Wolf

Wcześniejsze modele różniły się zasadniczo. Od czasu wprowadzenia nowego modelu obuwia, tj. model 2000 lub 2005, nie ma już specjalnego podziału i skoczkowie używają standartowych butów. Jako materiał poglądowy sugeruje stronkę Bundeswehry, na temat Fallschirmjäger

Znam ten ból. :wink: Ustawiając w opcjach trasy NAJKRÓTSZĄ a nie najszybszą, nawigacja potrafi prowadzić nas drogami gminnymi różnej jakości, o nieistniejących mostach, brodach lub przeprawach promowych (nieczynnych oczywiście) nie wspomnę. Podobno myślenie ma kolosalną przyszłość.

Złość i brak znajomości prawa nie upoważniają nikogo do publicznego obrażania funkcjonariuszy. Doskonale mogę zrozumieć twoją złość, ale raczej miałeś szczęście, że nie skończyłeś w areszcie. Wg tego co piszesz, kontrola oraz zatrzymanie sprzętu została dokonana zgodnie z obowiązującymi przepisami. Kwitek który otrzymałeś to pewnie pokwitowanie, oraz zaproszenie w celu złożenia wyjaśnień. Posiadanie nielegalizowanej w Niemczech broni (było o tym wiele razy tutaj pisane) jest przestępstwem i możesz w najgorszym przypadku mieć sprawę w sądzie. Replika zostanie zniszczona a ty otrzymasz grzywne,

Standartowy zestaw to 8-10 low do postawowej, 2 do pistoletu, (ewtl. granatnik i 3-6 granatów), dozwolona pirotechnika w odpowiedniej ilości. Wszystko upchane w kamizelkę IDz.

Pozostaje tylko kwestia rekonstrukcji i orginalności sprzętu i wyglądu :wink: Zestawy do SEM 52 S lub SL pojawiają sie na aukcjach i sklepach internetowych, ceny są całkiem przystępne, bo bywają nawet po kilka Euro, a i ceny samych radii spadają z dnia na dzień. Co kilka lat czyszczone są magazyny i pojawia się nowa partia sprzętu.

Przejściówki żadne nie istnieją, w końcu te radia o krórych piszesz mają swoje lata. Istnieją oczywiście inne zestawy, ale przeznaczone są one do współpracy z nowszymi radiami rodziny SEM, dokładnych oznaczeń teraz nie przytoczę ale było już o tym pisane na forum.

To akurat normalne i nie ma co się dziwić. Telewizja żyje we własnym świecie i na swoich prawach. Mogę tylko ubolewać, że mnie tam nie było :cry:

Szyją, spokojnie, a dla Daimosa to inny był rozmiar? To my podlegamy pod rozmiary "oficerskie". Bywają aukcje na ebayu za pare euro, tylko komplete obszycie i wszystkie oznaczenia bywają drogie i trudno dostępne. U mnie wyszło to tak: http://img153.imageshack.us/my.php?image=p1190013kq3.jpg

Kolega odkopał temat z epoki lodowcowej. :killer: Swoją drogą materiały niczego sobie, warto obejrzeć.

Nie do końca rozumiem co masz na myśli dlaczego nie może? Przecież przepisy mówią że stowarzyszenie jest organizacją o charakterze niezarobkowym, tzn. dochód z działalności gospodarczej stowarzyszenia ma służyć działalności statutowej i nie może on być przeznaczony do podziału między jego członków. Stowarzyszenia mogą prowadzić działalność gospodarczą we wszystkich dziedzinach, z pewnymi wyjątkami, które określa Prawo o działalności gospodarczej.

W zasadzie już sobie odpowiedziałeś na to pytanie. Podstawa to wiadomości źródłowe, a więc znajomość ludzi, posiadających odpowiednią wiedze i doświadczenie. Internet to też bardzo popularne źródło, ale informacje w nim zawarte nie zawsze są zgodne z prawdą. Prasa publikuje z koleji raczej tylko informacje o nowinkach technicznych oraz problemach i sensacjach. Pojawiają się też, dobre reportarze w telewizji, lub całe serie programów. Kolejnym doskonałym żródłem czerpania wiedzy są książki fachowe, lub podręczniki i materiały szkoleniowe danego wojska. (Oczywiście w przypadku Bundeswehry

Wiadomo w książkach dużo piszą i nie zawsze pokrywa się to z prawdą. Niestety nie w tym przypadku. Jest to jedna z serii książek o BW, która to w objektywy, rzetelny i przystępny sposób opisuje ciekawostki tego wojska, oczywiście tylko w zakresie ogólnie dostępnej wiedzy i materiałów fotograficznych.

