Johann Posted February 19, 2010 Report Share Posted February 19, 2010 Kupiłem pokrowiec na hełm wystawiany przez użytkownika forum. Dana rzecz według zapewnień miała być kontraktowa. Gdy towar doszedł do mnie z rozczarowaniem stwierdziłem, że jednak towar jest po prostu podróbą. Od razu mailowałem do sprzedawcy czy istnieje możliwość zwrotu, w mailu zwrotnym otrzymałem, że ,,szef'' jest na wyjeździe, a osoba odpisująca nie jest decyzyjna. Dzisiaj napisałem jeszcze raz wiadomość i dostałem informację, że wg. sprzedawcy towar jest kontraktowy i nie ma możliwości zwrotu, gdyż sklep nie jest wypożyczalnią. Paczkę odebrałem 03.02. Czy mam prawo po takim czasie do zwrotu towaru, który jest niezgodny z opisem? Przez tydzień ,,szef'' był na wyjeździe, więc żadne ruch nie mógł być zrobiony. Quote Link to post Share on other sites
Memoris Posted February 19, 2010 Report Share Posted February 19, 2010 (1)Kupiłem pokrowiec na hełm wystawiany przez użytkownika forum. (...) (2)Od razu mailowałem do sprzedawcy czy istnieje możliwość zwrotu (...) (3) wg. sprzedawcy towar jest kontraktowy i nie ma możliwości zwrotu, gdyż sklep nie jest wypożyczalnią. 1. Najważniejsze: Był to sklep czy był to użytkownik prywatny ------------------------------------------------------------------------ 2 i 3. O ile to był sklep: Twoje uprawnienia kształtuje wtedy (m.in) Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny z dnia 31 marca 2000 r. Rozdział drugi w/w Ustawy art. 7 ust. 1: "Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn składając stosowne oświadczenie w terminie dziesięciu dni (...). Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem." Nie ma nic o tym, że musiał to przeczytać szef (ba! nie ma nic o tym, że ktokolwiek musi to czytać). Zachowałeś termin - należy ci się zwrot na mocy prawa. I kropka. ------------------------------------------------------------------------ 2 i 3. O ile to był użytkownik. Zgłoś reklamację. Zgodnie z Kodeksem Cywilnym przysługuje ci wtedy prawo do skorzystania z odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi. "Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne)." Wytłuściłem to co cię interesuje. Sprzedający zapewnił cię, że sprzęt jest kontraktowy, a on tak naprawdę nie jest. Czyli ma wadę. W takim razie masz prawo do: "Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny." A jeżeli będzie się upierał że "za późno": "Art. 563. § 1. Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia. (...) § 3. Do zachowania terminów zawiadomienia o wadach rzeczy sprzedanej wystarczy wysłanie przed upływem tych terminów listu poleconego. Z tym, że jak widzisz tutaj musi być list polecony - więc wtedy go ew. poślesz. Quote Link to post Share on other sites
Johann Posted February 19, 2010 Report Share Posted February 19, 2010 Dzięki Ci wielkie. Sęk w tym, że kupowałem to na forum od użytkownika, lecz w trakcie korespondencji z nim między słowami można odczytać jakoby prowadził sklep ze sprzętem. Chyba użytkownik spojrzał w ten temat, bo mamy progres w sprawie. ;-) Quote Link to post Share on other sites
Radziej Posted July 5, 2010 Report Share Posted July 5, 2010 Czy jeśli sklep wystawia produkt i w jego szczegółowym opisie są jedynie zdjęcia innego, znacznie droższego produktu oraz całkowity brak tekstu to mogę uznać, że sklep pomylił się wystawiając produkt pod złą nazwą i w niewłaściwym dziale, a zdjęcia są reprezentatywne i mogę żądać wydania produktu, który jest na nich? Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
