Kuba
Użytkownik-
Content Count
1,854 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Kuba
-
Czyszczenie piętrowego budynku w 6 osób.
Kuba replied to KAZ_OVER's topic in Taktyka - teren zurbanizowany
A tych flasbangów, to oczywiście używałeś? -
Co to znaczy "hurtowo"? Korzystałeś z serwisu Asgshopu, o który pyta zainteresowany? Z ilu (i jakich) w ogóle serwisów korzystałeś? Ile razy? Słucham...
-
A co to jest "realizm ogólny"? Nie wiem, bawię się w wojnę, a nie w naśladownictwo. Stanu odurzenia grzybkami halucynogennymi, też? Dexter ze swoimi bełtami nie dał rady. Ale mimo to zapytam: odróżniasz desygnaty pojęć: replika, kopia, broń i zabawka? Myślę również, że nie ma Świętego Mikołaja - co nie oznacza, że nie możesz w niego wierzyć. Wskażesz mi, gdzie napisałem, że dzięki replice lżejszej o 200 gram moja skuteczność jest większa? Bo od jakiegoś czasu przypisujesz mi różne poglądy, których nie potrafisz udowodnić moimi wypowiedziami. A jeśli kiedyś będzi
-
Zobaczymy. Już w Panoramie jakiś "ekspert" od terroryzmu (zapewne żona terroryzuje go w domu ;-) ) wypowiadał się o tym, jak niezwykle niebezpieczne i groźne dla zdrowia, są repliki. Lepszy cham niż.... (tu powinno znaleźć się słowo określające osobę robiącą takiego rodzaju błędy ortograficzne, którego jednak pod rygorem bana nie wolno mi użyć, gdyż adresat mógłby poczuć się nim urażony).
-
Strzelisz, czy nie?
Kuba replied to LogaN's topic in Airsoft w Polsce / Rules and law in Poland / Польские праk
Przepraszam, źle się wyraziłem: Dotychczasowe wyniki (dyskusji) były nie po linii? :P (z naciskiem na -> :P ). -
Strzelisz, czy nie?
Kuba replied to LogaN's topic in Airsoft w Polsce / Rules and law in Poland / Польские праk
Poprzednie wyniki były nie po linii? :P Powtórzę: strzelę, bo nie bawię się w Rutkowski Patrol tylko w AS, który polega na oddawaniu do siebie strzałów z replik! -
Co do podkładkowania - są różne szkoły. Osobiście mam totalny mix podkładek (i nawet wszystkie spełniają swoją funkcję...), ale swego czasu specjalnie nabywałem taki zestaw - ze względu na "szerokie" podkładki (i cenę ;-) ), które stosuję bezpośrednio przy łożysku . SHS nie kupowałem, ale zdjęcie sugeruje, że wszystkie podkładki w podlinkowanym zestawie są "wąskie". Smarem ciekłym smaruje się części, o jakich pisałem wyżej. Tj. uszczelkę tłoka i sprężynę (oszczędnie), prowadnice listwy dosyłacza (ale tak żeby nie zalać styków!), oś dyszy (tj. tę rurkę, która wystaje z głowicy cylindra ;-
-
Acha. Czyli jednak nie wpadniecie na południe? ;-) Nie wiem czy nie rozumiesz bo nie chcesz, czy może z innego powodu. Dla Ciebie tzw. realizm to wygląd, waga i ew. naśladownictwo. Natomiast ja wyraźnie odnosiłem się do "realizmu" narzucanego (wymuszanego) - sztucznymi regułami. Nie mam potrzeby szukania na siłę "realizmu" w AS. Nie widzę sensu dodawania kolejnych ograniczeń, w rodzaju kaskadowego limitu V wyl., limitu amunicji (o których tu pisano) albo nakazu zmienienia luf w KM-ach co n wystrzelonych kulek (autentyk). A wiesz dlaczego? Bo mnie do zabawy wystarczy, że AS pewne
-
Aerozol silikonowy to jedno i istotnie nie wydaje się sensownym (ani wygodnym) rozwiązaniem w AEG-u. . Jednak nie wydaje się aby w AEG-u można było ograniczyć się tylko do smaru gęstego (smarowanie tłoka, sprężyny, dyszy czy szyny dosyłacza...).
