zdzisiu

Jak dla mnie to zaleta, hop sam się nie rozreguluje.

Owszem kolega latał z M150 Guardera w swoim M249 CA. I moim zdaniem kiedy pierwsza lepsza emka czy kałach ma 420-450fps, to właśnie tyle musi mieć broń wsparcia. Przynajmniej u nas tak się porobiło. A jeżeli tobie śmiga, to nic tylko się cieszyć i życzyć jeszcze większego przebiegu. ;-)

Nie miałem obu komór obok siebie, ale wydają być się identyczne. Oprócz prowadnicy inny jest szkielet gearboxa (właśnie w miejscu jej montowania). Po zmianie prowadnicy wszystko powinno dać się przełożyć do zwykłego V3.

Sorka, ale jakoś nie wierzę by ten gearbox z G&P wytrzymał powiedzmy 30 tysięcy kulek na m140/m150.

Hmm. Ja w moim SPR'rze na SP170 i batce Sanyo RC 12V 2400mAh. Wywalam grubo ponad 1500 kulek, możliwe nawet że 2000. Silnik to Systema Magnum, zębatki to ITU. Z kolei w G36 na Systemie Turbo, stockowych zębatkach i M145, na Intelleccie 9.6V 1400mAh wywalam 2000. (w wysokiej temperaturze, w niskiej potrafi paść po 400). Zastanawiam się czy mam u siebie jakieś magiczne pokłady energii, czy wy strasznie prądożerne karabiny. 8-)

Jakoś czarno widzę metrowy karabin radośnie majtający się na jednopunktowym zawieszeniu. ;-)

Ostatnio widziałem na allegro mosfeta z kablami i gwarancją za 40 zł. Wg mnie tyle można dać i mieć spokój. A jeżeli bardzo chcesz wyeliminować to auto na pojedynczym ogniu, to musisz lekko rozgiąć styki w gearboxie, tyle, że jak zrobisz to za bardzo, to gnat wogóle przestanie strzelać. Pozdro

Co do auto, zamiast semi przy lekkim naciśnięciu spustu, to może się to zdarzyć w replice każdej firmy (przynajmniej z gb v2, czy w innych to nie wiem), jeżeli styki zaczynają łączyć za szybko. Normalnie przy takim lekkim wciśnięciu karabin wogóle nie powinien strzelać. Jednak moim zdaniem zdecydowanie lepiej jak tak się dzieje, bo to znacznie opóźni przepalenie styków (przynajmniej w moim przypadku), a spust i tak trzeba wciskać konkretnie (właśnie z ich powodu). No chyba, że masz mosfeta, to możesz wciskać jak chcesz. ;-)

Nie, w HK416 risy są wyższe. Miałbyś "schodek" między risem na gripie, a body. Pozdro

To upiłuj jeszcze muszkę, szczerbinkę, bo przecież w airsofcie można celować po lufie. A w ogóle zostaw sam gearbox z magazynkiem, bo przecież reszta jest zbędna. :roll: A żeby nie było totalnego OT, to możnaby wykombinować jakiś twór kaburopodobny z torby na puste magazynki, z krótkim magiem powinno wchodzić bez najmniejszych problemów. Jak coś z tego wyjdzie to dam znać. Pozdro

Nie potrafię ci tego mądrze wytłumaczyć, ale u mnie w zależności od pozycji jednej części względem drugiej hop potrafił albo podkęcać normalnie, za mocno albo wogóle. Zanim się kapnąłem o co chodzi wyglądało to tak, że podkręcałem hopa na 100% i kulki spadały po 20m, po czym body się przesuwało i wywalało kulki w kosmos na wyłączonym hopie. Dlatego przy dziwnych objawach podkręcania w MP5 w pierwszej kolejności patrzę na to. Pozdro

Sprawdź czy nie ma luzów w zaznaczonym miejscu. Jak są to dokręć śrubę pod przednim gripem.

Skoro na starej gumce też jest lipa, to albo dystanser albo komora. Poza tym sprawdź czy nie upaprałeś całości olejem. Jak to nie pomoże to sprawdź czy przednie body nie ma luzów na łączeniu z tylnim. Miałem to u siebie i właśnie kopało działanie hopa. Pozdro

W oryginale jest to luneta, dlatego muszki nie widać i celować można bez przeszkód. W kolimatorze muszka będzie widoczna, chociaż pod krzyżem kolimatora. Jednym to przeszkadza, innym nie. Najlepiej dorwij kogoś, kto ma kolimator na emce i sam oceń czy ci to pasuje. Pozdro

:wink: :wink: MaxXxi47, wiesz może gdzie taki kupić i czy są wersje w innych kolorach? :-F

No i obiecana fota.

Wiewiór, ty morderco. ! :lol: Gnat super, chylę czoła. Pozdro i do zobaczenia po drugiej stronie lufy, a w sumie to kilku luf. ;-)

AnR, załóż mosfeta i miej spokój. :-P Na dłuższą metę taniej wyjdzie, niż ciągle naprawiać. A ja w moim G36 mam kable 2,5mm bez żadnych cyrków z izolacją. Trzeba tylko umiejętnie je rozmieścić (jeden z jednej strony silnika, drugi z drugiej - inaczej GB robi się przekrzywiony względem chwytu pistoletowego i nie da się tego złożyć do kupy). Na dniach będę to rozkładał, więc mogę dać jakieś foty. Chodzi dość szybko na m145 i 9,6V 1400mAh.

Jak dla mnie to tylko coś takiego: http://www.asg.com.pl/product_info.php?products_id=1634 :wink:. Jeszcze bodajże Star to robi (bez wielkich oznaczeń Swiss Arms).

Co do braku różnic w stosunku do CA trzeba pamiętać, że JG ma plastikowe body. I coś się uczepił tych podwójnych magazynków. :lol: Mam oba i na żaden nie narzekam.

W SPR nie ma uchwytu do zawieszenia. Co odważniejsi montują je do lufy, jednak ja bym się bał.

http://img521.imageshack.us/my.php?image=dsc01276xz1.jpg W boju sprawdzała się tak sobie (przekręcanie, o którym pisałem). Poza tym obraz dawała niezły.

GB do prawie zwykła V3 z tą różnicą, że można wyjąć sprężynę bez otwierania gb. Prowadnica sprężyny jest niestandardowa. Zębatki to popularne w chińczykach XYT, czyli niezłe zębatki - męczę je M145 Elementa. Tłok i zestaw cylindra i silnik wymieniłem, więc nie wiem jak z wytrzymałością. Co do lunety, to jest tak jak pisałem. Okazało się, że mój problem nie był odosobnionym przypadkiem. Mimo wszystko nie zamieniłbym Stara na nic innego. :wink:

Zapewne misiek dla tego nawiązuje, że temat jest o GB V3. :lol:

Siedzi sztywno i ani myśli spaść. :-P Ja tam dałem trochę smaru i działa, ale czy było to konieczne - nie wiem.