Guest Psikus Posted August 3, 2010 Report Share Posted August 3, 2010 Mam następujący problem. 6 tygodni temu kupiłem replikę. Po rozpakowaniu okazało się że jest popsuta. Chciałem zwrócić ją zgodnie z prawem możliwości oddania bez podawania przyczyny. Zapakowałem jednak replikę w zły sposób(latała w pudełku) i pudełko zakleiłem taśmą(zniszczone pudełko). Sklep stwierdził że replika nie nadaje się do zwrotu bo nosi ślady użytkowania i została uszkodzona podczas transportu. Ale jak ją pierwszy raz otrzymałem miała takie same zdarcia farby i ślady użytkowania jak po mojej wysyłce.Czy da się coś wywalczyć w związku z taką sytuacją?W związku z brakiem możliwości oddania replika trafila do serwisu. Serwis po naprawie odesłał ją znowu niesprawną. Wysłalem znowu do serwisu, ale historia się powtórzyła i replika mimo ich napraw przyszła znowu nie sprawna. Dzisiaj wysłałem ją już na trzecią naprawę, ale w karcie gwarancyjnej jest napisane że sklep ma prawo do 5 napraw. W przypadku gdy replika nie będzie sprawna przysługuje mi nowa. Zależy mi na odzyskaniu pieniędzy. Sklep w dzisiejszej rozmowie telefonicznej zasłaniał się że replika jest sprawna, że była testowana, odnioslem wrażenie że chcieli mi zarzucić że nie dbam prawidlowo o replikę(pytali się mnie czy napewno chodziło mi o kupno broni gazowej bo o nią trzeba szczególnie dbać )Ale ja nawet nie wziolem jej na żadną grę asg(praktycznie po oddaniu mi jej odsyłałem ją) ale i tak była przezemnie konserwowana. Nie chcę dlużej czekać na ich bezskuteczne naprawy. Czy sklep rzeczywiście ma prawo do 5 napraw?Co zrobić gdy oni mówią że replika jest sprawna a ja wiem że nie jest(nie pojadę do sklepu im pokazać bo mam ponad 350 km)?Czy aby po 5 naprawach nie przysługuje mi zwrot pieniędzy?Co oznacza zwrot replika zbliżona? - czy jak oni powiedzą że replika np x jest zbliżona to taką dostanę i nie mam nic do gadania?Czy przysluguje mi replika zastępcza na okres naprawy?No i ostatnie pytanie, czy aby przypadkiem nie powinienem dostać instrukcji w języku polskim?Bo dostałem tylko w angielskim. Za wszelkie literówki z góry przepraszam, ale jest 5 rano. Quote Link to post Share on other sites
Jey85 Posted August 21, 2010 Report Share Posted August 21, 2010 Ja mam taki problem. Kupilem u krakmanów gaziaka, chodził 5 misiecy, padł w 6. Akurat przed koncem gwarancji. Wyslalem go, po jakims czasie zadzwonili ze go nie zrobią bo nie mają cześci. (sciagaja z tajwanu) ma byc we wrześniu. Replika bedzie mi niedlugo potrzebna i czy w zwiazku z tym czy mogę domagać się wymiany? (okres ich 14dni rozpatrzenia minął) Quote Link to post Share on other sites
seger Posted August 21, 2010 Report Share Posted August 21, 2010 nie możesz. Wymiana na towar wolny od wad jest jeżlei produkt miał 3 razy to samo naprawiane. Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted August 21, 2010 Report Share Posted August 21, 2010 (edited) Błąd. Może się domagać. Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej daje konsumentowi prawo wyboru sposobu doprowadzenia do stanu zgodnego z umową (art. 8 ust. 1): albo przez nieodpłatną naprawę albo przez wymianę produktu na nowy (oficjalne stanowisko UOKiK-u). W tym wypadku powołaj się na ustawę, a nie na umowę gwarancyjną. Czy jeśli sklep wystawia produkt i w jego szczegółowym opisie są jedynie zdjęcia innego, znacznie droższego produktu oraz całkowity brak tekstu to mogę uznać, że sklep pomylił się wystawiając produkt pod złą nazwą i w niewłaściwym dziale, a zdjęcia są reprezentatywne i mogę żądać wydania produktu, który jest na nich? Pozdrawiam Zdjęcia są częścią oferty, a po jej zaakceptowaniu są częścią umowy. Jeśli produkt