Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Asgshop.pl


Recommended Posts

  • Replies 601
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam Wszystkich.

 

No widzę, ze ASGShop nie nagrabił sobie jeszcze u nikogo. Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że muszę się dołaczyć do tego cukierkowania i pochwalić tenże sklep. Właściwie jako grupa zamawiamy praktycznie tylko w tym sklepie, i co ciekawe przy zbiorowych zamówieniach mamy tam darmowe wysyłki. A ja kupując amunicje ugadałem się z nimi na ceny najniższe, jakie znalazłem w polskich sklepach ASG.

Bardzo solidna firma :uśmiech:

Link to post
Share on other sites

ahhh i ja polecam ten sklep... MP5 wella z m100 po 30000 ciagle dziala i nie widac zeby chciala sie rozpasc :) a do tego nie mam zadnych, ale to ZADNYCH problemow z selektorem ani podwojnym pobieraniem kulek...

po prostu znaja sie na rzeczy :)

 

tylko ten UPS mnie zawiodl... dzis zamiast przesylka trafic do mnie (sortownia poznan), przesylka wyladowala w warszawie :/

no coz - to niezalezne od nich

Link to post
Share on other sites

Bardzo dobry sklep nie można się do niczego doczepić wszystko jest dokładnie napisane co i jak jakie są wady jakie zalety nie obwijają w bawełne paczki zapakwane są bardzo solidnie.

Raz tylko się zdarzyło że wysłali nie to co trzeba ale i tak każdy może się pomylić.

a co do servisu to lepiej zapłacić u nich troszkę więcej i mamy za to doskonały servis

 

Naprawdę polecam ten sklep!!!!!!!!

Link to post
Share on other sites

ehhh dokladnie tego sie domyslalem... chlopak nie ma zielonego pojecia nt. umow z spedytorami i mysli ze sklep ma podpisana ze wszystkimi. Sam pracuje w firmie ktora wspolpracuje akurat z DHLem i tez wole jesli klient wysyla do mnie towar podajac moj nr klienta na liscie. Wtedy jest taniej, co nie oznacza oczywiscie ze nie przyjmuje paczek wyslanych inaczej.

Osobiscie nawet gdybym wysylal do ASGshopu replike, robil bym to na wlasny koszt, bo wiem ze sklep w ramach gwarancji zwroci mi przelewem czy w jakis sposob koszt wysylki (mowimy o wysylce UPSem).

A to ze sprzet zostaje uszkodzony podczas transportu wynika ze zlego zabezpieczenia ORAZ ze zlego traktowania towaru przez spedytora, co sie niestety zdaza...

Link to post
Share on other sites

Obsługa: super

lokalizacja: Ruda jest na śląsku więc: super

wdg mnie najbardziej profesjonalny sklep ASG w polsce. Kupiem tam m15a4 rifle CA i wypytałem sprzedawce co mogłem...

wielkim plusem jest tez to, ze mozna popatrzec na real repliki :D

gratulacje dla ASG Shopu

Link to post
Share on other sites

Ujmę to tak:

 

b4b61892d67a75a1.gif

 

 

Ja z serwisu ASG Shopu pogwarancyjnego jestem w pełni zadowolony. Rozumiem długi czas czekania na naprawe, ze wzgledu na pierwwszenstwo replik na gwarancji.

Jeżeli sklep Cię nie zadowala - nie kupuj. Masz wiele innych 'super' sklepów z których masz okazje korzystac.

 

Pozdrawiam

Sir

Link to post
Share on other sites

Witam,

 

gobello mam nadzieje, że zgodnie z tym co powiedziałeś oddasz/oddałeś sprawę do rzecznika - proszę napisz nam jak się sprawa u rzecznika wyjaśniła. Do tego czasu proszę powstrzymaj się od wypowiedzi bo spamujesz temat (napisałeś swoją opinie i wystarczy bo tak to wygląda na wymuszanie przez forum bezpłatnej naprawy repliki uszkodzonej z Twojej winy).

