Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Cortes

Użytkownik
  • Content Count

    1,317
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Cortes

  1. O grupie "Osi" już wiemy prawie wszystko. Teraz coś o grupie "alianckiej". Wyspa, choć formalnie bezludna, od 3 dni ma mieszkańca. To dowódca brytyjskiego kutra, który uratował się po zatopieniu go przez włoski samolot. Za pomocą radostacji, która znajdowała się w jego tratwie ratunkowej, skontaktował się z dowództwem. Jego odosobnienie ma się skończyć w sobotę rano. Kuter wiozący na akcję oddział dywersyjny ma go ewakuować. Wczesnym rankiem w sobotę zamiast brytyjskiego patrolowca widzi kuter rybacki. Na brzeg wysiada kilkanaście osób. Oficer obserwuje ich z ukrycia. Są
  2. Kolba, Zasady BHP przede wszystkim. Okularów nie można zdejmować, wiec maska powinna byc taka, żeby moza było ja założyć na okulary. Najprostszym rozwiazaniem są pierwsze modele masek brytyjskich: wór z wizjerami (prostokatnym lub okragłymi), nie wiem jakie były wynalazki niemiecke. Wynalazki w stylu zamontowanycj szybek, nawet balistycznych nie mogą być dopuszczone, z powodu braku atestu (na całą masę a nie tylko na szybki). Okulary w takim worku i tak beda parować, z powodu słabej cyrkulacji powietrza wewnatrz. Szybki z folii, razem zkularami dadzą podwójny efekt. To, że worek moż
  3. Piotrze, torba zrobiona przez Bulleta wyglada prawie jak oryginalna, róznica kilku cm to chyba żaden problem. Ja mam zamiar taką zrobić. Torbę już kupiłem na allegro.
  4. O bagnetach jest kilka postów w temacie o stylizacji brytyjskiej. Może dobrze byłpoby zebrać to w jednym miejscu. Sztywna rura w otulinie nie nadaje się na bagnet, bo bagnetem zadaje się pchniecia, więc klinga musi być sprężysta.
  5. https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2574341042664500&set=pcb.2608360382545662&type=3&theater tu sa owijacze sowieckie, ale też będą dobre.Wyglada, że są z dzianiny, więc sie będą dobrze układać. I cena jest dobra.
  6. Na dzień dzisiejszy Battle Arena jest chyba najlepszym miejscem. Ostatnio ogądaliśmy z Dominikiem i Markiem teren gier asg w Teresinie (koło Niepokalanowa). Są to koszary chyba dawnej bazy rakietowej ( działająca baza jest o kilkanascie km dalej). Sa tam budynki koszarowe podobne do tych w Mieczewie. Ale teren Battle Areny jest bardziej urozmaicony, budynki maja bardziej skomplikowany układ i jest ich więcej.
  7. Owijacze - super. Ja swoje owijacze zrobiłem z tkaniny wełnianej kupionej w sklepie. Trafiłem na kolor oliwkowo-khaki. Do tego tasiemki bawełniane z tego samego sklepu. Nie pamietam, ile to kosztowało. Używałem ich najpierw do stylizacji Strzelca Podhalańskiego na Narvik, a potem do stylizacji sowieckiej.
  8. Mam taki pomysł, żeby spróbować zrobić formę klingi, w środek włożyć sprężynę i wypełnić formę silikonem. długa sprężyna nada minimalna sztywność, ale będzie sie uginać przy trafieniu na opór. Tylko spręzyna nie może być za miękka, żeby bagnet nie kiwał się na boki jak chińska silikonowa zabawka :-), bo wróg ucieknie w popłochu, albo umrze ze śmiechu.
  9. 2gi model brytyjskiej maski przeciwgazowej P/PH hood. Chyba prosty do samodzielnego wykonania. https://www.ebay.com/itm/WWI-BRITISH-P-PH-HOOD-HELMET-CARRY-BAG/274217055501?hash=item3fd89c350d:g:QiMAAOSwKcZa39Qr
  10. I jedno i drugie jest z pianki. natomiast mam jedna wątpliwość. Ta pianka jest pewnie czymś usztywniona i jest bezpieczna w przypadku zadawania "cięć". W walce na bagnety zadaje się pchnięcia. Usztywnienie pianki powino być sprężyste, żeby klinga mogła się wyginać przy pchnięciu, ale też żeby nie była jednorazowa i nie załamywała się trwale.
