Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Witam!

Ostatnio zaprosiłem kilku znajomych na małą strzelankę. Po krótkiej rozmowie przeszliśmy do tematu kto ma jaki karabin. Gdy powiedziałem Im że posiadam swd od a&k ( ma lekko poniżej 500 fps) uznali mnie za zabójcę... Dosłownie.... Czy ktoś doświadczony w tematach karabinów wyborowych mógłby powiedzieć mi czy dobrze myślę że przy strzelaniu na 50-70 metrów 500 fps to nie jest jakaś wieka moc?

Edited by maatix
Link to post
Share on other sites

Nie, ludzie z głową walą na taką odległość nawet z 700, i nie ma się czego bać. Wszystko zależy od tego kto ma tą "moc" w łapach.

Więc, albo kumple Ci nie ufają, albo kupili tanie szajs pukawki i najzwyczajniej w świecie obawiają się porażki.

Link to post
Share on other sites

Myślę że MrMCET ma rację. Kupili sobie gorsze i teraz narzekają :icon_biggrin:

Ja ze swoimi kumplami którym ufam nie mam nic przeciwko przeciw 500fps w CQB

Mam 490fps w moim RPK więc według mnie 500fps to za mało na SVD :D

Edited by KaXardas
Link to post
Share on other sites

Teraz kilka razy zacytuję kolegę.... powiedzcie mi proszę co o tym sądzicie dla jasności dodam że cały czas mówimy o 480-500 fps :icon_smile:

 

"Że oni może mają jakieś wyrąbane kamizelki z kewlarek w środku a my mamy tylko bluzę!!!"

 

"50m to w miarę duża ALE NA AEG!!!! A na snajpę to se możesz cztery litery odstrzelić prędzej"

 

"A poza tym to są zawodowcy"

 

 

"Ale oni walą na ok 100m!!"

 

 

"W co ty będziesz strzelał na wojnie czy co? Może w niedźwiedzia bo go to rozpruje!"

 

"Gościu dostał z 30 metrów z 0.20g 400 fps i kulka mu utknęła w twarzy "

 

 

 

 

 

PS. Jaka jest OPTYMALNA moc dla snajperki ? Ja uważam że ok 500--550 a moi koledzy że 400-450

Edited by maatix
Link to post
Share on other sites

1. No to załóż dwie bluzy :)

2. A czym różni się aeg od sprężynowca? Tylko innym napędem, prędkość w aegu i springu to jedno i to samo...

3. A ty nie chciałbyś się nim stać?

4. Z taką ilością fps nie będę do Was strzelał z odległości niższej niż 30m. Przyjmuje się, że poniżej 40m z 600fpsami jest niebezpiecznie, a i sam pewnie byś nie chciał dostać.

5. Pozwól koledze do siebie strzelić i pokaż, że żyjesz.

6. Niewierzę, ja dostałem z 380 fps z 15m w czoło i nic mi nie było, miałem tylko "trzecie oko" :D

 

Optymalna?

Powiem Ci tak, profesjonaliści powiedzą, że aby mieć konkretną przewagę nad aegami, musisz mieć +550fps.

 

Edited by pan kozaq
Link to post
Share on other sites

Teraz kilka razy zacytuję kolegę.... powiedzcie mi proszę co o tym sądzicie dla jasności dodam że cały czas mówimy o 480-500 fps :icon_smile:

 

"Że oni może mają jakieś wyrąbane kamizelki z kewlarek w środku a my mamy tylko bluzę!!!"

 

"50m to w miarę duża ALE NA AEG!!!! A na snajpę to se możesz cztery litery odstrzelić prędzej"

 

"A poza tym to są zawodowcy"

 

 

"Ale oni walą na ok 100m!!"

 

 

"W co ty będziesz strzelał na wojnie czy co? Może w niedźwiedzia bo go to rozpruje!"

 

"Gościu dostał z 30 metrów z 0.20g 400 fps i kulka mu utknęła w twarzy "

 

 

 

 

 

PS. Jaka jest OPTYMALNA moc dla snajperki ? Ja uważam że ok 500--550 a moi koledzy że 400-450

 

Coż, nooby udające że znają się na tym sporcie. Typowi pozerzy z gimbazy, którzy kiedy okazuje się, że ich tanie giwery kupione za "obiadkowe" wyciągnięte od babci, są kiepskie, obrażają się na gościa który kupił coś solidniejszego.

Ja biegając w bluzie z kawałkeim RRV'ki na brzuchu i cycach, nie mam nic przeciwko koledze strzelającego z SWD. No chyba idąc na spotkanie airsoftowe mam to w świadomości, nie? Jeśli boją się śmierci od plastikowej kulki, niech sprzedadzą giwerki i kupią sobie najnowszą część Kol of Djuti. Tam można być twardzielem siedząc wygodnie w miękkim fotelu, popijając słodką herbatkę. Idealne rozwiązanie dla nich.

Link to post
Share on other sites

Wygląda to mniej więcej tak:

- 500+fps to od dawna się spotyka w aegach i z powyżej 30m jest akceptowalnie bolesne.

- staraj się unikać trafiania w odkryte ciało ( co będzie trudne ze stokowej repliki bo jej skupienie jest nieakceptowalnie wielkie)

- 100m to mit. Na palcach jednej ręki mogę policzyć znajome repliki zbliżające się do tej odległości, acz nie zaprzeczam że takie są.

- 50m to odległość na którą można celnie wstrzelić serię z aega z pudełka. Mówię o celu wielkości sylwetki człowieka. I nie mówię o jakichś super markowych replikach ale o sprzęcie za ~650 pln

- jak ktoś ma pecha. mi 380 efpeesowa kulka wystrzelona z ~20m wybiła górną lewą dwójkę. Pech. Tyle że .20 w 400fps jest nieobliczalne.