nie przypomina tego na zdjęciach, możesz domagać się doprowadzenia przedmiotu do stanu zgodnego z umową (art. 8 ust. 1 ustawy ww. lub na podstawie KC) Jeśli jednak owo doprowadzenie będzie wymagało poniesienia nadmiernych kosztów przez sprzedawcę, ma obowiązek zwrócić Ci pieniądze (myślę, że będzie to miało zastosowanie do droższego modelu, ale wiele też zależy od konkretnej sytuacji). @Psikus: Jeśli towar jest niesprawny, możesz zażądać wymiany towaru na nowy. Przy tak dużej liczbie nieskutecznych napraw będzie to tym bardziej uzasadnione. Nie powiem Ci co możesz, a co nie, bo nie wiem co to za sklep, ani co mówi umowa gwarancyjna. Zacznij może powoływać się na prawo konsumenckie, które daje Ci - jak widzę - znacznie większe uprawnienia. Proponuję zagrozić im przede wszystkim rzecznikiem konsumenta, a jeśli to nie poskutkuje, wybrać się do niego. Produkt powinien posiadać polską instrukcję. Jej brak działa tylko i wyłącznie na Twoją korzyść. Sprzedawca w takiej sytuacji nie ma prawa wymagać od Ciebie odpowiedniego obchodzenia się z repliką. Pozdrawiam Mortis Edited August 21, 2010 by Viamortis Quote Link to post Share on other sites
Jey85 Posted August 21, 2010 Report Share Posted August 21, 2010 Zadzwonie w poniedziałek i zobaczę co to da. Na chłopski rozum wydaje mi się że jak nie mogą naprawić w wyznaczonym czasie to powinni zmienić na nowy, lub prosciej podmienić cześci. Maja takie same na stanie. Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted August 21, 2010 Report Share Posted August 21, 2010 W umowie gwarancyjnej powinien być podany czas naprawy. To może być ewentualnie dodatkowy argument. W razie czego zostaje Rzecznik Konsumentów. Pozdrawiam Mortis Quote Link to post Share on other sites
Memoris Posted August 22, 2010 Report Share Posted August 22, 2010 Niestety, wielu gwarantów omija wymóg podania czasu naprawy poprzez deklarację: "naprawa wykonana zostanie w najkrótszym możliwym terminie". Dotyczy to nie tylko ASG (np. Manta czy Philips (RTV) mają tak samo skonstruowane dokumenty gwarancyjne). Dlatego o ile gwarancja jest niejasna, jak już polecał Mortis, lepiej skorzystać z uprawnień unormowanych w art. 4-10 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej z 2002 r. Quote Link to post Share on other sites
Jey85 Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 Dzwonilem, kazali napisac mejla i wyjasnic sprawę w nim. Napisalem ze czekam juz za dlugo termin 14dniupłynał , ze mi potrzebne coś, ze chce zwrot kasy lub wymiane na inna w podobnej cenie. odpowiedz nastepnego dnia brzmiala: "Reklamacje będą rozpatrywanie są terminie 14 dni od otrzymania przez sklep taiwangun.com reklamowanego towaru wraz z zgłoszeniem i opisem wady. Pańska reklamacja została rozpatrzona pozytywnie w umownym terminie i Replika G23 zostanie naprawiona. Niestety ale w tym momencie nie mamy części niezbędnych do naprawienia Pańskiej repliki i zgodnie z informacją która Pan otrzymał od naszego serwisu będzie możliwa dopiero we wrześniu." Jak powinienem się do tego odnieść? Quote Link to post Share on other sites
seger Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 czekac. wrzesień zaraz bedzie :) Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 Iść do rzecznika konsumentów w miejscu zamieszkania. Quote Link to post Share on other sites
Jey85 Posted August 25, 2010 Report Share Posted August 25, 2010 Naczej napisze mejla brak mi takiego w okolicy Quote Link to post Share on other sites
