Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

All Activity

This stream auto-updates

  1. Today
  2. Last week
  3. Informuję ! Mamy komplet graczy po obu stronach. Godziny zbiórki stron na parkingu w miejscowości Szumin. https://maps.app.goo.gl/cqrK5yygW5SvPF8Z6 Oddział alianckie godz 9:00 Oddział Niemiecki godz 10:20 przewidywane wyjście w teren za ok 30 min po odprawie. Radio: Kanały PMR dla ułatwienia podaję częstotliwości kolejnych kanałów skok pomiędzy kanałami to 12,5 KHz Strona Aliancka kanały 3, 5, 7 Strona Niemiecka 2, 4, 6 Kanał Orgowski nr " 1 " 446 00625 MHz Kanał " 8 "rezerwa wyłączony. Przypominam o oznaczeniach trupa
  4. Skoro sprawa ozdrowienia sierżanta Reida została już wyjaśniona, dalszy mój komentarz jest zbędny. Wrzucam natomiast zdjęcia tych manuskryptów, które znalazły się u mnie. Niestety, przy sprzątaniu uległy uszkodzeniom. Still, moim zdaniem jest to złoto.
  5. Cudowne! <sarkazm> Jeżeli się nie mylę, to w almanachu świętych było wprost napisane, że uzdrawiają relikwie, a nie święte obrazy. Widzę, że - ten przypadek potwierdza słowa Wade'a - i niektórzy z alianckiej ekipy naukowej nie do końca opanowali czytanie ze zrozumieniem. Meh...
  6. To może ja odpowiem. Jeden z naukowców, nie pamiętam kto, zabrał mnie do jednej z piwnic gdzie były obrazy. poczytał manuskrypt, zrobił mądrą minę i kazał mi położyć rękę na jednym z obrazów. po czym stwierdził, że TERAZ SŁYSZĘ. Gdzie mnie prostemu żołnierzowi dyskutować... wiec usłyszałem. Dodatkowo emocje były takie, że zgodnie z instrukcją z kostki miałem OGŁUCHNĄĆ, a dodatkowo oniemiałem (niepotrzebnie) więc zafundowałem kolegom niezłe "kalambury" - ale zabawa była przednia. Gra była świetna. Uważam, co powiedziałem Dominikowi, że przy tej ilości artefaktów można było grać 3 dni - to
  7. Witam kolegów, Forum przeglądam od dawna. Masa merytorycznej wiedzy - dziękuję. Postanowiłem zapytać ponieważ nie mogę znaleźć informacji. Pragnę kupić pistolet GBB SIG SAUER ProForce M17 Co2 w kolorze Coyote z 2 magazynkami. Na stronie SIG-a nazywany jest pistoletem do profesjonalnego treningu - https://www.sigsauer.com/proforce-m17-airsoft-pistol-co2.html , ale można nabyć go tylko na terenie stanów. Niestety, u nas nigdzie nie mogę go kupić. Czarny na green gas, jest dostępny np. w militaria.pl https://militaria.pl/p/pistolet-gbb-sig-sauer-proforce-p320-m17-czarny-70149
  8. Co pewien czas więźniów poddawano eksperymentom w podziemiach (...), gdzie umieszczani byli w szklanej klatce zwanej "wakuum" (...) i obserwowani przez szybę. Eksperyment trwał sekundę, nie wszyscy go przeżyli. Zdzisław Wrzosek, więzień AL Dyhrenfurth Dnia 26 stycznia 1945 r. wojska radzieckie wchodzące w skład 27 Korpusu Strzeleckiego, 13 Armii zajęły bez walki położone nad Odrą miasto Dyhrenfurth i fabrykę Anorgana GmbH. Niemcy wycofali się w popłochu za r
  9. Earlier
  10. Przepraszam że takie opóźnienie w odpisaniu. Jakiś problem miałem z wmasg i kilkukrotnie nie mogłem sie zalogować, po czym zapomniałem przy natłoku zajęć odpowiedzieć... My bad. To co ja jako gracz zauważyłem, oraz co bym zmienił lub pomyślał ciut inaczej w tej kwestii jako org to: - czas respów, który w czasie gry został zmieniony (na całe szczescie), - zagadki i potwory i czas imprezy/długość - 3 punkty w jednym - dlaczego? Uważam że jedno (potwory) miało duży wpływ na drugie (zagadki), a całość spinał czas... Z mojego punktu widzenia zagadki nie były jakieś mega skomplikowane
