Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Zwiadowca w drużynie


Recommended Posts

Od 2 lat bawię się w ASG, jestem zwiadowcą, znam swoje zadania i miejsce w ekipie, na sprzęt nie narzekam (mp5 sd6 CA). chciałbym poznać więcej informacji o swojej funkcji: jak działać szybciej, skuteczniej i ciszej, jak się lepiej skradać, być mniej widocznym i ogólnie lepszym. Zdaję się na wasze doświadczenie.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 219
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Podam prosty przykład : chodząc wszędzie: po mieście, w domu, na uczelni itd. zawsze staram się iść jak najciszej. Wyrobiłem już sobie odruch właściwego stawiania stóp i na strzelance nie muszę skupiać się na cichym chodzeniu, bo robię to prawie automatycznie.

Link to post
Share on other sites

Wyrobiłem już sobie odruch właściwego stawiania stóp i na strzelance nie muszę skupiać się na cichym chodzeniu, bo robię to prawie automatycznie.

 

Zapraszam w nasze lasy w środku lata ... Gwarantuję że Twoje wyrobione nawyki się na nic nie zdadzą. A suchą jesienią to już wogóle zapomnij ... :mrgreen:

Link to post
Share on other sites

Na udeptanych ścieżkach czy trawie to się sprawdza (że o budynkach nie wspomnę). Inna sprawa to suche gałęzie lub liście na ziemi, to trzeba już bardziej się postarać. Ważne jest, żeby ćwiczyć jak najczęściej. Im częściej coś ćwiczysz, tym łatwiej ci idzie, a że do ćwiczenia cichego chodzenia nie potrzeba specjalnych warunków, można ćwiczyć praktycznie cały czas.

Link to post
Share on other sites

Od 2 lat bawię się w ASG, jestem zwiadowcą, znam swoje zadania i miejsce w ekipie, na sprzęt nie narzekam (mp5 sd6 CA). chciałbym poznać więcej informacji o swojej funkcji: jak działać szybciej, skuteczniej i ciszej, jak się lepiej skradać, być mniej widocznym i ogólnie lepszym. Zdaję się na wasze doświadczenie.

Zwiadowca powinien po pierwsze nauczyć się pracy z grupą, dla której stanowi czujkę. Komunikacji, oceny sytuacji itp.

Link to post
Share on other sites

Do niedawna mialem takie skrzypiące buty (BUNDESWEHRY) ze o skrytym podejsciu nie bylo mowy . Czy to las czy budynek , kazdy wiedzil ze to ja ide. Teraz nie skrzypią. Ale poruszanie się po budynkach gdzie jest pełno gruzu i to tak zeby nikt nie słyszł kroków nie jest łatwe.

Link to post
Share on other sites
chciałbym poznać więcej informacji o swojej funkcji: jak działać szybciej, skuteczniej i ciszej, jak się lepiej skradać, być mniej widocznym i ogólnie lepszym. Zdaję się na wasze doświadczenie.

 

Jako czujka w druzynie (tzw pointman), bo chyba o to Ci chodzi, powinienes szybko reagowac i to na Tobie lezy caly ciezar prowadzenia teamu wiec powinienes miec w miare dobra orientacje w terenie, oraz tego co sie dzieje do okola. Powinienes wylapywac wszelaki ruch i znajac wiekszosc airsoftowcow ktorzy beda na Tobie koncentrowac ogien wskazywac skad jest prowadzony, wyczowac zasadzki i umierac pierwszy aby reszta teamu przezyla. To tak z moich wlasnych doswiadczen

Link to post
Share on other sites

Ciekawe co mówisz, bo mi sie wydawało że ciężar prowadzenia zespołu, wyznaczania kierunku marszu, nawigacji i podejmowania decyzji w drużynie jest rozłożony pomiędzy (pardon my french) pointmana, compassmana i dowódcę. Jak zrzucisz to wszystko na gościa którego jakby tego było mało, puszczasz "na zająca" przodem to marny jego i Twój los.

 

Następna sprawa czy wystawiasz pointmana samego czy z bezpośrednim wsparciem? W jakim terenie i w jakiej formacji się poruszasz? Jakie masz rozkazy, jakie SOP/IAD i czego się spodziewasz w danym terenie?