 

Pozdrawiam Cappuccio

 

Proszę pozostałych użytkowników o wyrażanie opinii tylko o sklepie, a nie robienie offtopicków.

Link to post
Share on other sites

Zakupilem w ASG Shop'ie Mp5-A4 tunning L1. Jakosc obslugi, i podejscia do klienta rewelacyjna, telefony czynne caly czas bezproblemowe odpowiedzi na wszelakiego rodzaju pytania, podczas rozmowy latwo wywnioskowac ze Pan Marek to czlowiek ktory wie co sprzedaje i jak to dziala. Szybkie odpowiedzi na e-mail, wysylka expresowa, praktycznie niecale 24h i towar byl u mnie na drugim koncu Polski.

 

Z czystym sumieniem moge polecic ten sklep dla kazdego kto nie chce przeplacac a chce byc fachowo obsluzony i otrzymac towar w takim stanie w jakim oczekuje.

 

Dolaczam do grona stalych klientow.

 

Pozdrawiam.

 

Panie Legion... Czy używanie polskich znaków sprawia taką trudność ?

CHEMIK

Link to post
Share on other sites

Potwierdzam to co napisał Legion. Zamówiłem u chłopaków zestaw ftk do M4A1 żeby mi wstawili, wszystko odbyło się w terminie i dzisiaj dostałem repliczke(przesyłka doszła zaledwie w pare godz). Przy zamówieniu pomylili mi wtyki, ale po kontakcie wyślą poprawne za free bez problemów. Kontakt jak juz wiadomo rewelka...spoko ludzie, polecam!

Link to post
Share on other sites

Kupuję w ASG-SHOPIE od zawsze, zaopatruje się też tam moja ekipa - w mojej opinii nie ma lepszego sklepu w Polsce...

 

Broń przez nich tuningowana jest niezawodna i skuteczna. Doskonały kontakt oraz pełen profesjonalizm. Największe na mnie wrażenie wywarła wizyta w ASG Shopie kiedy w poszukiwaniu tłoka do AEG'a, spytałem się o Tłok za 120 zł, a Sz. P. Marek powiedział że jest kiepski i poleca ten za 70 zł.... to chyba wszystko mówi o podejściu do klienta...

 

Niemożliwe róbcie sami, resztę zostawcie ASG SHOP...

Link to post
Share on other sites

NA TYM FORUM INTERESUJĄ NAS SUCHE FAKTY (rozwiązane i do udowodnienia)! BEZ ZBĘDNYCH DYSKUSJI! To jest oficjalna prośba do wszystkich wypowiadających się w tym i innych wątkach dotyczących sklepów.

 

FORUM WMASG TAKŻE NIE SŁUŻY DO PROWADZENIA DYSKUSJI ZE SKLEPEM!

Link to post
Share on other sites

Powiem tak - SUPER SKLEP!!! Bo kto by wytrzymał ze mną jak wybierałem pistolet? Oni wytrzymali. Gość wyciągnął mi z 10 różnych. Z każdego mogłem oddać kilka strzałów i w ogóle przymierzyć co mi pasuje. A pytań to zadałem chyba ze 100.

Aktualnie jestem w trakcie tunningu mojego karabinu G36C [TM] i jak wiadomo w nim trzeba prawie wszystko wymienić, więc swoje kroki skierowałem do ASGShopu z gotową lista co chce. I jak ją pokazałem to gość mi powiedział, że szkoda wyrzucać kasy na to co chce, bo i tak nie bede miał tych osiągów co chce. Wtedy pomógł mi ustalić co musze sobie kupić (wyszło troszke drożej, ale tego się spodziewałem) i nawet dostałem rabat na kupowane części choć je kupuje na raty (w sensie nie wszystkie na raz). Nic dodać nic ująć tylko WIELKI PLUS. POLECAM !!!!!!!!!

