Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Berget 5 - 14/17 czerwca 2007 (Szwecja)


Recommended Posts

  • Replies 247
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie byłem na zlocie, ale w Polsce nauczyłem się jednej podstawowej rzeczy. Im mniej ludzi im więcej zaufanych tym zabawam jest lepsza.

O wiele bardziej wole pobawić się ze zaufanymi znajomymi w 20 osób. Niż jak przyjedzie 70 a z tego trzech, czterech popsuje całą zabawę

Tylko do pewnego stopnia. Też wolę małe imprezy na zaproszenia - 20 vs 20... Ale jednak nie można tego porównać do walki 600 vs 600, gdzie w jednej bitwie walczy 70 vs 40, gdzie masz po każdej stronie kilka czołgów, kilka FAVów, gdzie dowódca plutonami nazywa faktyczne plutony, a nie 5-osobowe sekcje... To jest zupełnie inny poziom zabawy.
Link to post
Share on other sites

"Całości ch*jowości dopełnił wystraszony Spooof "ochrniany" przez Policjanta przed "rozwścieczonym tłumem krwiożerczych aliantów" i przerwanie gry w najciekawszym, dla aliantów, momencie

"

moze ktos to rozwinac xD

 

"O wiele bardziej wole pobawić się ze zaufanymi znajomymi w 20 osób. Niż jak przyjedzie 70 a z tego trzech, czterech popsuje całą zabawę."

u nas ostatnio praktycznie co niedziela jest 50-60 osob

najgorszy chyba jest wspomniany juz brak dyscypliny... :/

 

 

 

mi sie na bornym podobalo ale jak ma byc wiecej niz te 300 osob (bylo 380) to teren malizna jedzie :/

na takiego milsima to by sie poligonik z 10x10km przydal :D

Link to post
Share on other sites

"Całości ch*jowości dopełnił wystraszony Spooof "ochrniany" przez Policjanta przed "rozwścieczonym tłumem krwiożerczych aliantów" i przerwanie gry w najciekawszym, dla aliantów, momencie

"

moze ktos to rozwinac xD

Chodzi o to, że w drugi dzień zlotu Spof (=główny organizator Zlotu) przyjechał do obozu aliantów w asyście policji, gdyż jak nam wyjaśnił, doszły go słuchy, że grożono mu pobiciem za odwołanie z funkcji głównodowodzących wojskami aliantów majora Rock'a Spencera i obawia się o swoje bezpieczeństwo... :poddanie:

Link to post
Share on other sites

Poczytałem sobie z grubsza temacik, widzę że...........a z resztą :) Regdorn zabronił używania takich słów więc zamilknę i powiem że trzeba było przyjechać na majówkę do Bornego, kto był ten wie, kto nie był niech żałuje.

Szwecja nie jest daleko, Borne jest tuż tuż :) Nieważne :)

 

Pozdrawiam

 

Marcin

 

P.S.

Miło że Polacy się zjawili na takiej imprezie, szkoda tylko że wróciliście bez wielkiego entuzjazmu.

Link to post
Share on other sites
Czemu odwołano mjr Spencera?
Bo domagał się od organizatora tego co zostało nam obiecane przed grą.

 

Czemu NATO nie zawiązało z Rosją koalicji anty-szwedzkiej i nie podzieliło wyspy na strefy wpływów?
Bo nie takie były założenia gry.
Link to post
Share on other sites

Marcinek, poczytaj też z chudsza. Wróciliśmy zadowoleni, było bardzo wesoło i moim zdaniem wyjazd bardzo udany. Zlot był "prawie przygotowany", ale był przeprowadzony w najgorszy z możliwych sposobów:

 

Wylane na wszystko po całości, a jak się zaczęło srać, to obudzili się z ręką w nocniku. Dlatego najprościej było odwołać niepokornego Majora, który nie chciał dać się zrobić w konia. Łatwiej jest przerwać grę w momencie "sporej jatki" * niż przeprowadzić ją tak by było cacy...

Łatwiej wybrać się z Policjantem na rozmowę z rozwścieczoną chordą niż samemu ją ugłaskać... Spof w języku Szwedzkim chyba oznacza Teletubiś. :killer:

 

Porównanie do Majówki pozostawię bez komentarza, troszkę inne założenia i troszkę inny kaliber imprez.

