Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Witam.

Lekko Was zbiję z tematu a może raczej wrócę do tematu mniejsza z tym.

Skoro chcemy aby ASG było w Polsce bardziej znane, weżmy to w nasze radio i uderzmy w użytkowników i założymy RADIO INTERNETOWE, które będzie mówiło tylko o ASG. Co o tym myślicie? Jako, że to temat nie do tego podaje link do tematu, który założyłem.

 

EDIT:

O to i link

http://wmasg.pl/forum/viewtopic.php?p=367494#367494

Link to post
Share on other sites
  • Replies 100
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Powiedzmy to inaczej - nie chcemy na siłę, nie chcemy z reklamy i nie chcemy z promocji.

Bo wystarczy pomyśleć raz - po kiego grzyba szukanie na siłe nowych. Mało ich. Mnie na ten przykład nie było z pół roku na strzelankach. Teraz przychodzę i mnóstwo nowych. I to bez reklamy zbytecznej, bo ta ma głupi zwyczaj przyciągać nie tych co trzeba.

Link to post
Share on other sites
Ale my NIE chcemy!

 

Kto My ? mów za siebie !

 

Popatrz post poniżej swojego.

 

Pomijając, że Foka również wyraża poglądy moje i Giersa.

 

To ciągle liczba pojedyncza?

Link to post
Share on other sites
Ale my NIE chcemy!

 

Kto My ? mów za siebie !

 

Argumenty dlaczego nie potrzebna jest nam sztuczna reklama i promocja airsoftu znamy. W takim razie jeśli ktoś jest odmiennego zdania, jak np. Nanteris chciałbym z ciekawości poznać argumenty za tym, że skorzystamy z popularyzacji naszej zabawy.

Link to post
Share on other sites

Czekaj , czekaj Reg to może zbierzmy to wszystko do jednego wora :

1) Promocja poprzez reklamę, wyszukiwanie na siłe ma większą szansę przyciągnięcia osobników, którzy mogą więcej zaszkodzić niż pomóc

2) Zwrócenie uwagi na "airsoft" może powodować pytania - ale tak wogóle to te ich zabawki takie podobne do broni, a czy jak będą czerwone to nie będzie lepiej i bezpieczniej

3) Ludzie przychodzą do zabawy poprzez znajomych, kolegów itp itd w związku z tym do danego regionu "dobijają" ludzie, którzy są w jakiś sposób znani sobie wzajemnie, łatwo ich w razie czego odszukać, wytłumaczyć błędy itp itd

4) Czy tak naprawde w tej zabawie aż tak liczy się ilość, że potrzeba wciągać w nią nowe osoby na dużą skalę ? Skoro komuś brakuje ludzi do wspólnej zabawy to oznacza, że nie ma kolegów i przyjaciół. W obecnej chwili, przy dużej ilości replik do wyboru pieniądze nie są już AŻ tak dużą przeszkodą

Link to post
Share on other sites

dzikki dobrze gada - dać mu płynu przeźroczystego!

Pozatym, jeżeli na serio rozpatrywać przedstawienia airsoftu w porządnej audycji radiowej to proponuję TOK-FM (w ramówce "moja pasja" albo coś innego). Tam audycja będzie zapewne całogodzinna, albo nawet i dwu (a nie 3"minutowa"), w zależności jak ciekawie przedstawi się propozycję jej przebiegu. No i trzeba się przygotować na telefony od słuchaczy.

Link to post
Share on other sites

Na prawdę masz problemy z przyswajaniem jasno napisanego tekstu?

Ile razy można pisać to samo - reklama ściąga zainteresowanie (w zły tego słowa znaczeniu) mediów, dresiarzy, yuppie, dzieci bogatych rodziców itp. Ludzie z upodobaniami militarnymi trafią do nas i bez reklamy, a takie pokurcze, które nie wiedzą na co wydać kolejne 3 tyś nie będą się bawiły w to co nazywa airsoftem, tylko będ a strzelały do kotów sąsiadów albo do przejeżdżających radiowozów.

Zrozumiałeś czy jeszcze obrazki potrzebujesz?

