Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

  • Replies 251
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Był już na WMASG wątek o zasięgu snajperów. Miał dobrych 10 stron. Wnioski? Koleś w świetnym kamuflażu z gumowym nożem to nie snajper. Koleś z mp5 z tłumikiem w ghille to też nie snajper. Koleś zachodzący od tyłu wroga to też nie snajper. Ba, nawet lepiej gdy zamiast snajpy ma automat bo wtedy zdejmie od razu całą drużynę.

 

Sory chłopaki gadajcie sobie co chcecie, ale bycie snajperem z takim samym zasięgiem co AEG nie ma najmniejszego sensu. Bo nie ma żadnego zastosowania taktycznego. Snajperka zawsze musi być silniejsza od najsilniejszej szturmówki. Zwłaszcza w warunkach asg, gdzie byle podmuch potrafi sprawić, że nie trafimy celu. Każdy kto twierdzi inaczej IMO zbyt wiele czasu poświęcił na teorie, a zbyt mało na praktykę.

Link to post
Share on other sites

Z całym szacunkiem, ale widzę tu niezłe pitolenie.

 

Jak chińczycy zaczną sprzedawać stocki z 600 fps, to będziecie snajpić z 1000-a??? No bo przecież to tylko 400 więcej niż najsilniejsza szturmówka. Proszę ja was. Po pierwsze fizyki się nie oszuka. Snajper w AS ma trudne zadanie, nie jest to sport wdzięczny dla tej profesji. Robiąc kolegom dziury w ciele nie zmienicie tego. Chcesz być snajperem, zapisz się na strzelnicę i do strzelca, ale nie dziuraw innych swoją pasją.

 

Po drugie, wątek był już maglowany i o ile pamiętam, to konkluzją z niego było stwierdzenie, że nie zasięg czyni snajpera, a specjalny styl walki. W AS jest to profesja głównie dla miłośników i zapaleńców. I o ile 540 fps jest jeszcze do zaakceptowania w snajperce w rękach rozsądnego człowieka, to 600 odsyłam już na strzelnicę.

 

Pozdrawiam.

Viamortis

 

PS. PDI ma zawyżone oznaczenia. 240 PDI to prawdopodobnie 210 m/s.

Link to post
Share on other sites

kiedyś gdy repliki miały po 300 fps to co? Ktoś kto wtedy się strzelał to mówił tak samo zapewne jak Ty. Bo podejrzewam że dawno dawno temu wynik powyżej 600 fps to chyba było coś w stylu s-fiction. Mówcie sobie co chcecie i piszcie że ktoś tylko siedzi i czyta a ja to stwierdzam po wsłasnych doświadczeniach i jeżlei ktoś uważa że ma "większe" doświadczenie to czy to jest powód do tego że ja mam uznac jego racje? pogląd na ASG to nie nauka ścisła gdzie czarne to czarne a białe to białe. Tutaj jest chyba dowolna interpretacja. Ale widać nie każdy kto ma aż tak wielkie doświadczenie ma równiez wielkie w logicznym myśleniu:)

Link to post
Share on other sites

I o ile 540 fps jest jeszcze do zaakceptowania w snajperce w rękach rozsądnego człowieka, to 600 odsyłam już na strzelnicę.

 

Ja to samo uważam o szturmówkach z 400 fps. 450 to odsyłam na strzelnice. A mało takich co mają po 550? To środowisko buduje te standardy i niech środowisko buduje sobie ograniczenia. Wciąż 1 kulka z nawet 800 fps oddana z 60 metrów jest mniej niebezpieczna niż seria 550 fps z 20 metrów. Sprawdź na okularach ochronnych. Zauważ, że to nie od snajperskich kulek ludzie tracili zęby.

 

kiedyś gdy repliki miały po 300 fps to co?

 

To praktycznie nikt nie miał lunety bo utrudniała celowanie... A "snajperem" nazywało się tego co trafił lobem z zabójczej odległości 40 metrów.

 

Powiedz, co z tego, że masz maskowanie, replikę która przypomina snajperkę, lunetę i ogólnie uważasz się za snajpera skoro bez odpowiedniego zasięgu nie ma dla Ciebie praktycznie żadnego zastosowania taktycznego? Nawet jeśli podczołgasz się na te 30 metrów od jakiejś drużyny aby oddać w miarę pewny strzał to i tak najprawdopodobniej zaraz zginiesz od oddanego ot tak na wszelki wypadek ognia zaporowego z hi-capa. Z punktu widzenia dowódcy wolałbym abyś sam miał automat. Wtedy przynajmniej mógłbyś zamieść serią cały oddział.

