

PrezesOi
Użytkownik-
Content Count
41 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by PrezesOi
-
Slusznie, celny argument. Boję się tylko, że i samo CM nie za dobrze stoi z kasą, wyprztykali się na wspomnianą kampanię reklamową, a zabrakło im ojro na opłacenie testerów którzy powiadomiliby ich o pewnych "niedociągnięciach" (brak cd-keya, brak dedyków, brak klimatu, brak ...itd) jakie ma ich produkt ;) ...a ich budżetu na pewno nie poprawi OFDR którego preordery były masowo anulowane, i który był i jest gwiazdą w mrocznej, "szarej" części internetu. Sprzedaż wersji konsolowej też raczej nie będzie oszałamiająca, bo i wielu konsolowców ma zastrzeżenia do tego programu, co widać na
-
OFDR to po prostu kolejna gra-niewypał w której dobra była tylko jedna rzecz - trailer rok przed premierą.
-
Kolejny mit. Co wniosłoby obecne CodeMasters do tego związku? Doświadczenie z DIRTa? Jakoś nie pomogło im to nawet zrobić sensownych pojazdów w OFDR :)
-
Polska premiera już w w przyszły czwartek (08.10), cena około 120zł.
-
Pytanie do administracji-dlaczego mój temat dotyczący gry "Left4dead" został usunięty?
-
Mala poprawka Goose-tytuł tej gry to "The Hunter", i z jednym muszę się zgodzić... wygląda niesamowicie i zapowiada się w końcu pogromca Deer Huntera z 2005 roku. Wracam do rejestracji, thx za wskazanie tej perełki. http://www.thehunter.com/pub/aboutthehunter.php
-
Grałem w NF, naprawde miodna, wciągająca gra. Szok następuje, kiedy orientujesz się że 90% użytkowników high-endowych łódek, nie dotarło do nich tak jak *Ty* do Fletchera żmudnie koksząc doświadczenie, lecz po prostu zapłaciła $$$ :) A że kasa (przynajmniej z rok temu) była porównywalna z MMO, to w efekcie trafiłem do PotBS, i wiem za co płacę :) Ale NF (nawet "darmowy kawałek") to świetna gra.
-
X-wing był ekstremalnie trudny, dlatego chyba prawie wszyscy grali w niego "uczciwie inaczej" ;). Ogólnie bardziej podobał mi się Tie Fighter - raz że była to pierwsza gra która ujawniła prawdę o soldatesce tzw. Rebelii *spluwa z pogardą*, i pokazała dzielnych pilotów imperialnych w korzystnym świetle, dwa-bo w wersji "CD" dostępna była "wysoka" rozdzielczość 640x480, trzy-lepiej zbalansowany poziom trudności umożliwiał grę "bez wspomagaczy" w odróżnieniu od X-winga.
-
Chciałem nieśmiało zauważyć, że skutkiem ubocznym zastosowania broni jądrowej w okolicach zurbanizowanych, może być niestety gruz. Gdyby hipotetyczną grę osadzić w Hiroszimie z sierpnia1945 (foto powyżej) tez byś miał "parę lokacji do zwiedzania", a reszta to gruz. Po przemyśleniu-Hiroszima i Nagasaki to w sumie niezbyt dobre przykłady, bo były w znacznej mierze zbudowane z surowców łatwopalnych (drewno), dominującą teksturą byłyby motywy przedstawiające popiół i zgliszcza, a nie gruz.
-
Ogólnie gra jest ok, jedna z lepszych w ostatnim czasie. Lokacje, rekwizyty-"trzymają klimat". Co do lokacji - wg mnie ten engine dużo lepiej sprawdził się do przedstawienia post-apo krajobrazu (z definicji dość "martwego") niż świata fantasy z obliviona. Jedno jest pewne-replayability nie będzie ułamkiem tego co oferował F2 - doszedłem do Muzeum Techniki, i zdecydowałem ze moja postać "średnia we wszystkim" jest za słaba i zdecydowałem wrócić do sejva zrobionego przy wychodzeniu z V101 (jest wtedy możliwość modyfikacji startowych cech). Zmieniłem postać-kluczową zmianą było zmniejszenie cha
-
AI przeciwników w DooMie nr 1, było na wyższym poziomie niż w tym "rewolucyjnym fpsie nowej ery". Przejechał cie pędzący jeep? Nie przejmuj się-deus ex machina działa-zaraz pojawi się anioł-najemnik i będziesz żywy. Im piękniej tym głupiej.
-
Miał: pod "1" USP, pod "2" M4, a na scrollu myszki hamulec wylotowy on/off :roll:
-
Co do SCS-po raz drugi (SOC&SCS), wyszła gra PRAWIE dobra. Niestety to co w niej wspaniałe (dzień/noc [wg mnie podstawowy "budulec" klimatu], wykonanie większości lokacji, itd) jest niestety skutecznie psute przez bugi, idiotyczne zachowania npców, czy fabułę która wciąga gracza na tyle, żeby obejrzał intro (i nic poza tym). *** Grałeś w Battlezona (rts, nie mówię o klasycznym BZ z automatów który był klasą z innej epoki)? To była jedna z najlepszych gier jakie grałem-klimatyczna, wymagająca i wciągająca. Czemu dawniej gry były tak dobre (nie wszystkie oczywiście, ale było ich
-
Jest jeden moment "krytyczny" w którym i ja i kilku moich znajomych prawie wywaliło S:CS z dysku-stanowisko PK naprzeciwko wyjścia z bagien. Chyba najcięższy moment w grze jaki na razie spotkałem. Ten cholerny rkm i jego wallhackerski operator zmusili mnie do zjechania z poziomem trudności z weterana na nowicjusza. Rada-jeżeli jesteście gotowi do opuszczenia bagien, zróbcie to w nocy. Zaoszczędzicie czas i nerwy.