Link to post
Share on other sites

Umiesz czytać? Dzikki dokładnie wytłumaczył "dlaczego NIE". Jeżeli masz inne zdanie, to chociaż napisz to w taki sposób, żeby inni mogli poznać Twoje argumenty. Twój powyższy post to nic innego jak bicie piany i OT.

Link to post
Share on other sites
Zrozumiałeś czy jeszcze obrazki potrzebujesz?

 

Takie teksty drogi Foko to możesz zachować sobie dla swoich kolegów .

 

W każdym zawodzie , środowisku sączarne owce , nie ma możliwości kontrolowania kto co robi z repliką i możecie sobi pisać miliony postów o tym a NIC i tak nie poradzicie ! O AS i tak już wie masa ludzi ! Kto będzie chciał sobie kupić replikę i strzelać do kotów/psów to będzie to robił. A wy jak zawsze bijecie piane o każdy wybryk i każde napomknienie w mediach o AS...

Link to post
Share on other sites

Nanteris nie rozumiesz chyba jednej podstawowej kwestii. Wszyscy którzy się bronią przed napływem nowych (a przedewszystkim niepełnoletnich) patrzą na te kwestie z poziomu organizatorów imprez. A to jest pukt widzenia który "pewne" rzeczy musi brać pod uwagę i musi zakładać pewne "przeciw działania" żeby nie dopuścić do "pewnych" sytuacji.

 

Pisze celowo "pewne", "pewnych" bo nie mam zamiaru kolejny raz pisać tego o czym już niejednokrotnie pisano.

 

Większość "nowych" ( a zwłaszcza młodych) wciska się "na gotowe" i z góry zakłada że musza inni sie o nich troszczyć (troszczyć o ich dobrą zabawę). Dlaczego tak myślę? Bo jeszcze nie zdażyło się (chyba jeśli tak to przepraszam) żeby ktoś zaczął zabawe z ASG tworząc albo pomagając tworzyć jakies przedsięwzięcie typu "szczylanka".

 

Jasne najpierw trzeba się zapoznać co i jak. Ale niestety po tym zapoznaniu bardzo często albo zostaje się na tym poziomie (po co coś robić przecież oni zrobią) albo zaczyna krytykować, poprawiać ale nadal samemu dupy w troki nie weźmie i nie zrobi.

 

Dlatego nie dziwię się takiej czy innej postawie "starej gwardii". Oczywiście jeżeli ktoś ma taką ochote i chce się bawić z nowymi i młodymi bo ma zacięcie edukacyjno-wychowawcze to jak najbardziej niech się bawi.

 

Podstawowa sprawa o której wspomniłą chyba Dzikki i która przypomnę. Skoro jacyć ludzie bawią się ze soba od iluś tam latek, znają się, tworzą tak czy inaczej zgrane środowisko, spędzają czas ze sobą bo się lubią i jest im dobrze we własnym środowisku to pytam Dlaczego ktoś ma mimo ich dezaprobaty i braku zgody pchać się (nawet na próbę) w ich układ ?? Czy wpuszczasz do domu obcego bo przyszedł z flaszką i powiedział że nie ma z kim wypić ?? Albo usłyszal że u Ciebie jest fajne miejsce pod oknem i masz fajne kieliszki ?? .

 

Jest jedno sensowne założenie kto chce niech przyjmuje nowych i się reklamuje al eine pod hasłem "ASG dla wszystkich" i "Polskie ASG" czy "ASG w Polsce" tylko pod hasłami "ja", "moje", "nasze", "u mnie na ulicy" i niech bierze całą odpowiedzialnośc za WSZYSTKO na siebie a nie na całe środowisko ASG

Link to post
Share on other sites
Takie teksty drogi Foko to możesz zachować sobie dla swoich kolegów
Moi koledzy rozmieją bez problemów co się do nich mówi i pisze.