Link to post
Share on other sites

Ok, nadszedł czas ponownie poruszyć sprawę mojego AUGa - z góry zaznaczam jednak w formie disklajmera nauczony doświadczeniem ;) że nie interesują mnie żadne komentarze odnośnie tej sytuacji, nie chcę nic wymusić ani na sklepie (sam sobie poradzę), ani tym bardziej na jego klientach ("róbta co chceta" ;) ) - przedstawiam Wam sytuację i tyle, powstrzymajcie się proszę od komentarzy, bo i tak zapewne zostaną pokasowane. Przedstawione fakty są pewne, nie są moimi domysłami - piszę dokładnie tak, jak było, bez upiększeń. Powstrzymam się również od osobistych komentarzy, bo mogą znowu zostać odebrane jako próba wymuszenia czegokolwiek na sklepie. Opisuję sprawę, gdyż sądzę, że może okazać się przydatna w przyszłości dla innych, znajdujących się w podobnej sytuacji. Jeśli nie masz ochoty - nie czytaj.

Sprawa zaczęła się od tego, że odesłałem do asgshopu niesprawną replikę AUGa i dotarła do sklepu w stanie uszkodzonym (dokładnie z pękniętą rączką przeładowania). Po mojej interwencji panowie łaskawie zareklamowali przesyłkę u DHL, wcześniej nie sprawdzili jednak paczki przed odbiorem, sam nie wiem dlaczego (jak napisał pracownik sklepu "Przesyłka przy odbiorze została sprawdzona, problem w tym, że zewnętrznie papier nie był uszkodzony ( za wyjątkiem dwóch 3mm milimetrowych przetarć papieru, które jednak nie wzbudziły podejrzeń)" - mimo tego że oczywistym jest, że nie sprawdza się papieru, a towar znajdujący się wewnątrz i wie to każdy, nawet średnio rozgarnięty człowiek - dostajemy pakunek, sprawdzamy go przy kurierze i w razie usterki wpisujemy to w protokole odbioru - inaczej fakt uszkodzenia paczki podczas transportu jest nie do udowodnienia!). ASGshop oskarżył mnie o złe zapakowanie repliki i tym podobne sprawy i każe zapłacić za wszystko, łącznie z przesyłką (o czym napiszę za chwilę), napisali również że teraz to ja mogę reklamować przesyłkę u DHL (mimo ich oczywistego niedopatrzenia przy odbiorze, przez które nie mam teraz podstaw by uznać, że to DHL zawiniło), puściłem jednak te uwagi mimo uszu. Skierowałem za to sprawę do rzecznika praw konsumenta, który potwierdził moje przypuszczenia:

"Szanowny Panie,

Sprzedawca mógłby zgłaszać pewne roszczenia (skoro twierdzi, że w trakcie przesyłania rzeczy towar został uszkodzony) o ile przy odbiorze przesyłki na protokole odbioru zaznaczyłby, że przesyłka jest uszkodzona. Jeżeli tego nie uczynił należy przyjąć, iż towar nie był uszkodzony w trakcie przesyłania. Ciężar wykazania, iż towar był uszkodzony przed wydaniem go przedsiębiorcy spoczywa na nim. Pan ze swojej strony powinien mieć możliwość wykazania, iż wysłał rzecz nieuszkodzoną (nie licząc reklamowanej usterki).

W tym stanie rzeczy proponuję wezwać sprzedawcę do wydania nowej sprawnej rzeczy, wyznaczając w tym celu termin dodatkowy 14 dni. Jednocześnie proszę zastrzec, że bezskuteczny upływ tego terminu będzie równoznaczny z odstąpieniem przez Pana od umowy sprzedaży. Wezwanie proszę złożyć na piśmie, listem poleconym za zwrotnym poświadczeniem odbioru.

Jeżeli sprzedawca nie zastosuje się do wezwania, konieczne będzie wystąpienie o zapłatę do sądu powszechnego, właściwego dla miejsca wykonania zobowiązania (zazwyczaj miejsce zamieszkania odbiorcy). Pomoc w sporządzeniu pozwu uzyska Pan w najbliższym Oddziale Federacji Konsumentów (adresy Oddziałów znajdzie Pan na naszej stronie internetowej).

