poldeck

Ja też stawiam na szczelność bo to jest konieczne. Ale nie uważam za konieczne dążenie do całkowitego level 4 czy level 3. Przecież jak zatkasz lufe palcem to nadbuduje się w niej ogromnie większe ciśnienie, które prędzej rozepchnie gumkę niż ciśnienie nadbudowujące się za kulką.

Przekładnia zębata działająca pod kątem. W tym wypadku prostym. Czyli przełożenie zębatki osi silnika i zębatki numer jeden.

Jestem temu przeciwny. Przed chwilą składałem zestaw STU CA i jakoś nie drze mordy. Da się, tylko trzeba się postarać. Uważam, że na tym zestawie co masz, dobrze spodkładkowanym i naregulowanym nie musiałbyś nic zmieniać. Silnik nie wyje tylko przekladnia kątowa.

Tak się bardzo rzadko dzieje a jakoś nie mam złych wyników efpeesowych :-P . Co więcej w tej emce co mi dała 570 na m150 bez BU nie mam efektu level 4. Ani nawet level 3. Zupełnie inaczej wygląda uszczelnianie przy wysokim ciśnieniu jak sie zatka paluchem a inaczej jak opór stawia tylko kulka... Nie popadajmy w paranoję. Głównym sprawcą dobrego strzelania jest powtarzalność wyników efpeesowych a nie totalne wyeliminowanie strat powietrza. Kocur, mozesz spokojnie próbować, raczej nie sądzę byś miał level 4 ;-) .

Elementy szybkie są szybkie a elementy mocne są naprawdę mocne. Testowałem bardzo niedawno szybkiego i zapierdzielał aż mu tyłek furkotał ;-) . Nad mocnym sam myślałem do mojej m14 cymki ale dopadłem silniczek z równie chińskiego akma cymy :-F .

To nie systema. Kropka.

Ja polecam dobre podkładkowanie i regulację silnika. A to co Ci wyje to przede wszystkim zębatki STU CA, które zawsze kijowo pracują.

Szkielet g&p ma to do siebie, zę jest dość wąski, to jest jego przewaga bo wlezie do każdego body, w przeciwieństwie do na przykład szkieletu CA.

Jeżeli dysza jest cały czas wysunięta to znaczy, że zębatka tłkkowa nie pracuje bo inaczej poruszałaby dyszą. Także ja diagnozuję uszkodzenie którejś zębatki. Gdyby to był tłok to albo przy urwanej dupce, replika chodziłaby w miarę cicho albo przy zerwanych dalszych zębach zauważyłby kolega znaczący wzrost rofu. U Paniszera rofu nie ma żadnego za to maszynka wyje. Wniosek oczywisty. Uszkodzenie zębatek.

Były repliki firmy BE, mające bursta mechanicznego. A układ elektroniczny na forum robił i sprzedawał kolega _saper .

Próbował ktoś z Was montować kolbę od ostrej wersji? Znalazłem w miarę tanie dojście i tylko nie mam pewności czy samo miejsce chwytu nie jest za wąskie by wyfrezować tam dziure na silnik. Macie na ten temat jakieś informacje? I czy mógłby mi ktoś podać z grubsza wymiary części "drewnianej" w cymce? Musze podać stolarzowi wymiary klocka z którego bym chciał sobie wystrugać obudowę. Więc jaka jest długość od przedniego mocowania do końca kolby, jaka całkowita wysokość i jaka szerokość w najszerszym miejscu?

Tym razem tylko będzie konfiguracja repliki: -M4a1 G&P -dreclufa Madbull Black Python ver.II -komora HU G&P z niebieskimi kręcałkami -gumka czarna Systemy -zębatki HSTU Systemy -Zestaw n-bore typu 0 Systema -sprężyna m150 Guarder -silnik JG długi -batka KA 11,1 -prowadnica G&P -łożyska G&P 7mm Wynik efpeesowy to 570 fps na kulkach 0,2g.

Dyszę uszczelnianą ;-) . Taką by długość się zgadzała :-F . Ca mają dobre uszczelki i są w miarę ok. A co do tego, ze masz nędzarski zasięg i kulturke pracy po roku bez jakiegokolwiek serwisu to wiesz... Coś w tym dziwnego? Ja bym zrobił taki zestaw: Zamiast komory, jakaś precka, gumiak guardera/g&g/systemy, m120, głowica tloka PŁASKA z łożyskowaniem. Jaka to ma mniejsze znaczenie i jakaś batka. Głowicy wyciszonej do płaskiej głowicy cylindra założyć nie możesz bo Ci zeżre tłok. Uszczelki na głowicy tłoka sie nie wymienia tylko naciąga.

Może masz zawaloną smarem lufę? Albo rozrzuty w fpsach? Jakaś nieszczelność albo coś w ten deseń... Masz jakieś wyniki pomiarów z chronowanka po wymianie hopka? _________________________________________________ Kupie GB z m14 Cymy.

A co napisałem? Napisałem, ze stosuję 1-S do wszystkiego. Jakby był zły to bym go nie stosował.

Klucz do katówki nie kosztuje nawet dychy. Warto psuć delta ring za 60 i więcej złotych?

Ale po co chłopak ma kombinować i płacić prywaciarzom jak jeszcze ma gwarancję? Niech się w taiwangunie martwią i męczą. Jak kolejna setka replik wróci na gwarancję to może w końcu nauczą się robić porządnie aegi. Chociaż inna rzecz, zę uważam, ze jeśli nie potrafią dobrze to nie powinni się w ogóle brać za to...

No jesli zwarłeś plusa z minusem to bardzo mogło zaszkodzić.

Może koledze po prostu nie pasuje latać z puchą na szynach?

A z jakiej firmy kupiłęś te plastiki?

Tylko, zę mój "samochodowy wynalazek" 1-S ma to do siebie, zę po pół roku intensywnych walk mogę otworzyć GB a on dalej tam będzie. Mało bo mało ale będzie. W tym czasie teflonowy na bazie silikonowej smieni się w czarne zaschnięte błoto.

No i moje gratulacje. Zwyciężyłeś. Wynik w miarę prawidłowiejszy ;-) .

Dlatego napisałem 1-S. I tego używam. A Ty kolego Kacprze, poprzyj łaskawie swoją wypowiedź jakimiś doświadczeniami albo konkretnymi danymi JAKIMIKOLWIEK, bo póki co nie kojarzę byś miał opinię dobrego serwisanta AEGów a wypowiadasz się w tonie alfy i omegi.

Ja powtórzę to co zawsze: smar 1-S do wszystkiego w gb. Kropka. Jak nie ma 1-S to ŁT4S3 do wszystkiego. Kropka.

Zawsze mi sie wydawało, ze gruby drut pozwoli na większy prąd i będzie mocniejszy silnik. A, ze drut gruby to i mniej zwojów wlezie. A przy większej ilości zwojów i co za tym idzie cieńszym drucie będzie szybciej ale słabiej.