 

Poza tym point to jest rola męcząca psychicznie i fizycznie - tak samo jak straż tylna. W miarę możliwości należy gościa co jakiś czas zmieniać, dawać mu odetchnąć. To teraz musisz być przygotowany do takiej zmiany, facet którego zmienisz musi mieć odpowiednią broń i wyposażenie (nie poślesz przecież na czujkę dowódcy, kaemisty, sanitariusza, RaTelo). Co do psychologicznej strony "zwiadowcy" to oczywista że lepiej żeby był nim ktoś spostrzegawczy, sprawny, doświadczony i o przytomnym umyśle - nie praktykuje się wysyłania "zielonych" bo tracą zaufanie, boją się, za bardzo się dekoncentrują bzdurami.

 

Rola czujki w łańcuchu dowodzenia drużyny też jest szczególna - bo to on determinuje w dużej mierze zachowania reszty - on sygnalizuje zatrzymanie, kontakt, podjęcie ruchu itd - to do niego przyjdzie wezwany dowódca jeśli pojawi się coś istotnego, a nie na odwrót.

 

Chyba że mówimy o czymś w zupełnie innym: "Zwiadowcy" - synonimie cichego, bezwzględnego elfa-zwelfa. Zimnego zabójcy, doskonale znającego las i jego prawa. Rzucanie nożem, malowanie twarzy w paski i te sprawy. Wtedy to ja przepraszam...

Link to post
Share on other sites

A czy pointmen-em nie moze byc osoba pełniaca inną role w grupie(tak jak pisal Catch22 ) - snajper bo powinien miec wyczulone zmusły ,( ma dobrą optyke ) strzelec , zastępca d-cy.

Raczej nie d-ca , medyk .

 

A zwiadowca to zwiadowca ; najczęściej działa w bezposredniej bliskosci wroga na lini fronty , za linią frontu , lub na tylach. Dostarczając infornacji o liczebnosci wroga , rozmieszczeniu , sprzęcie jakim dysponuje. Musi miec dobrą lornetke , troche znac sie na sprzęcie .

Link to post
Share on other sites

A czy pointmen-em nie moze byc osoba pełniaca inną role w grupie(tak jak pisal Catch22 ) - snajper bo powinien miec wyczulone zmusły ,( ma dobrą optyke ) strzelec , zastępca d-cy.

Raczej nie d-ca , medyk .

 

 

Jeżeli działasz w "stałym" składzie, wszyscy się znają i wiedzą co kto potrafi to nie ma problemu zawsze znajdzie się kilka osób które będa się mogły wzajemnie skutecznie zmieniać. Co nie wyklucza oczywiście podstawowych założeń które podał Catch dowódca, radio, medyk, kaemista nie powinni "działać" na takich pozycjach.

 

Co do snajpera... myślę że jest zbyt wartościowym elementem zespołu żeby go narażać w ten sposób co najwyżej może dać wsparcie w szczególnych momentach pointmanowi.

Link to post
Share on other sites
  • 2 months later...

Mam kilka pytań dotyczących airsoftowych zwiadowców w drużynie:

1.Jakie sa zadania takiego kogoś ?

2. Jaki sprzęt powinien posiadać zwiadowca ASG?

3. Czy wogóle w asg używa się zwiadowców?

4. Jaka broń będzie odpowiednia dla zwiadowcy?

 

To chyba tyle

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Witam

 

1.Zwiadowca chodzi przed grupa i w razie niebezpieczeństwa lub jakiejś przeszkody terenowej zwiadowca informuje o tym grupę.

2.Nie znam odpowiedzi :wink:

3.Tego też ci nie powiem nie byłem na strzelankach z dorosłymi :(

4.Jakaś krótka broń może coś w stylu MP5.

 

Pozdrawiam

Skorek

Link to post
Share on other sites

Ze sprzętu to może się przydać lornetka, a w przypadku wykonywania dosyć dalekiego zwiadu to też radio.

Co do używania zwiadowców- to chyba zależy po części od terenu, liczby uczestników i taktyki używanej przez drużynę.

W mojej ekipe naprzykład jest wyodrebniona sekcja zwiadowcza.

Co do broni- z jaką Ci wygodniej chociaż polecałbym coś w miarę małego i poręcznego żeby nie wadziło przy czołganiu.

Link to post
Share on other sites

Replikę? Taka jaka Ci odpowiada najbardziej, zasiegi i tak są dosyć zrównoważone jednak najlepsze by były krótkie repliki jak MP5, może nawet pistolety (zależy czy działasz sam i potrzebujesz duzej siły ognia czy moze w grupie i nie musisz posiadać "kosiarki" ).

O kamizelkach się nie wypowiem bo nie jestem ekspertem.

