Errhile

Oj, nie - mam parę Galaksiaków wśród znajomych, i karmią je 25 lub nawet 28. Tam HU jest doskonały, ale przy lekkich kulkach bije w niebo.

A potem przychodzę ja, ubrany jak przed laty - spodnie we wz.93, kurtka w brytyjskim DPM (i na tym jeszcze kamizelka oporządzeniowa w Panterze, bo to było nim przesiadłem się na oliwkę). Kupa osób u mnie w ekipie tak biegała, bo dostać spodnie lightweight w sensownym rozmiarze było trudno. I przy podziale według mundurów zadaję pytanie " - A ja w takim razie gdzie?" Zamylanie... a gość ma mundur w jednym kamuflażu, oporządzenie w drugim. I też będzie się mylił. Na moich scenariuszach (KZR) dzielę graczy i wręczam dowódcom stron rolkę taśmy. Chcą, mogą kazać ludziom się oznaczyć, chcą

Nie "zdecydują się". Autor scenariusza zdecydował za nich - w ZAK moga byc tylko osoby w mundurach polskich, rosyjskich i amerykańskich.

Poza tym - skoro narzucasz sztywny podział według mundurów, to masz znikomy wpływ na to, ilu graczy trafi do której frakcji. I jakie będa mieli umiejętności. Mam propozycję: rozegraj ten scenariusz. A potem wróć tu i napisz nam, jak wyszło, jaki był skład, jakie były konkretne reguły. Test praktyczny, to jest to.

Rozgrywka ASG to nie film. Jeśli WARA wytłucze ZSS, zanim ci dotrą do pozycji WAK, to nie ma gry. WAK kończy herbatkę i wszyscy rozchodzą się do domów. Co w takim wypadku, autorze?

CM.028 jest generalnie przyzwoite, ale warianty z kolbą skądana w dół szybko ją tracą. Odpuść. MP5K PDW Galaxy to bardzo wdzięczna replika, ale uważaj na mocnowanie kolby - plastikowe body ma tendencję do pękania w miejscu jej mocowania,

Nie. Najpierw trzeba kupić dobre gogle. Bo nową, bardziej czoko replikę zawsze zdążysz kupić. A nowych oczu nie.

Dedykowane wkładki są i do ESS'ów, ja w tej chwili uzywam ICE - wkładka rzadko paruje, naprawdę. Tylko to naprawde kosztowna sprawa jest :/

O la la. Powiedz, gdzie da się kupić nowe oczy za max 60-80 złociszy. Bo sobie kilka par gotów jestem sprawić choćby jutro. Byle zdrowe, 20/20, bo mojej oryginalnej parze naprawdę przydała by się wymiana... :hahaha:

Kurrrczaczek... a za jaką cenę, Kubusiu drogi, kupisz nowe oczy? @ Hypre - Bolle =/= odporne na odlamki. Firma Bolle robi cała gamę produktów optycznych, włącznie z okularami przeciwsłonecznymi, które co prawda przed słońcem chronią znakomicie, ale nikt nie projektował ich na wytrzymywanie postrzału ze strzelby śrutowej na 12 metrów. Co do okularów - nie kazdy moze nosić soczewki. Znam parę takich osób, sam się do nich zaliczam. Jasne, że soczewki wygodniejsze, ale w okularach też da się grać. Wierz mi, szósty rok z hakiem w tym siedzę, parę rozwiązań przerobiłem.

Brytyjskiego UBACSa w DDPM można na Pazzegro dostać za 40zł. Czasem taniej. Farbowanie... próbowałem, nawet jakoś wyszło, choć szału nie robi. Ale w lesie działa zadowalająco.

Istnieją camelo-manierki, jak Source Kangaroo (0,75l lub 1l) - wymyślone tak, by mieściły się w kieszeni na manierkę. A szybkozłączka jest i węża podłączysz.

Tja, koncepcja brytyjska: marching order (duży plecak ze wszystkim czego potrzebujesz na długi pobyt w terenie. Zostaje w obozie, kiedy tylko można), fighting order (oporządzenie plus mały plecak, na 12-24h poza obozem) i assault order (absolutne minimum, na kilka godzin poza obozem).

