Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

"Broniąc się w domu, nie poniesiemy kary"


Recommended Posts

  • Replies 131
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ludzie to do tych którzy maja takie watpliwości jak powyżej maciejz3:

 

Tylko żeby nie było tak że każdy kto nam sie wyda podejżeny to od razu do niego strzelamy bo nic nam za to nie grozi bo chciał nas obrabować (niby)...

 

Możesz sobie w takiej sytuacji strzelać do kogo chcesz Twój problem bo po zdarzeniu wpadnie policja, detektywi, technicy policyjni i jak strzelałes "na wszelki wypadek" zaczną od zabrani apozowlenia na broń a skończą z pomoca prokuratora wsadzając Twoje cztery litery do pierdla na kilkanaście latek.

 

Więc przypomnę że żadne przepisy i prawa nie zwalniaja z OBOWIĄZKU UŻYWANIA MÓZGU !!!!!!

Link to post
Share on other sites

Święta racja Thor_ niektóży tutaj szukają problemów tam gdzie ich niema. Tak jak z czarnoprochowcami, możesz kupić jak masz forsę i strzelać. Z tego co słyszałem to ludzie jakoś nie strzelaja z nich do siebie . Maciejz3, jak bedzie wiadomo że splówa w domu to nie rarytas tylko stadard to poprostu jak cię znajomy poprosi, to wyjdziesz z jego chaty, a jak przyjdziesz do niego to się zapytasz czy możesz wejść. Niektórzy przestaną chodzić na skruty sąsiadowi przez działkę albo podbierać jabłka. I tyle.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

uważam że państwo ma obowiązek albo zapewnić obronę obywatelom albo umożliwić obywatelom bronić się samemu.

 

Ponieważ w rzeczywistości policja przyjeżdża grubo po fakcie aby spisać zeznania i zawinąć ofiarę w czarny worek, państwo powinno umożliwić nam obronę. A tu tymczasem bariera na każdym kroku :( tylko przestępca nie ma problemu z uzbrojeniem się.

 

Ja osobiście mam gaz bojowy i paralizator w jednym urządzeniu. Nie wymaga pozwolenia, zabić tym raczej nie zabiję, specjalnej sztuki władania broń ta nie wymaga i pozwala trzymać na dystans. Nie jest to to samo co Glock, ale przy obecnym prawie musi mi starczyć :?

Mimo to słyszałem od znajomego (student prawa) że jak kogoś tym zranię w obronie to i tak będę miał wiele nieprzyjemności poczynając na Policji w domu z nakazem poprzez targanie po sądach, kilka apelacji itd... choć ostatecznie po kilku miesiącach mam spore szanse zostać uniewinniony - mimo wszystko lepsza taka obrona niż żadna.

 

jako ciekawostkę podam tylko że w jakimś programie w radio słyszałem, że znacząca większość posłów (podawali w procentach ale nie pamiętam - było grupo powyżej 50%) ma w domach "klamki" i są przeciwni ich posiadaniu przez szarego obywatela :ściana:

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...
Guest ELiTE_HUNTiNG

faktem jest ze jesli to by przeszło to zastrzelic byś mógł każdego nawet własna matke ... włamywacz jako osoba nie znana , czyli teorytycznie ustawa zbyt ogólnie pojeta jak dla mnie , tak samo uzywanie broni palnej ... czy nie bardziej humanitarnym rozwiazaniem ( i tanszym) było by kupienie strzlny na korki kauczukowe (?) watpie ze ktokolwiek z tych oosb piszacych o zastrzeleniu napastnika na to sie odwazyło :D

Link to post
Share on other sites

Problem w tym, że po pierwsze: amunicja "nieletalna" może być dobra na kibola, a nie zda egzaminu z bandytą. Do tego na przykład uzbrojonym. Po drugie: strzał z takiego urządzenia z niewielkiej odległości MOZE ZABIĆ.

Po trzecie: polska amunicja z Twojego linka stosowana jest w strzelbach gładkolufowych, na których posiadanie wymagane jest pozwolenie.