Z poważaniem

Michał Herde

Federacja Konsumentów Oddział w Warszawie

www.federacja-konsumentow.org.pl"

Sklep napisał też, że usterka była spowodowana przeze mnie (użycie zbyt dużej ilości oleju silikonowego - oczywiście że usterkę spowodowałem ja, przecież to ja korzystam z karabinu, a nie ufoludki ;) ), a więc nie zapłacą za przesyłkę. O ile w jedną stronę rzeczywiście popełniłem błąd i wysłałem paczkę DHL (nie otrzymałem żadnej informacji na temat tego, że ma to być UPS, mimo wielokrotnej wymiany e-maili z pracownikiem sklepu), o tyle usterka nie wynikała z nieodpowiedniego obchodzenia się z repliką (nie zanurzyłem jej w oleju jadalnym, nie myłem pod prysznicem, po prostu zaaplikowałem olej silikonowy od strony lufy - najwyraźniej za dużo, ale skąd mogłem wiedzieć że dbanie o replikę spowoduje jej nagłą awarię?) i moim zdaniem powinna zostać objęta gwarancją.

Pomijam drobny fakt, że w innym sklepie (Taiwangun zwany też Krakmanem) nawet zapiaszczenie repliki było traktowane jako wypadek i zostało bez żadnego problemu objęte darmową naprawą gwarancyjną - możliwe że jeśli siedziałbym cicho i nie "pyskował" to sprawa z ASGshopem również rozwiązałaby się trochę inaczej...

Tak czy inaczej skorzystałem z rady pana rzecznika i skierowałem pismo do sklepu, poinformuję Was o dalszym rozwoju sytuacji.

Link to post
Share on other sites

Dziś dotarła do mnie replika po upgardzie, zapakowana ofkors wodoodpornie, wiatroodpornie, wstrząsoodpornie, tajfunoodpornie itp itd :mrgreen: odpowiedzi na pytania meilowe błyskawiczne i rzeczowe, gotowa przesyłka wysłana w czwartek wieczorem, a w piątek o 8 rano dzwonił już kurier, wielki +

 

Ps. pozdrowienia dla Pani Celiny z ASGShopu :mrgreen:

Link to post
Share on other sites

Witam wszystkich!

Zgodnie z obietnicą pragnę napisać wszelkie stosowne informacje ponieważ z naszej strony sprawa reklamacji „Gobello” zmierza ku końcowi.

 

Jak pewnie większość czytelników wie sprawa dotyczy odesłania do reklamacji karabin AUG Classic Army przez naszego klienta o Nicku- „Gobello”.

Niestety replika w transporcie uległa uszkodzeniu i za całą sytuację wraz z oskarżeniami o sprzedaży wadliwych replik „Gobello” oskarżył nasz sklep.

 

Jeżeli chodzi o usterkę przez, którą odesłany został do nas towar to niestety nie podlega ona usłudze gwarancyjnej z powodu tego iż (jak sam „Gobello” zaznaczył w liście dołączonym do repliki) gearbox został zalany zbyt dużą ilością oleju silikonowego, który dostał się w styki powodując zwarcie układu.

Uszkodzenie wynikło z winy użytkownika a nie z powodu wadliwej repliki.

 

W tym przypadku jako, że usterka jest nie gwarancyjna to użytkownik zobowiązany jest pokryć koszta wysyłki w obie strony.

 

W związku z tym iż „Gobello” jest naszym klientem a replika była kupiona u nas to NIE został zobowiązany do uiszczenia opłat związanych z serwisem mającym na celu rozebranie repliki, oczyszczeniu mechanizmów z nadmiernej ilości oleju silikonowego oraz za przestrzelanie repliki.

 

Sprawa uszkodzenia rączki przeładowania, która wynikła w transporcie została przez nas zgłoszona do DHL EXPRES - pomimo, że to klient (właściciel towaru) zobowiązany jest do składania wszelkich roszczeń w tej sprawie. Podjęliśmy wszelkie kroki i po zgłoszeniu sprawy otrzymaliśmy resztę stosownych informacji, które przekażemy właścicielowi repliki.