Memoris Posted August 26, 2010 Report Share Posted August 26, 2010 Jak powinienem się do tego odnieść? Powołaj się na Ustawę z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego. Konkretnie na art. 8 ust. 4 tej ustawy: Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany, albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia. Napisz, że sprzęt przeznaczony był m.in. na manewry na jakich zapłaciłeś za wstęp, że w związku z tym tak długa naprawa jest dla ciebie znaczną niedogodnością. O ile sklep i tak będzie się wykręcał tym, że rozpatrzył reklamację terminowo (bo zmieścił się w 14-stu dniach) w ostateczności żądaj podania konkretnej daty zakończenia reklamacji we wrześniu. Muszą ci ją podać już teraz, a gdy się w niej nie wyrobią będziesz miał pełne prawo rozwiązać umowę. Szkoda, że nie reklamowałeś tego od razu powołując się na ustawę i od razu żądając wymiany sprzętu (odesłałeś na gwarancję i do naprawy). Wtedy, gdyby sklep spóźnił się z odpowiedzią choćby o 1 dzień (a piszesz, że dzwoniłeś gdy już minęło 14 dni) musiałby ci wydać nowy towar, lub zwrócić kasę. :/ Quote Link to post Share on other sites
sudom Posted February 1, 2011 Report Share Posted February 1, 2011 Kupiłem u krakmanów gaziaka + dodatkowy magazynek. Replik przyszła - paczka cała, dobrze opakowana, nawet butla z gazem bez uszkodzeń ale : na obu magach ułamane blokady "stopki" magazynka. Magi do Hicapy mają taką ozdobną i funkcyjną stopkę, która zabezpiecza zawór oraz umożliwia ich przenoszenie w ładownicy - zaczepia się na niej i nie zjeżdża na dno kieszonki. Jak zjedzie to trzeba się męczyć by go wyjąć. Pierwszego dnia zgłosiłem im że otrzymałem uszkodzony towar - poprosili o maila. Wysłałem maila i poprosili o protokół spisany z kurierem - spisałem następnego dnia. Teraz chcą bym na mój koszt odesłał magi do oceny zasadności reklamacji. Jak uznają za niezasadną płacę za ich odesłanie, jak za zasadną to odeślą na swój koszt. Niby pierdoła ale nie wydaje się prawie 600 zł by dostać połamany towar. Szczytem było to że jeden plastik był w magazynku a drugi plastik był włożony do kartonika - nie miał prawa sam tam wpaść bo on jest między stopką a korpusem maga. By było ciekawiej jeden mag ma ślady upadku - zgnieciony metal, uszkodzona oksydacja - to mi nie przeszkadza ale towaru nie mogę oddać jako nieuszkodzonego i nieużywanego w ciągu 10 dni bo ja już dostałem uszkodzony! Urząd Ochrony Praw Konsumenta w Poznaniu... ja wiedziałem więcej niż Pani z "telefonu" bo ona stwierdziła że nie wie co w tym wypadku zrobić... ja też już nie wiem. Quote Link to post Share on other sites
Memoris Posted February 4, 2011 Report Share Posted February 4, 2011 (edited) Urząd Ochrony Praw Konsumenta w Poznaniu... ja wiedziałem więcej niż Pani z "telefonu" bo ona stwierdziła że nie wie co w tym wypadku zrobić... Nic dziwnego. Uszkodzenie mechaniczne jest "najbardziej wredne", bo w myśl Art. 548. Kodeksu Cywilnego "Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy." Dlatego jeśli chodzi o kwestię czysto prawną - możesz wysłać magazynki reklamując je z tytułu niezgodności towaru z umową sprzedaży. Opisać sytuację i poprosić o wymianę na nowy towar. Przysługuje ci domniemanie, więc Krakman rozpatrując musi wziąć pod uwagę, czy faktycznie mogłeś tak uszkodzony towar otrzymać. Dzięki domniemaniu, jeżeli mogłeś to automatycznie znaczy to, że tak było. Co do kosztów - jest tak jak napisali. O ile uznają reklamację - powinni pokryć przesyłkę zwrotną i dodatkowo zwrócić koszty przesyłki, jakie poniosłeś Ty wysyłając magi do nich. O ile reklamacja będzie odmowna - koszty odbioru sprzętu poniesiesz Ty. Edited February 4, 2011 by Memoris Quote Link to post Share on other sites
