arend

W wątku dla zielonych pojawia się recenzja o treści wprost przeciwnej. Że lipa i że wykonanie tragiczne.

I ja się skłonię do rady Sybira Kukri jest diość uniwersalne. i od razu odradzę ci model light kukri gks ( o taki http://www.allegro.pl/item400201930_kukri_...lko_u_nas_.html ) fatalnie wyprofilowane ostrze czyni je wręcz przeszkadzającym przy cięciu i rąbaniu. Poszukaj modelu Smith&Wesson Bush Hog Kukri jest dużo lepiej wyprofilowany i składniejszy (chociarz jego cena dochodzi na aledrogo do 150 złotych)

A ja bym wolał przeciwgazową :poddanie:

Po pierwsze : na obu linkach nie ma broni tylko repliki . 8-) Po drugie : bierz tą która ci się bardziej podoba 8-)

I to nawet niezamierzony ;-) Zresztą przy sytuacji w Armii to kto wie. Co do skanu artykułu to nie zamierzam z tego czerpać żadnych korzyści. Szanuję robotę Redakcji (czego dowodzi prenumerata :lol: ) i nie wiedziałem że wrzucenie skanu achiwalnego artykułu wraz z podaniem żródła łamie prawa autorskie.

Więc czy nie lepiej wydać te pare groszy na test alergiczny i być pewnym. Ale z drugiej strony bez ryzyka nie ma zabawy (ironizuję)

http://www.rsov.com/index.php?target=produ...product_id=2410 RSOV 15 łuntów

moją miałeś czy Kubkową :-P Wygląda to tak: -przeładowanie pracuje dość ciężko ale bez zbytniej przesady (łapki zaczynają boleć około 20 strzału 8-) ) - sam strzał powoduje dość głośny metaliczno-plastikowy gruchot (nie ma mowy o cichym strzelaniu) -kulki lecą dość równo do około 30 metra potem się rozchodzą (w sumie wygląda to dość ciekawie) jednak na 40 metrów da się conajmniej jedną wstrzelić w sylwetkę człowieka -wykonanie dość siermiężne (jak to ujął West plastik fantastik) ale w ręku leży dość przyjemnie (wielki plus za dobrze widoczny i zestrojony celownik) -prawie całkowicie

W bodajrze strzale czytałem kiedyś o takim strzelbopodobnym dewajsie montowanym w lufie podwieszanego granatnika. Jest to moduł lufy strzelby 12 korzystający z urządzenia spustowego granatnika do odpalenai naboju 12 i odstrzeliwania zamków i zawiasów. Niestety nie wiem czy weszło to ustrojstwo na uzbrojebie ale byłby to ciekawy gadżet. Jeżeli uda mi się odnaleść tą gazetę postaram się wrzucić skan artykułu.

Morfina jest w brązowych ampułkach a adrenalina w przeżroczystych :-P . Ciężko je pomylić :lol: Z resztą się zgodzę.

Sprawdziłem szybkę na 450 fps z praktycznie przyłożenia 6 trafień z mb-01 . Bez śladów. Mam trochę doświadczenia z poliwęglanami i mam wrażenie że mają one tendencję bo takich skaz kiedy są "zleżałe" albo przez dłuższy czas narażone na słońce. Sądze że może być to wpływ promieniowania uv na polimer.

Nie nada, spalisz drucik. Tak jak piszą przypal końcówki ,ewentualnie kopnij sie do sklepu kaletniczego i kup mosiężne bądż stalowe końcówki do zaciakania.

http://www.hesperian...wnload.php#wtnd Chociaż ja nie biorę odpowiedzialności za treści tam zawarte ;-)

Suszone mięso widziałem w sklepach Carefura oraz w Lidlu. Często widać je w sieci Mini Europa i w dobrych delikatesach. Dzisiaj trafiłem je też w Globim ale nie wiem czy bywa tam często. Jeżeli gdzieś w pobliżu jest sklep ikei też bym tam zapytał .

W strzykawce znajduje się adrenalina w stężeniu 5000:1 Jest to fabrycznie przygotowany zestaw dla uczuleniowców do podania podskórnego. Z podaniem też nie ma problemu gdyż jest to tak pomyślane że inaczej niż prawidłowo podać się nie da (cieniutka igła dlugości ok 5mm) Widziałem to kiedyś w aptekach ,ale czy jest tam nadal to niewiem (ja swój zestaw kompletuje sam) Adrenalina jest lekiem przeciwwstrząsowym i jej działanie mobilizuje walkę odganizmu z zagrożeniem. Hydrokortyzon jest tak jak adrenalina hormonem pomagającum organizmowi zmobilizować się do walki. Problem z nim jest ten

Szczerze to już od ofiary zależy. Tak zwana odporność osobnicza. W całym tym biznesie jest taki myk z językiem . Jest on pierwszą częścią ciała która reaguje na toksynę (najwcześniej zaczyna puchnąć). Więc jeżeli pożądlony zaczyna mieć jakieś sensacje z językiem warto wezwać pomoc medyczną.

