Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

PIKNIK snajperski


Recommended Posts

  • Replies 239
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ponieważ znam te miejscówkę to powiem w kilku słowach o warunkach w Karolewie .

Tak więc :

Kibelek jest w wersji drewutnia,ale zadbany - laski na scianach średnie :)

nocleg - z mojej wiedzy tylko namioty lub przyczepy

zadaszonych altan jak pamiętam pięć połączonych razem- w najgorszym wypadku spokojnie można w nich spać .

Warunki generalnie campingowe,

Jeśli ktoś życzy sobie pidzamkę, ciepłe łóżko i misia do poduszki niech odpuści sobie tę imprezę. Z tego co słyszałem ma być krew, pot i łzy ;)

O pensjonatach, motelach itp w okolicy nie słyszałem - My z łódzkiego lubimy spartańskie warunki :)

Link to post
Share on other sites

Chłopaki, jak chcecie wygód, to może jedźcie na kolonię albo do sanatorium... nie musi być to milsim gdzie wali się kupe do woreczka foliowego i chowa w plecaku, ale nie popadajmy w skrajności.

Piknik, to piknik - swój prowiant, nawet na miejscu kupiony, ognicho, śpiwór + karimata, wsio. Dach nad głową i kibel - jak najbardziej jestem za, ale koszulki, zapałki, obsługa - zbędne. Koszta nie sa tak ważne - bo wiem, ze więcej mnie wyjdzie podróż, ale nie chcę tarabanić się 400km , żeby pani Wandzia dała mi obiadek i śniadanko, żeby posiedzieć sobie w pokoiku i na 2 godziny wyjść z kolegami potarzać się w piasku...

Myślałem, że Lambert wychodzi z założenia, by zrobić imprezkę dla snajperów/strzelców wyborowych, dla zapaleńców, którzy w praktyce są do wygód nieprzyzwyczajeni. By się zobaczyć, poznać, wymienić informacjami, wypróbować przeciwko sobie w terenie. Schlać i napchać to ja się mogę w domu, nawet dzień w dzień, ale jak już gdzieś dalej uderzam w konkretnym celu, to nie muszę. 1-2 pifka przy ognisku można ewentualnie, po co więcej?

Link to post
Share on other sites

Powiem tak z perspektywy młodego człowieka: jeżeli nie ma ograniczeń wiekowych, i tegoroczny maturzysta będzie mógł poprzysłuchiwać się waszym najmądrzejszym wywodom, to chętnie bym się jakoś pojawił, nie jako snajper, raczej szturmiak (/cel dla snajperów :P ) i chyba podobnie jak innym forma pt. scenariusz sobota do popołudnia, potem chlanie i gadanie przy ognisku do późna a potem malowniczo zwalić się na trawę/do namiotu i smacznie zasnąć byłaby najlepsza..

 

Co do kosztów i konkretów: 5 dych max. Nie jestem w stanie dać więcej. Miło by było gdyby były jakieś kible/prysznice ale za miejsce do spania wystarczyłby namiot. Nie wiem czy w 5 dychach zmieści się wyżywienie i chlanie.

 

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

A jeziorko bądź rzeczka gdzieś tam jest?

 

jak przyjedziesz to zobaczysz ..., może nawet wykąpiesz

 

ps.

Pany i księżniczki ;) warunki są jakie są - do Aleksandrowa niedaleko, taksówki jeżdzą a tam nocleg na pewno jakiś się znajdzie- jak ktoś ma kasę i chęć to na pewno sobie poradzi :)

Link to post
Share on other sites

Z tego co słyszałem ma być krew, pot i łzy :icon_wink:

Gdzie tak słyszałeś?

 

A swoją drogą, skoro to miał być piknik (w tytule tak jest napisane!) to bardziej się nastawiałem na wspólne spotkanie z wymianą doświadczeń (może i konstruktorskich, może i taktycznych) czyli grę, macanie replik i pogaduchy oraz wieczorem obowiązkową "integrację" może nawet i półlitrową. Ale ok.

 

Zadaszona wiata jest, karimatkę i śpiwór mam. Spałem przy -20 w namiocie, więc i tu przeżyję.

Link to post
Share on other sites

Gadżety-zbędne, ewentualnie opcjonalne(jak ktoś sobie chce koszulkę/breloczek/zapałki itd. to niech się zadeklaruje wcześniej i więcej zapłaci).

Wyżywienie-moim zdaniem zbędne, max. to jakaś grochówa. Każdy zabierze sobie kanapeczki, kiełbaskę na ognicho, do picia to co chce itd.

Co do samej gry: może jednak troszkę dłużej, niż max.15 ? Skoro w sobotę ma być jeszcze rejestracja to pewnie wszystko wystartuje przed 11, a zacznie się kończyć o 14(a to troszkę mało).

Czasu na integrację i tak będzie dużo.

Link to post
Share on other sites

Moi drodzy.. To będzie piknik ze strzelaniem, nie odwrotnie.

Możemy trochę przeciągnąć rozgrywke ale.. trochę.

 

Jest obozowisko namiotowe. Możliwość ustawienia jednej "szóstki" dla nie lubiących rozbijać własnych namiotów.

Nie ma ośrodka agroturystycznego ani motelu. Nie będzie pani Jadzi z marketowymi bułami i produktami kiełbasopodobnymi. Wyżywienie ( tak, mam kaca artograficznego i dopiero dochodzę do siebie.. ) to prawdziwe jedzenie od chłopa, ze świniobicia, jadalne pieczywo. Nalewki mocne podobnie. O piwie nic nie wiem - z resztą soczki to sobie sami przywieźcie.

