Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

REMOV

Użytkownik
  • Content Count

    1,510
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by REMOV

  1. http://www.sftt.org/article06102003a.html ...czyli (niezależne?) opinie użytkowników na temat broni indywidualnej oraz wyposażenia wykorzystywanego przez wojska amerykańskie podczas operacji IF. Generalnie został uznany za spełniający oczekiwania, poza paroma wyjątkami (min. M9, buty). Co ciekawe jest to już drugie po operacji w Afganistanie (cytował to kiedyś Navy) narzekanie na włoski 9mm pistolet M9 (czyli Berettę 92F). Zastanawiam się czy zostaną po tej operacji wyciągnięte jakieś wnioski, ale ostatnio Glock rozwija i promuje swój nowy nabój .45 Glock. Fani mają opis korzystania z XM
  2. Navy, ma to znaczenie, gdy zastanowisz się nad zastosowaniem danej broni - większość naszych policjantów - całe szczęście - broni nie używa, a tylko nosi. To nie dotyczy oddziałów AT - bo oni nie tylko noszą, ale i używają, wielokrotnie częściej niż zwykły policjant. Choćby na strzelnicy. Wiesz co się robi jak Ci się broń zacina i to wielokrotnie? Oddajesz do rusznikarza, a jak i on nie pomoże to broni się nie używa, z powodu bezpieczeństwa. Mnie się rozsypał w rękach P-64, a raz obok mnie znajomemu Glauberyt rocznik 2000 ( i bynajmniej ten model do żadnej służby nie wrócił). Teraz natomiast c
  3. Zdecyduj się o czym piszesz - o działaniach grup AT czy o zwykłych policjantach. Bo jeśli o tym pierwszym, to rozumiem, że sugerujesz, że nasze oddziały składają się z samobójców? Navy - policjant bynajmniej nie jest zmuszony do takiego działania i bynajmniej w pracy nie traci znienacka zdrowego rozsądku, jak chciałbyś to zasugerować. Jeśli broń jest wadliwa nikt z nią na akcje nie idzie. Proste?
  4. Sprawdziłem - nie jest to prawda. W styczniu 1998 roku Turcja zamówiła 200 000 sztuk 5,56mm karabinka HK33E, przy czym produkcja części komponentów miała miejsce w Niemczech, a samo składanie broni w fabryce niedaleko Ankary podlegającej koncernowi zbrojeniowemu MKEK. W październiku 1998 zamówienie zwiększono do 500 000 sztuk z uwagi na znaczne zużycie dotychczasowego uzbrojenia strzeleckiego. Czyli przez następne lata (przynajmniej do 2020) Turcy będą używali jednak HK33E, a nie G36E.
  5. Navy, głęboki wdech. Teraz zastanów się logicznie, poszedłbyś na jakąkolwiek akcję z bronią o której wiesz, że zatnie się po drugim, trzecim strzale? Ja nie przeczę, że tureckie MP5 produkcji MKEK mogą być gorsze jakościowo, ale nie przesadzaj z tym zacinaniem się - dawno przeszliby na coś innego, choćby nasze rodzime Glauberyty.