Jeżeli masz to szczęście że nie jesteś uczulony na produkty owych owadów to możesz pokrzyczeć nawet zakląć po cichu na czym świat stoi i czy to bydle musiało użreć akurat ciebie. Potem możesz usunąć żądło (jeżeli była to pszczoła) i położyć na miejsce użarcia kompres z octu bądź sody oczyszczonej albo jakichkolwiek innych środków zmniejszających obrzęk. Do tego możesz strzelić sobie kilka tabletek wapna musującego. Natomiast jeżeli masz to szczęście i jesteś osobą uczuloną na jad błonkoskrzydłych i to bydle wybrało właśnie ciebie na swoją ofiarę to gratuluję jesteś w niezłych tarapatach

Tak po prawdzie w aptekach jest spory wybór specyfików na rozwolnienie dostępnych bez recepty. Sądze że sensowniejsze jest zaopatrzyć się w taki specyfik niż kombinować ze spalonymi zapałkami , drewnem czy korą bambusa ;) Chociarz metoda z wódką jakoś dziwnie przypadła mi do gustu

Dwie szybkie odpowiedzi. 1. Tak pod bole x800 da się włożyć okulary korekcyjne .Warunek okulary nie mogą być za duże oczywiście. Osobiście chodzę w okularach z drucianą oprawką i mieszczą się swobodnie. Dodatkowo można wypiąć boczne mocowania szybki lecz to rozwiązanie nie ma zastosowania przy dużej dynamice ruchów 2. Po trafieniu kulką w szybkę pojawienie się wgłębienia świadczy o dobrej elastyczności szybki. Gorzej by było gdyby pojawiło się pęknięcie ,które świadczy że szybka jest krucha i żle pracuje

Mój zestaw to: -Smith&Wesson Bush Hog Kukri (o taki http://www.allegro.pl/item364339366_noz_sm..._hog_kukri.html ) kupiony bo szkoda mi oryginału na wypady do lasu -do prac coziennych CRKT M16-14SF z ostrzem tanto -jako backup takie maleństwo od ultrafire z 2cm ostrzem Maczeta ze względu na rozmiary i ciężar tylko do prac cięższych. znakomicie zastępuje toporek, do pewnego momentu młotek. na upartego da się nią nawet coś wykopać.gumowa rękojeść dobrze amortyzuje uderzenia i jest bardzo "chwytna" nawet na mokro. Niestety nie jest bez wad. Moim zdaniem firmowa ma trochę za duży

Nie zdzierżyłem . WciągnĄłem. posiłek główny to kasza gryczana z mięskiem typu gulasz W smaku niezłe jednak: -kasza w postaci papki solidnie podlanej tłuszczem mięso w smaku też niezłe lecz wygląd nie zachęca -zupka w proszku DO DUPY rosołek bez smaku zadnego -rewelacyjny napój w proszku (jedyna rzecz z zestawu jaka mi smakowała) -dzem jagodowy nie nadający się do jedzenia (pestek aż gęsto a twarde jak śrut) -migdały twarde jak kamienie - sucharki też takie nijakie chociaŻ lepsze niż polskie z eSki Ogólna ocena 2+ (plus za czekoladkę i napój wiśniowy). Nie polecam Zrazi

Dobre. Cholera że też swoich nie mogę do czegoś takiego namówić.

Wobec przeczucia ze zaraz zaczna się pytania typu gdzie zrobić taki kurs daje parę namiarów http://centrumratownictwa.com/page/?m=5&i=ogolne http://www.edu-med.pl/ ewentualnie kursy PCK

Problemów z celowaniem zaoszczędzą maski z wizjerem panoramicznym np taka w jakiej jestem na STREFIE . Nie pamiętam modelu ale to strazacka maska właśnie od aparatu powietrznego. Inną zaletą tego typu masek jest to że wizjer łatwo "opancerzyć" oklejając go folią antywłamaniową albo pokolorować odpowiednią folią. http://picasaweb.google.pl/miko.warrior/ST...664744885922834 http://picasaweb.google.pl/miko.warrior/ST...664732001020930

Opaskę uciskową zakłada się tylko w przypadku zmiażdzeń (tam gdzie istnieje duże prawdopodobieństwo amputacji). Na inne urazy nie zakłada się jej gdyż istnieje zbyt duże ryzyko uposledzenia krążenia w kończynie prowadzącego do rozległej martwicy. Ale są to rozważanie cywilne. W wojsku opaski uciskowe są dalej stosowane gdyż tamtejsznich chirurgów jak równierz dowództwo nie interesują amputowane kończyny.