-
Chyba oba radioaktywne tematy (F3 i S:CS) trochę się za bardzo przenikają-trzeba albo scalić, albo postarać się trzymać ramek ;) Ja nie marnuję czasu, i przechodzę właśnie F1 (po raz ~5) i zabieram się za F2 (~15 raz), aby moja ocena, gdy F3 się ukaże była jeszcze bardziej obiektywna. Dodatkowy eksperyment-F1/F2 przechodzę nastawiony na bad karmę, i w tym stylu zamierzam grać (po raz pierwszy) w F3. Wg zapowiedzi, w F3 ma być "inaczej" skonstruowany system oceny postępowania graczy-jak, jeszcze nie wiadomo. Ogólnie-jestem optymistą, a wszystkim tym którzy uważają, że tak rewolucyjna zmiana
-
Ciekawostka na temat sztywnej postawy JFK-czyli przestroga dla seksoholików :) "(...) Dwa z wcześniej wymienionych "o" przyczyniły się do przedwczesnej śmierci młodego prezydenta. Na kilka tygodni przed swoją tragiczną wyprawą do Dallas Kennedy poważnie naderwał mięsień pachwiny podczas baraszkowania na basenie z jedną ze swoich partnerek seksualnych podczas wycieczki na zachodnie wybrzeże, którą odbył w ostatnim tygodniu sierpnia 1963 roku. Sztywny, płócienny gorset ortopedyczny, który zaordynowali mu jego lekarze z Białego Domu, utrzymywał jego ciało w wyprostowanej pozycji.
-
A mój kolega widział jak Elvis opuścił budynek (czy jakoś tak).
-
Zamiast komentarza: http://pl.youtube.com/watch?v=s-rl3RPC_Mw Właśnie zakończyła mi się subskrypcja PiratesOfTheBurningSea (sporo znajomych graczy PotBS rzuciło sie na AoC jak na kość), i jestem ostrożny jeśli chodzi o kolejnego onlajna-nie tknę dopóki nie będzie z 3 miesiące na rynku, i nie "okrzepnie". No more beta after release.
-
Sniper elite, gra typowo "snajpersko-wojenna": http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=2264 I coś nietypowego, ale moim zdaniem dostarczającego ciekawych doświadczeń i emocji. Tutaj nie strzela sie seriami, nie biega się jak robocop. Trzeba podejść (lub wyczekać w bezruchu) i oddać jeden strzał do.. .jelenia, lub jeśli ktoś jest sadystą do sarenki :) http://www.atari.com/us/games/deer_hunter_2005/pc
-
http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=34177
-
Z jednej strony racja, ale pamiętaj, że to nie jest wierny symulator pola walki-to rts. Zresztą tego typu smaczki mogą regulować w przyszłości patchami (tak jak robił to Blizzard w Star i Warcraftach przez cały czas).
-
Pisałem o tej grze tutaj kiedyś, podzielam zdanie Giersu-to będzie jeden z najlepszych tytułów 2007 roku. Jako że grałem od dość wczesnej wersji, jestem spokojny o ten tytuł-twórcy z uwagą słuchali zastrzeżeń graczy, i błyskawicznie (już w maju, czerwcu) poprawili większość błędów. Dobra gra, dobrzy autorzy szanujący graczy, hit.
-
Odnośnie smarowania magazynków silikonem - dokupiłem dwa dodatkowe midy VFC do AK, i sprzedawca zaleca smarowanie silikonem. Ale z drugiej strony czytam tu opinie, że smarowanie "na wylocie" może zmasakrować hopup... rozebrałem ostatnio mida g&p, żeby zobaczyć "co jest w środku", i delikatnie nasmarowałem ten kawałek kanału prowadzącego sprężynę, żeby nie smarowało kulek. Tyle że złożenie tego (&$#^@ jest tak niefajne, że nie zamierzam go już nigdy otwierać :D Czy "psikniecie" z góry w kanał kulek więcej napsuje czy pomoże?
-
Mam VFC AKS-74N, i dwa midcapy do niego: -G&P czarny, rozkładałem go na czynniki pierwsze i zrobił na mnie nie najlepsze wrażenie pod względem wykonania, ale ma wielkiego plusa-kolor -VFC pseudobakelitewy-jak wszystko VFC jest bardzo dobrze wykończony, i nie miałem z nim żadnych problemów użytkowych...ale jego kolor jest tak badziewnie doskonale brzydki :F (uprzedzając-tak, wiem że w oryginale bakelitowe magi byly pomaranczowe, ale te od VFC są ZA ładno-pomarańczowe) I teraz pytanie (może śmieszne, ale nie znam się na malowaniu)-czy da się pomalować ten pomarańczowy mag na czarno tak, a
-
Offtopic To nie wina Hamburga. Tak się składa, że akurat wiem czym były spowodowane opóźnienia kontenerów, które przechodziły w na przełomie maja i czerwca przez gdyński terminal kontenerowy (w tym większość z feederów z Hamburga)... terminal wprowadzał nowy-lepszy (!) system informatyczny, co zaowocowało takim burdelem, że bania mała. Efekt? Ktoś nie dostał kulek, parę firm prawie zbankrutowało bo nie dotarły witalne dla produkcji surowce/komponenty.