 

 

Ogólnie ze stokowego SWD A&K strzelając z odległości powyżej 25m krzywdy nie zdobisz (o ile nie trafisz w odsłonięte ciało będzie tylko bolesne) to możesz mieć problemy raczej z trafieniem (powyżej 30-35m)

Link to post
Share on other sites

Gdy zaproponowałem układ że ja będę miał do 450 fps (tak "snajperka" z 400 fps i zasięg powyżej 50 metrów ... :hahaha: ) a oni do 390 .... ustalili że ok ale poniżej 40 metrów nie mogę strzelać. Dodatkowo kolega powiedział mi że na Specnie Arms (modelu nie pamiętam ale jedna z krótszych wersji ) z nową gumką przy 380 fpsach spokojnie trafi w człowieka oddalonego o 50 metrów ... ooo ...też tak bym chciał :icon_mrgreen:

Edited by maatix
Link to post
Share on other sites

Gdy zaproponowałem układ że ja będę miał do 450 fps (tak "snajperka" z 400 fps i zasięg powyżej 50 metrów ... :hahaha: ) a oni do 390 .... ustalili że ok ale poniżej 40 metrów nie mogę strzelać. Dodatkowo kolega powiedział mi że na Specnie Arms (modelu nie pamiętam ale jedna z krótszych wersji ) z nową gumką przy 380 fpsach spokojnie trafi w człowieka oddalonego o 50 metrów ... ooo ...też tak bym chciał :icon_mrgreen:

 

Ja na stockowym King Armsie, który ma zmierzone 330FPS (kulki 0.25g) trafiam większość strzałów w drzewo o średnicy powiedzmy 1 metr, z nie wiem, 80 metrów ? Nie mierzyłem, ale daleko jest. Kulka leci lobem ale trafia. Więc nie wiem czemu z niego drwisz.

 

Pytanie mam. Czy po każdym Twoim strzale będą zatrzymywać grę i metrówką mierzyć czy było minimum 40 metrów ?

 

Weź postaw jednego z drugim na odległości 60 metrów i strzel. Później 50, 40 i tak dalej, i wtedy poczują jak boli 400FPS :icon_mrgreen: W niedzielę dostałem w ramię (przez bluzę) z czegoś co wyglądało jak snajperka zrobiona z M16 z małej odległości (celowałem w innym kierunku, ale po otrzymaniu strzału obróciłem się i kolo był może 20m ode mnie), zapiekło i do dzisiaj mam ślad. Niestety nie zdążyłem zapytać co to i ile FPS bo strzelec pobiegł zabijać dalej :hahaha:

Link to post
Share on other sites

. Dodatkowo kolega powiedział mi że na Specnie Arms (modelu nie pamiętam ale jedna z krótszych wersji ) z nową gumką przy 380 fpsach spokojnie trafi w człowieka oddalonego o 50 metrów ... ooo ...też tak bym chciał :icon_mrgreen:

 

Żaden problem przy dobrze zrobionej replice (choć specny do nich nie należą) moje 350 efpesowe P90 i L85 bezproblemo tego dokonują (choć p90 to raczej serią).

Link to post
Share on other sites

Po prostu muszą się przyzwyczaić.

 

Taka prawda, że sporo osób pomimo tego, że boją się mocy w snajpach raczej przyzna rację, że gorsze są serie po głowie z 400fps niż jeden strzał z 700fps.

 

W moim regionie większe kontrowersje niż 750fps na pokładzie wywołał małolat z drumem i 400fps (batka 11.1v) z ciężkim palcem.

Link to post
Share on other sites

Myślę, że nazywanie niedzielnych graczy w airsoft "idiotami" tylko dlatego, że obawiają się większej mocy repliki, to chyba lekka przesada... Poza tym, jeśli to są kumple, to jest przecież kwestia ustaleń w teamie jak i kiedy strzelacie - i sprawa załatwiona. Chyba, że to nie są kumple, a jedynie zaproszona "zwierzyna na odstrzał" ;) - to wtedy faktycznie pozostaje zorganizować nową grupę do odstrzału, która zaakceptuje fpsy w Twoim SWD.

 

W sumie @pan kozaq podpowiedział rozwiązanie:

Pozwól koledze do siebie strzelić... ze swojego SWD i sam ocenisz, jak to jest dostać z takiej odległości z tylu fps, najlepiej w d albo w ramię (doświadczenie, to najcenniejsza forma nauki) :) + strzel (w następnej kolejności) do chętnych graczy, żeby też mogli sprawdzić czy to straszne przeżycie ;)

 

Najważniejsze, żeby ten, kto ma moc w karabinie - miał do tego w komplecie również rozum, rozsądek i umiejętności posługiwania się swoim sprzętem - żeby każdy był później zadowolony ;) Niestety nie każdy ma na tyle silne nerwy i silną wolę, żeby nie strzelić do przeciwnika ze "zbyt bliskiej" odległości, nawet jeśli miałby zaliczyć KIA.

Co nie zmienia faktu, że nawet strzał z 350 fps może mieć zupełnie podobne skutki w pewnych okolicznościach.

Link to post
Share on other sites

Myślę, że nazywanie niedzielnych graczy w airsoft "idiotami" tylko dlatego, że obawiają się większej mocy repliki, to chyba lekka przesada... (...)

Najważniejsze, żeby ten, kto ma moc w karabinie - miał do tego w komplecie również rozum, rozsądek i umiejętności posługiwania się swoim sprzętem (...)

Co nie zmienia faktu, że nawet strzał z 350 fps może mieć zupełnie podobne skutki w pewnych okolicznościach.

Nic dodać, nic ująć.

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...