Bredock Posted February 6, 2011 Report Share Posted February 6, 2011 Witam. Mam taki problem. Jestem zupełnym nowicjuszem i ASG interesuję się nazwijmy to "zajawkowo". Niestety moja niepełnosprawność nie pozwala na aktywne zaangażowanie się w to superanckie hobby, czy nawet styl życia...pożyjemy zobaczymy może kiedyś to się zmieni (szanse są). Do rzeczy. Dostałem na 30ste urodziny MP4A5 CA, ale te 3 kg były dla mnie trochę za ciężkie (no niestety takie właśnie mam zdrowie...sic). Postanowiłem to wymienić w Kolterze (tam był zakup) na H&k G36C Advence waga 1600g plus inne duperele by dobić do ceny MP5tki.Zgodzili się Przy pierwszym naciąganiu sprężyny zamek się zaciął. W pudełku nie było żadnej gwarancji, żadnych informacji, no i niestety też instrukcji po polsku (W tamtym MP5A5 inst po polsku była). Pomyślałem więc, że rozkręcę karabin sam. Rozkręciłem i karabin i gearboxa (tak tak, wiem wiem śmieją się z takiego zielonego dupka jak ja...no cóż) i znalazłem ułamaną jedną zębatkę która coś zablokowała. Niestety nie potrafię poskładać tego do kupy. Szukam w okolicy fanów ASG by może mi ktoś pomógł, ale nie za bardzo mi to wychodzi PYTANIE: Czy w takich okolicznościach mogę odesłać te "kawałki" do Koltera by mi to poskładali i naprawili w ramach gwarancji, a za złożenie nawet jestem skłonny im zapłacić? Oburza mnie brak jakichkolwiek dokumentów. U krakmanów kupiłem po tym DETONICS 45 i jest wszystko elegancko czarno na białym napisane a w Kolterze nic Proszę o jakąś radę z góry dzięki Marek Quote Link to post Share on other sites
Memoris Posted February 9, 2011 Report Share Posted February 9, 2011 Na początek przedzwoń do sklepu i zapytaj czy jest taka możliwość. A nuż okaże się, że Kolter to uzna i naprawi, tak jak powinien, albo zaproponuje coś sensownego. Jeśli odpowiedzą ci, że kategorycznie nie, bo straciłeś gwarancje itp.. to: http://forum.wmasg.pl/index.php?/topic/78573-gwarancje-w-polsce-a-prawo-ue/page__p__1172283#entry1172283 http://forum.wmasg.pl/index.php?showtopic=85884 I wtedy od tej pory w rozmowie i korespondencji nie posługuj się słowem "gwarancja", a "niezgodność". Co możesz... z jednej strony sporo ("domniemanie" i drugi link jaki powyżej podałem), z drugiej - Kolter może stwierdzić, że ponieważ replika jest rozłożona uszkodzenie powstało z twojej winy po przejściu odpowiedzialności na Ciebie (ale musi to wtedy jakoś udowodnić). Zawsze możesz też posiłkować się Rzecznikiem Praw Konsumenta. -------------------------- Druga sprawa to instrukcja i gwarancja: Art. 3. Ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz. U. 141 poz. 1176) - ust. 1 Sprzedawca dokonujący sprzedaży w Rzeczypospolitej Polskiej jest obowiązany udzielić kupującemu jasnych, zrozumiałych i niewprowadzających w błąd informacji, wystarczających do prawidłowego i pełnego korzystania ze sprzedanego towaru konsumpcyjnego.(...) - ust. 5. Sprzedawca jest obowiązany wydać kupującemu wraz z towarem konsumpcyjnym wszystkie elementy jego wyposażenia oraz instrukcje obsługi, konserwacji i inne dokumenty wymagane przez odrębne przepisy. - ust. 6. Informacje lub dokumenty, o których mowa w ust.1 i 5., powinny być sporządzone w języku polskim lub, o ile rodzaj informacji na to pozwala, w powszechnie zrozumiałej formie graficznej. (...) Quote Link to post Share on other sites