Link to post
Share on other sites

Bronić się możesz ale:

 

Nie możesz użyć środków do obrony przewyższających "skutecznością i siłą" środków jakimi zostałeś zaatakowany.

 

I tak np. Zostałes napadnięty przez kolesia z nożem... bronisz się gołymi rękami pech chciał że połamałeś gościowi nogę i rękę i bandzior wpadł na pomysł zrobienia obdukcji i ząłożenia Ci sprawy. jeżeli nie daj Boże masz gdzieś udokumentowany fakt bycia członkiem sekcji karate/kikboxu/takewondo/judo itp to okazuje się w trakcie sprawy że przekroczyłeś granicę obrony koniecznej stosując techniki wyuczone w trakcie trenigów. I sorka ale masz przesrane.

 

(uprzedzam z góry że to nie gdybanie ale konkretny przykład z życia)

 

Tak więc kwestia czy możesz się bronić w konkretnej sytuacji i w jaki sposób jest dość skomplikowana a podstawowym "decydentem" jest skład ławy, prokurator i sędzia w ewentualnej sprawie w sądzie.

 

na tym kończę smutne marudzenie ;)

 

[ Dodano: Sob 23 Wrz, 2006 ]

Aaa przypomniało mi się:

 

Zawsze jak masz pewnośc że jesteś sam z napastnikiem i zero świadków jedynym wyjściem jest "zlikwidować" i zwłoki wystrzelić na księżyc, to da Ci czas na spokone dożycie starości :mrgreen:

Link to post
Share on other sites

Thor, tak było, ale to już się zmienia, czego dowodem sprawy i uniewinnienie gości, którzy w obronie posesji zabili człowieka.

Zaczyna normalnieć.

Od razu dodam, że jestem za przestrzeganiem zasady "my home is my castle" - każdy baran, który będzie chciał się włamać MUSI mieć świadomość tego, że podejmuje ryzyko. Duże ryzyko.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...
[ Dodano: 2006-10-03' date= 16:40 ]

Odpowiedzi na posty sprzed 3 miesięcy nic nie wnoszącymi komentarzami mówimy nie.

Aha. Chciałem się tylko dowiedzieć o jakim przepisie tak zajadle dyskutujecie. Bo z tego co mi wiadomo, istniejąca konstrukcja kodeksowa obrony koniecznej oraz przekroczenia jej granic pozwala w pełni realizować wizję Pana Ministra Ziobry.

 

Tak tylko gwoli uściślenia.

 

Na nerwy mi działa ta papka dla mas, którą Ziobro karmi społeczeństwo. To samo odnośnie poprawy bezpieczeństwa oraz spadku przestępczości w Polsce w ostatnich kilku miesiącach.

Link to post
Share on other sites

Cytat z linku NavySeala:

Protestuje za to prof. Zbigniew Hołda z Fundacji Helsińskiej: Powiem brutalnie: te przepisy zachęcają, by bogaci bronili swojego mienia, zabijając biednych!

K**** żesz, ręce opadają. Pewnie, dorobiłeś się domu to daj się obić patafianowi który cię odwiedzi o północy z łomikiem. Bo on jest biedny, nieszczęśliwy i nie ma na piwo.

Link to post
Share on other sites
Cytat z linku NavySeala:
Protestuje za to prof. Zbigniew Hołda z Fundacji Helsińskiej: Powiem brutalnie: te przepisy zachęcają' date=' by bogaci bronili swojego mienia, zabijając biednych! [/quote']

K**** żesz, ręce opadają. Pewnie, dorobiłeś się domu to daj się obić patafianowi który cię odwiedzi o północy z łomikiem. Bo on jest biedny, nieszczęśliwy i nie ma na piwo.

Dokładnie moje słowa. Zdurniała nasza rasa z nadmiaru luksusu i nierozumu...
Link to post
Share on other sites

KK znowelizowany, co jest (a przynajmniej wydaje się być z punktu widzenia zwykłego obywatela) krokiem do przodu. Nie musze się martwić o to czy bandzior chce mnie zabić czy tylko pobić.