  6. Dokładnie tak. Mody na rynku broni istnieją tak samo jak na każdym innym, na którym sprzedaje się produkty i wprowadza nowe. Nigdy nie twierdziłem, że jest to JEDYNA metoda. To, że Ty sobie przyjąłeś takie milczące założenie i na nim opierasz całą logikę swojej wypowiedzi to doprawdy nie moja sprawa. Zainteresowanie AR-15 wynikało z wielu rozmaitych źródeł - agresywne działania prowadzone przeciwko M14, prowadzone przez Colta, słabe wyniki programu SPIW (XM19) to nie była REKLAMA. Na rynku cywilnym AR-15 pojawił się nieco później, a popularnośc zdobył również dlatego, że początkowo nie
  7. Witek, bez przesady. Nikt takiej broni by nie używał, mimo, że tańsza. Zacinają się często na niektórych typach amunicji. Skądinąd - ostatnio właśnie na tej zasadzie zacinał mi się w rękach Glauberyt. Czy to ma świadczyć o tym, że jest to dla tych pistoletów maszynowych norma? Po zmianie amunicji było w porządku. Bo ta moda dotyczy rynku CYWILNEGO, a nie wojskowego. Cywilnego, czyli służb siłowych, policyjnych, agencji ochrony etc. Poza tym, Amerykanie mają nieco więcej pieniędzy niż polskie służby i mogą pozwolić sobie na ekstrawagancję. A to też nie jest tak, jak Ci się wydaje, że kupują
  8. Już nie przesadzaj, dobrze? Podejrzewam, że kbk AK zacina się równie często... Bo widzisz, Witek, jeśli chodzi o broń palną to tak samo jak ze wszystkim istnieją pewne mody, a firmy (a już szczególnie H&K) nie są takie głupie, aby z tego nie korzystać. Głównie koniunkturę napędza przemysł filmowy - zamówienia wzrastają po premierach co bardziej głośnych filmów (np. G36 wykreował Tomb Rider, gdzie pojawił się bodaj pierwszy raz na dużym ekranie, oraz kolejny film również oparty o grę komputerową, czyli Resident Evil). Dawniej taką popularność zdobył sobie Steyr AUG, jeszcze wcześniej UZ
  9. To niezupełnie tak. Owszem, G36 jest przepisowym karabinkiem automatycznym armii niemieckiej, ale Hiszpanie używają już (i sami produkują) wersji G36E (czyli eksportowej, nieco tańszej, pozbawionej celownika kolimatorowego, a wyposażonej tylko w optyczny 1,5x). Oprócz nich trzecią armią wyposażoną w G36 (również w odmianie G36E) jest... Nepal. Czy Turcja przyjmie G36E na swoje uzbrojenie tego nie wiem, acz jest to bardzo prawdopodobne biorąc pod uwagę pochodzenie ich broni strzeleckiej i wytwarzanie na miejscu zarówno lokalnych kopii G3 jak i MP5, ale wiem, że czwartą armią, która zostanie wyp
  10. REMOV