 

Pewnie zaraz spotkam się z kontrargumentacją, że u Ciebie się to wszystko sprawdza i w ogóle jest wspaniale, świetnie, wszyscy darzą Cię wielkim respektem dzięki uber umiejętnościom i wycinasz całe oddziały bez żadnego problemu. No cóż, wszystko zależy od ludzi z którymi się strzelamy. U mnie nie dałoby się wyciąć całego oddziału snajpą z 300 fpsami nawet mając stealth camo z MGS...

Edited by Legileg
Link to post
Share on other sites

Wtrące swoje trzy grosze, może głupie, ale...

Tak naprawde to przydały by się pewne ograniczenia, czyli

pistolet maszynowy limit do 350-360fps

karabin szturmowy 420-440fps

broń wsparcia 450-500fps

karabiny snajperskie 550+ fps

To w pewien sposób urealniłoby możliwości poszczegulnych typów broni. Wystąpiły by różnice w zasięgu i możliwościach traktycznych poszczególnych bronii (staramy się chyba naśladować rzeczywistość ) i dało by pole do popisu dla snajperów ASG. Nie smieszy was fakt, że można zrobic MP-5 z upem do 480fps-ów!! (dłuższa lufa schowana w tłumiku, cylinder typ-0, wzmocniony GB, borek, itp). Że ten MP-5 będzie miał niewiele mniejszy zasięg od super hiper mega wspaniałych karabinów snajperskich co bedą miały po np: ok. 570fps. A i nie zapominajmy,że będzie miał możliwość trzelania seriami tenże pm. Za chwile zbliżymy się do granicy XXX fps-ów. Nie da rady ciągnąć wyżej. (tam są już wiatrówki).

W tym temacie jest tylko jeden problem. Jak nakłonić ludzi do nałożenia na siebie pewnych ograniczeń i zasad, i które w dodatku były by przestrzegane.

Link to post
Share on other sites

kto powiedział że jestem jakiś super czy coś? Bo nie ja :wink: kto powiedział że siekam całe oddziały. Bo nie ja :wink: :wink: nigdy nie napisałem słowa snajperka a zaraz obok 300 fps. Poczytaj moje posty bo w jednym z tematów dementowałem bo ktoś pisał że snajperka z 400 fps jest "dobra" i wystarczająca. Racja zalezy z kim się strzelamy:) U mnie jakis super bogaczy nie ma żeby dostrzegać ludzi w lesie z powiedzmy tych 80 metrów bez problemu. Po prostu dziwi mnie dlaczego ludzie wszystko wyolbrzymiają i zawsze te same hasła pisza "jesteś super najlepszy " i wogóle :wink: wszystko zalezy od terenu. A jak ja np czekam na jakiś cel to staram się tak dobrać pozycje żeby nie była to płaska łąka :roll: :roll: I dalej uważam że jak ktoś mówi że to 550 fps nie wystarcza no to radze potrenować (napisałem to z własnego doświadczenia bo nie fps w replice się liczy) Jeżeli dex zgadzasz sie że jak keidyś było 300 fps w szturmówce i snajperka 450 fps była wystarczajaca to nie wiem w cyzm widzisz problem że dziejsze Aegi mają po 400/430 fps a snajperka na M170 przy dobrze doszczelnionym układzie oscyluje czasem w granicach 580 fps ;)

 

Oli_32 < true true...

Link to post
Share on other sites

Bo w dzisiejszym chińczyku wymieniasz gumke, dystanser i lufe a do tego robisz uszczelnienie teflonem i masz 450fps. Wymieniasz sprężynę i masz 480fps. Zrób coś takiego z Wellem sprzed kilku lat.

 

300 fps w szturmówce i snajperka 450 fps była wystarczajaca

 

300 do 450 to jak 1:1,5

 

natomiast 450x1,5 daje nam "troszke" ponad 580.

Link to post
Share on other sites

Nie żebym się wywyższał ale temat jest o sprężynach i trudności w ich naciągnięciu. Temat był klepany setki razy na forach i niedzielnych strzelankach. Jak bardzo pragniecie tych ograniczeń to nie wiem piszcie petycje o ograniczenia do organizatorów większych i mniejszych strzelanek lub sami organizujcie takie z ograniczeniami. 400fps wszyscy snajperzy powyżej gdzie górną granicę wyznacza rozsądek użytkownika repliki w środowisku lokalnym dałoby się zastosować także nie wiem co się burzycie. Raczej nikt nie wprowadzi ogólnopolskich limitów na fps także nie zaśmiecajcie forum i tak już ciężko na nim cokolwiek znaleźć, albo chociaż porozmawiajcie na ten temat w odpowiednim temacie.