  11. No to jeszcze słów parę z perspektywy Wielkiego Złola czyli Olaryka. Byłem na tej "miejscówce" pierwszy raz i gdy zobaczyłem na co się zanosi, jaka oprawa i klimat się szykują, gdy przeszedłem się po tych "lochach" z latającymi po nich nietoperzami, to moim pierwszym wrażeniem po przybyciu na miejsce było "o kurde, ale wtopiłem, już żałuję, że tu przyjechałem..." - wtopiłem. bo przyjechałem jako właśnie jakiś wielki złol, a nie rzucony tu kaprysem dowództwa i złego losu poczciwy Schutze, którego największym marzeniem przez najbliższe parę godzin będzie to, by ujrzeć jeszcze kiedyś wschód słońc
  12. Aktualizacja kalendarza 2025: Za nami: 1. "Dom Pawłowa" - Raszówka k. Legnicy, 22 lutego (sobota); 2. "Operation Plunder - Wesel Sector 1945" - Góra k. Nowego Dworu Maz., 15 marca (sobota); 3. "Samotna Twierdza - Modlin 1939" - Janówek-Twierdza, 5 kwietnia (sobota). 4. "Skarb Krwawego Barona" (LARP) - Janówek/Góra k. Nowego Dworu Maz., 30 maja - 1 czerwca (piątek-sobota-niedziela); 5. "Night of nights - D-Day, Normandia 1944" - Zakrzów Kotowice k. Wrocławia, 28/29 czerwca (sobota); 6. "Na skraju zarazy - Wojsławice 1893" (LARP) - Wojsławice k. Chełma, 11 - 13 lipca (piąte
  13. Jedzie ktoś z Warszawy i ma miejsce w aucie? Oczywiście dołożę się do paliwa.
  14. Dzięki Miśq za dobre słowo i opis wrażeń. Przy okazji, przypomniałem sobie jeszcze jedną rzecz, która poszła nie tak: złe rozmieszczenie zamków. Otóż zejście z katakumb (I poziom podziemi) do krypt (II poziom podziemi) było zamknięte srebrnym kluczem, którego gracze dość długo szukali. To oczywiście spowodowało, że nie mogli zejść na dół, a przez to czający się tam Kuba i Borec wynudzili się jak mopsy. Uzasadnieniem takiego zablokowania zejścia na dół była chęć odsunięcia w czasie dojścia do grobowca Mrocznego Rycerza (zabezpieczony złotym kluczem) oraz kaplicy św. Eligiusza (miejsca
  15. Jeszcze ja coś od siebie dodam. Był to mój pierwszy larp ash, ale nie pierwszy w życiu. Można powiedzieć że swoje w larpach już widziałem, zarówno jako uczestnik, jak i organizator. "Mroczny Sekret" od strony organizacyjnej oceniam bardzo dobrze! Widać było miesiące "rozkminiania" nad mechanikami, praca nad rekwizytami musiała być tytaniczna, zwłaszcza przygotowane manuskrypty i dokumenty zrobione jakościowo i stylowo. No i kostiumy... Czuć też szacunek do materiału źródłowego jakim był RTCW (również mój zestaw endorfin i traum z młodości), a to czasem łatwo zgubić chcąc robić scenariusz "
  16. Koledzy o tej grze będziemy wnukom opowiadać (dzieciom już opowiedziałem)!
  17. - Tu jest jak w rzeźni... - Wiem, te stwory są wszędzie. - Słyszeliście to?! - Tak, i wolałbym tego nie słyszeć. Musimy się stąd wydostać! rozmowa trzech żołnierzy SS Paranormal Division penetrujących podziemia opactwa w Wulfburgu Minęły już dwa tygodnie od ekspedycji do tajemniczych krypt pod ruinami opactwa w Wulfburgu, emocje opadły, myślę zatem, że możemy podsumować imprezę. Podobnie jak w przypadku Wade'a @Wade1051 Return to Castle Wolfenstein to jeden highlightów mojego liceum. Kt
  18. Hej, myślę ostatecznie do końca listopada określę się i wrzucę informacje.
  19. Podaję nr konta do wpłat 47 1500 2080 1020 8009 8859 0000 Santander Bank tytułem: Wpisowe BEL, nick, strona Wpłatę należy dokonać do dn 03-11 2025. Dokonana wpłata jest potwierdzeniem udziału w grze.
