Airsoft dla mniej zamożnych - poradnik

[MarekMac]

Jakbyś jednak nie znalazł to mogę to napisać po raz n-ty. Dla zdrowia potomnych.

[l_isek]

Naprawdę nie wiem skąd ta negatywna opinia na temat desantów. Chodziłem w nich kilka lat w często po kilkadziesiąt godzin bez przerwy, w lecie, w zimie, w deszczu i jakoś złego słowa o nich powiedzieć nie mogę. W porównaniu do haixów, karimorów, magnumów, Cofry, Bety, PPO jakoś bardzo nie odstają. Jedyna różnica to desanty trzeba rozchodzić.

Ok z tymi haixami to przesadziłem tyle że haixy kosztują 700PLN

[MarekMac]

Rozchodziłem (a zanim rozchodziłem to co zakrwawiłem skarpety to moje), a teraz noszę codziennie do roboty. NIe są jakieś bardzo niewygodne, ale miałem wygodniejsze buty. Problem taki, że dość szybko marnieją w oczach - niemal codziennie pojawiają się jakieś nowy zadziorki na skórze, a nie pracuje na stanowisku, które mocno obciążałoby wierzch buta. Czasem się o coś zahaczy, ale niecodziennie. No i jeszcze dodam, że mam już niemal całkiem zjechane podeszwy - jeszcze trochę i przetrą się na wylot. Bieżnika na nich już właściwie nie ma. Dużo ich nie nosiłem. Jakbym policzył ile w nich 8 godzinnych dni przechodziłem to myślę, że nie wyszłoby więcej niż 90, może 120. Czyli 3-4 miesiące.

Niewiele jak na but.

[l_isek]

Jak dla mnie np. dużą zaletą tych butów jest to że nie maja materiałowej podszewki. Po całkowitym przemoczeniu wnętrze buta nie nasiąka wodą, fakt że skóra schnie długo ale nie ubiera się mokrej gąbki na stopę.

W haixach z membrana gore całkowite utopienie buta to jakaś masakra, suszenie 7h na podgrzewanej podłodze w hotelu dało efekt praktycznie zerowy więc chodziłem 2 dni w mokrych butach.

 

Nie twierdzę że desanty są lepsze od haixów, ale w niektórych sytuacjach wolałbym mieć na nodze moje stare desanty niż jakiekolwiek inne buty.

[blunk]

Panowie, to nie temat o butach więc nie off-topujmy ;)

Są inne działy.

 

PS: Ja tam wolę swoje Magnumy . :icon_razz2:

[Haryasg]

Fajny artykuł

[pinolinka]

Serio dobry tekst, sam napalałem się na m4 bo amerykańskie i ma szyny :D

[Muritius]

a czy ktoś prowadzi może bloga, którego można by sobie poczytać?:)

[mwoleyko]

Wow, dopiero co zaczynam bawić się airsoftem i ten tekst doskonale mi się przyda. Bardzo pomocny, obszerny. Wielkie brawa dla autora... co ja mogę więcej powiedzieć?

[KapitanPółnocnychMórz]

To co jest tutaj napisane na pewno mi się przyda, od trenera z treningów już załatwiłem sobie kamizelkę i kask nie wiem po co ale chciałem się zapytać czy karabin M4 A1 (np z tego sklepu http://www.airsoft-militaria.pl/product-pol-542-Karabin-M4-A1-Dwa-x-Magazynki.html#projector_components_hidding) będzie idealny czy w sam raz na początek kariery? Wiele się zastanawiałem i chciałem się jeszcze zapytać czy gdybym chodził do lasu obok małego miasteczka i strzelał do tarcz to będzie to nielegalnie? Chyba nie co?

[EndeBeats]

Idealny na początek, to będzie cyma 0.28, czy g36c od jg.

[PrOdEuX]

g36. Tak mi się wydaje. W cymce szybko padają zębatki i tłok(podobno). Ale w g36c jg body z ABSu.

[Elektrycerz]

g36. Tak mi się wydaje. W cymce szybko padają zębatki i tłok(podobno). Ale w g36c jg body z ABSu.

 

Cyma ma dobre bebechy ale brzydki i łamliwy korpus z gównolitu. Nawet kulki z mocniejszych replik mogą go przebić przy strzale z niewielkiej odległości. O G36 się nie wypowiem bo nie miałem i nie widziałem

[Buniek92]

Te, specjaliści. Proszę mi tu własnych teorii nie tworzyć.

 

@Kapitan załóż sobie wątek z pytaniami i rób burdelu w temacie.

[Angello_PL]

Ufffff

Przeczytałem cały pierwszy post i stwierdzam, że fajny poradnik ale na pewno nie dla zielonego początkującego miłośnika ASG.

Za dużo tekstów dla typowych zawodowców ASG, których początkujący nie ogarnia a cały tekst skróciłbym o jakieś 50%.

Wiem, że autor chciał jak najlepiej wytłumaczyć pierwsze kroki ale w pewnym momencie nowicjusz zaczyna "nie kumać o co kaman"

Dziękuje autorowi tego tematu za pomoc w podjęciu pierwszych kroków w ASG

[MarekMac]

Cześć.

Możesz wyjaśnić czego konkretnie nie zrozumiałeś? Zawsze można zmienić fragmenty, które nie są zrozumiałe.