 

Gobello napisał: "Po mojej interwencji panowie łaskawie zareklamowali przesyłkę u DHL"

 

Pragnę poinformować, że „Gobello” NIE INTERWENIOWAŁ w sprawie zgłoszenia przez nas reklamacji w DHL, zrobiliśmy to dobrowolnie a przy próbie poinformowania go telefonicznie o szczegółach i dogadania wszystkiego „Gobello” rzucił słuchawką. :eek:

 

Pragnę poinformować, iż z powodu złej informacji przekazanej przez DHL sprawa przedłużyła się o parę dni.

 

Wraz z repliką zostaną przekazane wszelkie informacje, które klient będzie potrzebował do zgłoszenia reklamacji w DHL. Jeżeli „Gobello” będzie chciał odzyskać koszt naprawy uszkodzonej części od spedytora to dysponujemy zdjęciami, które wykonaliśmy po rozpoznaniu uszkodzenia – mogą być pomocne.

 

Z niewiadomych przyczyn „Gobello” nie chce reklamować sprawy w DHL pomimo tego, że spedytor bez najmniejszych problemów przysłał swojego człowieka do spisania protokołu i bez problemu go spisał.

„Gobello” cały czas próbuje nas obciążyć kosztami za wynikłą usterkę w transporcie. :eek:

 

Dla ogólnej informacji dodam, że jeżeli paczka nie nosi śladów uszkodzenia to ani kurier ani osoba odbierająca paczkę nie ma obowiązku rozpakowywania paczki w obecności owego kuriera czy klienta.

Kurier może wyrazić na coś takiego zgodę wtedy gdy opakowanie będzie nosiło ślady uszkodzenia. Paczka takowych śladów nie nosiła co zostało udokumentowane na zdjęciach. Usterkę odkryto po rozpakowaniu paczki. Oczywiście DHL bez problemu odnotował wiadomość o uszkodzeniu.

 

Reasumując cała sytuację pragnę poinformować, iż z naszej strony postaraliśmy się zrobić wszystko tak, aby było ok.

Pomimo ostrych słów w naszym kierunku użytych przez „Gobello” jako sklep służymy pomocą w dalszym rozpatrzeniu sprawy przez DHL mamy zdjęcia, protokół i wszystkie informacje jak postępować dalej.

 

Dziwi nas też fakt, iż klient wiedząc że replika może być uszkodzona z jego winy wysyłał replikę jako naprawę gwarancyjną.

Podejście do całej sprawy przez „Gobello” też nie było nie jednoznaczne ponieważ na owym forum po wybuchach złości były momenty przyznania się do błędu wraz z przeprosinami jednak na innym forum jego wypowiedzi cały czas opływały złością , oskarżeniami i obraźliwymi słowami w naszym kierunku.

Takie zachowanie jest bynajmniej bardzo dziwne…

 

Mamy nadzieję że powyższy opis wyjaśnia wszystko.

Pozdrawiam

Marek

ASGShop.pl

Link to post
Share on other sites

Tak jak myślałem, odwracacie kota ogonem i robicie ze mnie głupka. Nie będę jednak dyskutował, stwierdzę jedynie, że przepraszałem za FORMĘ, a nie TREŚĆ moich postów. Tyle. Podejrzewam że w związku z Waszym uporem sprawa znajdzie zakończenie w sądzie, nawet jeśli próbowałem do tego nie dopuścić bo lubię mieć spokój.

Co do usterki to chciałbym dowiedzieć się, która usterka nie jest spowodowana użytkowaniem repliki? Może wpływ na zmielone zębatki albo pęknięty tłok ma np. konstelacja gwiazd wokół Jowisza? 0_o

Zresztą nie musisz odpisywać, po raz kolejny potwierdza się że inne sklepy mogą, a ASGshop z jakiegoś powodu nie (nie może albo nie chce).

