Bren

Zaraz wychodzę na trasę: Bluza i zasobnik/ładownice MiwoL (pas PT-2 też, ale od konkurencyjnego MiwoP). Zrobiłem w terenie po nocy 45-50km i całość sprawdziła się bardzo dobrze. Suwaki chodzące dół-góra trochę mnie irytują, ale robią mniej hałasu niż rzepy. Wewnątrz kieszeni przydał by się prosty organizer lub przynajmniej drabinka do wiązania sznurków jak u brytoli. Bardzo dobrze spisują się kieszenie na długopis na rękawie. Bluza zyskuje ocenę BDB. Pas sprawdził się bardzo dobrze (zresztą "identyczny" robi MiwoL), kieszenie na granaty mają w środku "szlufki" na których możemy

Zaletą toollogic w porównaniu do "karty" Vicotrinoxa jest stosunkowo duże ostrze. Choć i tak ostrze vicka jest lepsze, niż ostrze w miniaturowym scyzoryku tejże firmy. Jednak przynajmniej się nam na palce nie złoży. Za to nożyczki są fajne, do tego szpilka, długopis, pinceta i pilniczek robiący również za mały śrubokręcik. Nóż survivalowy z karty victorinoxa nie jest, ale na EDC miejskie się nadaje.

Czy już istnieją szkice (rysunki, fotki) tego mini plecaka które można by obejrzeć? A może linku już był podany, tylko przegapiłem.

http://specops.com.pl/forum/topics95/mundu...ps-1-vt6902.htm

Różnica między puszką survivalową a zasobnikiem EDC, jest taka, że z tego pierwszego nigdy nie korzystamy. A po roku targania zapominamy ją gdzieś na dnie szuflady. Bo jeśli nie korzystamy, to po co nosić? Z zasobnika EDC korzystamy na co dzień, więc pamiętamy żeby go zabierać. Ważne, żeby zawsze uzupełniać jego zawartość. A co do karty to na pewno jest bezpieczniejsza od wkładanej żyletki czy skalpela do puszki survivalowej. Równie niebezpieczny jest utily-key Swisstecha, ostatnio otwierając piwo o mało sobie palca nie rozciąłem. Karta zaś dzięki swojej szerokości umożliwia dość bezpiecz

Kartę survivalową mam w zasobniku survivalowym/EDC. I to jest chyba najlepsze miejsce dla niej. Na co dzień lepiej mieć scyzoryk czy multitoola. Jednak do zasobnika dzięki swym kształtom (płaska karta) i ilości funkcji pasuje idealnie.

Fajne malowanie!!! A co do oporządzenia mam kilka pytań: 1. Czy zamiast dwóch manierek, nie lepiej przerzucić się na camelbak-a? 2. Rozumiem, że apteczka jest duża. Czy nie lepiej podzielić ja na jedną mała na pasie i druga w kurtce/bluzie na sposób brytyjski? 3. Czy na realnym polu walki tez tak często jak w ASG żołnierze dysponują/dostają broń krótką? Bo tu chyba co druga osoba ma na oporządzeniu pistolet. 4. Kompas nie lepiej w bluzie. Jeżeli z jakiś powodów stracisz pas, nie będziesz miał szansy prowadzić nawigacji bez kompasu. Na manierkę od Alice można łatwo naszyć

W brytolach, ciuchach turystycznych i windshircie Patagoni UPC jest z góry do dołu. Aczkolwiek dobrze wiedzieć na przyszłość, że Miwo może wszyć ten suwak w odwrotnym kierunku.

Idę na imprezę na orientację, ten mapnik na rękę był by idealny. Może na następna sobie kupię.

Dwie uwagi testowe: 1. Pokrowiec na notatnik - panel na pisadła wszyty jak dla mnie, trochę za wysoko. Ciężko mi znaleźć odpowiednio krótki długopis żeby tam wsunąć. Można by też na części bez notatnik na kieszeń na kartki naszyć druga krótszą. Dzięki temu było by widać górną część wsuniętych tam dokumentów i łatwiej było by je wyciągać. Obecna kończy się dość wysoko i ciężko tam coś włożyć/wyjąć. 2. Dlaczego w bluzie pionowe suwaki odpinane są od dołu do góry? We wszystkich innych bluzach/kurtkach odpinanie jest zawsze od góry do dołu. Po pierwsze zabezpiecza to przed wypadaniem włoż

Thx, czasem tak mam, że utrwalają mi się wyrazy bez lub z jakąś literką. To się dysleksja czy jakoś tak nazywa ;) I teraz już wiem, dlaczego w google było mi coś ciężko znaleźć.