  11. Jeszcze nie podchodziłem do problemu bagnetu, ale ten miecz, to może być dobre rozwiązanie.
  12. Po przeczytaniu tej historii profesor kończy ją stwierdzeniem: tu obie legendy łączą się i wszystko wskazuje, że miejscem ukrycia Kryształu Szczęścia jest bezimienna wysepka, nazwana przez von Rosego „Wyspą Ośmiornicy”. Na koniec dodaje: dzień św. Calogero będzie w najbliższą sobotę. I proponuje wycieczkę w poszukiwaniu skarbu. Zamiast się nudzić i przesiadywać w kasynie spędzą miło sobotę i niedzielę na łonie przyrody. Propozycja zyskuje uznanie i przygotowania ruszają. W wyprawie wezmą udział oficerowie i ich ordynansi, profesor z asystentką i kilku miejscowych rybaków, służących
  13. Ale ja jestem jak apostoł Tomasz: nie uwierzę, póki nie zobaczę.
  14. Najwyraźniej zmartwychwstał!
  15. Trzy dni później, wieczorem, towarzystwo znów spotyka się w kasynie. Profesor Rioletto, zgodnie ze swoim włoskim, zapalczywym charakterem, pierwszy kładzie na stole kartkę maszynopisu. Oświadcza, że to jest treść sycylijskiej legendy o Krysztale Szczęścia. Tekst ten zapisała asystentka profesora, Francesca Di Silviq, podczas telefonicznej rozmowy z profesorem Michele Panciotti, mediewistą z Uniwersytetu w Palermo. Oto treść maszynopisu: Święty Calogero patrząc z niebios widział nędzę i wyzysk sycylijskiego ludu. Zstąpił na ziemię i wydobył z krateru Etny Kryształ, który zapewniał je
  16. Szymzet: https://www.ebay.co.uk/itm/WW2-US-Army-British-Made-M1936-Webbing-Suspenders/233466959168?hash=item365bb71540:g:ZU8AAOSwm8ZeIGQv
  17. Termin podam w przyszłym tygodniu. Ale najprawdopodobniej 27-28 czerwca.
  18. "Kapitan von Rose wieczorem udaje się do kasyna oficerskiego. Tam, w gronie przyjaciół opowiada całą historię. Ktoś dziwi się, że miejscowa legenda dotyczy świętego Calogero, patrona Sycylii. Jeden z oficerów odchodzi na chwilę od stolika i wraca w towarzystwie eleganckiego cywila. Przedstawia go: to włoski archeolog, profesor Salvatore Rioletto, z uniwersytetu w Palermo. Może on wyjaśni skąd na wybrzeżu Dalmacji legenda o św. Calogero? Profesor wysłuchuje jeszcze raz opowiedzianej historii i niespodziewanie informuje, że na Sycylii opowiadana jest legenda o tym Świętym i Krysztale Szczęścia.
  19. Naszywki jak najbardziej pasują!
  20. Zapomniałem dodać: otwieram zapisy!
  21. Kryształ Szczęścia Gra inspirowana jest przygodami Indiany Jonesa i innych historii o poszukiwaczach skarbów. Fabułę gry będę podawać w kilku odcinkach. Impreza będzie mieć charakter gry terenowej, z rozwiązywaniem zagadek, szukaniem w terenie miejsc i przedmiotów, z tytułowym Kryształem Szczęścia jako celem głównym. Ważną częścią gry będzie śledzenie przeciwnika i przeszkadzanie mu. Nie będzie to typowy LARP, gdzie każdy musi grać jakąś postać, ale każdy powinien wczuć się w sytuację i trochę pograć. Jeśli ktoś liczy na walki, strzelaninę, długie marsze itp., to może być zawiedzi
  22. Jeszcze nie wiedzą, co to będzie, a już się zapisują :-). Wstrzymajcie dię trochę. Terminu jeszcze nie ma, ale wstępnie czerwiec. Żeby było ciepło. Wieczorem napiszę coś więcej.
  23. Kwiecień 1942 roku. Split, Chorwacja. Kartograf Kriegsmarine Kpt. zur See von Rose, przeglądając archiwum jugosłowiańskiej marynarki w Splicie, natyka się na niezwykłe znalezisko. Jest to teczka zawierająca raport dowódcy kutra patrolowego z 1938 roku, oraz tajemniczy szkic z 1905 roku. Kuter wykonując rutynowy patrol wśród dalmackich wysp napotkał dryfującą łódź rybacką. W łodzi znajdowało się dwóch mężczyzn. Jeden już nie żył, z powodu rany postrzałowej klatki piersiowej, a drugi wykrwawiał się z powodu rany brzucha. Najwyraźniej postrzelili się wzajemnie w wyniku jakiejś sprzeczk
×
×
  • Create New...