Aha. No to obawiam się, ze się nie dogadamy. Bo ja uważam, że umiejętność zrobienia kilometra w bok i wlezienia przeciwnikowi na plecy jest skuteczne, a więc dobre. Jesli możesz to zrobić z automatem, to oczywiście Twoja skuteczność będzie większa. ale biegając od początku z automatem zasadniczo większość graczy idzie na pałę. Co do polskiej kawalerii i czołgów... poznaj źródło tego mitu, potem zastanów się, czy warto się na nie powoływać. Bardzo nie chciał bym się uciekać do reductio ad Hitlerum...

A Armia Brytyjska nie kupuje budżetowych wynalazków ;)

SirHawk - primo, AGM jest repliką Mossberga, M500 konkretnie. W czasach, kiedy zaczynałeś względnie popularne były jeszcze M47 DE - jeśli z tym biegałeś, to była to replika Remingtona 870, z 10 calową lufą. A umiejętności... strzelba jest bardziej wymagająca, niż elektryk. Jak będziesz chodził na pałę przeciw elektrykom, to nic nie zdziałasz. Więc musisz zacząć kombinować. Jak się nauczysz kombinować...

Nie ma. I do tej pory nie było. AGM jest w swojej klasie wydarzeniem bez precedensu. Nie liczył bym na to, ze coś się poprawi - ona jest naprawdę wybitnie udana. Nawet dwukrotnie (lub trzyktrotnie, zależy od sklepu) droższa M56 nie jest tak dobra - co prawda używa magazynków w kształcie łusek i strzela 3 kulkami na raz, ale ani zasięgiem, ani skupieniem AGM'owi nie dorównuje.

Mówimy cały czas o coolmaxach brytolskich? W UBACSie tego nie zauważyłem, a pocę się przy wysiłku jak świnia. Cóż, będę musiał kupić i przetestować. Dzięki za spostrzeżenie, wobec tego wezmę jedną, a nie od razu trzy :)

Ja używam dużej strzykawki (ta w kształcie maga do eMki, ok. 500 bb). Załadowanie kompletu magazynków to 250bb. Dosypać do pełna z woreczka. Jak w czasie gry jest taki ruch, że muszę uzupełnić amunicję, to z reguły grzechotanie i tak mało mnie obchodzi. Mam inne zmartwienia ;)

Tak. Jeden BB loader i to wypchany kulkami. Reszta w worku z zapięciem strunowym. Zwiniętym.

Na Alledrogo są koszulki termo (coolmax) z demobilu Armii Brytyjskiej. Chodzą po 20-30zł. Jak znam Brytoli, nie powinny być złe (używam od roku UBACSa, podejrzewam, że jego część termo jest z dokładnie tego samego coolmaxu co te koszulki. tylko kolor ciut inny).

To nie zapinaj. Ten model (chest-rig PLCE) ma też i rzepy na wszystkich ładownicach (dodatkowo wyposażone w zaślepki, gdybyś jednak wolał fastex niż rzep. Tylko zapinana na napy kieszeń wewnętrzna "na dokumenty" mie ma tego rozwiązania). Brytyjczycy w Irlandii Północnej (a tam własnie "urodził" się ten chest) dostali twardą szkołę patroli z pojazdów i działań w mieście.

W mojej opinii - znacznie bardziej warto chesta PLCE z demobilu brytolskiego. Na Pazzegro daje się toto kupić za ok. 30zł. Do środka wchodzą magi do prawie każdej repliki, w tym AK, eMki, G36, M14/G3 i MP5. Nie wchodza magazynki STG44, P90 i chyba MP40/STEN, ale to musiałbym sprawdzić. A w porónaniu z chińszczyzną z Krakmana wytrzymałościowo jednak stawiam na demobil...

Toś kolego dużo powiedział. :sciana: Normalnie wynika z tego odpowiedź na odwieczne pytania ludzkości. A ja mam replikę za 400zł. Jest fajna. Lubie ją. I polecam. Wiesz, o jaką replikę chodzi i dlaczego? :maniak_zle: Kurrrrrr....rrrczaczek... :maniak_zle:

Akurat KP-9 miałem, i powiem tak - uważam, że to nietrafiona konstrukcja (przez ten panel na plecach - ni pies, ni wydra). KP-8, zbliżona do split-chesta, mogła by być lepszą propozycją. Obie, kurczę, droższe, niz wynosi górna granica budżetu w tum przypadku (chyba, żeby brać KP-8 z poliestru).