-
Czyli wychodzi na to, że jeśli w Czechach zabiorą się dupę Airsoftowcom, to będą mogli podziękować lewakom: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=AWEKUTerqx8#t=50s . Dlaczego mnie to nie dziwi? ;-)
-
Ludwik i ciepła woda, jakikolwiek smar gęsty (są lepsze i gorsze ale działają wszystkie - o ile nie nałoży się ich za dużo) plus oliwa lub olej silikonowy. Kable modelarskie, silikonowe - grubość największa jaką przeciśniesz przez body (tu muszą się wypowiedzieć użytkownicy tego modelu). Podkładki, normalne (to nie prom kosmiczny, nie ma co przepłacać za logo) - byle komplet wymiarów, (z naciskiem na cieńsze, bo z 1 grubszej 2 cieńszych nie zrobisz). Mosfet proponuję taki, ponieważ sam mam 3, a znajomi kolejne10 i jest OK. A poza tym przy najbliższej okazji będę mógł za tę kryptoreklamę, zażąd
-
Gdzie napisałem, że ktoś z kim grałem, "siedząc przy KM zbierał fragi"? Poproszę o cytat. Byłam na paru. Ale nie przypomina sobie, abym opisywał tu którykolwiek z nich. Więc również poproszę o cytat. Strony konfliktu? Zdecydowanie na innym. Takim, gdzie są strony gry, którym chodzi o rzeczywiste zadania, z realną możliwością kontaktu ogniowego - a nie o storytelling. Posługa misjonarska polega na tym, że pasterz udaje się do owieczek - a nie na odwrót. Zapraszamy . ;-) O jakim "realizmie" Ty mówisz? Bo, ja o tzw. realizmie rozgrywki, gry, starcia. A nie wierno
-
Odblokowując AV możesz lekko docisnąć tłok śrubokrętem (prętem) wprowadzonym przez dyszę. Spowodujesz w ten sposób, że zębatki nie będą ""zaciskały" zatrzasku, co ułatwi jego zluzowanie. Pozwala to także na kontrolowane zwolnienie tłoka. Należy jednak uważać aby nie doszło do zaklinowania śrubokręta w cylindrze lub uszkodzenia dyszy (robić to z tzw. wyczuciem).
-
Czyli już się nie dowiem kto i komu zalecił limit 350 fps? Jaka szkoda... :hahaha:
-
Pasjonująca opowieść o walce równie beznadziejnej, jak próby uczłowieczenia gimbusów na tut. forum... ;-) A poważnie - Mark Urban: Big Boys' Rules: The SAS and the Secret Struggle Against the IRA Task Force Black: The explosive true story of the SAS and the secret war in Iraq. Warto przeczytać. Obie. EDIT - poza tym:
-
A kto i komu zalecił ten limit? Słucham. Skoro napisałeś, to przecież wiesz... Poza tym jak widzę - nie dociera do Ciebie, że w różnych środowiskach, nawet w samym K-owie, obowiązują różne zasady dotyczące V wyl. Jeśli chciałeś zwrócić uwagę autorowi, że zwiększając V wyl. może narazić się na wykluczenie z pewnych form rozgrywek, zależnie od tego gdzie i z kim będzie się strzelał, to należało to właśnie takimi słowami napisać. Zamiast operować oderwanymi od konkretnych realiów liczbami. Skądinąd równie ciekawe, że tak mocno przejąłeś się ew. limitem tylko w CQB. To, że autor moze teore
-
No pewnie, a Franz miał strzelać do papieża... Człowieku - Ty nawet nie wiesz ile ten koleś ma lat! Tzn. wiesz - mniej niż 16. :icon_lol: Ale 8, 12, 14 - dla Ciebie bez znaczenia. Doradzasz mu jak "na lewo" kupić replikę. Bo przecież napisał na forum, że rodzice się na to zgadzają. I Ty masz jeszcze czelność żądać ode mnie dowodów? Ogarnij się Kolego...