  20. Cześć, mam nieśmiałe pytanie- czy scenariusz będzie ostatecznie dotyczył Caen, czy szykuje nam się jakaś zmiana w tej kwestii? Chciałbym pojawić się w barwach konkretnego regimentu i potrzebuję wiedzieć jakie naszywki zamówić, haha. Pozdrawiam, Lolek
  21. Dzień dobry, Przyznaję, że ze względu na warunki zarejestrowany materiał fotograficzny jest bardzo skromny. Materiału filmowego, ze względu na dynamikę i konieczność prowadzenia działań skrytych nie udało się zarejestrować aktualnie posiadanym sprzętem. Czy mam już publikować link do zdjęć? Raport z udziału w misji pozwolę sobie opublikować w najbliższym czasie, ze względu na obowiązki zawodowe i zwiększoną ilość pacjentów w obiekcie, w którym pracuję. Z wyrazami szacunku Peter G. Hawke, M.B., B.S.
  22. Informacja Strona aliancka ma komplet. Po stronie Niemieckiej jest kilka wolnych wakatów. Z uwagi iż gramy na nowym i dużym terenie, każdy gracz przed grą, dostanie od organizatorów mapę terenu z informacjami i kontaktem do organizatorów, gdyby przypadkiem się zgubił lub potrzebował pomocy. Na odprawie zostanie to jeszcze dokładnie omówione. Konto do wpłat 30 zł per capita zostanie niedługo podane na wasze adresy mailowe.
  23. Na wstępie podziękowania za organizację gry i masę włożonego w nią wysiłku, w szczególności za detale scenografii i dokumentów, ale to już chyba znak rozpoznawczy larpów które tworzy Dominik :) W grze wcieliłem się w postać unterfeldwebela Bruna Sieberta, zastępcy dowódcy obstawy grupy badawczej, ostatecznie funkcji tej nie pełniłem z prostej przyczyny, że pierwsza pułapka na jaką się natknęła grupa badawcza (a którą oczywiście postanowiłem sprawdzić od razu zanim ktokolwiek zareagował) sprawiła że moja postać straciła głos. Tak więc przez większą część gry postękiwałem, kasłałem
  24. Dawno z Wami nie bawiłem się, przeto proszę mnie zapisać po ciemnej stronie mocy WH: strzelec Horst
  25. Wprawdzie było to już podnoszone na debriefingu, ale poczuwam się, aby w imieniu strony niemieckiej jeszcze raz wyrazić wielki szacunek dla organizatorów za przygotowanie i przeprowadzenie tak ambitnej gry. Widać było rozmach, wielomiesięczne przygotowania i wielkie zaangażowanie. Gry larpowe organizowane do tej pory zawsze były świetne, ale tym razem to już był odlot. Myślę, że szczególne wyrazy wdzięczności trzeba też skierować do Zjadaczy, którzy de facto poświęcili się dla nas, żebyśmy mogli świetnie się bawić. Długi czas oczekiwania na konfrontację z nami w podziemnych warunkach, tem
  26. Przypomniałem sobie jeszcze o jednej sprawie, którą dopiszę jako uzupełnienie, bo jest pośrednio związana z punktem 2 oraz 4 z posta wyżej, choć bardziej z kwestią bezpieczeństwa i fair play. Nie wiem dokładnie, kto znajdował się w namiocie, kiedy podjęliśmy próbę jego bliższej penetracji, choć wydawało mi się, że oprócz jednego/dwóch wartowników był tam naukowiec, oraz niemiecki oficer. O ile wartownicy zostali zneutralizowani dosyć szybko (oczywiście byli spięci i musieli najpierw krzyknąć „kontakt”, bo przecież byli przygotowani na inwazję w sercu Rzeszy), o tyle wejście do namiotu oka
  1. Load more activity
×
×
  • Create New...