Oczywiście nie musimy tego brać i zaopatrzyć się sami. Ja nie lubię jeść "śmieci" - wolę mało za to dobre i najlepiej nie wozić tego ze sobą. A skoro jest taka możliwość to mi pasi. Ciepła grochówa w sobotę i niedzielę to jednak dobra rzecz nawet dla liczących węglowadany - z tego bym nie rezygnował.

Gadżety.. pewnie, że nie konieczne.

Myślę jednak, że jakiś "gift" z takiego zlotu może cieszyć.. Jeszcze się zastanawiam.

Może koszulki z okolicznościowym nadrukiem, może "polo" - lipne nie, bo to bez sensu.

Ale raczej mało istotne - możemy nad tym się zastanowić nawet pózniej.

 

Pozdrawiam,

Lambert

Link to post
Share on other sites

Okej, nie widzę problemu, ogarnę jakiś namiot i będzie dobrze. Ze Śląska już mamy 3 osoby a jest szansa na więcej :) Kiełbasy i grochówka jak najbardziej, ja postaram się przywieźć "swojską" kiełbasę produkcji mojego sąsiada. Przy odrobinie czasu i szczęścia może napędzę bimberku? a tak dla spróbowania ;)

Link to post
Share on other sites
Wyżywienie (...) to prawdziwe jedzenie od chłopa

Hmm... To by mi nawet pasowało. :) Trzeba było od razu tak pisać, to byśmy nie naspamowali kolejnej strony. :D

 

Czyli podsumowując co jest wliczone w cenę wstępu:

-duży, zróżnicowany teren;

-pole namiotowe z wygódką;

-wyżywienie "organiczne";

-opcjonalnie: pamiątkowy gadżet (jestem za koszulką- przydają mi się);

a ta cena waha się między 30zł a 100zł. Podoba mi się.

 

Po drodze pojawiły się głosy dot. maksymalnego pułapu cenowego na poziomie 50zł. To mam dwa pytania do ogra... ee... orga:

1. Ile z powyższego pakietu zmieści się w 50zł od osoby?

2. Od której do której będziemy mieć wynajęty teren?

Link to post
Share on other sites

Tzn to chyba mój głos co do tych 5 dyszek, może za ostro i zbyt stanowczo postawiłem sprawę, chodzi mi o to że jest to w miarę rozsądny pułap cenowy, jeżeli chodzi o miejsce i tylko nie samo. Jeżeli zaś w cenie miałoby być dobre żarełko i napitek to oczywiście jestem w stanie dać więcej. Chodzi po prostu o zależność kasa-co za tą kasę dostajemy :)

Link to post
Share on other sites

Informacja od gospodarza terenu:

No dobra ! Posyłam taki wstepny scenariusz!Zlot Gildii snajperskiej!Widzę to tak : Zaplecze jest” kibel, woda z podajników ,2 ziemianki –jedna 18m2,druga 32 m2 Magazyn gadżetów ,wiata 75 m 2 , dodatkowy garaż do spania na 10 chłopa !Prąd,muzyka ! Zlotowe zapałki ,koszulki zlotowe, miejsce na namioty ,samochody Piątek: Przyjazd(chlebek z domowego pieca ,smalczyk ,ogórasy ,grill z węglem ,ognisko – klimat do gadu- gadu- zakwaterowanie ,rozkładanie namiotówSobota: śniadanko –herbata ,kawa gorąca, kanapki „Robita co chceta”-strzelanie ,patrole ,zawody strzeleckie -konkurs maskowania w terenie i co tam zaproponujecie, obiadek (gorąca grochówa do bólu-)Manekiny, tarcze strzeleckie są tylko rozstawiać wg potrzeb. Kolacja – grill ,ognisko i po zmroku emisja filmu na dużym ekranie :film –do wyboru do koloru ,byle ukazywał wojnę .” Gadu – gadu” –pijaństewko (domowe wyroby-5 literków” ala -whisky „+ 5 literków” ala- śliwowica”- sprawdzone wyroby-„org degustuje pierwszy i wznosi toast”. W trakcie całej” impry” zapewniony fotograf „Prycek „ co zrobi Wam super foty i ewentualnie jak stworzycie scenariusz skręci film podsumowujący imprezkę !Niedziela :śniadanko –domowe wyroby, zajęcia w terenie czyli snucie się na kacu i gadu –gadu ile wypiliśmy, a dla chętnych zajęcia w terenie czyli” napierdalanka” z miejscowymi ASG-ejami. Obiadek: zupka jaką sobie zażyczycie lub bigosik i wyjazd do domu! Woda mineralna gazowana i nie- dostępna w sztabie bez limitów !UAZ Oliv –do dyspozycji Naczelny logistyk GO System Rybcia

 

Pozdrawiam,

Lambert

Link to post
Share on other sites

Pięknie, toto rozumiem!!! Świetny pomysł wg. mnie na sobotę, żeby był to dzień nie tylko ze strzelanką, ale właśnie ze strzelnicą, macaniem replik i wymianą poglądów.

Podobnie jak Foxtrot29 - gdzie guzik "lubię to"? :icon_wink:

Bedę na pewno ja i może jeszcze przywiozę ze sobą 1-2 osoby.

Edited by Kusza
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...