senkuPH

W niedługim czasie miałem oddawać tam swoją replikę do tuningu zewn i wewn na sporą kwotę - Dzięki Bogu zajrzałem do tego tematu...

Niech tak dalej się przechadzają, to nam sprezentują pomarańczowe końcówki na lufach, jaskrawe korpusy i ograniczenia prędkości wylotowej...

Tak, wyjąłem gumkę, zatrzasnąłem samą komorę na lufie - wtedy bezproblemowo dysza chowa się do końca a komora dotyka czoła GB.

Podpinam się do tematu z tym, że u mnie problem ma miejsce na komorze PPS CNC do AK i dyszy SHS short. Sprawdzając szczelność, przy otwartym gb z przyłożoną komorą pojawia się kłopot: dysza nie wchodzi do końca do komory. Próbowałem na przezroczystym guarderze, niebieskim madbullu, efekty ciągle te same. Proszę o pomoc.

Silikon również nadaje się do czyszczenia lufy (niewielka ilość na wacik owinięty na wyciorze, dobrze usuwa osad. Potem oczywiście zetrzeć do sucha) ale tylko wtedy, gdy mamy zdemontowaną komorę z gumką i czyścimy samą lufę.

Nie ingerować w konstrukcję nie posiadając wiedzy na temat jej budowy. To będzie czołowe zadanie by utrzymać każdą replikę przy życiu. Biorąc pod uwagę model, to raczej nic Ci tu nie zerdzewieje - oczywiście należałoby pilnować, aby do repliki nie dostawał się syf (piach itd). Warto również trzymać replikę z dala od opiłków metali - dość uporczywie lgną do chwytu pistoletowego :) Po skończonym strzelaniu zawsze warto strzelić na singlu parę razy - wtedy masz pewność, że tłok nie został "z tyłu" a sprężyna nie zostaje napięta.

Mimo wszystko brałbym całą, nową, prostą(mam nadzieję) replikę. Poświęciłbym nawet tę gumkę, skoro przerasta ich zamiana komór z lufami.

Nie wiem jak u innych, ale u mnie kostka czerwona od SHSa sprawiała problemy. Od siebie polecę kostkę cymy, cena podobna. Może wymagać lekkich modyfikacji tzn. drobnego podpiłowania aby ładnie "siadła" w GB. Dobrym sposobem jest przykręcenie kostki do połówki GB małą śrubeczką (niektóre repliki ją posiadają od razu, niektóre nie. Otwór w gb i w kostce przeważnie już jest, więc wystarczy tylko dosztukować odpowiednią śrubkę.

Popychacz od ręki bym wymienił. Klejenie to słaby pomysł. Dziura z boku cylindra celowo usuwa z niego część powietrza, jest to uzależnione od dł. lufy wewn.

Ok, znalazłem kolbę :)

Jeśli mówisz o midach tego typu: http://www.taiwangun.com/img/imagecache/ddcd0c14b3709f1c8e97bdf2c7a607faddda145d.jpg To nawet będzie to w jakimś stopniu "odpowiednie względem ostrego odpowiednika."

Nie, nie zatrzaśnie się on prawidłowo. Szczęki trzymające amunicję nie wejdą do korpusu - będą wadzić o gearbox. Pytanie do Ciebie - po co podpinać mag 7,62 do repliki, która odwzorowuje broń o kalibrze 5,45? Bo obcięciu szczęk jest możliwe zatrzaskiwanie takiego magazynka w celach dekoracyjnych. Można go nawet przerobić na działający magazynek airsoftowy.

Proszę, znajdź mi kolbę w takim razie.

Potwierdzam, lufa cholernie krucha.

Dogięcie blaszki sprężynującej nic nie dało?

To prawda, jest bardzo lekka. Nie wiem tylko, czy jest to w ogóle odczuwalne?

Jestem w posiadaniu tej lufy, jednak nie z własnego wyboru. Zakupiłem replikę, do której ktoś wcześniej ją zamontował. Z ciekawości, wróciłem na stockową i powiem szczerze: różnica jest tak znikoma, że zakup pythona nie ma żadnego sensu.

Jedno, zasadnicze pytanie - po co...? Tantal robiony na licencji AK74? Brakuje Ci wiedzy na tematy, które poruszasz. Tantal jest polskim odpowiednikiem rosyjskich karabinów, nie klonem na licencji.

Nawiń trochę taśmy teflonowej na gwint i na to nakręć urządzenie wylotowe. Drugą opcją jest umieszczenie wewnątrz urządzenia wylotowego dopasowanego oringa (niestety nie wiem jak wygląda wnętrze urządzenia od LCT, więc sam sprawdzisz, czy się da) Co do dostępności części od AK74 w Polsce, nawet nie ma co liczyć.

Zostaw dół klocka w spokoju. Kup jakąś porządną gumkę, zamontuj.

Ok. Mając przed sobą komorę hop up zamontowaną na lufie: 1) zdejmujesz plastikowy zatrzask/klips, który mocuje komorę na lufie. 2) zdejmujesz pierścień regulacyjny, który widziałeś już przez okienko wyrzutnika. 3) wyjmujesz mały plastikowy element, który ukazał się Twym oczom po zdjęciu pierścienia. Element ten trzyma dystanser w komorze, kręcąc pierścieniem wsuwasz go i wysuwasz wgłąb komory. Problem, który masz u siebie jest spowodowany tym, że ten element jest zbyt gruby, przez co udało Ci się podkręcić hopa (element w dół) ale nie możesz już go skręcić, bo gumka nie jest w stanie

Kilka odstępstw od VFC jest, ale raczej nie w segmencie "podstawa szczerbinki-okucie łoża". Skoro np. ich AKS74N po zdjęciu łoża, rury z nakładką wygląda jak pierwszy lepszy VFC czy klon, to raczej nie wymyślili nic na siłę w AKSU.

Na 100% blokuje się element, który trzyma dystanser w komorze. Jakaś przypadłość giet boja. Delikatnie spiłuj go drobnym papierem ściernym (boki) i będzie ok.

Użytkownik forum, dokładnie Braciak, miał niedawno w komisie w pełni stalowy korpus do AKMS od boyi. Polecam się odezwać, może się ostał.

Bzdura. Zdarzało się, że pasowały "od ręki", ale kilka sztuk musiałem piłować, gdyż przód korpusu po prostu nie mieścił się w wyżłobieniu łoża. To, że założyłeś jedno i pasowało nie oznacza, że wszystkie inne będą pasować.