

Królik
Zasłużony-
Content Count
1,494 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Królik
-
Widziałem takie rogatywki u kapelusznika w Al. Jerozolimskich w Warszawie. Jakby co - mogę spytać o kontakt i cenę.
-
A proszę. I do tego z podpisem naszego Guru. :) http://www.gun-world.net/old/polish/beryl/...iniberyl_02.jpg
-
Sprawdź. Jest to but na - jak sama nazwa wskazuje - dżunglę, a tam raczej ujemnych temperatur i śniegu nie ma. Wiadomo - możesz biegać w junglach nawet przy minus 22, ale pamiętaj, że przy niskich temperaturach podeszwa sztywnieje i ma tendencję do pękania.
-
A włyśni, rze si znym.:P Mym NTW i ksinszke o czyłgach tykich dwych - BYGIRA i USZYDZKIEGO. No i oglyndyłem cztyrych pincyrnych i psa.
-
To ja byrdzo chintnie pogydam z Tobom o tyh czyłgach... O bumbumowcach i muśliwcach również, hihi!
-
Boze, co to za nedzna podroba. Toz to jak jakas ruska polowka wyglada... hehe, otóż nie jest to podróba, drogi Szaszłyku. To prześliczne nakrycie głowy jest używane przez STRAŻ GRANICZNĄ RP, co widać nawet na godle. BTW: w WP NIE MA czapki polowej. Jest beret i kapelusz.
-
Długością. Parka jest dłuższa niż "jacket". Alaska sama z siebie jest ciepła, ale ze względu na dość specyficzny fason wymaga dobrego zabezpieczenia przed podwiewaniem od spodu. Generalnie trudno w niej zmarznąć.
-
JA? Nie ma dwóch Garandów... nie ma dwóch Garandów... nie ma... :D
-
To widać na zdjęciu, bo i sam model jest taki... oryginalny? :D
-
Eeeeee, dopiero w niedzielę? Myślałem, że będziesz nieco szybszy...:) BTW: a gdzie ten ładny kałach?
-
Nie, to moja robota. :) I nie "prezentuje" tylko "zapoznaje się" podczas wizyty w WAT.
-
Na kołnierzu. Tyle tylko, że w mundurze wyjściowym...
-
Ja mocowałem maskę MP-4 w pokrowcu wzorowanym na amerykańskim (miał na górze D-ring i karabińczyk). A chlebak taki zwykły - dwukomorowy, z kieszeniami na dwa granaty, niezbędnik, oliwiarkę i dwa zapalniki do granatów.
-
Jest tak: Do górnych d-ringów (bliżej pasa) zaczepia się paski "kostki". Do dolny (bliżej łącznika szelek) i do pionowego paska - pokrowiec z OP-1. Do bocznych D-ringów - dolne paski "kostki". Na bocznych D-ringach powinny być jeszcze dwa regulowane paski z O-ringami, do których zaczepia się chlebak (po prawej) i maskę (po lewej) i dodatkowo do haków z tyłu.
-
Hip extender na bank jest tu: http://www.usarmy.pl/adres.php Na stronie może go nie być, ale "na sklepie" jest na pewno - kosztuje około 150PLN (oryginał). Ja do tego zestawu dokupiłem jeszcze pasek odpinany kciukiem ( Thumb Snap System) zamiast oryginalnej klapy kabury.
-
Proponuję zerknąć tu: http://www.cenzin.com.pl./index_pl.php?m1=...w=206&show2=149 Mimo wszystko obawiam się, że przy sprzedaży mogą wymagać koncesji na obrót bronią i sprzętem specjalnym, bo to chyba nie jest indywidualna oferta... :)
-
Od początku roku zmienił się regulamin mundurowy i teraz można nosić mundur bez pasa. Pas zakłada się na służbę/wartę i ćwiczenia.
-
Kabura goretex na udo - opinie
Królik replied to PjoterKrk69's topic in Kamizelki, ładownice, kabury, itp.
Gore - tex? Pewnie po to, żeby się bronka nie zapociła. Popieram przedmówców, a poz tym wygląda toto dość mizernie - raczej długo nie pociągnie... Zresztą czego się można spodziewać za 65 złociszy? -
Cholerycznie śliskie zimą. Dobrze zabezpieczone przed przemakaniem - jakiś silkon czy cóś..
-
A ja ze swej strony odradzam i to stanowczo. "Broń" gazowa nie jest niczym więcej jak zabawką, którą krzywdy specjalnej nie wyrządzisz - chyba, że z przystawienia. Dodam jeszcze, że osoba, która ma broń bojową ("ostrą") nie będzie miała ŻADNYCH oporów przed jej użyciem w stosunku do Twojej osoby, jeśli przyjdzie Ci do głowy wyjmowanie tego czegoś w celu zastraszenia/obrony/etc. W pojedynku gazu z ołowiem obstawiam to drugie. Pozdrawiam
-
Niestety, oddech jest jednym z ważniejszych czynników przy strzelaniu. Ręka wbrew pozorom nie męczy się tak szybko - spokojnie idzie wytrzymać konkurencję PPN 60, która trwa godzinę i 45 minut, a broń waży ponad 1 kilogram. Mnie zawsze uczono, że oddech jest najważniejszy. Potem statyka i praca na spuście, ale mogę się mylić... :)
-
Z tym oddychaniem to jest mniej - więcej tak: Przy podnoszeniu broni na wysokość celu wypuszcza się powietrze z płuc, potem znowu nabiera i kiedy broń jest już na celu wypuszcza znowu, ale część pozostawiając. Zgrywa się przyrządy i strzela. Uwaga: po 8-10 sekundach na wstrzymanym oddechu puls uniemożliwia praktycznie precyzyjne wycelowanie. Zatem po pół minucie może w stodołę się trafi... Powyższe uwagi dotyczą strzelania sportowego, rzecz jasna. PS. kiedyś miałem okazję oglądać ruskie plansze poglądowe na temat pracy oddechem przy strzelaniu. Ciekawe rzeczy pokazywali (m.in. wykres pul
-
Spokojnie, może sie tak zdarzyć, że pośmiejemy się razem. :) Może mjr H vel K zorganizuje kolejną wizytę w ciekawym miejscu, do której dołączysz? Czyżby Kabaret Moralnego Niepokoju? :)
-
Roku nie pamiętam, ale TEN egzemplarz ma numer 0943, zatem można założyć, że pochodzi ze środka produkcji. Według mnie jest to model 3 FG - stąd ten chwyt. Raczej nie był dorabiany w przeciwieństwie do przełącznika rodzaju ognia. Zauważ też, że brakuje mu bezpiecznika, ale mają go dorobić.
-
Dzięki wielkie! Niezależnie od tego czy jest to dziwna konstrukcja czy też nie, to jest po prostu... ladny, nie? :) No i do tego jeden z dwóch oficjalnych egzemplarzy w Polsce...