Faktycznie, regulaminy i przepisy się zmieniają. Polemizować można długo. Dostępne są coraz to nowsze instrukcje oraz zdjęcia w internecie, ale moja wiedza opiera sie przede wszystkim na informacjach uzyskanych z pierwszej ręki, od znajomych którzy służyli, bądź są jeszcze w czynnej służbie, nie tylko na terenie niemieckich poligonów.

O tym też już było, ale w innym miejscu. Regulaminowo noszono 2 magazynki w ładownicach po obu stronach klamry pasa nośnego, na wysokości szelek.

Prawdy i tak się w najbliższym czasie nie dowiemy. Znając rosyjskie realia wojskowe w tamtym okresie czasu, możliwe było naprawde dużo.

Sugerując się tym, że te radia mają już ładnych parę lat nie sądze żedy było tam za dużo "elektroniki" i raczej każdy starszej daty elektronik od naprawy radii i telewizorów będzie w stanie tutaj ci pomóc. W końcu Sem35 został wprowadzony do służby od 1968 roku! Sugeruje jednak wykonać próbe łączności przy pomocy dwóch sem 35 i to w pewnej odległości od siebie, powiedzmy min. 100m. Też się już spotkałem z małymi różnicami w nastawie częstotliwości,w różnych urządzeniach z rodziny SEM, jest to męczące w użytkowaniu, ale nie uniemożliwia skutecznego nawiązania łaczności. Przypadkowo znalaz

Dwie podtawowe częstotliwości jakie były we wszystkich wydawanych żołnierzom Sem'ach 52A to 46,80 MHz i 55,50MHz. Katalogowe oznaczenie to Kristalleinheit - Quarz albo Frequenzquarz. Vers num. to 5955-12-162-1372 i różniły się ostatnimi cyframi, przykładowo 1377 lub 1385. Producent to Süd-Chemie AG Sparte Hermann z Kolonii. Przykładowa aukcja na ebay.de http://cgi.ebay.de/15-Quarzeinsaetze-Kanal...1QQcmdZViewItem

Może nie do końca przestarzały, ale nie odpowiadający standartom NATO i polityce połączenia tych państw. Generalnie to nie było połączenie, tylko przejęcie tego co było potrzebne i pasowało, a reszty należało się w dyskretny i dochodowy sposób pozbyć. Reszta niszczeje po dzień dzisiejszy w niemieckich lasach jak przykładowo puste objekty militarne i potężne bunkry, których koszty utrzymania były dla nowego rządu nie do zaakceptowania.

Całość sprzętu wojskowego i uzbrojenia NVA, czyli armii byłej NRD, została zezłomowana lub sprzedana do państw arabskich i bałkańskich na początku lat 90tych.

Sem 52A ma stałe częstotliwości, najpierw należy je określić i wtedy będzie wiadomo gdzie leży problem. W tym celu należy zdjąć obudowę aby dojść do wewnętrznej strony przełącznika kanałów. Znajduje się tam obrotowy uchwyt, trzymający od 1 do 6 małych trójkątnych modułów, generatorów częstoliwości. Na każdym znajduje się oznaczenie, na podstawie którego jestem w stanie określić częstotliwość. Możliwe jest również, że nie ma tam żadnego i wtedy należy ich szukać na ebayu, ceny około 2,5 Eur za sztuke. Generalnie są to radia w pełni przystosowane do współpracy ze sobą.

Dokładnie moje słowa, tylko bardziej bezpośerdnio wypowiedziane. Chociaż jeśli chodzi o pomysłowość zaopatrzeniowców BW to nigdy nic nie wiadomo.

Generalnie ceny spadają w miarę nasycenia rynku i poprawy dostępności danego towaru. Najlepszym przykładem tego rozwoju polityki cenowej były swojego czasu kamizelki Mehler. Niemniej jednak są to nieliczne egzemplarze kolekcjonerskie i ich ceny zawsze będą wysokie, a używanie takiego sprzętu do AS lub rekonstrukcji jest już moim zdaniem lekką przesadą.

Moja pomyłka w trakcie tłumaczenia.

GSG9 to jednostka podlegająca pod BGS czyli policje federalną i jej historia wywodzi sie z 1972 roku. Powołanie tej jednostki to odpowiedz na masakre israelskich sportowców w Monachuim, w wrześniu 1972, podczas igrzysk olimpijskich. GSG to skrót od Grenzschutzt(G)ruppe 9, a więc jednostkęobrony granic nr. 9 i nie ma ona nic wspólnego z wojskiem.

W użyciu jest też wersja SD, poza tym K i cała reszta. Tak jak już pisałem niektóre jednostki maja pewną swobodę w dobieraniu sobie specjalistycznego sprzętu i broni.