 

W każdym zawodzie , środowisku sączarne owce , nie ma możliwości kontrolowania kto co robi z repliką i możecie sobi pisać miliony postów o tym a NIC i tak nie poradzicie ! O AS i tak już wie masa ludzi ! Kto będzie chciał sobie kupić replikę i strzelać do kotów/psów to będzie to robił.
Zgadza się. Czy to jest Twój JEDYNY argument "za" reklamą? Bo dla mnie to nie jest żaden argument.
Link to post
Share on other sites

Ja dalej oczekuje tego, o czym wspomniał Reg w swoim poście :

W takim razie jeśli ktoś jest odmiennego zdania, jak np. Nanteris chciałbym z ciekawości poznać argumenty za tym, że skorzystamy z popularyzacji naszej zabawy.

I wciąż nie widzę odpowiedzi. Ja wiem, że stare pryki zazdrośnie strzegą swojej elitarnej zabawy, ale czy są jakieś inne sensowne argumenty ?

 

I ja nie bije piany, ja czekam na argumenty , które pozwolą nam prowadzić rzeczową dyskusję. Z całą pewnością Nanteris czy ktokolwiek inny jest w stanie przedstawić mi takowe. W końcu jeśli mówię, że coś jest jakieś to potrafię wytłumaczyć, czemu tak uważam.

Link to post
Share on other sites
Boże... znowu sie zacznie pierdzielenie o szopenie.. życze miłego bicia piany !

 

No właśnie. Więc po kiego próbujesz coś zmienić w podejściu tych którzy mają wyrobione zdanie ?? Chcesz wpuszczaj nowych/młodych na każdą imprezę którą zorganizujesz i gdzie się będziesz bawił, ale nie wymagaj od innych żeby wbrew swoim poglądom i nastawieniu robili to na swoim podwórku.

 

Chcesz reklamuj i zachęcaj ale w odniesieniu do siebie i swojego otoczenia (wyjaśniam że nie mam na myśli żadnego konkretnego otoczenia, ekipy czy innych takich chodzi mi o wskazanie mechanizmu), ale tym samym pozwól innym pozostac we własnym gronie i na wybieranie sobie "kumpli" do zabawy samemu a nie z "poboru" czy "selekcji" z masowego napływu.

Link to post
Share on other sites
Dlaczego ktoś ma mimo ich aprobaty i zgody pchać się (nawet na próbę) w ich układ ??

 

Coś tu chyba zamieszałeś nie w tę stronę co chciałeś.

 

A te porównania z prywatną własnościę (dom, okno pod domem, kieliszki)

są nietrafione. Nikt się nikomu nie pakuje na prywatny teren i nie wydziera replik z rąk.

 

Dziwny trochę tu kreślisz obraz - oblężonej twierdzy.

 

Nie chcecie się bawić z młodymi - nikt was nie zmusi, oni też sobie jakoś dadzą radę.

Zakaładają teamy - podfora - i ustalają reguły.

A jak coś się stanie to i tak pismaki przyczepią się do wszystkich (zwłaszcza osób " ze świecznika") - a nie do konkretnych osób.

 

Powiedzmy, że tracicie kontrolę (nawet minimalną - teoretyczną) a kłopoty i tak Was znajdą.

 

 

Większość "nowych" ( a zwłaszcza młodych) wciska się "na gotowe" i z góry zakłada że musza inni sie o nich troszczyć (troszczyć o ich dobrą zabawę).

 

Ciężkie jest życie "przewodnika stada" - są plusy ale jest i odpowiedzialność. Rozumiem, że do niej nikt sie nie pali.

 

Jak sobie wyobrażasz inicjację "nie na gotowe"?

Nowy/ mikomu nieznany - wyskauje na forum z propozycją strzelanki nowe miejsce itp.itd. - jak zostaje przyjęta jego propzycja? - tu podaj przyklady z forum :mrgreen:

Link to post
Share on other sites
thor_ napisał:

Dlaczego ktoś ma mimo ich aprobaty i zgody pchać się (nawet na próbę) w ich układ ??  

 

 

Coś tu chyba zamieszałeś nie w tę stronę co chciałeś.