Link to post
Share on other sites

Poczytałem sobie z grubsza temacik, widzę że...........a z resztą :) Regdorn zabronił używania takich słów więc zamilknę i powiem że trzeba było przyjechać na majówkę do Bornego, kto był ten wie, kto nie był niech żałuje.

Szwecja nie jest daleko, Borne jest tuż tuż :) Nieważne :)

Bylem w Bornem i żałuję :P . Było do dupy wiec nie opowiadaj...

 

Pomysł z Polskimi wielkimi manewrami fajny, ale żeby nie wyszło z tego drugie Camo ;).

Samo zorganizowanie terenu i zaproszenie ludzi to trochę mało.

W sumie to prawie sie cieszę, że było tak średnio bo niewiele brakowało żebym olał sesje i odkupił bilet od "kogośtam" kto musiał zrezygnować.. ;)

Link to post
Share on other sites

Ja nie żałuje wyjazdu, żałuje - że przez jakichś dupków nie było tak fantastycznie jak mogło być. Bo teren i ludzie pozwalał na zabawę rewelacyjną a była tylko dobra :uśmiech:

 

P.S Marcinek - rób sobie reklamę imprezy w temacie jej poświęconym a nie w innych.

Link to post
Share on other sites

Spof w języku Szwedzkim chyba oznacza Teletubiś. :killer:

A precyzyując Tinki-Winki ;-)

 

powiem że trzeba było przyjechać na majówkę do Bornego, kto był ten wie, kto nie był niech żałuje.

Szwecja nie jest daleko, Borne jest tuż tuż :) Nieważne :)

Nasze niezadowolenie wypływa głównie z tego, że jechaliśmy tam na MILSIM, a otrzymaliśmy zwykłą strzelankę jebnakę tylko że na 1200 osób. Gdybym jechał z nastawieniem na strzelankę, być może byłbym nawet zadowolony.

A w Bornym był organizowany MilSim, bo nie wynikało to z zapowiedzi???

Link to post
Share on other sites

Nie był. Ale byli medycy, były szpitale.

Ogólnie mogło byc lepiej, ale było fajnie.

 

Ale to nie temat o Bornym ;)

 

Bardzo żałowałem, że studia nie pozwalają mi jechać na Berget. Teraz też żałuję, ale trochę mniej ;)

Link to post
Share on other sites

Tak troszeczkę OT, ale...

 

Widziałem (na zdjęciach pana Foki), że Holendrzy mieli ze sobą jakieś samochodziki/quady i tu moja prośba czy moglibyście napisać na temat "cięższego" sprzętu na tej imprezie.

 

 

Z tego, co tu przeczytałem wynika, że po za ciekawymi ludźmi i tym, co zorganizowali to totalna klapa i strata czasu czyż nie?

Link to post
Share on other sites
(na zdjęciach pana Foki)
Pana to masz w szkole.

 

moja prośba czy moglibyście napisać na temat "cięższego" sprzętu na tej imprezie
Kilka czołgów (samochody obudowane dyktą), pickupy, ze 3 ciężarówki, chyba 2 quady, jeden "guntruck" (czarny, jest na czyichś fotkach) i 6-8 FAV/baggie Holendrow... Podobno można takie kupić w PL za ok 10 tys zł i są dopuszczone do ruchu ulicznego.
Link to post
Share on other sites

Te pojazdy obudowane kartonem to nierozpoznany preze mnie model czołgu i Shilka. Nie strzelały niestety, więc pełniły rolę ruchomych osłon dla piechoty (przynajmniej z tego co opowiadał Fence, ja je zobaczyłem dopiero po grze...).

 

 

Na mnie największe wrażenie zrobiły ciężarówki używane przez E-company (czyli tą w której teoretycznie byliśmy...). Reszta to badziew który tylko psuł klimat, pasowałby do postapokaliptycznego larpa, ale nie na taką grę...

Link to post
Share on other sites

Miały strzelać fajerwerkami - ale nikt z nas tego nie widział i osobiście zdziwiłbym się gdyby jakiś Szwed odważył się odpalić jakiś fajerwerk inaczej niż w pionie.

 

Jak dla mnie to były ruchome tarcze - chyba miały M249 na wieży.

 

Poza tym nigdy nie przekręcano wież w czasie szturmu - a wiem że to było możliwe. Zatem przez lufy raczej nie strzelano.

 

A już ja wiem jak można byłoby to wykorzystać.

 

http://pl.youtube.com/watch?v=DOvzAfl5Qu4

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...