G36C od JG czy Rk-01 od Boyi

[Adrian01]

Tak jak wyżej, Rk w wersji biednej z imitacją drewna.

Edited July 21, 2017 by arend

[mikadorus]

Boyi... bez dwóch zdań. Gieta cały czas wygląda zabawkowo. Boyi możesz podrasować, wymienić plastik na drewno/ris.

[arend]

RK jest zdecydowanie sensowniejszą repliką, a imitacje zawsze można zmienić.

[The-Naturat]

Dokładnie, boyi rk.

Edited July 22, 2017 by arend

[Mamut]

Gieta to wół roboczy o lepszej ergomomii i rozwiązaniach technicznych od tego akacza. W tej replice zasadniczo można wymienić hopkę na porządną i koniec. Dobry, kompaktowy rozpylacz do lasu i CQB. Swoje JG przerobiłem drastycznie, ale nawet stock fajnie siepał. Z gietą tylko jest problem by znaleźć sensowne ładownice na magazynki, które są przepastne. Ale przy jednym hi-capie problem nie istnieje.

Zabawkowy wygląd giety to nonsens. Nie różni się drastycznie od oryginału.

Sugeruję gietę jako konstrukcję nowocześniejszą i lepiej zaprojektowaną w środku.

[Budweiser]

Czysto wizualnie nie przekonuje mnie "puszkowatość" G36, więc RK.

[SaintPierre]

G36C JG awaryjność: 0; podatność na modyfikacje: 100%. Mam dwie i się ich trzymam. RK Boyi nie znam ale ponoć też dobre.

[Huba_lbn]

Ja bym brał Kałacha, ale tylko dlatego że 2-3 lata biegałem z Gietą i odmiana zawsze jest fajna.

[Dziku888]

Miałem obie repliki, zostałem przy AK. Gieta jest fajna ale: magazynki wymagają większych, mniej popularnych ładownic, masz mniej miejsca na baterię w chwycie, zimą potrafi się front nie zamknąć przy wymianie baterii, przy niskich temperaturach powietrza upadek repliki na beton potrafi wywołać pęknięcia, na dzień dobry trzeba wymienić komorę hopsiup bo od drgań podczas strzelania pojawia się szczelina pomiędzy komorą a czołem gearboxa. Za to zaletą jest waga: gieta jest lżejsza od AKS74U, bardzie futurystyczna w wyglądzie (duża zaleta na niektórych larpach). Magów do AK masz większy wybór, w rk na początek teflon fix i gumka czynią cuda, lufę przy wymianie łatwiej dostać bo ak lubi lufy od 240mm do 300mm długości, komora (standardowa) w AK imho tez ma lepszą regulację (ale to moje subiektywne zdanie) i ostatni argument za AK: co stal na replice to stal, żaden stop cynku z alu czy plastik (nawet zbliżony do oryginalnego polimeru) nie da Ci tego co stal: jak spadnie i się powygina to wyklepiesz, z czasem możesz zaoksydować no i części zewnętrznych do AKS74U jest teraz w ciul, Arend może ci pokazać jaki kombajn zrobił i ja też mam coś co już z Alfy ma więcej jak ze zwykłego AKacza.

[Mamut]

Problemy kałachów typu AEG to ich konstrukcja wewnętrzna. Wiele ma luźne selektory, problemy z powtarzalnością strzałów, bo gearbox można obrócić kręcąc chwytem (szczególnie wersje z body ABS). Nie lubię też fabrycznych komór HU, lubią się rozregulowywać.

Nie zaobserwowałem tworzenia się szczelin w gietach od drgań, a mam oba rodzaje komór. Robiłem testy na chrono z seriami. Może mylisz to z AUGiem. :icon_wink:

 

BTW: AK lubi takie lufy jaki dostanie cylinder. :)

Edited July 27, 2017 by Mamut

[Dziku888]

No ale kolega nie podał kałacha z plastikowym korpusem tylko RKę znaczy stalucha, z selektorem masz 100% racji: trzeba podgiąć albo zainwestować w dźwignię z twardszego materiału (polecam LCT, od wymiany nic mi się nie luzuje). No ja te szczeliny zaobserwowałem, głównie zimą, przykręcenie komory do czoła gearboxa rozwiązało problem. Tak szczerze to porównałbym AKS74U raczej z repliką G36K a nie C.No i w AK możesz jeszcze chwyt wymienić (a jest już parę na rynku) czego o G36 powiedzieć nie można.

A z tą lufą chodzi mi nie o wymianę bebechów ale na standardowym cylindrze jak wepchnąłem guardera 300mm, 6.03 to śmiga bardzo przyzwoicie, to 300mm to raczej górna granica, bo miałem przez moment lufę ze zwykłej m4a1 KWA (310mm długości, fi nie pomnę) i to już za dużo było, na 60m kulka już anemię miała.

No właśnie fabryczna komora HU ma suwak, który blokuje się jednym, małym wkrętem czego o komorze G36 czy m4 powiedzieć nie można.