Link to post
Share on other sites

Po raz kolejny czytam te same spory, parafrazowane średnio co parę tygodni. ;)

 

1. Karabiny wsparcia ( M240, M249, PK/RPK, M60 etc. ) mają zasięg zbliżony do karabinów snajperskich ( M24, M40, SWD, Sako etc. ). Najważniejszą więc cechą snajperki jest możliwość strzelania precyzyjnego na dalekie odległości ( optyka ) - i to się da odwzorować w AS bez tysięcy fps.

2. W AS powstaje problem, i to nie ze względu na samo fps, tylko na relatywnie małe odległości między graczami ( ograniczenia zasięgu replik ). Logiczne jest, że znacznie trudniej jest skrycie poruszać się i kamuflować mając przeciwnika 50m od siebie niż 500.

3. Na strzelankach rzadko kiedy dwójka snajperska faktycznie może spełniać swoje zadanie - wróg wie o ich obecności na określonym, niewielkim terenie, jest przygotowany do walki, nie przysypia na warcie ;) itd., IMO na "niedzielnych" strzelankach bez specjalnego scenariusza snajper nie ma racji bytu.

 

Over and out.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Wg mnie nie należy generalizować... Zależy to wszystko od tego gdzie się strzelamy. Oczywiście snajper ma łatwiej na zlocie niż na popołudniowej strzelance,ale...

 

Co do limitu to jestem za i przeciw. Za: dla ludzi którzy wiedzą o AS i bezpieczeństwie pstro albo nic.

Przeciw: są osoby które potrafią się obchodzić z takimi armatami. Znam faceta który jako pierwszy wsadził do body z prawdziwego kałacha części AS. Miał około 695fps. Za każdym razem schodził jeśli znajdował przeciwnika 30m od siebie. Nie ważył się strzelić na odległość mniejszą niż 50m.

 

Inny jegomość o pseudonimie dexter (to nie o Tobie dexterkrak:P) biegał z vsr 10-ką z 600. Z odległości nie dalszej niż 10m "przez przypadek" wystrzelił. Nie zawsze byłem snajperem i wtedy akurat miałem podwinięte rękawy... Kulkę trzeba było wyciągać z mojej ręki nożem a potem lekaże operacyjnie musieli wyciągać moją nogę z dextera (_!_)

Link to post
Share on other sites

Panowie raz jeszcze choć o tym wspomniał Lajon i dex:

 

Nikt kto potrafi podejść i "dotknąć" przeciwnika, nikt kto potrafi z klamka 200 fpsów po cichu "zdjąć" przeciwnika, nikt kto z eMką/AK itp z 450 fpsami potrafi się schowac w krzakach i załatwić przeciwnika NIE JEST SNAJPEREM i NIGDY NIE BĘDZIE.

 

Żygać się chce jak kolejny raz wraca temat w którym ktoś na siłe chce uzasadnić swoje podejście do limitów mocy, zasięgów, a przede wszystkim strachu o własną "dupę".

 

Bycie snajperem w ersofcie wiąże się w zasadzie z dwoma technicznymi aspektami (i niech sobie zowlennicy limitów do 500 fpsów wreszcie wbiją to do głowy jeżeli chodzi o SNAJPERSTWO w tym hobby):

 

1) PRZEWAGA ZASIĘGu pozwalająca na oddanie precyzyjnego strzału uwieńczonego trafieniem celu z dystansu pozwalającego na:

a) pozostanie nie wykrytym,

b) zmianę niepostrzeżenie stanowiska

- w przypadku nie trafienia strzelec musi mieć czas i możliwość ukryć się, zmienić pozycję albo poprawić strzał.

 

Niestety będąc w zasięgu 90% replik na "polu walki" nie ma szans na takie działanie. strzelając w kierunku grupy przeciwników będąc w zasięgu ich replik natychmiast strzelec wpada pod lawinę kulek i dupa blada. Tylko kompletni ignoranci znając mniej więcej miejsce z którego padł strzał nie zareagują w ten sposób. Wystarczy że masz 20 metrów przewagi i masz o 50% szans na "przeżycie" więcej w takiej sytuacji.

 

2) SPOSÓB DZIAŁANIA nie mający nic wspólnego z tzw. "cichą śmiercią", dotykaniem, podchodzeniem na 5 metrów itp. Jeżeli ktoś w ten sposób widzi "snajpera" to stawiam mu pytanie:

Jak powinien zachowywać się na polu gry zwiadowca, scout, pointmen, czy wreszcie "zwykły" rifleman? w sytuacji która pozwla podejść przeciwnika? Automatycznie zamienia się w "snajpera"? Litości.... :wink:

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...