Teraz poczekać na liberalizacje przepisów dotyczących ubiegania się o pozwolenie na broń palną. Choć znając stanowisko obecnej głownej siły parlamentarnej (dawanie obywatelom broni to zwalnianie państwa z odpowiedzialności za bezpieczeństwo obywateli i państwa), to raczej się tego nie spodziewam.

A na dodatek nie musze wspominać ze jeden z braci miał (o ile wciąż nie ma) broń.

Link to post
Share on other sites
KK znowelizowany' date=' co jest (a przynajmniej wydaje się być z punktu widzenia zwykłego obywatela) krokiem do przodu. Nie musze się martwić o to czy bandzior chce mnie zabić czy tylko pobić. [/quote']

 

Wskaż proszę praktyczne różnice, jakie będą w znowelizowanym KK w stosunku do obecnie obowiązującego. Po analizie przepisów dotyczących obrony koniecznej i jej przekroczenia.

 

Dla ułatwienia podaje obecnie obowiązujący artykuł:

"Art. 25. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.

§ 2. W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

§ 3. Sąd odstępuje od wymierzenia kary, jeżeli przekroczenie granic obrony koniecznej było wynikiem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu."

 

Jeśli wyłączyć zupełnie konstrukcję dotyczącą przekroczenia granic obrony koniecznej.... nie życzę tego nikomu, ale może okazać się, że kiedyś, czyjeś dziecko zostanie zastrzelone, bo dla kawału weszło do ogrodu "na gruszki", a kretyn któy je zastrzeli nie pójdzie siedzieć- bo mu wolno strzelać. Takie uregulowanie było by swoistą milczącą aprobatą i zachętą ustawodawcy do postępowania w ten sposób. Taki europejski "dziki zachód".

 

Jeżeli niebezpieczeństwo było realne, biorąc pod uwagę aktualne uregulowanie KK, nikt nie pójdzie siedzieć za to, że uszkodził złodzieja, bandytę czy jeszcze tam kogo.

 

Zliberalizować restrykcje dotyczące wydawania pozwolenia na broń- no pomysł doskonały, każdy nadpobudliwy bandzior będzie nosił śliczną klameczkę, jakie to będzie wygodne, już nie będzie się musiał męczyć dźgając kogoś nożem.

 

USA do tej pory nie może sobie poradzić z ichnim bublem prawnym dotyczącym prawa do noszenia broni (gwarantowanego przez kostytucję USA) i jest to dla nich w tym momencie (czy też był do niedawna- kiedy się tym interesowałem) palący problem. Z konstrukcji bezwzględnej ochrony miru domowego również się wycofali (cytowany przykład z gruszkami jest autentyczny- oczywiście wydarzył się w jednym ze stanów USA) z powodu ewidentnych, opłakanych w skutkach nadużyć.

 

Niestety, prawo powinno się konstruować tak, żeby najbardziej tępi, impulsywni idioci mogli jak najmniej zaszkodzić reszcie społeczeństwa- bo takich okazów nie da się uniknąć w żadnym kraju.

Link to post
Share on other sites
Jeżeli niebezpieczeństwo było realne' date=' biorąc pod uwagę aktualne uregulowanie KK, nikt nie pójdzie siedzieć za to, że uszkodził złodzieja, bandytę czy jeszcze tam kogo. [/quote']

 

 

W Polsce było kilka przypadków które nie potwierdzają twojej "pewności" i "wiary" w prawo i przepisy..... Łącznie z samobójstwem faceta którego wsadzili za to że sie skutecznie obronił....

 

Tak więc nie wiem jak to powinno działać ale wiem jak działa. Czasem dobrze , czasem źle i dlatego ja wolę mieć zagwarantowane prawo o którym teraz się mówi że prokurator może już na etapie formułowania zarzutów umorzyć sprawę. Do tej pory to nie było możliwe o ile wiem.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...