Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

wish

Użytkownik
  • Content Count

    791
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by wish

  1. Ja bym mu dał 2 km do kopania. I zgłaszam się na ochotnika do pilnowania go. Kończąc off top ja swoją obecność na nocnej części gry potwierdzę na 100% gdy latarki/tracery będą obowiązkowe w nocy. Inaczej nie ma sensu grać. I tyczy się to obu imprez. Mam nadzieję, że ludzie dadzą się do tego przekonać. Tyle kasy ładujemy w to hobby to ta 10 czy 15 to kropla w morzu. A klimacik jest. Oczywiście należy zakazać używania latarek jako latarek. Jak już to pojedyncze szperacze rozdane patrolom czy ustawione w warowniach.
  2. Początkowo też mi zmiana nie do końca odpowiadała, ale wyjazd na narty przesunął mi się o tydzień więc spokojnie będę mógł zostać. A czy to plagiat to na pewno nie. Wychodząc z takiego założenia, każda gra byłaby plagiatem następnej. A w ASH prekursorami tego kierunku, strzelania w nocy, byli chyba Słowacy organizujący cykl "Overlord". Kto był ten wie, kto nie był niech żałuje. Co bym podpowiadał organizatorom to wprowadzić obowiązek posiadania sygnalizatora wystrzału. Nawet przy pełni księżyca, g... widać. A strzelanie się z duchami jest średnio fajne. Tak chociaż mniej więcej widać
  3. Podpisuje sie pod postem. Nikt nie wymaga by szpecaca latarka byla montowana na stale. Na noc po prostu przykleja sie ja na izolke i juz. Rano "konstrukcje" trzeba zdemontowac. Wrazenia z gry duuuzzo lepsze. Fajnie by bylo pomalowac jeszcze szybke latarki na zolty kolor. Nie robi wtedy za latarke a daje tylko blysk. Co do swiecacych kulek sam chetnie bym wyprobowal. Ale nie kazda oczywiscie. Moze co 5. Jesli beda na miejscu chetnie sie doloze.
  4. Takie pytanko, czy na nocną część gry będzie obowiązek posiadania tracerów lub innych urządzeń symulujących błysk wystrzału? Generalnie gra w nocy bez tego jest lekko...bez sensu. Nie ma możliwość zorientowania się z której strony pada strzał. Na Słowacji ze względu na brak tego typu urządzeń po jednej ze stron przerwaliśmy grę na noc. Nie jest to kosztowna inwestycja- tania latarka z castoramy/leroy kawałek przewodu, mikrowłącznik, izolka i gotowe. Nasze zmieściły się kwocie poniżej 15zł.
  5. Ty chyba nigdy nie przestaniesz zaskakiwać. Rewelacja.
  6. Z tego co pamiętam Bar10 ma jakieś 440fps. Generalnie jak na nasze warunki całkiem sporo, zasięg jaki udało mi się zmierzyć to było nawet 70m. Kulka leciała sporo dalej, ale już gdzie chciała. Dla mnie tuning zbyteczny.
  7. Ciekawe, nie widziałem wcześniej tej repliki. Ja mam customa zrobionego przez Zebu, zrobionego na bazie Bar-10 od JG. Robotę i zabawkę mogę polecić z czystym sumieniem. Na pewno nie będzie tak odpicowana jak fabryczny, ale ja jestem bardzo zadowolony. Kilku graczy oglądało i również pozytywnie się wypowiadali.
  8. W zeszłym roku się nie wypowiadałem bo za mało widziałem. W tym roku byłem na połowie wymienionych powyżej imprez z których najbardziej podobała mi się.... werble.... Operacja "Kusza", więc mój głos oddaję na tą właśnie imprezę. Za uzasadnienie może posłużyć to co pisałem w wątku dotyczącym spotkania. Nocna część gry, a zwłaszcza lot dakotą miodzio. Pożar, wspaniały. Reszta też niczego sobie. Żeby nie było na pozostałych dwóch imprezach również bawiłem się świetnie. I chłopaków z południa na pewno jeszcze odwiedzimy, całą grupą mam nadzieję, jeszcze nie raz.
  9. Nie próbowałem ich sam, ale zastanawiając się nad kupnem corcoranów znalazłem gdzieś info, że to shit. Kupiłem więc polskie brązowe skoczki z opinaczami na allegro za 160-170zł, które miały robić za M43. U mnie się to sprawdziło. A na corcorany zbierałem jeszcze przez ponad rok a udało mi się dorwać używki w cenie 400zł.
  10. No to takie pytanko odnośnie stylizacji, czy w polskiej pałatce i czapce uszatce z gwiazdą na ruskiego będę się nadawał? Jeśli będzie śnieg pomyślimy o przeróbce prześcieradła :). No i czy ruskiemu wypada z MG-tą biegać, po pepeszy do czasu imprezy pewno nie nabędę.
  11. Podpisuję się pod ostatnim postem Domina. Replikę polecam, świetna do zabawy. Lekka, zgrabna i niewygodna :) czego chcieć więcej. Fakt, że leżąc na glebie nie musisz jej unosić, nie ma maga od dołu a to duży plus. Oczywiście patrząc na inne repliki historyczne (thompson, mp40).