[szmerglu]

Pod tym linkiem masz ten sam tekst po małej edycji naszego majstra od formatowania i stylistyki ;-)

 

http://wmasg.pl/pl/articles/show/627375

[WojtekGact]

Również pomogło !

Edited October 7, 2017 by arend

[gary0707]

W dniu 27.04.2016 o 14:07, szmerglu napisał:

Pod tym linkiem masz ten sam tekst po małej edycji naszego majstra od formatowania i stylistyki ;-)

 

Dzień dobry,

wskazany link prowadzi do strony głównej wmasg.pl. 

W temacie tego poradnika oraz przejrzanych artykułów ("wybór repliki" części I, II, III), chciałbym spytać co na dzień dzisiejszy zastąpi Shotgun AGM, które nie ma już w popularnych sklepach internetowych? Zabawę w ASG planuję na razie rozpocząć wraz z 9letnim synem, który bardzo zapalił się po działkowych strzelaniach wiatrówką Sig Sauer P220.

Sig Sauer pójdzie pod młotek, a w zamian chciałbym zainwestować w dobrą ochroną oczu i dwa bliżniacze sprzęty ASG do strzelania 1 vs 1 na terenie działki (2300m.kw) lub w pobliskim lesie.

Będę wdzięczny za naprowadzenie mnie na bardziej aktualne wątki, w których mógłbym znaleźć wskazówkę co kupić na amatorski początek ojca z synem.

Pozdrawiam
Łukasz

[mareq]

Ja z 10 letnim synem to się strzelam z Nerfów. Kulka nawet przy 200fps potrafi zaboleć i zostawić małe krwiaki. Wyobraź sobie, że ktoś się syna zapyta w szkole skąd ma takie ślady i on odpowie, że tata do niego strzelał... będzie jazda.

[LogaN]

Tak na szybko przeglądając Gunfire i Taiwangun, to jeśli zależy Ci na tanim rozwiązaniu, to poszedłbym:

a) w M58B od Double Eagle: biorąc pod uwagę wielokrotnie zgłaszany spadek jakości pompek z AGMu na przestrzeni ostatnich lat, ta replika może być fajną alternatywą. Miałem ją kiedyś, wykonanie było okej, zasięg okej, celność mojego egzemplarza nieco ustępowała AGMowi, ale to wszystko było kilka lat temu.

b) w klamki - ST92F od STTI: tanie, bezawaryjne, można się bawić nimi praktycznie o każdej porze roku. Wymagają gazu zasilającego, ale nie zużywają go dużo, a w zamian oferują samopowtarzalny tryb ognia. Minusem będzie natomiast mniejszy zasięg i gorsza celność, co może mieć wpływ na zabawę w terenie leśnym. Na działce o podanej przez Ciebie powierzchni powinno być jednak w miarę OK, choć sensowny zasięg tej repliki zamyka się w około 30 metrach.

I faktycznie, warto wziąć pod uwagę, że nawet takie repliki mogą zostawiać siniaki i krwiaki. Podejdźcie na poważnie do kwestii bezpieczeństwa i ochrony.

[gary0707]

21 godzin temu, mareq napisał:

Ja z 10 letnim synem to się strzelam z Nerfów.

Ja też.

 

21 godzin temu, mareq napisał:

Wyobraź sobie, że ktoś się syna zapyta w szkole skąd ma takie ślady i on odpowie, że tata do niego strzelał... będzie jazda.

Tak raczej nie powie, bo rozmawiam z nim dużo o tym co robimy i jakie mogą być tego konsekwencje. Nie mam na myśli bezmyślnej zabawy, a on nie jest bezmyślnym dzieciakiem, który tak wyjaśniłby siniak zdobyty podczas zabawy w ASG. Tak czy siak, dziękuję Ci bardzo za komentarz. Faktycznie odpuścimy strzelanie "się" (nazwzajem) bo to jeszcze za wcześnie.

Natomiast repliki mu poszukam. Kiedy chce postrzelać do tarczy z wiatrówki Sig Sauer to ja jestem na takim poziomie czujności, że nie mam w tym zbyt wiele przyjemności i syn się irytuje, że "ciągle pilnujesz mi tych dłoni!". Obaj mamy gogle z atestem. Z repliką nie będzie tyle stresu, że blowback odstrzeli mu kciuk przy naciąganiu kurka ;-)

@LogaN, serdeczne dzięki za te propozycje. Coś pewnie z tego wybierzemy. Kwestia bezpieczeństwa jest u mnie na pierwszym miejscu i to samo staram się zaszczepić synowi. Jemu pewnie chodzi o pobieganie po lesie z "super" wyglądającą repliką, nawet nienaładowaną. Może oddanie serii wspólnych strzałów do tarczy... ojciec ze swojego Siga, a on ze swojego ASG.

To mój pierwszy kontakt z tym zacnym Forum. Jestem pod wrażeniem poziomu (merytorycznego i kulturalnego) prezentowanych tu treści. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy to współtworzą.

[arend]

Moim zdaniem nic nie zapewni większego funu młodzierzowi niż AEP. Fakt nie jest to zabawka najtańsza ale trójka moich  dziesięcioletnich komandosów ( dwójka siostrzeńców i sąsiada)odstawiła w kąt i pompkę DE i atrapy kałaszy kiedy odkryła aepowego skorpiona, mp7 i elektroglocka.

Cena niestety porównywalna będzie z tatową wiatrówką, ale założę się że tata też szybko młodemu zabawki nie odda.