    M29/M8

    Prawda? To jeszcze raz, gdzie widziałeś pod OICW podwieszony M4? To było właśnie to zdjęcie, które podesłałeś?
  11. Nie bardzo Kozi, te wszystkie schematy to efekty prac pana Martina L. Facklera (lekarz, zawodowy wojskowy w USArmy MC, pułkownik, obecnie w stanie spoczynku, pracujący swego czasu w Letterman Army Institute of Research, Presidio of San Francisco, California i z raportów z połowy lat '80 Labolatorium Balistyki Ran Postrzałowych w tym Instytucie pochodzi większość tych zdjęć, rysunków i schematów), a konkretniej wymyślonej przez niego metody badania pocisku w żelatynie (10% stężenie, temperatura 4'C). Od tego się zresztą wzięło określenie "żelatyna doktora Facklera". Wiele tekstów tego człowieka
  12. Raczej nie, symulowane rany postrzałowe, nie "mówią" niczego o tym czy pocisk jest "mocny" czy też nie, ale jak zachowuje się on w ciele człowieka przy takich, a nie innych warunkach (generalnie brak kości i bardzo długa droga w ciele, mało tego zapominasz o kryterium odległości - pocisk M193 będzie się tak zachowywał jak pokazano na rysunku, ale o ile wystrzelono go z odległosci do 200 metrów). To co zaprezentowałeś to powszechnie znane statystycznie najczęstsze przypadki ran powstałych w wyniku trafienia pocisku w blok żelatyny. Niezależnie od tego kryterium "mocności" pocisku faktyczni
  13. Ponownie sugeruje zapoznanie się z książkami dotyczącymi MACV-SOG, to bardzo pomaga wyrobić sobie własne zdanie na ten temat. Bo ja bym z tym "bardzo często", bardzo mocno polemizował. Do tego nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że kbk AK posiadał "mocniejszy nabój". To znaczy jaki? Co to znaczy "mocniejszy"? Amerykanie posługiwali się w Wietnamie dwoma standardowymi modelami broni długiej - strzelającym nabojem karabinowym M14 i pośrednim M16A1. Zarówno kbk AK jak i M16A1 zasilane były nabojem pośrednim - ten pierwszy cięższym, ale o mniejszej prędkości początkowej (700m/s), ten drugi lż
  14. Kilka słów wyjaśnienia. I nigdzie nie znajdziesz, bowiem nie chodziło o RPK, ale o 7,62mm (wz. 43 ten sam, którym zasilany był kbk AK) ręczny karabinek maszynowy RPD. Faktycznie obcinali go zaraz za rurą gazową oraz pozbywali się kolby, dodawali jakieś tam też swoje usprawnienia do mechanizmu przesuwu taśmy, bo był z tym problem. Zagadka wyjaśniona? Nie do firmy ArmaLite (bo ta już dawno wówczas nie istniała), ale do wykonawców karabinka - a było ich łącznie trzech: Colt, Harrington & Richardson (najgorsze jakościowo, narzekali na te egzemplarze wszyscy, ale ta firma "słynęła" z teg
  15. I, Kapral, masz "fotki" z tych ćwiczeń? A może jednak jakiś pojedynczy rysunek, na którym pewien major przygląda się kbk AK (przyznaję, przerysowany ze zdjęcia). Mało tego, jeśli książeczkę z której wziąłeś swoje informacje o "fotkach" SFGA odwrócisz o trzy strony wstecz, to zobaczysz kaprala trzymającego w swoich rękach pistolet maszynowy PPSz, czy na tej postawie będziesz twierdził, że Zielone Berety NAGMINNIE korzystały z tej broni? :D Bo, wiesz, Kapral, równie dobrze można powiedzieć, że Polacy używają M4, skoro GROM ma kilkadziesiąt sztuk, no i polscy podchorążowie podczas ćwiczeń w USA
  16. Z tą "nagminnością" wykorzystywania kbk AK w Wietnamie to ja bym był ostrożny. A co do "fotek" (bo zdaje się wiem skąd owa jedna "fotka" pochodzi), które rzekomo posiadasz, to ja podejrzewam, że były to ćwiczenia Bright Star (faktycznie Egipt, faktycznie 1982 rok), ale broń należała do właścicieli, czyli Egipcjan i "Zielone Berety" pojawiały się z nią tylko dlatego, że im je użyczono i byli na gościnnych występach. Równie dobrze mógłbym powiedzieć, że Włosi korzystają z kbk AK, bowiem mam zdjęcia z połowy lat '90, gdy podczas pobytu w naszym kraju jednej ich drużyny właśnie z tym karabinkiem
  17. REMOV