Edited by gobello
Link to post
Share on other sites

Moim zdaniem serwis w ASGShopie jeset na 6+. Dwa miesiące temu kupilem tam replikę, wszystko dzialalo super do czasu jak postanowilem ją we wtorek rozebrać :-P. Niestety przy rozbieraniu uszkodzilem troche kable i musialem guna oddać do serwisu. Mimo że uszkodzenie wynikało ewidentnie z mojej winy kabelki został zreperowane ZA DARMO. Bez gadania, że to z mojej winy, itp. Oczywiście kable zostały NAPRAWIONE, nie tak jak by to zapewne zrobil w wielu serwisach wymienione (oczywiście za odpowiednią opłatą :-P ).

Pozdrawiam całą ekipę ASGShopu.

Link to post
Share on other sites

No i ja dolaczam sie do zadowolonych klientow :) Tuning wykonany swietnie, caly czas wiedzialem co sie z replika dzieje ( swietny kontakt mailowy). Replika troche kaprysila po powrocie, ale ekipa asg shopu odrazu zaczela dzialac i juz jest wszystko ok :D wielki plus :)

Link to post
Share on other sites

Sprawa z AUGiem właściwie już się zakończyła, bo dzisiaj dowiedziałem się że pozew sądowy będzie mnie kosztował jakieś 160 pln, a sprawa będzie trwała 3-6 miesięcy...

Za naprawę zapłacę więc ja, mimo że w sądzie prawdopodobnie wygrałbym sprawę, a tak przynajmniej uważają prawnik oraz rzecznik praw konsumenta.

To tyle. Z mojej strony ostrzeżenie dla wszystkich czytelników - dwa razy zastanówcie się, zanim wybierzecie sklep w którym kupujecie replikę.

Link to post
Share on other sites

Uprzejmie proszę o nie zabieranie głosu w sprawie gobello-ASG Shop. Każdy sam swoje wnioski potrafi wyciągnąć po tym co tu zostało napisane, a także po innych wypowiedziach na tym forum. Mógł nawalić klient, sklepowi też noga się mogła powinąć, my tego nie jesteśmy w stanie ocenić. Adwokaci nie są potrzebni, czy to jednej, czy to drugiej strony. Dziękuję.

Link to post
Share on other sites

Gobello napisał:

”Sprawa z AUGiem właściwie już się zakończyła, bo dzisiaj dowiedziałem się że pozew sądowy będzie mnie kosztował jakieś 160 pln, a sprawa będzie trwała 3-6 miesięcy...

Za naprawę zapłacę więc ja, mimo że w sądzie prawdopodobnie wygrałbym sprawę, a tak przynajmniej uważają prawnik oraz rzecznik praw konsumenta.”

 

Prawdopodobnie to nie masz pojęcia o tym co piszesz i o prawach jakie przysługują Tobie i nam - a swojemu prawnikowi czy rzecznikowi widocznie nie przekazujesz wszystkich informacji.

 

Za naprawę repliki nie płacisz Ty ponieważ usunięcie usterki spowodowanej przez Ciebie wykonaliśmy gratis a Ty jesteś zobowiązany do pokrycia kosztów wysyłki.

Pokrycie kosztów usterki spowodowanej w transporcie to kwestia reklamacji u spedytora.

 

Poniżej zamieszczam informację wraz z odpowiadającymi artykułami, które ewidentnie wskazują że „Gobello” nie ma racji a jego domysły są błędne.

 

Wysyłając replikę miałeś świadomość, że jej awaria spowodowana jest przez Ciebie (co sam zresztą zaznaczyłeś w załączonym do paczki liście) i wynikała z użycia nadmiernej ilości oleju silikonowego, który zalał Gearbox a następnie spowodował zwarcie. Gwarancja tego nie obejmuje i nie jest to naprawa gwarancyjna (uszkodzenia spowodowane niewłaściwym użytkowaniem) więc tym samym wiedziałeś (albo powinieneś wiedzieć, jeżeli nie przeczytałeś warunków gwarancji), że nie jest to naprawa gwarancyjna i tym samym działałeś na własną odpowiedzialność.