sudom Posted February 11, 2011 Report Share Posted February 11, 2011 Niestety moją interesującą korespondencję z Krakmanami przerwał wyjazd. Po powrocie zamiast inwestować 20 zł w kuriera i miecie nadziei że uznają, naprawią, zwrócą kasę i odeślą naprawione to posklejałem to sam. Przy okazji okazało się że brakowało 2 drobnych elementów - wniosek : uszkodzenie nie nastąpiło w transporcie bo wszytko było by w pudełku. Memoris - dzięki za odpowiedź. Przy kolejnych zakupach będę wiedział więcej, tym bardziej że to nie zawsze o replikę przy takim zakupie chodzi. Quote Link to post Share on other sites
Grysik Posted January 11, 2012 Report Share Posted January 11, 2012 (edited) Polecam czytanie ze zrozumieniem. Napisałem że ma prawo zwrotu w ciągu 10 dni i na jakich warunkach. Jasno wynika że może zwrócić nawet bez powodu, ale pod warunkami podanymi w punktach a) b) c) d). Ponadto klient ponosi absolutnie wszystkie koszta wysyłek. Wyobraźmy sobie sytuacje : Kupuje 10 replik w jakimś sklepie. Koszt wysyłki 25zł. Po ich odbiorze zwracam je "bo tak" ( naturalnie oczekując zwrotu kwoty replik + koszta wysyłki do mnie + koszta wysyłki do nich), i zamawiam w tym samym sklepie kolejne 10 replik. I tak "w koło Macieja". I dlaczego niby sklep, który mi je sprzedaje miał by za każdym razme tracić?? Na samą logike coś jest nie tak. Dlatego prawo konsumenta pozwala na zwrot towaru zakupionego drogą wysyłkową ALE to klient ponosi wszelkie koszta wysyłek. Pozdrawiam :) Nie ma żadnego "pod warunkiem". Towar zakupiony przez internet można oddać bez słowa tłumaczenia i przeprosin bo takie jest prawo konsumenta. Klient wg prawa nie ponosi kosztów wysyłki gdy towar reklamuje. Gdy oddaje, to sklep ma oddać nam całą kwotę którą zapłaciliśmy ale my mamy dostarczyć towar do sklepu. Przy naprawie gwarancyjnej sklep również nie ma prawa zmusić nas do opłacenia przesyłki wysłanej do nas po naprawie Płacimy tylko za wysyłkę towaru do nas przy zakupie. Jest dokładnie tak jak piszesz. Możesz zamawiać w kółko i odsyłać na ich koszt bo prawo na to pozwala. Nie mogą cię obciążyć żadnymi kosztami. Następnym razem, jak zaczniesz mędrkować to może najpierw zapoznaj się z danymi przepisami, żeby nie wyjść na idiotę. Edited January 11, 2012 by muchomorek Quote Link to post Share on other sites
Dread Posted January 11, 2012 Report Share Posted January 11, 2012 Popatrz najpierw na datę wpisania posta przez kolegę nOOb____sTyLe, a potem na datę, kiedy orzecznictwo sądu ustaliło w końcu jednoznacznie, że kupujący nie ponosi kosztów wysyłki przy zwrocie, a potem dopiero krytykuj, żeby nie wyjść na idiotę :) Quote Link to post Share on other sites
mrBazyl Posted January 12, 2012 Report Share Posted January 12, 2012 Tylko u nas nie ma prawa precedensu, więc wcale sklep nie musi zwrócić również opłaty za przesyłkę (ze sklepu do klienta) zwracanego towaru- gdyż nigdzie nie ma tego napisanego w ustawie. Wszystkiego zakupionego przez internet też nie można zwrócić- więc nie uogólniajcie. Quote Link to post Share on other sites
Paveleq2 Posted February 26, 2013 Report Share Posted February 26, 2013 Witam! W ubiegłą środę zamówiłem w sklepie GunFire 7 paczek kulek, w poniedziałek odebrałem paczkę od kuriera. Wszystko fajnie, otwieram kopertę, a w środku znajdowały się tylko 2 paczki. Paragon i faktura wystawione są na 7 paczek. Napisałem już reklamację do wyżej wymienionego sklepu z prośbą o niezwłoczne dosłanie brakujących zakupów. Po za faktyczną ilością paczek wszystko się zgadza: faktura,paragon, koperta ( na której jest napisane, że paczka waży 4,3 kg, a w rzeczywistości jest to 800g). Na chłopski rozum do tej koperty nawet nie zmieściło by się zamówiona ilość paczek. Czy sklep może nie uznać mi tej reklamacji ? Kto zapłaci za ewentualne dosłanie brakujących kulek? Pozdrawiam! Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.