    M29/M8

    Teraz dopiero zauważyłem. Tyle tylko, że miała być to fotografia M4 podwieszonego pod XM29, a nie jednej z odmian niemieckiego karabinka H&K G36 (bodaj w wersji K) wyposażonego w gniazdo magazynków od M16, a to właśnie znajduje się na zdjęciu. Zresztą - więcej na ten temat można znaleźć tutaj.
  18. W sumie to tak - dwa metry bez paru centymetrów, ale ja nie o tym chciałem napisać :wink: Twój adwersarz ma rację w tym swoim wywodzie dotyczącym "standardowego naboju Parabellum". Otóż, NATO coś takiego mniej więcej zdefiniowało sobie (pytanie jak to się ma do rzeczywistości pozostawiam otwarte. Podaję za książką Kochańskiego z 1991 roku: "Według wymagań NATO masa pocisku 7,45g, pocisk w płaszczu, prędkość początkowa 396m/s, energia początkowa pocisku 584J, średnia wartość ciśnienia maksymalnego 205MPa, skupienie 76mm na 50m.". Plus wymagania dotyczące wymiarów i samej łuski.
  19. Ponieważ zostałem już wywołany przez dwie osoby jednocześnie, zazgrzytam łańcuchami, zawyję donośnie i odpowiem bardzo krótko - zajrzyj sobie Pikace tutaj, a później na spokojnie, w czasie wolnym od spania prześledź wszystkie informacje umieszczone na całej witrynie firmy REFLEX. Polecam się poprzyglądać zdjęciom, na przykład poniższemu :wink: Hmm... zastanawiam się czy w tym całym śmiesznym BBCode jest jakaś możliwość skalowania zdjęć, bo chyba ciut za duże wyszło.
  20. Będzie krótko, nie mam obecnie wiele czasu, nawet dzisiaj pracuję :cry: Nawet nie znajduję chwili, aby wprowadzić jakieś zmiany na mojej własnej stronie... Pinky, fajnie by było, gdyby ktoś mi płacił za takie wyszukiwanie i przestawianie informacji, ale niestety utrzymuję się jednak z czegoś innego. Jedno co Ci mogę poradzić to lekturę RAPORTU-WTO oraz Nowej Techniki Wojskowej, bo tam najłatwiej na takie rzeczy w języku ojczystym natrafisz. Plus kilka serwisów internetowych poświęconych zagadnieniom militarnym. Bo to nie było do końca tak - do Iraku przerzucono 4th Infantry Division (Me
  21. Chodzi Ci o WPTiL? I powiem, że masz rację. Tyle tylko, że ta kwestia analizy obrazu i zapamiętywania celów to raczej jest dopiero tworzona (chyba ma pojawić się razem z integracją całości w pakiecie LW). AFAIR to kiedyś gdzieś czytałem o testach SKO do OICW właśnie pod kątem zapamiętywania położenia przeciwnika. Musiałbym poszukać, jak coś znajdę to napiszę.
  22. Latarka bywa przydatna, chwyt przedni - mniej, ale lusterko mocowane NA BRONI? Czy Ty aby nie przesadzasz z tym dodatkowym wyposażeniem? To jest karabinek wojskowy, a nie broń dedykowana do działań CT. Co do kolimatora to masz rację, nie ma, co do powiększenia to jest 1,5x - G36E.
  23. W sumie to przyglądanie się chwilę kbk wz. 96 może do czegoś takiego doprowadzić. Nota bene sprawdziłem co można podpiąć pod broń i znalazłem coś takiego stronach Łucznika - Podświetlane przyrządy celownicze - Podstawa optycznych przyrządów celowniczych - Celownik noktowizyjny PCS-6 - Celownik kolimatorowy CK-3 - Lunetka celownicza LKA-4 - Lunetka celownicza z laserowym wskaźnikiem celu CWL-1 Powiedz mi szczerze, czego Ci jeszcze do szczęścia brakuje z elementów wyposażenia? Dodatkowego chwytu przedniego? Bo tak się czepiałeś tej szyny montażowej tu i tam... Jasne, ale nikt te
  24. Kolejny...! Kiedyś zrobię na ten temat stronę, obiecuję :D Nie, Colt Commando to nie M4, a M4 to nie XM177E2. To są trzy zupełnie różne modele (sub)karabinków. M4 to karabinkowa wersja M16A2 (jedna z wielu, ale akurat bardzo specyficzna i przyjęta oficjalnie do uzbrojenia, dorobiła się nawet własnej desygnaty), XM177E2 to karabinkowa wersja M16A1 (używana, acz nieco nieoficjalnie), a Colt Commando to taka zbiorcza nazwa, która nadawana jest przez laików i przez komandosów (bo kto się będzie babrał militarnymi akronimami, gdy nie trzeba) na takie krótkie wersje M16 w ogóle. Acz is
  25. No tak, ale jak na razie nie wyprodukowano jej zbyt wiele. Ale jest to niejako wyposażenie dodatkowe. No właśnie też o tym słyszałem, ale zapytany o takową broń znajomy dziennikarz siedzący w branży stwierdził, że nie jest to coś takiego. Zagadka pozostaje nadal zagadką, chyba, że... nie miał racji. A możesz podać jakieś szczegóły? Uwielbiam takich marudnych fatalistów :wink:
×
×
  • Create New...