 

Tak ale poprawiłem niestety zacząłeś wcześniej cytować :)

Link to post
Share on other sites

Proponuję akurat Nanterisa posty potraktować trochę ulgowo. To naprawdę młody człowiek i trochę słabo rozróżniający podstawowe pojęcia (np. nadal nie rozumie znaczenia słowa "bojkot"). ;)

 

Mnie też interesuje zdanie innych "nowych" na temat zasadności reklamy tego hobby. Czekam na dobrze umocowane argumenty.

 

Pozdrawiam

 

Kret

Link to post
Share on other sites

Fence znam tego typu mechanizmy "popularyzacji" hobby z różnych innych "swiatów".

 

Jako przykładem posłużę się CB-radiem bo myśłę że dość znaczna część tu obecnych zetknęła się z tym "czymś".

 

Więc pod koniec lat 80-tych można było bez problemów zarejestrować radio CB. Opłacało się składki, rejestrowao się sprzet i mogłeś do bulu gadać. Było FAJNIE tworzyły się kluby, ludzi ez całej polski potrafili sie spotykać w różnych miejscach, bawić się razem przy okazji zlotów. chciałeś przenocowac jadąc przez Polskę nie było problemu zawsze ktoś z "braci" CB zaoferował kolację, nocleg itp.

 

Wszystko było ok do czasu aż po roku 1990 zniesiono nakaz rejestracji, zero opłat i inne takie. Wynik ?? W ciągu pierwszych dwóch lat ilośc użytkowników wzrosła około 10-20 krotnie jak nie więcej, połowa z tego to było buractwo, namnożyło się ludzi kórzy zaczeli używać CB radia tylko po to żeby innym uprzykrzyć życie... Zasady które ktoś przez kilka ładnych lat ustalał i pielęgnował wzieły w łeb do tego stopni aże w kilku mi znanych miejscach służby takie jak policja i pogotwie zrezygnowąły z opeowani aw pasmie CB na kanale "ratunkowym" bo non stop jacyś "debile" urzadzali sobie tam pogaduszki mając w dupie jakiekolwiek zasady.

 

Po jakims czasie "starzy" wynieśli się albo na 2m (profesjonalne krótkofalarstwo z rejestracją, egzaminami, kursami) albo przerzucili się na filatelistykę.

 

Dziś jest trochę lepiej tylko dlatego że CB w zasadzie zostało zaadaptowane jako środek/narzedzie pracy używane w 90% przez kierowców.

 

Powiem tak nie chciałbym przechodzić tego jeszcze raz w stosunku do ASG. A niestety popularyzacja czegoś co choćby nie wiem jak niektórzy próbowali "zrobić sportem", nie przyniesie na pewno żadnych korzyści a napewno przyniesie zagrożenie "rozwalenia" pewnego ładu i porządku i przedewszystkim zasad.

 

Chcesz jeszcze jeden przykład ??

 

"świat 4x4" do momentu jak nie można za grosze kupić samochodów 4x4 nie zdażały się wpadki typu nałowki z gazet: "Miłośnicy rajdów terenowych rozjeżdżają Bieszczady!!", "Kierowcy terenówek niszczą nartostrady w okolicach Zakopanego", "Kliku kierowców samochodów terenowych zniszczyło łowiska specjalne ryb na rzece XXX".... itd.

 

Kiedyś tego nie było. Dlaczego? Bo właśnie poprzez zawężenie środowiska raz że da się kontrolować pewne osoby i one same się kontrolują bo wiedza że zostaną wykluczone z "tego" świata, dwa uczucie swego rodzaju "elitarności" daje też a w zasadzie wymusza pewne zachowania.

 

Może Ty Fence nie widzisz tego typu spraw bo nic poza ASG nie robisz i na szczęście jeszcze ASG się trzyma jako tako .... Ale ja już doświadczyłem POPULARYZACJI pewnych dziedzin związabych z moimi hobby. I niestety nie wygląda to tak różowo.

 

Chciałbym żeby choć jeden sensowny argument ktoś przytoczył za popularyzacją ASG. I mam nadzieję że nie będzie to argument w stylu "bedzie więcej ludzi do zabawy".

 

Pozdrawiam

 

[ Dodano: Pon 07 Sie, 2006 ]

Aha sorki że taki elaborat wyszedł :mrgreen:

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...