najważniejsze, wyspecjalizowali się. Jeden robi np. tylko HPA do emek, inny zakłada mosfety, jeszcze inny rzeźbi tylko VSR'ki (no, elo. :) ). Sam serwisowałem wszystkie swoje repliki, ale teraz trafiła mi się M14 Cymy, która za cholerę nie chce podawać kulek na innej dyszy jak stockowa. Podjąłem więc decyzję, że dam ją komuś do serwisu i może ją ogarnie.

I tak to teraz wygląda. Jednym już się nie chce dziubdziać w znalu, innym nie chce się ogarniać strzelanek. Powody są różne. Ale zazwyczaj to nuda, niekorzystne zmiany środowiska (za duży napływ świeżynek z przerośniętym ego przez CoD'a), wiek. Taka jest kolej rzeczy chłopaki i dziewczyny. Kiedyś się strzelałem 2-4 razy w miesiącu. Teraz jest święto jak pojadę 2 razy w roku. I to nie są jakieś duże manewry, a zwykła sobotnia jebaneczka.

Jarekfn wspomniał o MilSimach i 8km marszu. Milsimów już prawie nie ma, a przynajmniej tych spontanicznych w przygodnym terenie gdzie bierzesz ze sobą karty do CCS'a. Pozmieniały się one w klimatyczne strzelanki na kilka setek ludzi (np. Asgard). Świeżaki już nie mają cierpliwości, by czekać w zasiadce kilka godzin na konwój, który może wcale nie przyjechać. Wszystko ma być na teraz i zaraz.

A co do symboli "Polski Walczącej" oraz "Śmierć Wrogom Ojczyzny" na niemieckim mundurze. Daj Pan spokój. Młodzież nie ma wzorców, to niech chociaż tak pokazują swoje przekonania i pamięć do tych, którzy te symbole stworzyli.  A mundur? To tylko szmata w ciapki.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 777
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Był jeden specjalista od emek do niedawna na wmasg ale okazał się specjalistą od pisania na forum i oszukiwania na częściach. A coraz więcej serwisantów (tych bardziej polecanych czy coś) często nie bierze zleceń na chińczyka bo w tym czasie mogą odwalić inne zlecenie, na lepszym, prostszym sprzęcie, bardziej firmowym, za lepszą kasę :(. No i terminy tez bywają długie więc chyba jakiś ruch w tym interesie jest. 

Link to post
Share on other sites

Trochę offtop się zrobił, ale wrócił na tory więc nie będę ruszał. Tym bardziej, że padły ciekawe spostrzeżenia. Swoją drogą @Buniek92 idealne podsumowanie rzeczywistości. Facebook dał boską moc sprawczą każdemu, kto odczuwa potrzebę bycia "liderem". Za dawnych czasów pieszczotliwie nazywałem takie osoby "mesjaszami", bo pojawiali się raz na jakiś czas niczym objawienie, po czym próbowali buntować użytkowników i wyprowadzać "naród airsoftowy" spod jarzma WMASG do ziemi obiecanej (wówczas przede wszystkim chodziło o wmasgową ostrzejszą moderację, którą sami z czasem wprowadzali). Raz na jakiś czas pojawiał się ktoś taki, po czym jego projekt umierał śmiercią naturalną. Obecnie wyrosło pierdyliard grup i grupek i w ten sposób środowisko się mocno spolaryzowało. Bo wystarczy kliknąć załóż grupę, a potem kto pierwszy ten lepszy w wyborze chwytliwej nazwy. Resztę zrobi już silnik FB, przy minimalnej aktywności założyciela. Czy można to nazwać rozwijaniem się środowiska, raczej ewolucją uzależnioną od mody i rozwoju technologii komunikacji. Na pewno jednak jest to pierwsze pokolenie, z którym czuję solidny rozjazd w poglądzie co fajne, a co nie. Albo się w końcu podstarzałem ;) Niemniej z mojego punktu widzenia ze zjednoczonego środowiska przechodzimy płynnie w airsoft, jaki jest od dawna popularny na zachodzie. Bardziej niedzielny, niskobudżetowy, chwilowy i sportowy, a mniej podszyty szerszą militarną pasją i zaangażowaniem. Oczywiście mówię tu o tendencji, a nie regule, bo jest wiele grup i graczy zaangażowanych, łącznie z tymi stylizującymi się i simującymi. Wiele w tej kwestii do powiedzenia mają też sklepy, które na masowym handlu półką budżetową osiągają większe zyski, a jednocześnie poprzez media społecznościowe odpowiednio budują wokoło tego swój hajp. Próbowałem odnaleźć w tej nowej rzeczywistości miejsce dla WMASG, ale to nie ma najmniejszego sensu. Trzeba robić swoje, a w moim przypadku oznacza to w duchu wspomnianej szerszej militarnej zajawki, której airsoft jest elementem. Kto ma z WMASG korzystać, będzie korzystał. Jest wiele osób, którym forma prowadzenia grup FB i samej tam dyskusji nie odpowiada. Dla tych osób WMASG będzie jedną z bezpiecznych przystani. 

Zaś serwisanci byli o będą. Obojętne czy funkcjonują na WMASG czy poza, będę się starał informacje o nich też zagregować tutaj. Z resztą nie tylko te informacje. Najważniejsze, to wybrnąć z bagna, jakim jest spieprzona "nowa" odsłona WMASG. A potem, jak zawsze i ze wszystkim, niech się dzieje wola nieba ;) 

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...