[kukunamuniu]

No i w AK możesz jeszcze chwyt wymienić (a jest już parę na rynku) czego o G36 powiedzieć nie można.

Z drugiej strony gieta przychodzi już z frontem, który ma RIS na spodzie i miejsce na dodatkowe po bokach. Ma też szynę RIS pod optykę na górze korpusu, a do AK trzeba coś dokupić.

No właśnie fabryczna komora HU ma suwak, który blokuje się jednym, małym wkrętem czego o komorze G36 czy m4 powiedzieć nie można.

Tylko że w giecie czy M4 nie musisz blokować pokrętła, bo nie przesuwa się za każdym razem jak poruszasz dźwignią zamka albo wkładasz baterię pod dekiel :icon_wink:

 

Swoją drogą w CM45 komora też lata na wszystkie strony, ja tam musiałem dobrze okleić izolką ten element, który niby ma ją dociskać. Za to serwisant rozwiązał to później mądrzej i użył kawałka sprężyny założonej na lufę, która odpycha komorę w kierunku GB.

Edited July 27, 2017 by kukunamuniu

[Dziku888]

Prawda jest taka, że każda sroczka swój ogonek chwali. Miałem g36c w wersji JG i w wersji Aresa, lubię tą replikę, jest bardzo przyjemna, idealna do cqb ale żeby była grywalna to za dużo szpeju musiałem do niej kupić, przydałaby się inna kolba i adapter na stanagi, żeby móc nosić w miarę tanią kamizelkę nie we fleku. Giety największą zaletą jest to, że składa się ją za pomocą kołków: bardzo ułatwia to rozbiórkę w razie w i na dodatek jak masz system szybkiej wymiany sprężyny to jest wręcz idealnie. Największą jej bolączką jest "plastikowość" i te nieszczęsne magazynki, strasznie niewymiarowe. Ale pamiętajmy: bawić się można wszystkim.

[Mamut]

Z tą sroczką i magazynkami to troszkę prawda. Ale wcześniej przez kilka lat miałem dwa kałachy i przesiadka na G36 to był dla mnie skok ergonomiczny. A cóz, ja na plastikowatość mam wyfiukane. No i gieta jest z tworzyw w oryginale. Czyli dobrałem sobie repliki idealnie. :D

Temat chyba wyczerpany. Jak rzekłeś Dziku, bawić się można wszystkim.

[Huba_lbn]

Jak kogoś stać to i magazynki niestraszne:

 

http://www.airsoftmegastore.com/7989-magpul-pts-airsoft-120rd-pmag-mid-capacity-g36-aeg-magazine-black.aspx

 

;)

 

Adaptery na magi M4 są ok, ale to właśnie jest problem, są tylko ok.

[kukunamuniu]

Miałem G36, AKSU mam teraz i jak dla mnie to jedna ma magazynki za szerokie, a druga za długie ;)

[mareq]

Zawsze można w magazynkach od g36 poucinać te łączniki.

[Dziku888]

Zawsze można w magazynkach od g36 poucinać te łączniki.

To nie tylko kwestia łączników: całe kołnierze u góry i na dole magazynka są upierdliwe, lubią się zahaczyć i na dodatek niepotrzebnie zwiększają obrys całego magazynka.

 

Znaczy szpej do magazynków AK łatwiej w Polsce kupić, od biedy szelki-dusicielki albo zwykła Lubawa podejdzie. Do g36 widziałem bardzo fajne ładownice za przystępny pieniądz ale we Flecktarnie i na dodatek w jakimś szkopskim systemie montażu (żadne molle/pals), za to ładownic do G3 w bród i to po piątaku. A ten PMag ciekawy, nie widziałem czegoś takiego. No i adapter kolby teraz do g36 można dostać na kolbę typu ar15 ew. kupić kolbę wersji cv/kv z wojska Łotewskiego, standardowa jest dla mnie za krótka.

 

Ja taki przeskok miałem jak zmodyfikowałem AK wymieniając kolbę, montując szyny z przodu i małą szynę montowaną nad szczerbinką, po zainstalowaniu Micro T1 to zupełnie inna replika się zrobiła, nawet na wydruku miałem adapter na stanagi ale wydruk to jeszcze nie to poza tym ciężko było szybko przeładowywać.

Edited July 28, 2017 by Dziku888

[arend]

Matko bosko od promieniowania, Mamut i gieta, co to się na tym świecie porobiło :icon_mrgreen: To tak jakby Bruner sprzedał swoje g3 :hahaha:

[Mamut]

Arend, ja automaty zmieniam cyklicznie. Ale CA870 z początków wojaczki z CF'ami mam nadal w stanie idealnym. A gieta po prostu mi pasuje pod mój stary, pokręcony, serwisowy umysł. Gearbox siedzi sztywno, wytrzymała, łatwy tuning, ergonomiczna. Czegóż chcieć więcej. :)