 

Niezrozumiałym dla nas jest, dlaczego mimo to wysłałeś ją na nasz koszt, skoro zgodnie z Art. 580 § 1 KC tylko wtedy, gdy wykonuje się uprawnienia wynikające z gwarancji wysyła się rzecz na koszt gwaranta (w tym wypadku ASG Shopu). Ryzyko więc za uszkodzenie w tym wypadku rzeczy (a contrario Art. 580 § 1 KC) przyjąłeś na siebie.

 

Co do Twoich ciągłych oskarżeń, że nie rozpakowaliśmy paczki przy kurierze , to chciałbym zauważyć, że nie ma przepisu zobowiązującego adresata do sprawdzenia zawartości, czy też stanu przesyłki. Co więcej – ustawa Prawo pocztowe z dnia 12 czerwca 2003 r. (Dz.U.03.130.1188 z późn. zm.) wyraźnie wskazuje na przypadek, kiedy przesyłka może być uszkodzona w sposób niewidoczny przy jej przyjęciu (Art. 57 ust. 4) i dopiero potem zareklamowana.

 

Twoja przesyłka z zewnątrz nie nosiła śladów uszkodzenia.

Kiedy z chwilą jej otwarcia okazało się, że replika jest uszkodzona w transporcie z powodu sposobu jej opakowania (który to sposób nie odpowiadał jej właściwościom), zostało to od razu zgłoszone operatorowi pocztowemu, który ją dostarczył, tj. firmie DHL. Informacja o jej uszkodzeniu została przekazana również od razu właścicielowi towaru, jako osobie której przysługuje prawo reklamowania przesyłki (expressis verbis Art. 61 ust. 1 ustawy Prawo pocztowe) i my nie mamy wpływu na to, czy zechcesz z tego uprawnienia skorzystać.

 

Z niewiadomych przyczyn nie chciałeś skorzystać a prawa do reklamacji pomimo naszej pomocy w tej sprawie.

 

Tak więc „Gobello” reasumując proponowałbym dobrze przemyśleć to co piszesz i pohamował bym domysły, ponieważ jedynie powodujesz większe ośmieszenie swojej osoby…

Link to post
Share on other sites

Marzan - bardzo ładnie i oficjalnie tutaj piszesz, ale prawda jest taka, że podobne, a nawet dużo gorsze naprawy były przez inne polskie sklepy asg wykonywane za darmo. Nie oceniam dlaczego nie chciałeś tego zrobić za friko, bo masz prawo brać pieniądze za wszystko, stwierdzam jedynie fakt, że Wasza gwarancja (oraz darmowa wysyłka, którą wszędzie się chwalicie) jest "iluzoryczna" - dbałem o replikę zgodnie z jej przeznaczeniem i nie zrobiłem niczego, poza spryskaniem lufy olejem silikonowym. Nie wiem gdzie tu widzisz moją winę - zgodziłbym się z Tobą, gdybym olej wlał do gearboxa, a nie psiknął dosłownie przez pół sekundy do lufy. Możliwe że styki były zanieczyszczone, ale wątpię by bezpośrednią przyczyną takiego stanu rzeczy był olej, którego nie użyłem więcej niż zwykle. Zresztą po użyciu oleju z repliki wystrzeliłem ok. 700 kulek, co dodatkowo utwierdza mnie w przekonaniu, że olej nie był JEDYNYM powodem usterki.

Jeszcze raz stwierdzę, że używając kruczków prawnych możecie wysterować każdą naprawę tak, by w 100% pokrywał ją klient (wg. gwarancji nie pokrywacie kosztów naprawy części uszkodzonych przez ich naturalne zużycie), ale moim zdaniem nie o to w tym wszystkim chodzi, a sklep powinien iść użytkownikowi na rękę. U konkurencji naprawiono mi zapiaszczoną replikę kompletnie za darmo i to najlepiej wskazuje, jak traktujecie swoich klientów. Bardzo żałuję, że kupiłem tą replikę u Was, bo teraz widzę że za byle usterkę będziecie inkasować ode mnie ciężkie pieniądze. Szczerze mówiąc to po całej sytuacji rozważam sprzedaż tej repliki i zakupienie nowego egzemplarza w innym sklepie, bo jakoś nie widzi mi się użeranie się z Wami do końca okresu gwarancyjnego...