W moim prywatnym słowniczku "hydratacja" to system do przyłączania wody do organizmu ludzkiego (takie nawadnianie) ;)

Hydratacja w tym: http://www.miwo-military.pl/?p=8.809.NA-PO...8.MIWO-MILITARY masz to w kolorze flecktern, jesli potrzebujesz dodatkowych szelek, to tez są. A na to jako kieszeń, to: http://www.miwo-military.pl/?p=8.708.CARGO...0.MIWO-MILITARY lub to http://www.miwo-military.pl/?p=8.706.CARGO...8.MIWO-MILITARY tu też dostępna oliwka i flecktern. Za komplet zapłacisz jedynie 130zł.

STARa bez Pudziana też nie weźmiesz ;) Tylko, że na BWPach świat się nie kończy. Są SKOTy i temu podobne. Transporter na 4 napędzanych osiach zapewnia większą mobilnośc, do tego pływa, zapewnia ochronę przed ogniem broni ręcznej i ABC. Jeżeli zamiast STARów były by to HUMVI, Wodniki, konie lub temu podobne to bym zrozumiał. A tak to była decyzja czysto ekonomiczna, bo albo STAR albo autonogi. Zreszta to raczej "lekka piechota", a nie OT które powinno być realizowane na wzór "Gwardi Narodowej" lub Izraelskich/Szwajcarskich wojsk typu milicyjnego.

Czyli zabrakło BWPów i transporterów, więc dali piechotę na STARy. Bo żadnych poza ekonomicznymi zalet Starów nad trasnporterami nie widzę.

Jak ja bym projektował tą kurtke z linku, to DWR była by na stronie z wooodlandem, żeby woda spływała. Bo jak nakładam kurtke pustynnym na wierzch, to zakładam, że nie bedzie padało. Tylko czy warstwa DWR przy skórze nie przeszkodzi w odbieraniu wilgoci?

Windshirt raczej nie powinien być wodoodporny, co najwyżej może mieć powłokę DWR. W przypadku windshirtów nie używa się tez raczej pojęcia oddychający, topojęcie raczej używane do mebrmaowek. Choć z drugiej strony trudno sobie wyobrazić dwustronną membramówkę. Załóżmy, że kurtka ma DWR. Jezeli jest dwustronna, to albo ma powłokę nałożona na obu stronach, co zmniejsza oddychalność. Albo na jednej i wtedy podczas deszczu zacznie namakać. Jak dla mnie, to przy tej cenie naprawde mało danych technicznych. Na allegro kurtki windshirtowe w UCP można dostać w okolicach 200zł.

Czym się róźni ta brygada OT od innej brygady piechoty czy brygady zmechanizowanej?

I nawet brązowe berety dostali i fotka w Komandosie była, jak se trzech żołnierzy w ziemiance siedzi.

I tak jest dobrze, bo kilka lat temu za wolnego juz państwa padł pomysł żeby obowiązkowo rejstrować paintbolowców i ich stwarzyszenia. Wiadomo, ludzie wyszkolenie i uzbrojeni zagrażają demokratycznemu państwu. Przecież ktoś bardziej bystry z tego forum, może zająć lokalną telewizję kablową i ogłosić niepodległość Pomorza, Śląska lub Bieszczadów Zachodnich ;)

W Polsce jak zwykle wyalno dziecko z kąpielą. Do niedawna służyli wszycy, także ślepi i głusi. A rezerwiści jeździli 3x do roku na ćwiczenia. Teraz armią uzawiodowiono i wara cywilom brać się za wojaczkę. Rezerwy i źródła rezerw skasowano.

Wszystkie komórki które miałem, miały wymienne baterie. Jedyny model który takiej nie ma, to iPhon (ma wlutowaną). Dawno temu miałem w rekach komórkę do której można było dodatko włożyć 2 lub 3 R6. Są tez ładowarki, proste na 4R6 lub z przetwornica na jednego paluszka.

A jak wojna potrwa 3 dni? A co do samego TB to ma problem z dużymi mapami. Mapa ładuje się i nic nie widać albo program się wykłada (Nokia e71).

Mam w swojej szafie 3 ciuchy z polycottonu. 1. Spodnie kamuflaż marpat mili-tec albo okolice. Grube, nieprzewiewne, sztywne i błyszczące. Ogólnie tragedia. Kupowałem przez net i za bardzo nie miałem wtedy doswiadczenia co biorę. 2. Truspec, impregnowany teflonem. Oddychalność średnia, ale przy 20C celcjusza i umiarkowanym wysiłku fiozycznym daje radę. 3. Spodnie turystyczne Hannah, przy 30C spokojnie dają radę. Jak więc widac polycotton, polycotonnowi nierówny. Zresztą koszulki termoaktywne są w 100% z poliestru, a doskonale dają radę. Co do mundurów "sztucznych" to I

Kologa Hakas stworzył wrzuciły na www.knives.pl 7-punktowy dekalog wyboru noża: http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,75649.100.html I każdy kto chce kupić maczetę, sztylet, nóż bojowy lub nóż rambo powinien go głęboko przemyślec i wziaść sobie do serca.