  12. Ja od dwóch lat posiadam Colta CG/KWC, był już na kilkunastu strzelaniach + walenie do puszek na ogrodzie. Sporo osób już przez niego poległo. Śmiało mogę polecić. Największy ból to problem magów, nie do kupienia w Polsce. No i ostatnio zaczął mi trochę gaz uciekać (przez pierwsze 3-5 sek. po zamontowaniu kapsuły) potem syczenie ustępuje. Muszę się bliżej temu przyjrzeć a może nawet zabrać replikę na serwis. Poniżej poczytasz więcej http://www.fallschirmjager.blink.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=117:colt-m1911a1-kwc-recenzja&catid=36&Itemid=64
  13. Siemka, również chciałem się dołączyć do podziękowań. Strzelanka bardzo udana. Cały poznański kontyngent przez jakiś czas jeszcze będzie ją wspominał. Mam nadzieję, że następnym razem będziemy mogli się jeszcze pointegrować. Bo tego trochę nam zabrakło, no ale sami wiecie 470km jest co jechać. Eston- wracając na respa (jeszcze przed zmianą stron) gdy zwróciłeś mi uwagę, że podpowiadam będąc trupem mówiłem do Moni, naszego nowego nabytku, dziewczyna 3 raz w polu z czego pierwszy podczas tak dużej imprezy. Bardziej chodziło mi o "naukę taktyki" niż pomoc w walce. Oczywiście wiem, że nie
  14. Z poznańskiej dakoty wypadł jeden z 82AB. Proszę z listy usunąć Świeżaka.
  15. Mój sposób się sprawdza, mimo, że jestem leworęczny. Choć w sumie to mi może być łatwiej, bo colt dynda mi po prawej a strzelam z lewej. Jedyne co to musisz uważać by colta nie zgubić. U mnie, na szczęście w czasie testów odpadło ucho do zaczepienia smyczy. Wkleiłem je z powrotem przy użyciu jakże niezawodnego superkleju pewnej marki. Na razie działa. P.S pod pagon nie zakładam, bo mając później cały sprzęt na sobie ciężko go z siebie zdjąć. i tyle. Generalnie założony jak na zdjęciu nie powinien przeszkadzać.
  16. Początkowo nosiłem przełożonego przez szyję, jednak po tym jak kumpel mnie oświecił, że tak się raczej nie powinno robić, bo można się poddusić (Niemcy/Japońcy w czasie walki wręcz podobno dusili tak amerykańców). Próbowałem zakładać pod Pagon jak na zdjęciu z linka powyżej, jednak średnio mi to pasowało. Teraz przekładam na szyję i przez ramię. Jak dla mnie najwygodniejsze rozwiązanie.
  17. Jeśli dobrze kojarzę Dominik miał taką wersję w zeszłym roku w listopadzie w Sandomierzu. Sprawdzaliśmy różne magi i pasowały. Ale nie jestem w 100% pewny czy to była ta replika.
  18. Czy organizatorzy mogą podać jak na ten moment wygląda frekwencja? Ile nas ma być po jednej i drugiej stronie?
  19. A my mamy zagrychę. 6/7 dostaliśmy zaproszenie na reko, 13/14 impreza w Czechach a 21 dwie imprezy w Polsce. A przez cały wrzesień i październik tylko Dominik coś ogarniał. Nie dziwota, że ciężko zgarnąć odpowiednią ilość osób, żeby się postrzelać jak wszystko dzieje się na raz. My się wybierzemy raczej do Czech. Pozwiedzamy, zobaczymy czy przyszłościowo warto się tam wybierać. Na pewno damy znać czy było zacnie. Chłopaki sorry, ale tym razem nie dotrzemy, mimo, że ostatnie dwie imprezy były przednie.
  20. Oskara mu, szyja trochę oberwała :). No i mundurek się pobrudził....
  21. To chyba lepsze nic niż furażerka. Poza tym jak Matt pisze, kup jeep capa, na zimę pod garnek się przyda a na jesień będzie jak znalazł.
  22. Lesio rekonstrukcja jest nudna, tam kulki podobno nie latają ;) Majorze w ASH stale podnosimy poziom, ale bez przesady. Generalnie wiemy, że to droga zabawa i na początek przechodzą różne rzeczy. No i generalnie nikt nie robi nikomu problemu z powodu "niekoszernych" sznurówek, z czasem noszący materiałowe sznurówki do Corcoranów przejdzie na rzemyki. Wszystko z czasem. Niemniej cieszy postawa nowego w ASH, że od razu chce mieć jak najlepszy szpej.
  23. Wpisz sobie w googlech hasło: musette bag i wyskoczy ci tona zdjęć pokazujących jak sobie radzić z oporządzeniem. Furażerkę i hełm gdzie kupowałeś? My strzelamy się najczęściej w niedziele, planujemy coś robić w najbliższą 13, ale to będzie raczej strzelanie 101 na 82 ;). Nasi zaprzyjaźnieni niemcy wybywają w tym terminie. Myślę, że w październiku też coś się uda zorganizować więc zapraszamy.
  24. Dla użytkownika Bara, żaden z powyższych się nie przyda. Ja bym sobie zostawił bandolier na magi do garanda. Magi są tak duże, że nie zmieścisz ich do ładownic oryginalnych ani Sturmowych. Specjalnie z anglii ściągaliśmy pasy, żeby w nie wcisnąć te magazynki. Co do rozgrywek ASH to faktycznie ich mało, dlatego trzeba jeździć po całej Polsce, żeby się pobawić. Ale taki już urok ASH. Gdyby imprezy odbywały się co tydzień byłoby jak na zwykłych jebankach. My co jakiś czas organizujemy małe strzelanki we własnym sobie 5/5 czy 6/6. Do poznania nie masz daleko, a zawsze wypad można połączyć z i
×
×
  • Create New...