Kwestii uszkodzenia paczki nie skomentuję, bo pisałem już o tym wielokrotnie, przytaczałem również słowa rzecznika praw konsumenta. Niestety, polskie sądy są nieudolne i jedynie z tego powodu sprawa zakończyła się tak, jak się zakończyła - nie chcę czekać na replikę nawet pół roku...

Do reszty klientów - nie zmuszam Was do podejmowania jakichkolwiek decyzji, podane tu informacje mogą być wskazówkami pomocnymi dla niektórych przy zakupie, co nie znaczy że musicie brać je pod uwagę! Dlatego proszę powstrzymać się od komentarzy, bo jestem takim samym klientem asgshopu i graczem airsoftowym, jak Wy. Nie pracuję dla konkurencji (nawet nie napisałem, o jakie sklepy mi chodzi), a moje zdanie jest w pełni obiektywne i oparte wyłącznie na osobistych doświadczeniach.

ASGshop nadal polecam znajomym, ale przy okazji dokładnie opisuję zaistniałą sytuację i moje doświadczenia związane ze sklepem, porównując je z doświadczeniami z konkurencją, co na ogół decyduje o wyborze innego miejsca zakupu repliki - ale jest to decyzja kupującego, a nie moja!

Marzan - jeśli chcesz dalej wybielać swój sklep odpisz na mój post, ale ja napisałem już wszystko, co miałem do napisania i kończę w tym miejscu dyskusję z Tobą. Mam nadzieję, że powyższy opis moich doświadczeń przyda się komuś podczas wyboru dostawcy artykułów airsoftowych.

Edited by gobello
Link to post
Share on other sites

@Gobello: jesteś jednak niereformowalny. Zatem napiszę jak to dla mnie (ale jak się parę dni temu dowiedziałem, nie tylko) wygląda, wprost i publicznie. Staram się być bezstronny, jednak obserwując to co wypisujesz i w jaki sposób trudno uniknąć wrażenia, że to jednak Ty próbujesz a) robić z igły widły, b) wymusić coś na sklepie. Dopuszczasz się spekulacji i insynuacji (jak chociażby z tymi sądami i itd.). Mało kogo obchodzi, że prawnik i rzecznik uważają, że pewnie byś wygrał. Znają sprawę tylko z Twojej strony. Szczególnie biorąc pod uwagę, że sklep, który atakujesz spotkał się po raz pierwszy z taką sytuacją (o ile dobrze pamiętam z relacji na tym forum), a ludzie ci są znani w środowisku nie tylko od strony rzetelnego sklepu, ale i zwykłej uczciwości wobec innych. Trudno uwierzyć w fakt naginania z ich strony faktów do tego stopnia. Być może jesteś święcie przekonany co do swojej racji, jednak z boku wygląda to niestety inaczej.

 

To, że inny sklep wykonuje taką usługę bezpłatnie, nie obraź się, ale połknąłeś zwykły haczyk, bo mało kto robi, ot tak prezenty klientowi "z ulicy". Chyba, że jest to klient sklepu uznanego za konkurencję. Oczywiście z korzyścią dla Ciebie, ale jednak. Argumentem to nie jest.

 

Twoje posty w tej sprawie zaczynają być męczące nie tylko dla mnie, ale też dla innych czytelników tego forum. Zatem z całym szacunkiem, wszyscy wiemy, że Ci nie wyszła współpraca z tym sklepem, ale nie pisz już nic więcej na ten temat. Bo uznam to za flamewar i pewnego dnia spotkasz się z komunikatem "Nie masz prawa do czytania tej strony".

 

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...