-
Nie żebym się wtrącał między wódkę a zakąskę, ale autor pytanie chyba lepiej wie z kim się strzela i jakie zasady tam obowiązują. A w każdym razie jego pytanie nie dotyczy niczego poza kwestiami czysto technicznymi. Więc może PT Koledzy swoje fpsowe fobie, przekonania i fetysze, raczą kultywować gdzie indziej? Najlepiej poza tym forum... ;-)
-
Tak? A oświecisz mnie łaskawco gdzie znajduje się ów tajemniczy przepis, który stwierdza, że art. 15 do 21 kc stosuje się tylko do umów zawieranych w formie pisemnej? Bredzisz jak potłuczony, o sprawach, o których pojęcia nie masz. Dla Twojej wiedzy:
-
I właśnie to Ci wyjaśniłem wyżej. Tak - może odmówić, ponieważ taka osoba nie jest w stanie zawrzeć z nim ważnej umowy kupna, bez aprobaty swojego opiekuna. Tak? A ja myślałem, że ten temat jest o tym jak małolat (w wieku nieustalonym...) kombinuje żeby kupić replikę wbrew przyjętej przez sklep (/y) polityce i potencjalnie także wbrew woli swoich opiekunów. Najwyraźniej zmyliła mnie jego treść... Ale dla jasności. Podstawy prawnej, rozumianej jako przepis, który zabraniałby sprzedaży nieletnim replik, nie znam (i dzięki Bogu, bo niedługo lodówki nie będzie można otworzyć bez kodek
-
Podstawa prawna? Nie wiem co ma piernik do wiatraka, ale skoro Cię to interesuje, to może zaczniemy od tego, że (co do zasady) małolat w ogóle nie może samodzielnie zawrzeć skutecznej umowy kupna repliki (art. 15 - 21 KC)? Co wszelkie dalsze rozważania w tym temacie wydaje się czynić zbędnymi.
-
O tym, że pomysłowość małolatów nie zna granic, wiadomo co najmniej od czasów słoneczka. Natomiast jeśli masz zamiar wpierać sobie, że w ww. wypadku na pewno wszystko OK (bo skoro małolat tak napisał, to tak jest) i udawać, ze nie widzisz nic zdrożnego w tym co Ty (nie małolat) zrobiłeś - to Twoje święte prawo. Ja w każdym razie pasuję, . ;-)
-
A ogarniasz subtelną różnicę pomiędzy nieletnim, który kupuje replikę przez internet - a takim, którego rodzice co prawda na zakup się zgadzają, ale dziwnym trafem nabycie jej online w grę nie wchodzi??? Bo dla mnie to dość zastanawiające. Szczególnie skoro delikwent na forum pisze - czyli internet ma. To, że małolat jak się uprze to replikę kupi - to jedno. Małolaty tak mają, ciężko lać psa za to, że szczeka. Ale pomaganie mu w tym - przez osobę wydawałoby się dorosłą i do tego zawiadującą działem (de facto) dla początkujących, to coś zupełnie innego. Sądzę, że powinieneś to dostrzegać.
-
Jak nie działa to nie działa. Od odstawiania tu cierpień młodego Wertera się nie naprawi. Skoro replika jest nowa, to odeślij do sprzedawcy w ramach reklamacji i przestań truć. QED
-
A o tym, że się zgadzają wiesz z... Ile Ty masz lat? Jeśli coś jest dostępne od 18 lat, to wszystko na ten temat. Chyba, że jak za chwilę jakiś małolat zapyta jak kupić wódkę, bo rodzice się zgadzają ale w sklepie nie chcą mu sprzedać, to też udzielisz analogicznej porady? Jeżeli rodzic, babcia kupi replikę sobie, a potem odda ją małolatowi - to jego sprawa i jego odpowiedzialność. Ty sytuacje znasz forum, z postów zainteresowanego małolata. Co nie przeszkadza Ci w udzielaniu rad, w jaki sposób może ominąć obowiązujące go zakazy. Brawo, moderator na wzór konspekt...