A co do butów to tylko ogólnikowo- wygodne, i ciche (czyli nie skrzypiące itp)

Link to post
Share on other sites

Zwiadowca ... chyba najrozsądniejszym wyborem będzie jednak wbrew wszystkiemu M4. Dlaczego? Proste zwiadowca potrzebuje broni która zapewni mobilność... Czyli w miarę krótkiej ("złożona" M4 spełnia ten warunek), ale czasem musi prowadzić precyzyjny ogień (rozkładasz kolbę i możesz spokojnie się złożyć do strzału), w razie potrzeby można założyć optykę (lunetę, kolimator) czasem (w realu) przydają się zasobniki AN/PQ ze wskaźnikami laserowymi, Generalnie M4 daje dużo więcej możliwości a zakładam że zwiadowca w swojej drużynie powinien być dość elastyczny jeżeli chodzi o sposób działania.

 

Kamizelka to już indywidualny wybór albo narzucony przez ekipę. Jedno pewne jeżeli bawimy się na etapie realcapów to kamizelka powinna dać możliwość zabrania odpowiedniej ilości magazynków do repliki.

 

Buty... jak wyżej ktoś zauważył: wygodne, wytrzymałe i odpowiednie na konkretne warunki.

Link to post
Share on other sites
No a jaką replikę proponujecie?Kamizelke? Buty?
Znowu Raven Shield... Mówiłem!

Replika - jak a Ci pasuje, i tak każdą można stuningować, żeby miała pasującą Ci moc, a zwiad to nie walka w autobusie, super krótka nie musi być.

Kamizelkę? Jaka Ci pasuje.

Buty? Jakie będą wygodne... Nie ma "butów zwiadowcy", "butów szturmana", "butów granadiera", "butów kucharza" i "butów pisarza"...

 

Dzieci... Wytrzymać nie można, a zabić wszystkich się nie da...

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

U nas w zwiadzie są 3 osoby :) w tym d-dca, łącznościowiec i operator lornetki (czy jak tej funkcji nie opisać) za zadanie ten ostatni ma też noszenie większości niezbędnego sprzętu :P. Co do uzbrojenia to jest tam "betka", "emka" i "empe pięć" :P. Jeśli chodzi o suche lasy to nasz d-dca pokazywał mały trik jak dojść w wybrane miejsce i nie narobić hałasu (dość skuteczne bo można podejść do nawet 5m od kolesia (opisów nie trzasne ponieważ polega to na odpowiednim czołganiu się ale wolę by on się wypowiedział- będzie klarowniejsze). Zasadniczo nie potrzeba ćwiczyć cichego chodzenia (jak to wcześniej gdzieś wyczytałem) ponieważ wszystko zależy od terenu- a wyrabianie sobie stałych nawyków moim zdaniem w niektórych warunkach bardziej szkodzi niż pomaga.

 

Wspomnieć tylko mogę iż takie badanie terenu u nas trwa hm... około godziny na jakieś 400m ale warto... ponieważ staramy się prowadzić takie- jak to my mówimy notatki :) gdzieś na obcym terenie napewno to się przyda :P.

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

No dobra postaram się to jakoś opisać :) wygląda to mniej więcej tak, że ręce delikatnie podchodzą do przodu powoli ugniatają podłoże natomiast potem powoli przenosi się ciężar ciała do przodu przy stopach skierowanych pod kątem prostym do podłoża i tak małymi susami zdobywa się cenne metry. I nie gadaj, że ślepy i głuchy bo jak znam życie byś się mocno zdziwił :) Kamil o którym mówię już nie raz zadziwił swoim sprytem :P i nie jednego strzelca wyborowego ma na swoim sumieniu... a mieli oni mase fpsów i umiejętności- widać czasem liczy się też szczęście.

 

Aha jeśli coś nie tak z opisem to postaram się jeszcze jakoś to kiedyś dokładniej nakreślić- tyle, że moje umiejętności opisywania są mierne więc narazie wybaczcie :D wybaczycie?

 

"Ah te byki!"

Edited by Yuber
Link to post
Share on other sites

Yuber mniej więcej wiem jak wygląda ten "sposób" poruszania się ale... Nie uwierzę że średnio rozgarnięty "snajper" siedzący w miejscu i nie ruszający się nie usłyszy/zauważy kogoś w ten sposób podchodzącego. Jeżeli podłoże to suche liście i gałęzie (a takiego podłoża jest pełno w naszych lasach) to nawet taka metoda nie ma racji bytu i nie pomoże.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...